Ja mam w swoim obcięty ten element ramy do którego jest przykręcany ten kaczy dziób czy jak to zwać. Mocowanie lampy, tablicy i kierunkowskazów zrobiłem sam z profilu aluminiowego.

Jak to nazwałeś łopata moim zdaniem nawet przy oryginalnym tyle jest bezwzględnie do usunięcia. Tył monstera powinien się kończyć na lampie.

Nie wiem co masz na myśli, ale ja jestem za 8-)

Mnie to wygląda na coś na wzór tyłu MV Agusty F4

Zmiana decyzji. Jednak oryginalne zegary będą montowane. Modyfikacji ulegnie jedynie sposób ich mocowania.

do wyłącznika pozycyjnego który ma na celu uniemożliwienie zakręcenia rozrusznikiem przy zapiętym biegu i nie wyciśniętym sprzęgle.

Nie przesadzaj z kolorem. Zbyt dużo elementów w lakierze spowoduje że "zginą" optycznie istotne części które chciałoby się wyeksponować. Z takiego powodu właśnie zrezygnowałem z kół w kolorze motocykla. Przy białej ramie półki i clipy w kolorze to już nie bardzo moim zdaniem. Raczej gołe surowe aluminium.

Dobrze że nic się nie stało. Niemniej z paskami zębatymi jest tak samo jak z łańcuchami napędowymi. Bardziej im szkodzi zbyt mocny naciąg niż za słaby. Oczywiście zawsze powinny być napięte prawidłowo.

Sama pompa bedzie pasować oczywiście. Tylko nie rozumiem czego kolor chcesz zmieniać? Korpus pompy nie jest lakierowany tylko pokrywany poprzez anodowanie stopu.

Strzępy ledwo trzymających się pasków do czego doprowadziły uszkodzone łożyskowania rolek i/lub złe napięcie pasków.

Niestety stanowisko Ducati jest takie iż pompe chętnie sprzedadzą, ale same "bebechy" to już Brembo a nie Ducati. Chyba najprościej bedzie uzywanej, sprawnej pompy poszukać.

Przybyły czerwone aluminiowe pierdołki z Ducati Performance. Ale to niespodziewanka. 8-)

Efekt rewelacyjny. Z ciekawością na ciąg dalszy czekam.

Obejrzyj szczególnie okolice główki ramy. Wszelkie większe przygody zostawiają ślady na ograniczniku skrętu przy dolnej półce. Lakierowanie ramy od razu rzuca się w oczy. Oryginalne nr ramy są wypalane elektrycznie dopiero po polakierowaniu.

Oszalałeś? Nie kupuj ducati! A jak nie daj Boże klapka wlewu Ci się wydyrda?

Nie pokazuj mi takich rzeczy... :lol:

Ale cena z kosmosu. A z przesyłką to już koniec świata.

Kinga, jednoosobowe siodło obowiązkowo :idea:

Układ chłodzenia zalany. Ducat nagrzany do wiatraków. Dzień prób trakcyjnych coraz bliżej. :twisted: P.S. sąsiedzi znów mnie nie lubią :lol:

NOOO!!!! ten czerwony!!! naprawdę fajna maszyna.

Wszystko śliczne, ta czerwień.... Widzę że klasyczna kierownica wymieniona na oryginalne clipy. Tylko te lusterka tak nie bardzo do ss-a. Ale to jedynie moje zdanie ;) Sprzęcior się pięknie prezentuje.

POTWÓR PRZEMÓWIŁ

Jeśli nie masz mocno wybitych tarcz i kosza to jedynie na wyciśnietym sprzęgle będzie dzwonić jak stary telefon. ( z włoch? :D ) MOTOCYKLEM!!!

Zdecydowanie zgadzam się z Wilem. Zresztą nie widzę uzasadnienia technicznego dlaczego miało by być ciszej po takiej dziwacznej wymianie tarcz. Tym bardziej ze charakterystyczne klekotanie pochodzi w silnikach dukati głównie z pierwotnego przeniesienia napędu. Samo sprzęgło oczywiście stuka, ale głównie dzwonią tarcze. Odpalcie kiedyś sprzęta z wyjętymi tarczami, stuka niewiele ciszej. Pomijam kondycję tarcz sprzęgła czy kosza i materiałów wykonania.

Oba sa paskudne. Nigdy bym takiego czegoś nie zrobił swojemu potworowi.