problem z hamulcem

[tomaszenko 0]

Witajcie koledzy i koleżanki :)

Piszę dziś w związku z problemem, który ostatnio pojawił się w naszym monstrum (miałem nadzieję że zrobi to Atomówka – jako że jej posty wzbudzają ogólne zainteresowanie na forum). Otóż wracając do domu z miłej przejażdżki wkoło komina stała się rzecz nieoczekiwana – desmo przestało jechać :) . Dzięki szybkiej interwencji Białego i napotkanego kierowcy bandita (wielkie dzięki Was obu) udało się maszynę przenieść w bezpieczne miejsce i samemu uniknąć mknących samochodów.

Diagnoza przyczyny zatrzymania okazała się bardzo prosta – zaciśnięte szczęki hamulcowe na tylnej tarczy (ojj było gorąco!!). Po chwili jednak tłoczki puściły (co w tej sytuacji trzeba uznać za pozytyw :P ) jednak hamulec przestał działać – dźwignia schodziła do samego dołu, ale pompa nie wytwarzała żadnego ciśnienia.

Dodam, że po powrocie do domu wszystko znów działa jak powinno :)

Niestety sprawy techniczne nie są moją najmocniejszą stroną, dlatego proszę Was o pomoc. Co mogło spowodować taką awarię? Jak wyleczyć potwora, ponieważ nie chciałbym, żeby sytuacja się powtórzyła (szczególnie gdy Atomówka będzie go dosiadać)?

 

POZDRO!

[Alcapone 0]

Przeplukaj przewod hamulcowy i wymien plyn hamulcowy na nowy, od zacisnietego hamulca pewnie sie zagotowal i powstalo powietrze przez co wciskajac dzwignie hamulca nie bylo oporu.

 

Dalej bym sciagnal zacisk i rozebral na czesci pierwsze przemyl i upewnil czy nie powstaly szkody na powierzchni tloczkow bo jesli tak, moze byc to niebezpieczne w dalszym uzytkowaniu, moze doprowadzic do rozszczelnienia zacisku ( lejacy sie plyn po tarczy hamulcowej) albo do ponownego zablokowania.

[cagiva4 0]

Niestety tłoszki nie mają osłonek gumowych i przez to się zapiekają.Jak będziesz składał to kup sobie w motoryzacyjnym smar do tłoczków 5zł.

[tomaszenko 0]

dzięki za radę :) dziś i jutro niestety brak czasu na zajęcie się tematem, ale w niedzielę spróbuję coś zdziałać :D

[bdlk 0]

Siemano, mam taki problem:

Jeżdżąc dłuższy czas po mieście z częstym używaniem tylnego hamulca, lub po jednym mocnym hamowaniu dźwignia robi się całkowicie luźna, a hamulec pozostaje zaciśnięty ale nie na tyle by motocykl się zatrzymał. Po chwili hamulec odpuszcza, ale dźwignia wciąż jest luźna i nie da się hamować, potem z czasem zaczyna łapać coraz wyżej.

 

Macie może pomysł jak to naprawić?

[cagiva4 0]

Był już ten temat.

[bdlk 0]

Właśnie nie do końca, wszystkie tematy które znalazłem dot. zapowietrzenia, a u mnie wszystko niby śmiga, ale jakby się nagrzewalo :?

[cagiva4 0]

Tylni zacisk do czyszczenia.Niestety nie ma zabezpieczenia na tłoczkach i mogą się zapiekać.Po operacji czyszczenia tłoczków i zacisku przesmaruj owe części smarem do tłoczków.Smar w motoryzacyjnym 5zł.

 

wątki połączone i posprzątane

 

magda

[Alcapone 0]

viewtopic.php?f=108&t=9271

[Nikewid 0]

http://forum.docpoland.com/viewtopic.php?f=108&t=9271

:thumbup:

[Redjasper 53]

Jestem tu nowy i nie chcę się wymądrzać, ale jeśli dobrze pamiętam to przedostatni post był z cenną informacją dotyczącą już istniejącego wątku, ale wyjaśniał problem...

 

jeśli się mylę to również proszę usunąć ten wpis (i tak jest do usunięcia)

[bdlk 0]

Dzięki, sprawdzę i dam znać :)