Odelżone kolo zamachowe 748S

[Piotr Dudek 0]

Przede wszystkim przepraszam wszystkich za błedy ortograficzne.Biję się w pierś.

Jeśli chodzi o dawne czasy, to kiedyś ludzie bali się ognia, silników , elektryczności.Teraz ludzie boją się elektroniki.Ogólnie ludzie boją się tego co nieznane.Prawda jest taka że elektronika która pojawiła się w motoryzacji tylko ułatwiła serwisowanie, naprawy pojazdów.Nie ma czego się bać i panikować.Wkrótce na przykładzie swojego Ducati udowodnie forumowiczą że serwisowanie takiego motocykla jak 916-tka to żadna filozofia,że np. ustawienie luzów zaworowych to żadna czarna magia i że każdy mechanik hobbysta jest w stanie to wykonać we własnym zakresie.

Ps.mój wujek nie umarł wcale tak dawno,a o ile się nie mylę od lat 90-tych niewiele się zmieniło jeśli chodzi o motoryzację, nadal stosuje się silniki spalinowe wykorzystujące zjawisko eksplozji.Nie słyszałem aby jakikolwiek motocykl posiadał silnik wykorzystujący zjawisko implozji,silnik plazmowy czy antygrawitacyjny.Chyba że o czymś nie wiem to proszę mnie poprawić z góry dziękuję!

 

a proszem Ciem bardzo:

 

"Mój dziadzio"

Mój dziadzio jest dobry,

mój dziadzio wszystko naprawia:

gdy się zepsuje światło albo maszyna

do szycia albo dzwonek przy drzwiach.

Mój dziadzio umie zrobić latawca,

a nawet łuk i strzały.

Patrz, dziadziu, zepsuł się księżyc!

Niedawno był okrągły, a dziś jest cały

wyszczerbiony.

Napraw księżyc, dziadziu!

 

i jeszcze chociaż jak bardzo byś się wytężał to nie naprawisz zepsutego mleka

[klekot999 29]

Piotrek jesteś the Best!

 

J-999

P.S. Lub Beast :lol: :mrgreen: ....

[jankes12 0]

Imo masz tylko czesciowa racje. Niektorzy poprostu nie musza grzebac w motocyklach i tracic czasu na serwisowanie zamiast np. jezdzic.

Na swoim przykadzie moge powiedziec, ze zima owszem. Ale latem jezeli przyjdzie czas na serwis (staram sie jednak miec wszystko gotowe na sezon) to weekend wole spedzic za kierownica niz grzebac. A urlopu nie bede marnowal na to grzebanie. Drugie, czasem wole dac mechanikowi cos zrobic, a przez ten czas zarobic 2 razy wiecej niz mu zaplace, wykonujac swoj zawod. No ale w PL kazdy chce byc fachowcem od wszystkiego. A potem...........panie ratuj bo cos sie urwalo :lol:

 

To fakt ten kto nie lubi nie ma ochoty "dłubać" przy swoim motocyklu niech tego nie robi w końcu to żadna ujma (w tych czasach).Natomiast ten kto uwielbia to robić a przestraszył się układu desmodronicznego paska rozrządu itp. to powtarzam nie ma czego się bać!Jeśli ktoś sobie radził z serwisowaniem i naprawami innych motocyklami to z Ducati tym bardziej sobie poradzi.Kupić książkę napraw postępować zgodnie z instrukcją krok po kroku,i ani pomoc mechanika nie będzie potrzebna ,ani nic się nie urwie.

Jak widać temat koła zamachowego zjechał gdzieś na boczny tor ,pan Piotr nawet zaprezentował nam swoje zdolności poetyckie.Myślę że jednak warto wrócić do tego zagadnienia.W związku z tym mam pytanie czy ktoś z forumowiczów robił pomiary na hamowni jakiemukolwiek motocyklowi z fabrycznym kołem a potem lżejszym? Może jest ktoś dobry z fizyki i potrafi na podstawie czystej teorii stwierdzić jaki to będzie miało skutek w takim silniku?

[xxtreme 0]

Jak widać temat koła zamachowego zjechał gdzieś na boczny tor ,pan Piotr nawet zaprezentował nam swoje zdolności poetyckie.Myślę że jednak warto wrócić do tego zagadnienia.W związku z tym mam pytanie czy ktoś z forumowiczów robił pomiary na hamowni jakiemukolwiek motocyklowi z fabrycznym kołem a potem lżejszym? Może jest ktoś dobry z fizyki i potrafi na podstawie czystej teorii stwierdzić jaki to będzie miało skutek w takim silniku?

 

Nie z kolem ale z przerobionym walem w ryzopedzie. Lzejszym/poscinanym, wypolerowanym i zbalansowanym.

 

[lkrencik 0]

Jankes co prawda nie robiłem pomiarów w moto a w samochodzie (n-grupowe Renault clio)

Zamontowanie lekkiego koła zamachowego OBNIŻYŁO moc i Nm w 85% przedziale, za to w górnym zakresie (przed odcinka) wartości te urosły. Koło zamachowe zamist 9,6kg wazylo 6,2

Co spowodował montaż koła - niestabilne wolne obroty, potrzebę częste ego wachlowania biegami, dużo szybsze wkrecanie się silnika na jalowym i ledwo odczuwalna ale odczuwalna różnice we wkrecaniu się na biegach.

 

Skoro silnik to silnik to dlaczego w Ducati miałoby być inaczej?

[Piotr Dudek 0]

Panowie wiersz nie jest mojego autorstwa to chyba nie ulega wątpliwości.

Mówi on jednak w sposób humorystyczny o ludziach którym wydaje się, że wszystko bez wyjątku można naprawić.

Ale wracając do tematu. Lżejsze koło zamachowe powoduje możliwości o wiele szybszej zmiany prędkości obrotowej, dużo szybszego wkręcania się na maksymalne obroty a czasami nawet radykalne przekraczanie tej granicy w celu uzyskania większej mocy. W silnikach z rozrządem tradycyjnym wymusza wymianę sprężyn zaworowych, stosowania tytanowych zaworów jak również innych elementów będących w ruchu posuwisto-zwrotnym. W silnikach z rozrządem desmo nie dochodzi do sytuacji tzw. kolizji zaworów i można bez obaw o awarię tą granicę przekraczać. Jednak zastosowanie lżejszego koła zamachowego powoduje przesunięcie granicy max. momentu obrotowego dużo wyżej poprzez co tracimy tzw. dół tak uwielbiany przez właścicieli motocykli Ducati. Umiejętność kierowcy do operowania w górnym zakresie obrotów pozwala na uzyskiwanie lepszych czasów na okrążeniu jednak w celu sprawdzenia tych zalet potrzebne są wydruki z hamowni lub duża praktyka na torze wyścigowym. W warunkach drogowych taki silnik pozostanie z tyłu na starcie ale już po chwili wyprzedzi konkurenta z seryjnym kołem zamachowym.

 

Wracając do polerowanych wałów korbowych.

Operacja taka ma na celu zwiększenie wytrzymałości wału na pęknięcia na wskutek drgań skrętnych i przeciążeń po podniesieniu stopnia sprężania w silniku a zmniejszenie masy samego wału spowodowane jest chęcią uzyskania sytuacji opisanej powyżej i brakiem w silniku czterocylindrowym innych dużych mas wirujących.

 

Wracając teraz do domowych sposobów regulacji zaworów i wymiany pasków w silnikach desmo.

Nigdzie i nigdy nie napisałem, że nie wolno tego robić tylko wypada się zastanowić czy warto ryzykować.

Popełnienie drobnego błędu podczas regulacji zaworów może doprowadzić do szybkiego wypalenia zaworu i gniazda zaworowego. W większości silników Ducati nożna kupić nowe gniazda ale raczej nie można ich wymienić w przydomowym garażu.

Podobna sytuacja zachodzi po wymianie pasków rozrządu. Brak dosyć skomplikowanych i drogich narzędzi można zastąpić sprytem i manualnymi zdolnościami ale co z odpowiednim napięciem tych pasków ?

Nie będę się w tym miejscu rozpisywał o regulacji zaworów bo zbyt często zmuszony jestem odpowiadać na pytanie "dlaczego te płytki są takie drogie?

[jankes12 0]

Jankes co prawda nie robiłem pomiarów w moto a w samochodzie (n-grupowe Renault clio)

Zamontowanie lekkiego koła zamachowego OBNIŻYŁO moc i Nm w 85% przedziale, za to w górnym zakresie (przed odcinka) wartości te urosły. Koło zamachowe zamist 9,6kg wazylo 6,2

Co spowodował montaż koła - niestabilne wolne obroty, potrzebę częste ego wachlowania biegami, dużo szybsze wkrecanie się silnika na jalowym i ledwo odczuwalna ale odczuwalna różnice we wkrecaniu się na biegach.

 

Skoro silnik to silnik to dlaczego w Ducati miałoby być inaczej?

 

 

O ile konkretnie w dolnym zakresie obrotów te wartości zmalały , a o ile w górnym zakresie te wartości urosły?

[lkrencik 0]

Co do 1KM Ci nie podam bo wykres gdzieś wsiakl (było to robione w 2003)

Generalnie moc przed 167KM

Moc po 171KM (2%)

spadek był w zakresie 1200-6400 o około 4%

[jankes12 0]

Pytanie do were,theodora,.... jaka jest różnica w wadze między kołem zamachowym fabrycznym a lekkim w ducati 748?

[theodor 2]

Oryginał - 1800gr

Koło o którym mowa w temacie, bo są jeszcze lżejsze - 560gr