Skocz do zawartości

Desmo Maniax is a group with desmo in their hearts!


Welcome, Guest!

By registering with us, you'll be able to discuss, share and private message with other members of our community.

Bobby

Użytkownik
  • Zawartość

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Bobby

  1. Cześć! Jestem tutaj nowy, jakiś czas temu sprawiłem sobie wymarzone 1098, przerzuciłem się z długo i wielokrotnie praktykowanej Japonii. Z racji, że o przygotowaniu Superbike'ów Ducati na tor wiecie tu pewnie mnóstwo, chciałem zadać parę nietypowych, amatorskich pytań. Piszę, bo aktualnie chcę moje 1098 zabrać na jakiś mały obiekt typu Jastrząb/Radom w takim stanie w jakim jest na małą jazdę próbną. W przyszłości też chciałbym praktykować takie zachowania, na większych torach, ale przyznam, że jestem raczej okazjonalnym bywalcem, częściej jeżdżę po drodze. (kiedyś być może będzie w pełni przygotowane 999 i every-weekend-adventure, ale jeszcze z bólem przyznam, że mnie nie stać :D ) Chciałem je jakoś zabezpieczyć przed skutkami małych ślizgów, bo szkoda, żeby z powodu dnia zabawy za grosze wkładać do motocykla wielokrotnie więcej. Np. crashpady do 1098 kosztują na allegro ok 600 zł na ramę i 200 zł na wahacz (połowa ceny jako-takich torowych owiewek). W dodatku żeby zamontować crash pady na ramie, trzeba przewiercać owiewki boczne - nie zredukuje to ich wytrzymałości? Nie widziałem też jak wygląda 1098 z crash padami, tzn. czy nie psuje to wyglądu motocykla. Nie pytam tylko o crash-pady - ogólne pytanie brzmi - co zrobić w miarę niskim kosztem, żeby zminimalizować uszkodzenia, które mogą powstać podczas takiego dnia na mniejszym torze? Jak się przygotować? Pozdrawiam i mam nadzieję, że moje rozterki nie są dla was śmieszne ;)
  2. Dzięki! :) Na razie zamówiony został komplet Renner (zaryzykowałem i zaufałem polskiej firmie) na boki i dwa komplety noname'ów na przednie i tylne koło. Będę płakał przy wierceniu tych owiewek. Wyślę zdjęcia w weekend jak to wszystko razem wygląda jak chcecie :) Teraz próbuję gdzieś złapać jakąś osłonę na bak w przystępnej cenie. Jest jeszcze coś, o czym powinienem pomyśleć?
  3. A jakie crash pady? Renner, czy jakieś tańsze? Te Renner o kształcie owalnym jakoś tak nie przemawiają do mnie. Nie przez cenę, a przez konstrukcję, dziwne to rozwiązanie, że crash pad jest na jakimś wysięgniku i dopiero później jest zamocowany do ramy... To wygląda jak jednorazowy crash pad. Pamiętam, jak miałem w R1 crash pady, to zaliczyłem dwa szlify, z czego jeden na torze przy 80 kmh i wytrzymały, starły się może pół centrymetra na rantach...
×

Ważne informacje

By using this site, you agree to our Warunki korzystania z serwisu.