-
Zawartość
6455 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Aktualności
Fora
Galeria
Kalendarz
Mapa użytkowników
Wszystko napisane przez theodor
-
Pamietać trzeba o minusach mocno skróconego przełożenia wtórnego. Motocykl o mocno skróconym przełożeniu bedzie miał tendencję to szybkiego wybierania SAG-u tylnego zawieszenia z racji dużego kąta ciągniecia łańcuchem. Będzie taki motocykl miał tendencje do łatwego zrywania przyczepności. (świetnie to widać w motocyklach z ekstremalnie krótkim przełożeniem jak w stundzie) Ważne jest to szczególnie w motocyklach o relatywnie dużym momencie obrotowym w dolnych zakresach obrotów silnika.
-
W największym uproszczeniu. Musisz znać obroty charakterystyki silnika. Musisz wiedzieć jakimi obrotami jeździsz. Na tej podstawie dobierasz przełożenie. Jeśli dynamika jazdy i prędkości nie pozwalają wykorzystywać wysokich przełożeń skrzyni (wysokich biegów, bo przełożenia sa akurat niższe ;) ) Tak by utrzymywać silnik w obrotach charakterystyki to się skraca przełożenie wtórne. Po prostu na danym przełożeniu i danej prędkości postepowej silnik bedzie miał wyższe obroty i "łatwiej" będzie sie wkręcał. Łatwiej bedzie utrzymywać górne rejestry obrotów. Dynamika jazdy jest tutaj bardzo ważna, więc stąd niemozność ustalenia jakiegoś uniwersalnego przełożenia.
-
Tym sposobem jesteśmy już przy napędzie może więc warto porozmawiać o przełożeniach, choć nie wiem czy nie lepiej byłoby założyć nowy temat dotyczący zmian - ich kierunku (a więc po co to się robi itd.) i jak to zrobić. D Jestem za, wręcz jestem za tym by każda typowa modyfikacja była obszernie i autonomicznie opisana.
-
Chęci
-
W motocyklach w których to montowalismy traf chciał że łańcuchy sie nie zerwały.
-
A niestety w przypadku ducati zerwany łańcuch najczęściej niszczy lewą pokrywę silnika i po zabawie.
-
Do clipów zamontuj półkę od S4/St4
-
Szukasz innego układu wydechowego czy w inny sposób rozwiązujesz konflikt elementów?
-
Tak myslałem, ze w co trzecim poscie zaczniesz sobie zaprzeczac, ale mniejsza o to. Jak nie potrafisz policzyc i podzielic sie tym z innymi ile kosztuje taki jeden dzień pod wzgledem serwisu to o czym tu gadac? Nie bardzo rozumiem czego oczekujesz. Mam Ci cennik podać? Przecież to ile mnie kosztuje obsługa własnego motocykla jest informacją kompletnie bezwartosciową dla przeciętnego użytkownika motocykla. Dlatego uważam że znacznie lepszym sposobem na określenie kosztów związanych z eksploatacja moto na torze jest okreslenie zakresu prac związanych z jego przygotowaniem. A każdy zainteresowany przemnoży to sobie przez ceny które daje mu jego serwis czy mechanik. Oczywiście należy obalać mity i koszty wyssane z palca.
-
Mocno niewymierne. Ja np w swoim motocyklu po dwudniowym trackdayu robię serwis olejowy, kontrolę układu hamulcowego, antyhoppingu, łożyskowania w główce ramy, układu napędowego itp. Wszystko zależy od tego jakich produktów sie do tego używa i kosztów obsługi. Czyli zaczynamy robić cennik. Chyba ważniejsza jest świadomość z czym to się wiąże, a koszty które się chce ponieść to indywidualna sprawa.
-
Pozwolę sobie na pewna uwagę. Jakkolwiek fajne jest takie podsumowanie kosztów to dla wielu jest czystą abstrakcję. Raz że z racji zakresu prac, dwa inności motocykla który modyfikują, eksploatują. Myslę że dużo fajniejszym tematem byłoby szczegułowe wyjaśnienie jak na przykład typu wspomnianej zmiany przełożenia wtórnego napędu. Bo o ile wiedzą powszechną jest fakt skracania przełożenia o tyle już niezupełnie świadomość po co to się robi i jak optymalnie dobrać. Tak samo z krótkim rollgazem czy regulacją zawieszenia. Bo wg mnie najważniejsza jest wiedza po co cos się robi, a to ile ktoś na to pieniędzy wydaje to prywatna sprawa. Fajnie byłoby uniknąć rozwoju tematu w kierunku wyglądajacym jak katalog podzespołów z cenami. Tym bardziej że mam wrażenie iż temat raczej zainteresuje ludzi którzy serwisu motocykla nie postrzegają jako przekazanie faktury do księgowości.
-
Kurcze, czasem piszemy o dwóch róznych rzeczach... Pisząc o serwisie mam na myśli ogół niezbędnych czynności do wykonania, a nie firmę czy warsztat je wykonujące. Miałem na myśli że użytkując motocykl torowo, nawet amatorsko ten ogół czynności obsługowo kontrolnych jest znacznie większy i częstrzy.
-
Prawda jest taka że każdy bez wyjątku motocykl sportowy najlepiej wygląda w wersji torowej. Reflektor a szczególnie lusterka nigdy urody nie dodają.
-
Troche kródki ten czas edycji Może inaczej. Trzeba pamietać że koszt posiadania motocykla przygotowanego na tor wiąże się równiez z wieloma kosztami nie związanymi z jednorazowym wydatkiem na zakup części. Po prostu wymaga wielu stałych kosztów związanych z jego eksploatacją i serwisem.
-
Nie zapominajmy o jednym. Nawet najlepsze zawieszenie, hamulce czy silnik są niewiele warte bez serwisu. Zdecydowanie lepiej jest pożądnie przeserwisować motocykl i jego podzespoły. Bo o ile np wiadomo że zawieszenie ustawia sie pod kierowcę o tyle mało kto przywiązuje wagę do serwisu owego zawieszenia. W praktyce wygląda to tak że tylny amortyzator nigdy serwisu nie widzi, a przód dostaje nowy olej jak uszczelniacze pociekną. Nie chcę studzić niczyjego zapału i może piszę o rzeczach oczywistych, ale koszt przygotowania motocykla na tor należy zacząć od policzenia kosztów niezbędnego serwisu, który to w motocyklu na tor musi być częstszy i szerzej postrzegany.
-
No spoko, tylko dwa razy ta sama robota, bo do wymiany wahacza w 999 trzeba całość rozłożyć.
-
Oj lubimy takie prezenty :D Pogratulować Mikołaja :)
-
Może 695? viewtopic.php?f=153&p=104856#p104856
-
Ja to jak baba trochę jestem :D W tych modelach głównie mi się wygląd podoba :D osiągów i tak nie byłby ich w stanie wykorzystać - Tyle że 996 różni się wyglądem od 998 ;) Że o róznicach silnikowych nie wspomnę i to nawet nie w kwestii osiągów. To po prostu dwa zupełnie różne motocykle.
-
A cóż to za cudo niezwykłe że wiele tygodni poszukiwać wymagało?
-
SC z czterozaworowym, ciecza chłodzonym silnikiem???? :shock: Jesli Ducati nie zrobi jakiegoś FinalEdition z silnikiem wiatrem chłodzonym to na nowe wcielenie SC chyba nie ma co liczyc.
-
Wahacz lakierowałeś? Taki ciemny wyszedł, fajnie bo ta fabryczna szarość jakoś raziła mnie zawsze
-
proszzz...
-
jutro wkleję fotencję
-
Nie wiem czy chciałeś być złośliwy czy naprawdę tak uważasz, ale dokładnie o to mi chodziło, ładnie to ująłeś. To nadal są torowe motocykle, służące do sprawnej jazdy na torze, tyle że starannie polakierowane w pewien indywidualny sposób, ale nadal są to torowe motocykle. I oto chodziło. Nie ma przesady w żadną stronę. Są staranne, ale nadal torówki, co nie znaczy że musza być poobijanymi ulepami z pękająca szpachlą na zbiorniku. Abstrac$#$#ąc od koncepcji stylistycznej lakierowania, tak powinien torowy motocykl do zabawy wygladać.