Skocz do zawartości

Desmo Maniax is a group with desmo in their hearts!


Welcome, Guest!

By registering with us, you'll be able to discuss, share and private message with other members of our community.

  • KGr
    KGr

    Śmierć dla zuchwałych?

      https://docpoland.com/uploads/monthly_07_2013/ccs-87212-0-97964700-1374481338.jpg

    Nie inaczej było w drodze powrotnej. Niedziela wieczór, piękny zachód słońca, dziesiątki mijanych motocykli – jedne majestatycznie się toczyły pobłyskując chromem, inne obładowane bagażem wracały z jakichś dalekich wypraw, a jeszcze inne próbowały przekroczyć barierę dźwięku. Kto co lubi. Przed Dobrodzieniem przemknęła koło mnie czerwona smuga, którą tylko skrzywione na punkcie jednej słusznej marki oko dało rade rozpoznać jako 749/999. Kolega nie żałował sobie jeżeli chodzi o prędkość i wyprzedzanie czego popadnie. Nie on jeden, zresztą. Tyle tylko, że on, podobnie jak ja, jechał od strony Lublińca. Czyli nie mógł nie widzieć, ledwie kilka kilometrów wcześniej zagrodzonej przez radiowozy obwodnicy tego miasta. Może mógł nie widzieć wozów straży pożarnej stojących na sygnale jakiś kilometr w głąb i pewnie nie widział zaparkowanych w tam również kilku motocykli. To, czego nie wiedział na pewno (a ja dowiedziałem się z radia, dosłownie kilka minut wcześniej), to to, że niecałą godzinę temu w tym właśnie miejscu zginęło dwóch motocyklistów. Dlaczego? Jak? Z czyjej winy? Tego nie wiem, ale nie ma to większego znaczenia. Liczy się to, że dwie osoby, dwóch motocyklistów, dwóch z nas – nie żyje.

     

    A ile z osób, które widziały miejsce wypadku, zwolniło?

     

    Pozwólcie, że przytoczę Wam kilka liczb.

     

    W zeszłym roku na polskich drogach w 2148 wypadkach zginęło 249 motocyklistów (i 12 pasażerów). Łatwo jest w tym momencie powiesić psy na kierowcach samochodów, robimy to nagminnie. Prawda jest taka, że każdy kierowca samochodu przekonany jest o swoich umiejętnościach, nie zwraca uwagi na użytkowników drogi (w tym nawet na siebie) i tak dalej. Ale jednak 144 osoby zginęły w wypadkach spowodowanych nie przez nich, tylko przez samych motocyklistów. A co z pozostałymi wypadkami? Zgoda, winę ponoszą inni użytkownicy dróg. Wymuszenia, nieprawidłowe wyprzedzanie, nieprawidłowe manewry skrętu… Ale odpowiedzmy sobie szczerze – czy gdyby prędkość i motocykl w tych sytuacjach odpowiadały naszym umiejętnościom, ilu z tych tragedii udałoby się uniknąć? Zahamować w porę. Ominąć przeszkodę. Przewidzieć nieodpowiedzialne zachowanie innego kierowcy. Zdaję sobie sprawę, że wiele jest sytuacji w których pozostaje tylko modlitwa, ale nie będę chyba przesadnym optymistą, jeżeli założę, ze około 50%. Czyli około 58 osób. Dodając do tego 144 osoby wspomniane wcześniej, mamy być może 202 tragedie mniej. Być może 202 rodziny pogrążone w żałobie mniej. 202 braci, mężów, kolegów, koleżanek, matek, córek i synów, którzy odeszli od nas niepotrzebnie. A idąc dalej tym tropem, być może i 1600 rannych motocyklistów mniej.

     

    I to tylko jadąc trochę wolniej i odpowiedzialniej.

     

    Stad mój apel do was – panie i panowie Ducatisti - łapki z gazu. Nie oszukujmy się, że to nie dotyczy też nas. Za dużo widziałem miejsc wypadków i samych wypadków z udziałem motocykli i naprawdę nie chciałbym zobaczyć wbitego w maskę samochodu maszyny Ducati…

     

    --

    K-Gr.


    Zaloguj się, aby obserwować  
    Zaloguj się, aby obserwować  

    Opinie użytkowników


    Brak komentarzy do wyświetlenia.



    Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

    Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony


×

Ważne informacje

By using this site, you agree to our Warunki korzystania z serwisu.