Wczoraj miałem ciekawą sytuację. Po weekendzie wyciągnąłem motor z garażu, postał pół dnia na dworze ( nie padało, ładna pogoda), wsiadłem odpaliłem przejechałem 5 metrów i wszystko zgasło. Po sprawdzeniu bezpieczników okazało się że 20A poleciało więc zmieniłem na zapasowy ( no ale 25 akurat miałem tylko ) włączam i..... kupa dymu spod siodełka. okazało się, że wiązki wyglądaja na całe tu gdzie się dymiło i gdzie widać ale... sfajczył mi się SCU. dziura w obudowie i waliło z niego jak z parowozu. Pytanie: czy ktoś miał taka sytuację? czy jak kupuję kolejny to muszę na coś zwracać uwagę? jakieś numery są istotne itp? Po wyjęciu SCU nadal jeżdżę i nic poza błędem na zegarach mu nie dolega. SCU juz wcześniej mi sprawiało kłopoty, niby nie działało, waliło mi błędami ale w sumie to jednak jakoś działało ( podnosiło , utwardzało itp ) i serwis powiedział że to przez dashboard, bo dostaje wilgoci i się papra tam.... a że mi lewa leda kierunkowskazu świeci ciemniej, czasem przygasa leciutko podświetlenie i potrafi się żarzyć rezerwa lub smarowanie to tak stwierdzili. Obawiam się, że kupię nowy SCU, wywalę kasę, podłączę i zobaczę kolejny raz kupę dymu.... jak to jakoś podiagnozować....? pomysły? ktoś coś? tylko ja tak miałem? :)

mam MTS1200 i 175 cm. szyba w górze na maksa i caberg tourmax ( taki z daszkiem i szczękowiec. Z midlandem w środku. Mam podobne refleksje, przy stówce już robi się średnio a jak lecę 120 to tak jakby umorusany olejem mechanik z maszynowni kontenerowca próbował rozmawiac z mostkiem kapitańskim.... masahuku i trzeba się trochę drzeć do tego urządzenia. Poza tym, mój ma tę funkcję, że robi głośniej kiedty jade szybciej... no i w zasadzie to głośnieją mi soprany i robi się nieprzyjemnie po uszach.... ale.... lubię jak nie musze patrzeć w nawigację :D

Cześć! ;) Podepne się, bo przytrafił mi sie podobny problem.... MTS postał długo bez akumulatora, potem kilka tygodni na powietrzu, czasem popadało na niego... no niby nic wielkiego ale pojawiły mi sie takie irytujące przypadłości: DES - czasem się zapali i świeci i jest komunikat error DES. Czasem zniknie i wszystko gra ale potrafi się zapalić podczas tankowania motoru na trasie i kolejne kilkadziesiat kilometrów rzuca wszystkimi możliwymi błędami DES chyba... compress i rebound na front i rear i inne jeszcze.... no.... nie kupuje tego, że znienacka wszystko mi sie popsuło. Panel - czasem mi "pulsuje" ekran.... tak jakby mu zasilanie skakało ale w sumie niezależnie od obrotów ma nieraz takie rzeczy.... ładowanie 14 z hakiem, wzorowo. Dodatkowo mam własnie taką "choinkę" trochę.... prawa kontrolka kierunkowskazu zaczęła ewidentnie świecić ciemniej.... o połowe ciemniej niż lewa ale jak włączę lewą to potrafi mi się żażyć w rytm ciśnienie oleju, rezerwa i ABS.... kiedy włącze prawy to tego efektu nie mam.... Nie wiem za co się zabrać więc popatrzyłem conieco i widze dwa niepokojące miejsca z DES: 1. konektor od twardości spreżyny tył - niestety nie da się kostek spiać żeby trzymały.... niby jest ok ale TEORETYCZNIE na dziurach mogłoby to trochę czasem niestykać.... 2. komputer od DES.... wyjałem sobie go i on jest zalany żywicą niby ale ona odstaje po całym obwodzie od plastikowego opakowania... TEORETYCZNIE mogłaby tam pójść jakaś wilgoś przez tę szczelinkę do wewnątrz no ale.... to gdybanie. Jakieś doświadczenia z tym macie może? Wiem, elektronika i Ducati to problemy bo to włoskie itp i trzeba było se kupić kajak bo tam nie ma co się psuć i tak dalej ale ja lubię tego mojego jednoślada, trzepie tras dużo, ciesze się, ze ma te wszystkie bajery i chciałbym się z nich cieszyć nadal... ;) więc wszelka pomoc mile widziana. :) i Pozdro! :)

W tej kwestii trochę męki jest. z własnego doświadczenia: - kabelek finalnie działa (alledrogo) - elm nie wiem czy każdy zadziała ale ten po bluetooth działą (też alledrogo) - mam też kabel po usb i tu jest dodatkowo jazda z windowsem, trzeba starszy jakiś mieć bo 8 i 10 jakoś inaczej te usb instalują sobie i nie zadziała ale z win7 już mi zadziałało. Jak ktoś nie ma czasu / ochoty na zabawy i dociekanie czemu nie zadziałało to chyba prościej jednak przejechać się do kogokolwiek, kto załatwi to od ręki za jakąś niewygórowaną cene.

Hej ludzie, Przyszedł czas na desmo, zastanawiam się, ze co trzeba tyle zapłacić bo generalnie jeżeli klasyczny rozrząd ogarniam sobie bez problemów to i desmo sobie ogarnę ale... płytki - nie bardzo wiem gdzie moge dostać zestaw płytek i czy w ogóle zestaw czy pojedyńcze szukać. paski - paski dwa, wiadomo ale czym je napinać.... stroikiem do gitary można? :) czy trzeba jakieś bardziej durne narzędzie i koniecznie z logiem ducati? rolki - czy zmieniac rolki? bo to jakieś chore pieniądze zaczyna kosztować... rolka napinająca jest tak prosta jak w oplu czy golfie a tu taka kasa że ojej... przy desmo zawsze zmienia sie te rolki? Podsumowując, nie widze w polsce iejsca gdzie mógłbym kupić cokolwiek poza paskami do rozrządu MTS'a wolałbym to ogarnąc już za jednym podejściem , jak rozbiore to zeby poskładać więc ciągle zastanawiam się nad zestawem płytek no i te całe rolki... gzie to kupować? coś ktoś? bo serwis... 3 tysiaki plus cześci.... no, nie brzmi to zachęcająco. za 3 tysiaki to se moge kupić interkom z górnej półki i zrobić połowę kilometrów do kolejnego serwisu.

Cześć wszystkim, Podepnę się pod ten temat z moim kłopotem. MTS 1200S 2010 pali się ta informacja o wymianie oleju, nieco to denerwuje. ASO niestety nie chce mi tego zrobić bez wykrojenia mnie na kilka tysięcy za gruby serwis a to TYLKO olej po 60 000km. Kupiłem więc kabelek 4pin -> OBD2, kupiłem OBD2 na BT ( taki ELM 327 BT za ~50-60pln) ściągnąłem ScanM5X Niby łączę się z OBD2 przez BT ale dalej nic już nie udaje mi się... brakuje mu komunikacji z ECU. Czy ktoś z grona mial podobne przygody? Całkiem serio, mam 200km do najbliższego serwisu Ducata i większość życia serwisowałem motocykle sobie sam. Nie uśmiecha mi się targać motocykla taki kawał drogi o głupią kontrolkę, a zwłaszcza po tym jak jednak zawizytowałem w serwisie w tej sprawie. pozdro! Cynki