796 ma równie ubogie przednie zawieszenie.

Motocykl ma krzywą ramę. Pomiar był wykonany kilka tygodni temu u nas w serwisie przez zewnętrzną firmę na życzenie potencjalnego nabywcy. Oczywiście nie zdecydował się na zakup. ;) Poza tym uszkodzona jedna rura zawieszenia + kilka drobniejszych usterek powypadkowych. Generalnie śmietnik.

Tutaj na pewno pomogą z tak zadanym pytaniem http://www.viversum.pl/?pid=11437&gclid=CLqT2cSc_7gCFche3godwl4AAA

racja, zróbmy z forum wikipedię ;)

Nie rozumiem. Niby co miałoby się im pokazać i w imie czego trzeba ich obrażać. Egzaminator wykonuje swoją pracę. Ty umiejąc zdać egzamin udowadniasz że masz podstawy by poruszać się w ruchu drogowym. To że kandydat na kierowcę musi umieć elementarne podstawy jakie są od niego wymagane na egzaminie nie jest żadną złosliwością. I nikomu nic się nie pokaże, a jedynie wypełni obowiązek jaki spoczywa na przyszłym kierowcy. Prawo jazdy to nie pesel, nie każdy musi go mieć. A jak chce mieć niech spełnia warunki by je otrzymać.

A myślałem że człowiek uczy się po to by umieć, a okazuje się że po to by "cieciom na egzaminie" coś pokazać...

Czyli kupmy sobie monstera i olejmy technikę jazdy :D

A dlaczego uważasz że doświadczenie = umiejętność jazdy. Objawy nie znikną bez umiejetności technicznych w jeździe. Znam osoby które jeżdżą po dwadzieściaparę lat a na motocyklu siedzą jak rzucony worek ziemniaków. Nie sądzisz chyba że sztab inżynierów w fabrykach siedzi i myśli jak zbudować motocykl by był niewygodny i nie dało się nim prawidłowo jeździć. problem jest w użytkownikach. Ale nie o tym temat, więc się nie odzywam ;)

Można też nauczyć się jeździć i wówczas na najbardziej ekstremalnym sportowym motocyklu nadgarstki nie bolą ;)

działaj, działaj, do 26 masz tylko czas, bo chciałbym to COŚ na Poznaniu zobaczyć :)

bezdyskusyjnie Jedyny minus to wspomniany immo który utrudnia wywalenie oryginalnych zegarów przy modyfikacjach, ale nie jest to niemożliwe.

Bo to kompletnie różne motocykle, tylko wyglądem podobne. Mechanicznie to dwa światy.

Pierwsze słyszę o problemach z trwałością czy jakimiś problemami mechanicznymi. DS to najtrwalszy i najpewniejszy z silników dwuzaworowych jakie ducati wypuściło. Trudno mi się ustosunkować do zarzutów pod adresem 1000Ds bo to zupełna abstrakcja dla mnie.

Inne łożyskowanie główki ramy Inne łożyskowania kół Inny wahacz Inne zawieszenia inne pompy ham i sprzęgła nowocześniejszy układ wtryskowy z ECU łatwym do modyfikacji czy strojenia IMMOBILISER i wiele innych. Silnik 1000DS to klasa sama dla siebie, różnica w kosztach serwisu to jedynie różnica wynikająca z cen pasków (do DS-a w praktyce nie ma zamienników na naszym rynku) Pomijając koszt zakupu motocykla to wybór jest prosty.

A od kiedy Mivv to górna półka. To zupełnie budżetowe kominy. Niczego im oczywiście nie ujmując, ale z daleka od Zarda leżą.

jakie numery padną w najbliższym losowaniu lotto?

Crashpad na osi koła chroni przede wszystkim zaciski hamulcowe, jarzma zacisków i oś koła. Sama ośka koła to koszt ponad 300zł, a uszkodzić można przy byle parkingowej glebie. O zaciskach nawet nie wspomnę.

Pęknięcie paska jest rzadkie, najczęstrzą usterką jest wyrwanie zębów paska, co wiąże się oczywiście z poważną usterką silnika.

Niemożliwe jest ocenienie stanu pasków po wyglądzie. Niewiedza na temat historii serwisowej powinna się równać wymianie na nowe.

Proszę bardzo ;) http://ducatisti.pl/963,ducati-999-radicalnie-inne/

wolałbym chyba pójść w stronę ramy sbk

na moje oko wygląda dobrze najważniejsze że rezygnujesz z oryginalnego zbiornika paliwa, który nie pozwala oderwać się od monsterowego designu.

nie twierdzę że dokładnie to się stało, ale u mnie zwarły się dokładnie w miejscu w którym ta wiązka przechodzi przez szczelinę pomiędzy airboxem a przednią krawędzią pokrywy zaworowej górnego cylindra. Ale równie dobrze może być coś innego. Niemniej bezpieczniki bez powodu się nie przepalają.

dokładnie

sprawdziłeś? znaczy odwinąłeś izolację na całej długości i sprawdziłeś każdy pojedynczy przewód? U mnie motocykl zgasł na wyjściu pod mostek na Poznaniu, identyczny objaw. Po wymianie bezpiecznika wyglądało że wszystko jest ok. Jednak bezpieczniki bez przyczyny się nie przepalają. i zacząłem szukać. Dłubanina w elektryce ujawniła przetarcie izolacji pomiędzy dwoma przewodami tej wiązki.