pielegnacja odstawionego na dluzej monstera

[pawklam 0]

Witam,

Jestem nowy na forum. Moj monster musi troche postac a dokladnie do ok. lipca przyszlego roku no i stoi juz rok, (wiem ze boli ale nie ma innego wyjscia :cry: ) jest fabrycznie nowy (przebieg 5 km). Pytanie: odpalac czy nie? Co z plynami czy mimo wszystko wymieniac?

Z gory dziekuje za rady

[63waldi 0]

witaj, nie lepiej go sprzedać i za rok kupić nowego ;) ta bezczynność go zabije....:)

[Nikewid 0]

Ale skąd potrzeba stania bez ruchu tak długo?

nie masz kogoś kto go od czasu do czasu przegonie troszkę ?

[pawklam 0]

Witajcie,

Niestety jak juz napisalem w powitaniu, mieszkam na Sri Lance, nie moge go zarejestrowac, do tej pory przeganialem go troche na krotkiej prywatnej drodze ale od czasu przeprowadzki, nie mam wiecej takiej mozliwosci. Sprzedaz nie wchodzi w gre, jest to moj wymarzony model, kupilem go w ostatniej chwili bo nowy model juz mnie tak nie kreci, no i zabrali mu zbyt duzo dobrych rzeczy. Tymczasem trzymam go w specjalnym hermetycznym pokrowcu w ktorym utrzymuje wilgotnosc rzedu 45-60% (wilgotnosc na zewnatrz to 70-90%).

Laduje aku i czekam.

Pytanie, czy go odpalac, i jesli tak, to na jak dlugo?

 

Pozdrowionka

[martini 34]

Nie trzeba! Odpalanie moto dla samego odpalania jest bezsensowne...

Niektórzy odpalają zimą, myśląc że tak trzeba, a to błąd...

Przeczytaj ja się zimuje moto, zrób to samo i niech stoi, ustaw go na stojakach, by oponki się nie wyleżały(to też uważam za bezsens) ale 50%tak uważna... :D

[pawklam 0]

dzieki za rade Martini, tak tez zrobie a tymczasem jak bede chcial posluchac klekotu to musze sie udac na YOUTUBE :lol: ;)

Pozdro

[Alcapone 0]

Jak ma stac tyle czasu to oponki moga sie wylezec. Najlepiej by bylo miec jakis stojak centralny coby odrazu tez amory odprezyl. A tak wogole to jak tak dlugo ma stac to by i tak pasilo wymienic opony. Nie zapomnij o ubezpieczeniu/zabezpieczeniu xD zeby nie bylo zonka jak wrocisz do pl a po moto zostal tylko zapach nowosci :P

[pawklam 0]

Dzieki, o opony jednak sie nie martwie, moto stoi na stojakach no i jest ze mna, wiec wszelkie zabiegi na bierzaco moge robic. Jest to tez jedyny Dukat na wyspie i zabezpieczony na 200%.

Moge polecic pokrowiec zakupiony w Louisie przez internet,

http://www.louis.de/_10f3b35f62b7b67e27 ... r=10008312

W polaczeniu z pochlaniaczem wilgotnosci:

http://www.louis.de/_10f3b35f62b7b67e27 ... r=10005049 zapewnia fantastyczna ochrone naszych umilowanych w czasie zimowania. Pochlaniacz co jakis czas suszy sie w piekarniku i to wszystko.

 

Pozdrawiam