Z poprzedniego życia.Jak se kupisz składaka to nie życzę nikomu ale tak to wygląda w konsekwencji.

Nie jestem handlarzem,nie był rozbity ,na rozbitej Hondzie prawie sie zabiłem 4 lata temu także nawet nie mówcie mi o żadnym wypadkowym gównie. Mam 40 na karku 3 dzieci i nie wypobrażam sobie ożenienia komuś powypadka bez informacji co było walnęte co niestety często ma miejsce. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/68232e062891b5a7.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9accd9c176065740.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1a69792c761e3d41.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7e005c749f9a330e.html Kupiłem BEZ kominów bo ich nie było podobno już we Francji,po mojemu ktoś je tam zakosił,komp i filtr jest, kominy są z allegro. Moto stoi tak jak je kupiłem.Błotnik był carbonowy klamki były sportowe regulowane. Ja naprawiam elektrykę w samochodach a nie trupy składane z 3. Można sprawdzic moto w warsztacie podjadę tam z chęcią sam na kobyle jak nie będzie padało. Sprzedać chcę nie muszę ,jak za tani trzeba było brać za 21. Jest niewyjeżdzony i polatam sobie nim jeszcze .Pozdro.

Womet-Tech

Nie kładzie się kasku na glebie.AMEN.

Podstawa dla komfortu i bezpieczeństwa to postawić nogę płasko na ziemi.W czasie jazdy to może nieistotne ,przy zatrzymaniu/parkowaniu już niezbędne.Mam 170cm ale krótkie nóżki i dla mnie Monster to jedyny słuszny wybór (przedtem miałem Horneta 600 z siedziskiem 810mm obniżona kanapa i zawias ) ale jak dosiadłem mojej aktualnej kobyły to zupełnie inna bajka.Leciutki,niski ,zwinny , poręczny. Dla mnie bomba.

Nie myj benzyną czasem uszczelek!! Nie są olejo/benzynoodporne i ci spuchną.

Jak miałem swego czasu R19 samodzielnie sprowadzone z DE i była jedna cyfra za mało i to sprawdzane przeze mnie ,urząd celny ,przegląd itd . wyszło dopiero po roku przy sprzedazy jak juz kase liczyłem na giełdzie :) jaja jak berety ale kupowali handlarze i poradzili mi tak : wystarczyło mi zrobić dodatkowy przegląd w stacji obsługi z notatką że numery były błędnie odczytane i nie było żadnego problemu ze sprzedażą i rejestracją takiego auta.Za 2 dni przyjechali kupili ode mnie i spokojnie zarejestrował sobie auto nowy właściciel na siebie.Najważniejsze że pojazd nie jest kradziony lub inna śliska sprawa.Po prostu ludzki błąd.A byłem zdrowo wystraszony wtedy.

Takie są :

Ja mam womet-tech kpl. przód i bok za 400zł. Wykonanie i materiały ok.

Ostatnio podpinałem lampi mejd in czajna i okazało sie że mają przebicie z płytki diód na masę .Lampy led z tworzywa metalizowanego przykręcane były do metalowej części motocykla .Nie ducati ale może pomoże.

Pomijam podtrzymanie pamięci ecu,zegar i awaryjne w niektórych sprzętach.Chodzi mi o to że kolega ma sprawne aku a problem ma z doładowaniem podczas jazdy.Niepotrzebny ew.wydatek na nowe aku lepiej spożytkować inaczej.

Akumulator służy tylko do rozruchu.Podczas pracy silnika motocykl zasila alternator.Problem masz z alternatorem lub regulatorem napięcia.

Za tyle kolego masz spokojnie 696 tylko poszukaj.

Końcowy numer nadwozia jest piaskowany na lagach przy mocawaniu zacisku,lampie,silniku ,wydechu,zbiorniku,wahaczu. Ostatnie 6 cyfr VIN-u ma być.Jak nie to części podmienione.

Aaa czyli kominy ktoś zakosił :( a kanapa to nie skóra ,skaja tylko takie coś jak na manetkach grzanych nieśliskie jak gąbka ale na sygnowane ducati.A taki zestaw na ile podnosi moc i moment?