-
Zawartość
6455 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Aktualności
Fora
Galeria
Kalendarz
Mapa użytkowników
Wszystko napisane przez theodor
-
Sesja foto monstera https://www.facebook.com/media/set/?set=a.741580425879847.1073741835.324315397606354&type=1
-
Wreszcie zabrałem się za planowaną modyfikację moich 999
theodor odpisał Jarek72 na temat w Superbike
Szczerze mówiąc nie czuje róznicy w pracy układu jaki mamy w naszych motocyklach a poliftowych promieniówkach. Oczywiście w RS-e będzie inne wrażenie, o czym pisał Kaz. Inna sprawa że agresywny punkt zadziałania, często uważany za wykładnik skuteczności jest moim zdaniem wadą. Dlatego też podobaja mi się carbonowe klocki, bo hamulec reaguje znacznie płynniej, precyzyjniej, bez właśnie agresywnej reakcji na dotkniecie klamki ham, a skuteczność hamowania pojawia się progresywnie wraz ze zwiekszaniem nacisku. Zreszta taka progresja jest cechą układu w 999 również na wspomnianych EBC. Jeszcze inna sprawa że wrażenie reakcji układu hamulcowego często wynika z rozkładu masy w motocyklu czy pracy/ustawienia zawieszenia. Na kiblowatym przodzie będzie wrażenie znacznie agresywniejszego hamulca niz na sprężyscie wytłumionym amortyzatorem. -
Wreszcie zabrałem się za planowaną modyfikację moich 999
theodor odpisał Jarek72 na temat w Superbike
Zarówno w moim 999 jak i 749 Kingi jeździłem na EBC HH. Skuteczność absolutnie bez zarzutu, wyczuwalny punkt zadziałania i czucie hamulca. Zimne czy gorące rwnie dobrze działały. W żadnym wypadku nie mogę się zgodzic z opinia by były jak to nazwałeś "paciarowate". Może faktycznie nie sa specjalnie agresywne np w porównaniu do układu w 1098, ale absolutnie doskonale dozowalne. Przynajmniej do uzytku drogowego. Jesli to jakiś wykładnik to na Poznaniu jeździłem na nich w tempie 1,50 i nadal był wyczuwalny duży zapas skuteczności. Teraz używam na torze Carbonowych TRW. Znacznie większe poczucie progresji przy hamowaniu, minus to przypadłość wszystkich węglowych klocków czyli zimne nie hamują, o mokrym nie wspominając. Dlatego też dedykowane sa wyłacznie do użytku torowego. Może nie jest to specjalnie popularny wybór, szczególnie dla ludzi podniecajacych się nazwą producenta, ale polecam Ci zamontować te EBC. Zupełnie inna sprawa to stan samego układu hamulcowego, ale nie podejrzewam byś tutaj dopuscił się jakiegos zaniedbania. Acha, pokusił bym sie o wymianę przewodów ham na dwa równoległe od pompy do każdego zacisku osobno. -
Wreszcie zabrałem się za planowaną modyfikację moich 999
theodor odpisał Jarek72 na temat w Superbike
W przypadku motocykla Jarka jedyne uzasadnienie dla wymiany zawieszenia i zamontowania promieniowych zacisków widze w upodobnieniu go do wersji poliftowej. Bo prywatnie uważam oryginalny układ hamulcowy za rewelacyjny. Do amatorskiego latania po torze jest na wyrost, a co dopiero na drogę. Wystarczą dobre klocki hamulcowe i nie ma powodów do niezadowolenia z jego pracy czy skuteczności. -
Wreszcie zabrałem się za planowaną modyfikację moich 999
theodor odpisał Jarek72 na temat w Superbike
Żadna wersja 999 nie miała monoblocków. Poliftowa 999S i oczywiscie R miały promieniowe zaciski, ale nie monoblock. Monoblock Brembo M4-34 pojawił sie w 1098. Oczywiście pomijamy ze względów oczywistych wersje WSBK jak 999RS itp. -
Motosky odpuść sobie, masz niemal 100% gwarancję że motocykl jest po śrubie.
-
Jesli mowa o motocyklach kupionych z aukcji firm ubezpieczeniowych to i owszem. Kupno ładnego, zadbanego motocykla bez wypadkowej przeszłości to nie problem problem. Byle niska cena nie była jedynym kryterium wyboru.
-
Mam tą samą wersję 999. komp z oryginalnym softem, cam timing, końcówka wydechu i usuniety katalizator, wysokoprzepustowe filtry powietrza, zestrojenie na RB indywidualnie dla każdego cylindra. Przy moim tempie jazdy dochodzę do 15ltr/100km na torze.
-
Hmm, a Ty masz dziewiatki w s-ce monoposto? Bo na sd takie widzialem
-
999 na torze pali Ci poniżej 7,5ltr?
-
Mają ludzie i w Polsce kasę i fantazję by kupować sobie takie motocykle i tyle.
-
Bardzo dziękuję :-)
-
To nie kwestia odwagi. Nie wiadomo kto ten silnik obsugiwal i teraz to bez znaczenia. Opis jest potraktowany wybitnie jako ciekawostka, bez personalnych podtekstow. Wazne ze temat ogarniety a nowy wlasciciel zadowolony z motocykla. Wlascicie faktycznie temat chyba do zamkniecia, bo tyczyl sie maszyny na sprzedaz, a ze sprzedana...
-
Teraz to już nieistotne kto. Ale może też nie dociekać, bo może ktoś kiedyś spytać o te głowice składane na silikon hydraulczny i okaże się że rodzime gwiazdy ducati jednak nisko świecą. ;-)
-
Sam Cal ni mnie ziębi ni grzeje, ale Iannone faktycznie może namieszać w takim układzie.
-
Wreszcie zabrałem się za planowaną modyfikację moich 999
theodor odpisał Jarek72 na temat w Superbike
Brawo !!! -
A więc motocykl jest po serwisie silnikowym, właściwie po podstawach serwisowych koniecznych do prawidłowej jego pracy. Stan takich silników jak ten zawsze skłania mnie do pytań dlaczego??? Bo o ile za łuszczący sie chrom z dźwigienek zaworowych można oskarżyć wadę produkcyjną, o tyle nie rozumiem jak z premedytacja można takie dźwigienki pozostawić w silniku. Bez dwóch zdań ktoś ten silnik wcześniej regulował, z tym że zrobił to ustwiając luzy zaworowe na uszkodzonych dźwigniach!!! Bo luzy byłu zgodne z wytycznymi fabrycznej instrukcji. Kompletny brak wiedzy na temat specyfiki silnika, lub brak jakiejkolwiek kultury technicznej, brak wyobraźni??? Zupełnie inną sprawą jest niemal juz mityczna usterka elektroniczna tego egzemplarza. Podobno kilka osób walczyło z problemem nieprawidłowej pracy silnika i poległo, co mnie nie dziwi akurat. Problem jest definitywnie rozwiązany. Wystarczyło prawidłowo zamontować koło zamachowe z którego jest brany sygnał dla elektroniki. Niezrozumiałe jest dla mnie to dlaczego było zamontowane niezgodnie z fabrycznymi znakami. Zresztą nie pierwszy to taki motocykl, rozumiem ze ktoś może być powszechnie uważany za autorytet w dziedzinie wiedzy na temat marki, ale jak widzę jego pracę w postaci głowicy silnika przykręconą uszkodzonymi nakrętkami na starej uszczelce wysmarowanej silikonem ze sklepu z umywalkami to krew się we mnie gotuje. Może swoją pasje do Ducati powinien zweryfikować, bo takie praktyki to do Urali i Dnieprów bardziej pasują. Bo to już nawet nie jest zaniedbanie, to ewidentne działanie na szkodę. Teraz wreszcie ten motocykl pracuje tak jak powinno desmoqattro pracować. Poniżej fotka dźwigienek które ktoś zostawił w silniku. Nie trzeba być mechanikiem by rzuciło się w oczy że jest mocno nie ok.
-
Motocykl serwisowo trafił w moje ręce , więc mogę potwierdzić kilka faktów, które były tutaj poruszane. Silnik 996 Carbonowy Airbox Komputer P8 Tylny amortyzator Ohlins Kolektor wydechowy 50mm Brak jakiejkolwiek tabliczki Zastanawiający jest ten kod w ramie, 748S, ale nie jestem specjalistą od historii, to i nie będę snuł teorii. Stan zaniedbania serwisowego tego egzemplarza jest porażający. Jeśli obecny właściciel nie będzie miał nic przeciwko temu, pozwolę sobie wrzucić kilka fotek i informacji do czego może doprowadzić nieprawidłowa obsługa takiego silnika.
-
Może sprzedam swoje dziewiątki i kupie sobie cbrke :-D
-
Kurcze, zawsze tak desmoquattro reguluję ;-) Z przyczyn oczywistych
-
Rozgrzewanie silnika: na postoju vs. w jeździe
theodor odpisał arvent na temat w Mechanika i modyfikacje
"Bynajmniej" to zaprzeczenie, rozumiem zatem ze nie czekasz?Chyba ze chodzilo Ci o slowo "przynajmniej"?- 9 odpowiedzi
-
- rozgrzewanie
- silnik
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
Reklamujesz się? :-P
-
To mi 999 pali około 15ltr/100km
-
Skoki obrotów na na "luzie" monster 600 2000r.
theodor odpisał Grucha22 na temat w Mechanika i modyfikacje
Ta sruba o której piszesz nie sluży do regulacji składu mieszanki !!!!- 5 odpowiedzi