Skocz do zawartości

Desmo Maniax is a group with desmo in their hearts!


Welcome, Guest!

By registering with us, you'll be able to discuss, share and private message with other members of our community.

Zaloguj się, aby obserwować  
KGr

s2r 1k

Polecane posty

Po Tym co dzisiaj widzialem trace nadzieje.. Moga byc wlochy byle motonoga byla w dobrym stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KGr    1
Nie kupiony. Jutro opisze szczegolowo cale zajscie..

Czekam z niecierpliwoscią! Dobrze ze się przygotowałeś do oględzin !

 

kamash dawaj do Włoch polecimy po motongi :P

Poczekajcie az muche sprzedam, to tez jade z wami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KGr    1
Po Tym co dzisiaj widzialem trace nadzieje.. Moga byc wlochy byle motonoga byla w dobrym stanie

 

Ciekawe czy aż tyle zmieniło się przez rok czy ja tak pobieżnie go tylko oglądnąłem. Tak czy siak to tylko świadczy o tym że tylko na swojej opinii polegać nie bedę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to we trzech do Włoch :)

Laweta na trzy motocykle tylko 40 zł za dobę ;) tylko auto z hakiem potrzebne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A miałem dzwonić i się dopytać co i jak po oględzinach. Ale potem przeczytałem że odwołałeś

 

A już się tak dobrze zapowiadało z Twojej relacji :roll:

Daj info bo aż ciekawy jestem.

 

Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oględziny były ale kamash napisze co i jak.

Moja propozycja aktualna co do wyjazdu :P a co tam raz się żyje :) kamash daj znać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KGr    1
Oględziny były ale kamash napisze co i jak.

Moja propozycja aktualna co do wyjazdu :P a co tam raz się żyje :) kamash daj znać :)

 

Poczekajcie troche czy sprzedam muche! Bo jezeli ktos kumaty z nami na miejscu mialby byc, to ja sie pisze jak najbardziej na taka "ekspedycje".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem już z jedną firmą. Goście jadą z klientem na miejsce i oglądają motocykle. W grę nie wchodzi tylko jazda na południe kraju a tak to chętni są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To ja kilka slow kilka od siebie. Bez emocji, epitetow - fakty, ewentualnie cytaty.

 

Motocykl: Ducati S2r 1000 cm

http://moto.allegro.pl/ducati-monster-s ... 52748.html

Wlasciciel: Krzysztof Kowal

Miejsce: Wroclaw

 

Umowilem sie ze sprzedajacym na tzw przeglad przedzakupowy w Toxic Moto we Wroclawiu. Jako ze maja obecnie promocje na sprawdzenie AFR oraz na hamownie (75pln komplet) zamowilem rowniez taka usluge (informujac telefonicznie sprzedajacego), szczegolnie ze sprzedajacy powoluje sie na moc 115km, w ktora osobiscie nie wierze (zmiana wydechu i filtra KN) ale dobrze miec tą roznice na papierze – zawsze wplywa to na mozliwosc negocjacji ceny. Poprosilem Toxic Moto by szczegolna uwage poswiecili na:

 

a) zweryfikowanie lagow

b) mocowanie crashpadow

c) laczenia ramy z silnikiem

 

jako ze motocykl lezal na lewy boku i chcialbym zweryfikowac stan techniczny pod katem potencjalnych uszkodzen.

 

Juz w polowie drogi dzwoni wlasciciel motocykla ze nie wyraza zgody na hamowanie jako ze jest ryzyko, iz silnik moze wybuchnac,ze obciazenia sa znaczne – ryzyko niewielkie ale jego zdaniem wystepuje, wiec on sie nie zgadza.

 

Po dotarciu na miejsce pracownik Toxic Moto po sprawdzeniu motocykla przedstawia mi check liste z ktorej wynika co nastepuje:

 

a) wyzabkowana opona z przodu – do wymiany

b) Klocki z tylu – na okolo 500km – najlepiej do wymiany

c) Polowa klockow z przodu

d) Cos odzywa sie w glowce ramy – moze lozysko moze nie – ciezko zweryfikowac nie mniej cos tam sie juz dzieje

e) Plyn hamulcowy z tylu (za ciemny) najlepiej do wymiany

f) Xenon – nie dzialaja swiatla drogowe w trakcie postoju – chyba ze sie postuka palcem w klosz. W trakcie jazdy ponoc problem nie wystepuje – tego nie wiem jako ze nie jechalem motocyklem

g) Lancuch do przesmarowania

h) Kierunkowskaz z lewej (tylni) wisi krzywo oklejony jakas okleina

i) Peknieta szybka w zegarze obrotomierza

j) Owiewka z przodu inaczej spasowana z lewej inaczej z prawej

 

Testu AFR serwis nie przeprowadzil twierdzac ze przy zmienionym wydechu nie ma to sensu.

Poza tym wszystko inne z motocyklem jest OK!

 

Chwile pozniej przyjechal wlasciciel. Zapytalem go o przebieg wypadku, uszkodzenia, gdzie lezal, jak lezal, jaka predkosc. Odpowiedzial ze nie wie.. ze to nie on.. ze tak sprowadzil z Angli. Pytam go:

 

Ja: czyli to nie ty miales wypadek?

S: nie, tak go sprowadzilem z Angli, nigdy nie mialem na nim wypadku

 

Jako ze zrobilem glupia mine nie dajac wiary nastapila krepujaca cisza, dalej cytuje co uslyszalem:

 

S: Powiedzieli Ci? (domniemam ze chodzi o ludzi z serwisu)

Ja: co mi powiedzieli?

S: No nie wyglupiaj sie, powiedz co wiesz?

Ja: Krzysztofie skoro mowisz ze cos mi mieli powiedziec to moze sam mi powiesz jako ze ja nic nie wiem a chcialbym sie bardzo dowiedziec.

S: No dobra dobra.. powiem ci. Mialem na nim szlifa.. ale to tylko 40km/h i to w trawe.

 

Po powyzszej konwersacji opuscilem warsztat (musialem kupic aparat w centrum Wroclawia) a wlasciciel udal sie na Squasha 

 

W sklepie odbieram telefon z warsztatu ze przyjrzeli sie raz jeszcze i znalezli pekniety blok silnika (prawa strona przednia szpilka).

 

Dzwonie do wlasciciela ze juz wracamy do Warszawy i ze nie kupimy go jako ze jest pekniecie na bloku silnika. Na co dalej cytuje:

 

S: „to nie pekniecie na bloku silnika tylko na mocowaniu silnika (lacznika) z rama. To trzeba nawiercic, zalozyc obejme. Moge to zrobic”

Ja: Krzysztofie, ale nie sadzisz ze powinienes mi to powiedziec przed zakupem albo jeszcze lepiej zanim wyjechalem z Warszawy?

S: „ Zapomnialem... ja mam cztery motocykle i dwa samochody, myslisz ze o wszystkim pamietam? Zreszta Roman (wlasciciel warszatu) tez o tym wiedzial bo rozmawialismy o tym dzien przed Twoim przyjazdem”

 

Przed wyjazdem z warsztatu poprosilem o fakture na kwote za diagnostyke (kwota 150 pln) za ktora zaplacilem gotowka. Podlozono mi do podpisu fakture na kwote 22 500 pln (jako ze ponoc ktos sie pomylil i wpisal w miejscu iloczynu 150 zamiast 1) gdzie dodatkowo bylo napisane „do zaplaty w terminie 0 dni” zamiast „zaplacono gotowka” Fakture podpisalem, ale sie zorientowalem i ja porwalismy wystawiajac poprawna.

 

Tutaj napomkne tylko, iz dzsiaj rano Roman w rozmowie telefonicznej powiedzial ze nie wiedzial o peknietym bloku silnika wczesniej a wlasciciel klamie i ze zostal zmanipulowany.

 

Niech kazdy wnioski wyciagnie sobie sam. Ja od wczoraj jestem w lekkim szoku. Przeszla mi ochota na kupno uzywanego motocykla. Zalaczam zdjecie pekniecia, niestety slabo widoczne. Co by nie bylo tak pesymistycznie to napomkne ze kupilem z ogloszenia na forum fajny kask w dobrej cenie.

 

Legenda:

 

S: - to sprzedajacy

Ja - to ja ;)

 

post-1655-1366038335,591_thumb.jpg

 

post-1655-1366038336,3844_thumb.jpg

 

post-1655-1366038337,4958_thumb.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja - to ja ;)

[/attachment]

 

No to po tej legendzie już wszystko rozumiem, dzięki za wyczerpującą opowieść.

 

Następnym razem weź ze sobą, Szwagra :D

 

Trzym się będzie dobrze .

 

Dawid

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KGr    1

Dobrze ze to tak sie skonczylo.

Co do silnika sie nie wypowiem, bo jak go widzialem rok temu to nie ogladalem tak dokladnie, ale peknietej szybki zegarow sobie nie przypominam...

Tak czy siak - mam nadzieje, ze ten monster bedzie dlugo cieszyl swojego obecnego wlasciciela :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Obawiam sie ze szybko znajdzie sie jelonek, szczegolnie ze jednoslad jest bardzo ladny. Niestety kupno uzywanego motocykla to w jakims stopniu loteria. Przy dobrze przygotowanej sprzedazy nie jestesmy w stanie sprawdzic stanu technicznego w 100%. Zaluje tylko ze nasza korespondencja nie odbywala sie mailowo jako ze moglbym dochodzic od sprzedajacego (stan faktyczny odbiega od przedstawionego przez sprzedawce) W dalszym ciagu wierze w uczciwych sprzedawcow ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze ze to tak sie skonczylo.

Co do silnika sie nie wypowiem, bo jak go widzialem rok temu to nie ogladalem tak dokladnie, ale peknietej szybki zegarow sobie nie przypominam...

Tak czy siak - mam nadzieje, ze ten monster bedzie dlugo cieszyl swojego obecnego wlasciciela :)

Szybka przynajmniej u mnie pękła sama, i z co sezon pęknięcie sie powiększa

 

 

Wymienione punkty

 

b) Klocki z tylu – na okolo 500km – najlepiej do wymiany

c) Polowa klockow z przodu

e) Plyn hamulcowy z tylu (za ciemny) najlepiej do wymiany

g) Lancuch do przesmarowania

 

swiadczą o tym ze autor bedzie zadowolony jedynie jak kupi nowe moto :mrgreen:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

Wymienione punkty

 

b) Klocki z tylu – na okolo 500km – najlepiej do wymiany

c) Polowa klockow z przodu

e) Plyn hamulcowy z tylu (za ciemny) najlepiej do wymiany

g) Lancuch do przesmarowania

 

swiadczą o tym ze autor bedzie zadowolony jedynie jak kupi nowe moto :mrgreen:

 

 

Taaa....

Ja bym chciał zlecając przegląd przed zakupem, żeby serwis pominął takie szczegóły :wtf:

Dobrze by było pominąć, za niski poziom oleum, naciąg pasków.

Wrócę do domu sam sobie posprawdzam hahaha, ludzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze ze to tak sie skonczylo.

Co do silnika sie nie wypowiem, bo jak go widzialem rok temu to nie ogladalem tak dokladnie, ale peknietej szybki zegarow sobie nie przypominam...

Tak czy siak - mam nadzieje, ze ten monster bedzie dlugo cieszyl swojego obecnego wlasciciela :)

Szybka przynajmniej u mnie pękła sama, i z co sezon pęknięcie sie powiększa

 

 

Wymienione punkty

 

b) Klocki z tylu – na okolo 500km – najlepiej do wymiany

c) Polowa klockow z przodu

e) Plyn hamulcowy z tylu (za ciemny) najlepiej do wymiany

g) Lancuch do przesmarowania

 

swiadczą o tym ze autor bedzie zadowolony jedynie jak kupi nowe moto :mrgreen:

 

Czy ja gdzies napisalem ze check lista serwisowa wymieniona przez Toxic moto w jakis sposob mnie zniecheca do motocykla i ze oczekuje nowych klockow w uzywanym motocyklu? Bardzo prosze.. z szacunku do samych siebie i nie tylko, czytajmy ze zrozumieniem, bo ciezko mi sie nawet do takich wypowiedzi ustosunkowac.

 

Bardzo dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

szkoda, ale uczciwość sprzedających od zawsze w tym kraju pozostawiała wiele do życzenia. koleś powinien ci oddać pieniądze za podróż a na do widzenia pstryczka w nos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://allegro.pl/show_item.php?item=2501722129

 

aukcja wróciła, tak jak by ktoś szukał to ostrzegam klubowiczów.

 

i nie tylko klubowiczow. Nie mamy na forum jakiejs sciany na ktorej przyklejamy ezgemplarze ktore nalezy omijac szerokim lukiem?

 

Bardzo zaluje ze nie ma systemu komentowania aukcji, ze nie ma w Polsce mozliwosci napisania do administratora portalu aukcyjnego z informacja iz pojazd jest uszkodzony a sprzedawca jest na bakier z uczciwoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

S: „ Zapomnialem... ja mam cztery motocykle i dwa samochody, myslisz ze o wszystkim pamietam? Zreszta Roman (wlasciciel warszatu) tez o tym wiedzial bo rozmawialismy o tym dzien przed Twoim przyjazdem”

 

Cwaniactwo i kolesiostwo na każdym kroku. Rzygać mi się chcę jak słyszę takie historie. To już druga historia w której przeplata się Toxic Moto o jakiej słyszalem. Pozdro z Wrocławia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
S: „ Zapomnialem... ja mam cztery motocykle i dwa samochody, myslisz ze o wszystkim pamietam? Zreszta Roman (wlasciciel warszatu) tez o tym wiedzial bo rozmawialismy o tym dzien przed Twoim przyjazdem”

 

Cwaniactwo i kolesiostwo na każdym kroku. Rzygać mi się chcę jak słyszę takie historie. To już druga historia w której przeplata się Toxic Moto o jakiej słyszalem. Pozdro z Wrocławia

No to chłopie musisz się wyrzygac i ochłonąć, a następnym razem nim coś napiszesz zastanów się ze dwa razy.

Tego dnia byłem przypadkowym świadkiem całego zajścia. Jak czytam niektóre wpisy, w tym wątku, to nie wiem czy się śmiać , czy płakać, oraz zastanawiam się, czy cenzura to taka zła sprawa!

Na marginesie, tego dnia byłem tam pierwszy raz.

Tego dnia, poznałem właściciela i cała załogę

Uważam, ze jedynym pokrzywdzonym jest Toxic

 

Pozdra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Zaloguj się, aby obserwować  

×

Ważne informacje

By using this site, you agree to our Warunki korzystania z serwisu.