Witam szanowne grono, jakiś czas temu po tym jak zobaczyłem u kolegi w gsx-r 1000 jak świeci żarówka LED H7 postanowiliśmy zamontować u mnie też taką. Po montażu było wszystko ok świeciła super, naprawde byłem zadowolony. Nastepnego dnia zrobiłem ok 7km w słoneczny dzień i nie zauważyłem nic niepokojącego, ale wczoraj chciałem sie przejechać wieczorem i zauważyłem brak światła i i wypalone piksele na liczniku :/. Bezpiecznik zmieniłem, okazało się ze ta zarówka LED jest również spalona. Macie może jakiś czy da się coś zrobić z tym licznikiem czy tylko wymiana? Jeśli wymiana to czy przebieg bedzie wskazywało jak poprzednio czy potrzebny komp, chodź nie ukrywam że wolabym naprawić ten co jest. Poniżej foto z uszkodzeniem: Z góry dziękuje za odpowiedzi.

Do momentu spalenia bezpiecznika było wszystko dobrze, w momencie spalenia LED i przez to bezpiecznika licznik uszkodził się. Podejrzewam przegrzanie instalacji co skutkowało uszkodzeniem delikatnego wyświetlacza LCD, choć oczywiście mogę się mylić.

Witam wszystkich! Poszukuje w celu zakupu starą multistradę 1000. Oglądałem egzemplarz w Płocku na żywo ale nie kupiłem bo niepokoi mnie blok silnika w tym moto. Motor mi się podoba (faktury z serwisu) mimo że jest cały malowany ale nie pokoi mnie ta rzecz. Zaczołem przegladać zdjęcia i doszedłem do wniosku, że coś było robione przy tym bloku. Dla porównania dodaje zdjęcia bloku ogladanego egzemplarza z zaznacznonym miejscem rzekomego spawania i silnika w oryginalne. Macie jakies typy co mogło się dziac z tym motorem i czy jest sens pchac się w zakup jego czy lepiej odpuscic. Generealnie moto było testowane przez ok 2 h i nic sie z nim niedziało. Pozdrawaim i z góry dzięki za odpowiedzi

To ze ten blok to jest spawany to jestem pewien. Sam zajmuje się zawodowo stanem technicznym, co prawda samoochów osobowych ale jestem w stanie odróznić spawanie od odlewu.. Zastanawiam sie od czego pękł i czy to bedzie bezpiecznie z tym jezdzic. Oglądałem kilka sztuk tych multistrad i ten rant odlewniczy o którym mowisz występował w kazdej z nich tu cześciowo jest jego brak akurat w tym miejscu spawania co tylko potwierdza ingerencje w ten blok.

Przeglądając dalej silniki Ducati dochodzę do wniosku że te silniki poprostu pękają. Oto silnik z urawanymi mocowaniami na allegro. https://allegro.pl/oferta/ducati-multistrada-1100-silnik-9144820472?reco_id=d250e1bb-8de3-11ea-8b1e-b02628d00a30&sid=3ec404f37aa2fad6253fa5dd6bb023427743f77ee2f01bb84454c4701b8c0118

No właśnie bardzo możliwe że od jazdy na kole pękł ten blok bo te miejsce spawania jest w okolicy otworu śruby mocującej silnik do ramy ale do ramy jak i główki ramy nie mam zastrzeżeń. Co prawda niektóre spawy na ramie są gładkie a niektóre "zasmarkane" ale tak było na dwóch pozostałych multi jakie oglądałem ale ja nie wiem jak powinno być.