Monster 1000 gaśnie niespodziewanie

[Labi 0]

Witam Panowie proszę o pomoc.

 

Ducati Monster 1000 DS 2004 gaśnie przy dojeździe np. do świateł.

Dojeżdżając do świateł, bądź skrętu zbijam biegi na 1 i przy wciśniętym sprzęgle motocykl gaśnie nagle.

Nie ma spadku obrotów, nie ma falowania obrotów po prostu gaśnie jakby wyjąć kluczyk...

Nie ma problemu z ponownym odpaleniem.

Aku nowe, motocykl po przygotowaniach do sezonu, oleje, rozrząd itd.

W ciągu 3 godzin jazdy zdarzenie miało miejsce trzykrotnie.

 

Z góry dziękuję za pomoc!

[Labi 0]

ktoś coś?

[Banita 0]

Widzę.... widzę, że musisz albo zgłosić się do serwisu, albo podłączyć interfejs i JPDIAG -być może wskaże drogę. Takie tematy są związane głównie z elektryką (switch stopki, brak kontaktu w kostkach, cewki, etc) lub ustawieniem przepustnicy i TPS'a

[blejz23 0]

hihihihhihi banit ;)

[DzikiBobr 0]

Najprościej będzie jak odwiedzisz warsztat Cinka. Rozwiązanie problemu jedynie przez forum jeszcze chyba nikomu tu się nie udało :/

[Labi 0]

dasz jakieś namiary na niego?

chętnie oddam nawet jutro :)

 

 

 

 

Widzę.... widzę, że musisz albo zgłosić się do serwisu, albo podłączyć interfejs i JPDIAG -być może wskaże drogę. Takie tematy są związane głównie z elektryką (switch stopki, brak kontaktu w kostkach, cewki, etc) lub ustawieniem przepustnicy i TPS'a

tak właśnie wczoraj wyglądałem eheh

[cinek78 124]

masz i Cinka :mrgreen:

a poważnie - przed serwisem były problemy? może jakaś pierdoła pt; " 3x enter - następny proszę"... :?: :roll:

[Labi 0]

czeeeść jak z nieba heh

 

przed serwisem nic się nie działo

 

 

bardzo  mocno wierzę w 3x enter :)

[cinek78 124]

temat do zamknięcia - usterka znaleziona , na dniach moto dostanie "nowe życie"...

Szkoda , że niektórzy mechanicy uczą się na naszych Ducati rzemiosła .. .

[blejz23 0]

Marcin co bylo ?

[cinek78 124]

nie chce właściciela ponownie wku.. :twisted: . jak będzie chciał , to sam napisze...

[Labi 0]

jak to co było...?!

niewłaściwa osoba w niewłaściwym miejscu

max  i K2 możliwości tego gościa co się wziął za mój rozrząd to sprzedaż malin na drodze Milicza w lesie, a nie dłubanie w moto

 

dziś odbieram, po powrocie napiszę co i jak było

[Labi 0]

późno ale...

 

gasł z powodu źle ustawionego rozrządu co Marcin rozkminił w ciągu 15 sekund

objawy (może komuś się przyda): gasł przy dojeździe do świateł, nie jechał jak zawsze, nie zbierał się tak szybko i V max był inny, dźwięk również od początku mi nie pasował

 

Po ustawieniach Marcina jest masakra oczywiście na plus. Czuję jakbym dostał nowy silnik, w którym wszystko jest wyregulowane jak trzeba, nie ukrywam, że jest lepiej niż w ubiegłym sezonie, wszystko jest płynniejsze i lepiej oddaje moc.

Na pewno jest to mocno subiektywne zdanie ale jestem przekonany, że jest lepiej i przy okazji wiem gdzie się przygotowuje motocykiel na sezon...

 

jeszcze 

raz 

Dziękuję Panie Marcin :)

no i Dziki Bobr, że go poleciłeś 

5