AdamUS 0 Napisano Marzec 21, 2018 (edytowany) Jestem śwoeżym posiadaczem 620ki. Czy to normalne, że starter działa jak w samochodzie?- raz naciskam (nie trzymam) starter i silnik kręci tak długo, aż odpali? W poprzednich motocyklach miałem tak, że musiałem trzymać starter tak długo, aż odpali i wiadomo- puszczałem. A w Monsterze sam kręci za mnie. To normalne? Jak nie to co może być nie tak? Edytowano Marzec 21, 2018 przez AdamUS Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martini 34 Napisano Marzec 21, 2018 Tak, to "asystent" odpalania ;) fajne nie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AdamUS 0 Napisano Marzec 21, 2018 Powaga? Nie nabijasz się? Nie spotkałem tego nawet w nowych motocyklach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
martini 34 Napisano Marzec 21, 2018 Powagą, też to miałem... Koledzy też mają... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AdamUS 0 Napisano Marzec 21, 2018 Super, mam spokojniejszy sen. Dzięki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach