Jackvboom
Użytkownik-
Zawartość
187 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Aktualności
Fora
Galeria
Kalendarz
Mapa użytkowników
Wszystko napisane przez Jackvboom
-
Trening pokazał mniej więcej na co stac zawodników, zobaczymy co będzie w niedziele..
-
Myslę, że w tym roku ducati pokaże pazury
-
Po co ??? Chcesz zrobić moto pokazowe czy tym póżniej próbować jeździć ???
-
Ale rzeźba. Daj pan spokój.
-
Rzecz gustu, moim zdaniem tylko termignoni. Ale jak Ci nie podchodzi to zobacz jeszcze acrapa. Widziałem typa pod salonem i grzmi to naprawdę zacnie.
-
Ile jest takich osób które po egzaminie robiły CSS w 4 etapach? O ile pamiętam jeden etap to koszt ok 2tys plm. Niestety ja poznałem kilka osób które na 1 moto kupiły wsiekłe szlifierki i żadnemu to na dobre nie wyszło. Jeden nie ma nogi i połamany kręgosłup, drugi jest po 2 wypadkach i nadal jeździ r1 (bardzo zachowawczo czt. wolniej niz koleś na cruiserze), inny "zmądrzał" i po wypadku na r1 w tym sezonie kupi r6 do tego niestety 2 niezyje, jeden wbił się z busa drugi rozbił sie na drzewie... Doświadczenie uczy nas jak obchodzić się ze sprzetem który czym mocniejszy tym bardziej prowokuje do wiekszego ryzyka Można na necie znaleźć "wywiad z trupem" ... chłopaki też argumentowali że mają olej w głowie... Oczywiście, że zdrowy rozsądek jest wazny ale nic a nic nie zastąpi nam doświadczenia. I jeżeli ktoś argumentuje swój zakup mocnego sporta tym, że "olej w głowie" i " nie będę odwijał" to neich się puknie w głowę. Tak, jestem zdecydowanym przeciwnikiem zakupu mocnego moto jako 1 sprzętu. I mówcie sobie, że to z zazdrości bo sam sam jexdziłęm keidyś WSk, MZ czy Jawą... Po prostu uważam, że warto schować swoje ego do kieszeni i naukę zacząć od motocykla który ma "przyjazną' charakterystykę która sprzyja nauce "dobrych zachowań" niż od najwiakszych sportów które błedów nie wybaczaja.. A i tak byli, są i będą tacy którzy wiedzą lepiej i szczerze życzę aby jeździli na kwadratowo niż później tylko marzyli o jeździe na motocyklu... tak, na panigale nawet nei siedziałem!
-
Zabija Dokładnie, Ci z większym doświadczeniem doradzą rozsądnie dla niedoświadczonego kierowcy. Tak mówią ludzie którzy argumentują swoje wybory nie mając doswiadczenia.
-
hahaha, no cóz, nie możńa wiedzieć wszystkiego :) bynajmniej jest wesoło a propos diesli
-
Tylko, że paniga nie kupuje się aby zap..dać tylko, żeby się pokazać. Skoro kogoś stać kupić to i stac rozwalić co w przyapdku 1299 z kierowcą bez umiejętności nietrudno. Do szaleństw po torze ludzie kupują 600cc bo nawet lytry są za cięzkie.
-
Długo się zastanawiałem czy i co napisać. 3000km w ciągu pięciu lat..?? no prosze, ja tyle w miesiąc robię. 3kkm nie jest nawet liczba która pozwala poznać dobrze sprzęt. Ale nagle mnie oświeciło. Skoro ktos jeździ ok 600km rocznie to w sumie panig nie jest taki zły.. jest to jedna dalsza spokojna wyprawa i juz.. koniec jeżdzenia. Fakt problem jest taki, że panig jest wymagający a ktoś kto przejechał 3kkm w swoim zyciu nawet nie ma podstaw aby wsiadać na sporta. Ale jak kogos stać i strach mu nei pozwoli odkręcić manetki to.. moto jest piekne i wspaniale się nada jako mebel w garazu no i zawsze można się chwalic "mam ducati panigale". Jednak z doświadczenia wiem, że ludzie z minimalnym doświadczeniem wsiadający na mocne sporty bardzo często kończą w najgorszym razie kwadratowymi oponami i politowaniem doświadczonych kolegów...
-
Co rozebrać ??? Wypiąć ze złączki i zewrzeć przewody od mikrostyku (oczywiście te od strony wiązki motocykla). łatwiejszej metody na spradzenie jego działania nie ma.
-
przełacznik łatwo sprawdzic. Wypnik te dwa przewody ze złaczki i zewrzyj kawałekim przewodu, jak zadziałą to przełacznik "kaput".