Czytam sobie czytam...szukając jakis opi ni ,doświadczeń z x-em....hmmmm....jestem bardzo szczęśliwym posiadaczem xdiavel s, pierwasza moja v czy może raczej L i pierwszy Ducat,cały czaś do tej pory na sportach ostatni fireblade i na 40stkę pomyslalem o zmianie... xdiavel.... mega .... nie ze lepiej sie sklada,hamuje czy tam cos tam.... mieszakam w gorach,daleko od autostrady,znudziło mi sie wiszenie na kierownicy,pełno kamer,psy wsciekle tylko patrza jak prawko chapnąć....myślę sobie moze jakis cruiser....ale co po po fajerce, shadow....nie.....myslalem o diavelu, ale coś nie mogłem zdzierżyc tej przedniej lampy,chociaz calosc juz jak najbardziej.Szukałem nawet jakiejs akcesoryjnej w razie jakbym kupił i nagle wpada mi w ręce zaproszenie na jazdy próbne xdiavelem.... no nie tego nie przepuszcze.... wpadło mi w łapki to jade.... zapytali tylko czy jade sam czy w grupie... pewnie ze sam,nie bede sluchal jak chlopaki czekając na czerwonym sprawdzaja jak szybko testastretta sie wkreca stojac na swiatlach i akurat właśnie przechodzi jakąś petardowa dziewuszka po pasach....jadę żeby zweryfikować jedna z najważniejszych decyzji w zyciu odnośnie zmiany sprzęta ... pojechałem... za miesiąc byłem już posiadaczem x-a i teraz będzie ze mną jeszcze długie lata. Nie ukrywam szukalem jakiś opinii ,z kimś pogadać o doswiadczeniach,gdyby ktoś coś merytorycznie to chętnie się wymienie.Jest to naprawdę świetna konstrukcja, kawał dobrej roboty,oczywiście "jak chcesz uderzyć to kij zawsze się znajdzie" nie jest to szlifierka,nie jest to cruiser ani tym bardziej turystyk.... to xdiavel i ci tu dużo gadać. ... można nim wyleczyć nie jednego fachowca pozdrawiam