ss 900 vs. 1000 róznice ?

[zulus 1]

Witajcie. Kupuję ss-a do wykonania projektu...jakie są różnice pomiędzy 900 gdzie wszyscy twierdzą, że tańsza obsługa, mniej problemów etc., a 1000 gdzie głosy są na nie jeżeli chodzi o awaryjność, koszty serwisu itd. Wiem, że 1000 ma lepsze zawieszenie, koła i więcej koni. Wiem, że na zachodzie ścigają się i przerabiają 1000 na tor np.pierbon. Poproszę o konkrety, opinie urzytkowniów, znaców...potrzebuję jak najwięcej info.

Dzięki pozdr. zulus :)

[theodor 2]

Inne łożyskowanie główki ramy

Inne łożyskowania kół

Inny wahacz

Inne zawieszenia

inne pompy ham i sprzęgła

nowocześniejszy układ wtryskowy z ECU łatwym do modyfikacji czy strojenia

IMMOBILISER

 

i wiele innych.

 

Silnik 1000DS to klasa sama dla siebie, różnica w kosztach serwisu to jedynie różnica wynikająca z cen pasków (do DS-a w praktyce nie ma zamienników na naszym rynku)

 

Pomijając koszt zakupu motocykla to wybór jest prosty.

[zulus 1]

ha ha dzięki Theo tak myslałem iż szybko odpowiesz :) ok. na WDW spotkaliśmy się z klubowiczami z Poznania którzy jeżdżą na ss 1000ds senna i po rozmowie z nimi właśnie zacząłem mieć wątpliwości co do 1000. Namawiali mnie do zakupu 900 gdyż, cytuję : jest wytrzymalsza i są mniejsze problemy z silnikiem. Z tąd mój wniosek i pytania w sprawie tych dwóch modeli. Dlaczego problemem jest silnik? Paski to dla mnie nie jest duży koszt. Czy silnik jest tak wyżyłowany,że może zacząć brać olej? Czy sa jakieś inne dziwne problemy...

[theodor 2]

Pierwsze słyszę o problemach z trwałością czy jakimiś problemami mechanicznymi.

DS to najtrwalszy i najpewniejszy z silników dwuzaworowych jakie ducati wypuściło.

Trudno mi się ustosunkować do zarzutów pod adresem 1000Ds bo to zupełna abstrakcja dla mnie.

[zulus 1]

przejżałem też różne stronki z akcesorjami do ss-ów nie ma tego za wiele, a chciałbym kupić dobre tłumiki z DB, pociagnąć je pod siedzenie itd.

Ogólnie zaskoczyłeś mnie jeżeli chodzi o tego 1000. żyłem w wielkiej nieświadomości :) Muszę jeszcze raz przemysleć zakup, gdyz poczyniłem juz ruchy w kierunku 900. Fakt faktem ze od samego początku (już kilka lat) nosiłem się z zamiarem zakupu 1000, ale zawsze zastanawiała mnie różnica w cenie pomiędzy 900 a 1000.

[theodor 2]

Bo to kompletnie różne motocykle, tylko wyglądem podobne. Mechanicznie to dwa światy.

[bialy114 1]

Theo - lejesz miód na moje serce :D

[zulus 1]

wybrałbyś 1000?

[bialy114 1]

Seba - rozumiem, że pytasz Theo, bo ja mam właśnie DS'a ;)

[theodor 2]

bezdyskusyjnie

 

Jedyny minus to wspomniany immo który utrudnia wywalenie oryginalnych zegarów przy modyfikacjach, ale nie jest to niemożliwe.

[KGr 1]

(a ja mam nadzieje, ze rozwiercajac 1000 DS do 1100 nie zepsuli niczego :D)

[wwk 0]

bezdyskusyjnie

 

Jedyny minus to wspomniany immo który utrudnia wywalenie oryginalnych zegarów przy modyfikacjach, ale nie jest to niemożliwe.

Immo to nie problem, załatwię Ci to zdalnie przez zimę :)

O DS1000 słyszałem jakieś pogłoski, że 03 rok miał problemy z wałkami rozrządu, ale to tylko pogłoski. Sam mam DS wyżyłowanego już blisko max co można do warunków drogowych i nie narzekam. Wiadomo serwis regularny itp. itd

Co do wydechów to proszę http://kaemna.com/pic/katalog/exss2.jpg

mi kolektory do M ogarnęli w 5 dni :)

[zulus 1]

właśnie o to mi chodziło! nie pamietałem tylko o czym była mowa

[desmoradek 0]

Ja jeżdżę po torze SS 900 i jestem zadowolony , radocha z jazdy ogromna .

Motocykl budżetowy jedyne inwestycje to porządny serwis i regulacja zawieszenia i hamulce od 999 .

Dla mnie główna rożnica to cena bo za porządnego Dsa trzeba dać prawie dwa razy więcej niż za 900 .

Na alledrogo długi czas stał DS bez owiewek zrobiony w stylu wiejski tuning za 8 tys pln .

Jednak jeżeli nie miałbym ograniczeń finansowych to brałbym Dsa .

 

desmopozdro Radek

[zulus 1]

Ja jeżdżę po torze SS 900 i jestem zadowolony , radocha z jazdy ogromna .

Motocykl budżetowy jedyne inwestycje to porządny serwis i regulacja zawieszenia i hamulce od 999 .

Dla mnie główna rożnica to cena bo za porządnego Dsa trzeba dać prawie dwa razy więcej niż za 900 .

Na alledrogo długi czas stał DS bez owiewek zrobiony w stylu wiejski tuning za 8 tys pln .

Jednak jeżeli nie miałbym ograniczeń finansowych to brałbym Dsa .

 

desmopozdro Radek

pamietam taki z owiewką "kardynalską" :) kontaktowałem się z gościem, ale był mądrzejszy od radia i telewizji.

[duke75 0]

Ja mam ss900 rok 2002 i ss1000ds rok 2004 :) Jak chcesz porównać to wpadnij do mnie.

 

SS1000 kupił nówkę w salonie i mam 35 tys na budziku. Jest tak zaje...,że zostawiam go sobie i mimo,że mam 150-konne desmoquattro, nie brakuje mi w nim mocy po przesiadce. Bardzo udany piec. Zakochałem się w nim na jeździe próbnej Multi w 2003r.

 

SS 900 też fajny i ten z 2002 też ma amor Ohlinsa z tyłu w serii i piecioramienne fele Marchesini, nowszy wahacz. Suma sumarum wziąłbym 1000ds.

Edytowano Sierpień 19, 2013 przez duke75

[klekot999 29]

Marcinek, masz już Testastrettę, wersję rozwojową Desmoquattro :mrgreen: ...

Jeżdżąc SC i GT 1000 też potwierdzę tezę, o udanym silniku, tym bardziej, że jest też on estetycznie ładny, pasuje do klasycznej formy i "prostoty" budowy odkrytego motocykla...można też się zdziwić, jeśli ktoś do tego nie przywykł, jedzie się "lajtowo", zerka się na budzik a tam 100 mph...

 

Pozdr. J-999

[duke75 0]

A dzięki Janek. Widzisz co znaczy być laikiem :) Chodziło mi bardziej o czterozaworówkę więc to taki skrót myślowy ale masz rację.

Edytowano Sierpień 19, 2013 przez duke75