Do serwisu w Toruniu dzwoniłem i za sama robociznę chcieli 500 zł. Bo cytat: „wymiana rozrządu w tym moto jest skomplikowana”. Po podsumowaniu przez Pana w serwisie koszta zachaczały o niebotyczne 2000 zł. Nie wiem czy chciano mnie spławić, czy naciągnąć. Słyszałem same pozytywy o mechanikach, niestety Pan Michał z którym rozmawiałem robi złą robotę.