Skocz do zawartości

Desmo Maniax is a group with desmo in their hearts!


Welcome, Guest!

By registering with us, you'll be able to discuss, share and private message with other members of our community.

Spidi

848 vs 1098, plusy, minusy, eksploatacja

Polecane posty

Witam,

 

Jak wspomniałem w powitalni, Ducati chodzi za mną nie od wczoraj.

Patrzę jak kolejni koledzy przesiadają się na grzmiące Włoszki i zaczynam nabierać odwagi do podjęcia męskiej decyzji i zrobienia przesiadki...

 

Serce mówi: "celuj w 848 lub 1098(1198)", rozsądek podpowiada Monster!

Tak czy siak wspomniane sportowe bolidy są w moim odczuciu  najpiękniejszymi sportowymi motocyklami produkowanymi seryjnie. O gustach rzecz jasna się nie dyskutuje ale bez bicia przyznają, że kusi mnie zakup któregoś z tych modeli. Dlatego są póki co w centrum mojego zainteresowania a Monstera traktuję jako alternatywę.

 

Na forum zarejestrowałem się już 2 lata temu ale wówczas z różnych względów odpuściłem temat. Teraz jestem zdeterminowany żeby jednak zasmakować Desmo. ;)

Zdążyłem w międzyczasie trochę poczytać i zasięgnąć języka tu i tam...

Jako, że nie ma to jak informacje z pierwszej ręki, pozwolę sobie zadać wam kilka krótkich pytań.

 

1. Czy 848 było równie udaną i trwałą konstrukcją co 1098?

Czytałem co prawda o drobnych akcjach serwisowych dotyczących większego Superbike'a ale równocześnie wygląda na bardzo udany model bez jakichś większych fuckup'ów i bolączek. Rzeczywiście tak jest?

 

2. Jak wyglądają sugerowane przez fabrykę interwały serwisowe?

Od razu pytanie do pytania - trzymacie się ich czy wymieniacie olej/paski, świece i robicie regulację zaworów częściej niż zaleca producent?

 

3. Czy oprócz wymiany pasków rozrządu co dwa lata trzeba do kosztów eksploatacji doliczyć jeszcze coś nietypowego?

Tradycyjne koszty utrzymania sportowego motocykla pt. gumy, napęd, świece, oleje, regulacje... są mi znane.

 

4. Jak jest z cenami części a szczególnie części eksploatacyjnych - słyszałem, że generalnie części są droższe niż w Japońcach ale czasami zdarzają się miłe niespodzianki na plus dla Ducati. Jak z tym faktycznie jest? Nietypowe jest sprzęgło czy choćby tylna zębatka - słyszałem, że są to bardzo drogie elementy. Możecie mi z grubsza przybliżyć jakiego rzędu są to koszty?

 

5. Na co zwrócić szczególną uwagę przy oględzinach? Czy te modele mają jakieś szczególnie wrażliwe lub słabe punkty?

 

 

Z góry dziękuję za pomoc...

 

Pozdrawiam

M.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1. 1098 z 2007 miało sporo fuckupów. Szczególnie wałki rozrządu i panewka.

2. Jak w każdej duce. Trzeba się trzymać. Nie lubią gęstych olei.

3. Nic innego niż w innych motocyklach.

4. Jest podobnie. Z tym, że dużo części dostępnych tylko w ASO.

5. Nic, co dałoby się stwierdzić bez rozbierania silnika. Reszta jak w każdej duce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem tylko jedno. Nie kupuj od handlarzy tylko od milosnikow tej marki. Nie szukaj okazji bo takich nie ma. Dobry motocykl kosztuje.

 

btw.polecam moj :D

 

Dobra, powiem wiecej.

 

Nie wiem czy na tym swiecie jezdza jeszcze takie ktore nie mialy zrobione akcji serwisowej. Jezeli taki spotkasz, to go nie kupuj bo imo znaczy, iz wlasciciel wcale sie tym nie interesowal i w serwisie nie byl.

 

Co 7.5 k mil (sorki ze w milach) serwisy, po 15k chyba regulacja zaworow jak dobrze pamietam.

 

Reszta jak w innych motocyklach.

 

No tak, wrazliwy punkt to historia serwisowa. I to nie ta wpisana tylko w ksiazeczke z pieczatka z ziemniaka ;)

Edytowano przez xxtreme

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje koledzy.

Banita - możesz rozwinąć temat wadliwych panewek i problemów z rozrządem?

Czytałem o rozpadających się zębatkach, niewłaściwych mapach, sprzęgle które łatwo zepsuć czy kłopotach z elektryką lub padających regulatorach napięcia... Jednak o grubszych awariach, o których wspominasz nie.

 

Xtreme - w stu procentach się z Tobą zgadzam. Dawno już się wyleczyłem(lub przykre doświadczenia mnie wyleczyły... ;) ), z szukania okazji i najbardziej atrakcyjnych cenowo ofert. Problemem może być mała liczba ofert na rynku ale nie pali mi się. Priorytetem będzie znalezienie możliwie najzdrowszego i najpewniejszego egzemplarza.

 

Twój jest gdzieś wystawiony? Jeśli nie to podrzuć proszę jakieś info na PW...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć Maniujr... Mały świat! ;)

U mnie RC8 nie wchodzi w grę - Ducati chodzi za mną już zbyt długo. Muszę w końcu spróbować i zobaczyć jak to jest!?

 

Klekot - może tak zrobię. W sumie dosyć często śmigam przez Łomżę więc do Jedwabnego strzał z łuku. Mają tam teraz jakieś ciekawe Ducaty do sprzedania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wałki miały wadę fabryczną i schodziła z nich warstwa utwardzona. Poprawione mają inny numer. U siebie wymieniałem na te nowsze.

Panewka średnio po 15k się obracała. Związane to było z łożyskami wału i jego zbyt ciasny ustawieniem. Też mnie nie ominęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wałki miały wadę fabryczną i schodziła z nich warstwa utwardzona. Poprawione mają inny numer. U siebie wymieniałem na te nowsze.

Panewka średnio po 15k się obracała. Związane to było z łożyskami wału i jego zbyt ciasny ustawieniem. Też mnie nie ominęło.

 

Kurde brzmi całkiem serio i mało zachęcająco... :-|

Jak wspomniałem - sporo szperałem ale na to, póki co, się nie natknąłem.

 

Dotyczyło to wszystkich 1098 czy też losowych egzemplarzy albo samego pierwszego wypustu?

Były z tym związane jakieś akcje serwisowe?

 

Jak w takim razie ta kwestia wygląda w 848 - miały te same problemy czy tam ten kłopot w mniejszym SBK nie występował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Słomek23 powiedz to memu kumplowi.... :mrgreen:

 

...ale należy generalnie kierować się zasadą, jak nie jesteś 100 % przekonany do Ducati, to lepiej się nie pchaj, by nie powiększać grona hejterów( jakież to tera modne słowo  hahhahahhaha )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie to był RC 8 1190 , 2014 rok to nie wiem który wypust, sam pomagałem mu szukać silnika na e-bay.com, silnik włożył i KTM poszedł do Niemiec :mrgreen:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

RC8 raczej uchodzi za mało awaryjne (LC8 1150cc żeby być precyzyjnym, bo taki silnik tam siedzi). Jest to zresztą konstrukcja, która siedzi w Adventure czy SuperDuke tyle, że zwiększyli pojemność (RC8R ma np 1190cc). Żadnych problemów z panewkami czy innymi pierdołami...

 

2014 to już "MK3", bo zaczęły wychodzić od 2008 i ztcw problem był tylko z puszczającą uszczelką pompy wody w pierwszym roku oraz haczącą się skrzynią (choroby wieku dziecięcego).

Edytowano przez maniujr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

RC8 odpada - nie leży mi ten sprzęt. Słyszałem, że ludzie bardzo chwalą go za to jak jeździ. Jednak ja się na torze ścigał nie będę więc osiągi nie są jedynym kryterium na które patrzę.

 

Z kolei do 848/1098 ciągnie mnie jak misia do miodu! :twisted:

Problem jedynie w tym, że ofert sprzedaży tych sprzętów jest na rynku jak na lekarstwo i nie ma wielkiego wyboru.

 

Jeszcze przy okazji pytanko - stelaż pod zegary i czachę zawsze był w kolorze złotym czy w niektórych malowaniach/rocznikach był również czarny?

Edytowano przez Spidi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co myślicie o tej ofercie?

http://allegro.pl/ducati-1098-corse-edition-niepowtarzalny-wyglad-i6457373586.html

 

Może ktoś stąd? Co prawda nie jestem fanem tego malowania(klasyczna czerwień podoba mi się najbardziej) ale wygląda na bardzo dopieszczony i doinwestowany. Martwi tylko trochę, że to pierwszy wypust ze wszystkimi wspomnianymi w poprzednich postach "chorobami wieku dziecięcego" i wadami...

 

Również ta sztuka wygląda zachęcająco.

http://allegro.pl/ducati-1198-wersja-na-droge-i-na-tor-opole-i6436997132.html

Pytanie tylko czy ma bogatą przeszłość torową no i niestety, przynajmniej na tą chwilę, trochę poza moim zasięgiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki, ja się nie znam na KTM, a jedynie podałem fakty : wszystkie znane mi KTM ( łącznie z MX i enduro) , no może oprócz Balzacowego 530 ( ale już sprzedał), cierpiały na 1 drobną wadę- wybuch silnika... taka niestety specyfika, oczywiście mój bratanek nadal jeździ KTM 85, i prawdopodobnie później 125, ale bo te motocykle mu pasują...

Może już dość , bo to nie ta marka...

 

Ja to uważam, że trzeba być cierpliwym i w końcu coś ciekawego się znajdzie...

Pozdr. J-999

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Janek, ale Ty pier..sz!!!

KIlka KTMów offroadowych sami ujeżdżamy, o klientach serwisowych nie wspominając w tym zawodników z PP i nikomu silnik nie wybuchł. Sam robię 150H w sezonie. Tyle że dwa remonty muszę zrobić w tym czasie.

Taki nie inny jest reżim serwisowy dotyczący konkretnych modeli i trzeba tego przestrzegać. Jak ktos uważa że  motocrossowa fura nadaje się do turlania po wsiach z wymianą oleju raz na sezon, a remonty wymagane przez producenta to cos z pogranicza mitycznych opowieści to mu wybucha. Kolejny przykład mitów o awaryjnych, wybuchających silnikach.

Jak ktos nie ma pojęcia jak to serwisować i nie rozumie na czym polega specyfika motocykla to prosze o nie zabieranie głosu, bo flaki się przewracają. Jak ktoś chce przycwaniakować i "zaoszczędzić" na  wymaganej obsłudze silnika to mu wybucha.

Więc prosze bardzo o nie wyrażanie opinii autorytarnym tonem gdy się dowodzi tym jedynie własnej niewiedzy czy dyletanctwa mechanicznego.

 

Ducati też jest awaryjne, jak ktoś spróbuje wymienić paski co 10lat, a do zaworów nie zagląda nigdy...

Edytowano przez theodor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja KTMów jak dotąd miałem już w sumie 5.

Cztery typowe wyczynowe single MX/Enduro(tylko pierwszy z nich kupiłem zupełnie nowy) i w międzyczasie jedno V2 w postaci Adventure R 990. Żadnego nie wysadziłem w powietrze i co ciekawe żadnym nigdy nie wracałem(z musu) na lawecie czy na sznurku - nawet jak miałem awarie to tylko takie, że byłem w stanie się doczłpać tam gdzie potrzebowałem. Jednak ja nie jestem zawodowcem a i baaardzo dbam o swoje zabawki.

 

Jest więc nadzieja, że może Ducata też od razu nie zepsuję... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widziałem , Twoje pytanie Spidi na PW , ale niestety nie mam uprawnień , żeby w ten sposób na nie odpowiedzieć :(. Odpowiem na forum publicznym. Niestety , ja już swoje 1098 S sprzedałem i był to chyba najszybciej sprzedany przeze mnie motocykl :). A miałem ich już kilkanaście.. Czyli moda na Ducati zaczyna przybierać coraz większe rozmiary. Ja swoje 1098 S kupiłem 2 lata temu . Mimo zapewnień poprzedniego właściciela od razu władowałem , go do zaprzyjaźnionego warsztatu . Wymiana wszystkiego co się da...czyli cały napęd na złotego DiD'a, wszystkie płyny, oleje , uszczelniacze w lagach , regulacja zaworów itp, itd. Trochę kosmetyki czyli wymiana setów / ARP/ ze względu na to że jestem przyzwyczajony do "odwróconych" biegów i podnóżki są do <font color='red'>[desmo]</font> w oryginale/ ześlizguje sie noga/ , szyba , klamki , wyświetlacz biegów itp.  Z duzym sentymentem wspominam to moto , jeździłem nim po ulicy i po torze. Nigdy nie zawiódł . Przy zakupie trzeba uważać- sporo sie najeździłem po Polsce . Ulepy straszne. Nie daj sie zwieść bajerkami typu a mój to ma Termignoni w cenie....po obejrzeniu faktycznie miał Termosy ,ale też źle pospawaną ramę po mega dzwonie...Co do części to są cenowo takie jak w innych motocyklach...np. klocki kupisz w normalnych cenach , ale jak chcesz wysoki model klocka to wtedy wiadomo cena rośnie. Co do twojego pytania odnośnie stelaży to faktycznie oryginały są złote , w Polsce w dobrych pieniądzach kupisz i złote i czarne , naszej rodzimej produkcji. Są one trochę cięższe niż oryginały , ale bez przesady. A pęknięty stelarz to też nie oznaka mega dzwonu. W 1098 ogranicznik ruchu kierownicy jest regulowany i jak odkręcisz go na maksa to może się zdarzyć , że kierownicą złamiesz stelarz...widziałem taki przypadek i to wcale nie podczas wypadku :). Moją opinie na temat 848 vs 1098 pewnie znasz , bo juz ją tutaj wyrażałem...ja nie lubię kompromisów dlatego tylko 1098. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Miałem coś napisać złośliwego na odpowiedź Teodora, ale przemilczę to....

 

Po prostu albo ja nie dorosłem do takiego typu dyskusji, albo żyjemy w innych galatykach...

Edytowano przez klekot999

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Raven - szkoda, że się spóźniłem. Zdecydowanie wolał bym coś z pewnych rąk a jeszcze wersja S była niewątpliwie ciekawym kąskiem. Pewnie dlatego już cieszy się nim ktoś inny...  ;)

 

Ducafil - dzięki. Widziałem to ogłoszenie, nawet korespondowałem z kolegą Rzepsonem...

Przespałem się jednak ze sprawą i postanowiłem, że na tą chwilę odpuszczę. Przy tej cenie(a kolega zaznaczył, że jest sztywna) wstrzymam się z cichą nadzieją iż może trafi się jeszcze jakieś godne uwagi 1098/1198. Nie pali mi się.

Oczywiście nie twierdzę tym samym, że jego sztuka nie jest tyle warta - zdaje sobie sprawę, że motocykl jest zadbany, solidnie doinwestowany, ma mały przebieg i stosunkowo młody rocznik. Nie w tym rzecz - po prostu znam siebie i wiem, że koniec końców czułbym pewien niedosyt idąc w mniejszego Superbike'a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony


×

Ważne informacje

By using this site, you agree to our Warunki korzystania z serwisu.