kryzami przyłączeniowymi do głowic

Toż to przecie blok 11-ki to i suchar na miękko wchodzi :D

Z fotki wynika że do testastretty

Ech... gdybym tylko mógł sobie pozwolic to dziś bym jechał po niego.

Rób błotnik wg własnego pomysłu i sie nie przejmuj delikatnie wiekszą masą. Przeciez pchasz silnik od 10ki do ramy gaźnikowego monstera z niewiadomo od czego zawieszeniami. To i tak nie będzie jeździło jak SBK, więc taka dbałość o masę w tym wypadku to sztuka dla sztuki. Skup się na stylistyce, tak uważam.

Hmm.. no to nowe termisy wypadałoby załozyć :)

żeźbicie w g... Panowie moim zdaniem. Upaprać się żywicami, lakierami, nawdychać oparów, pokleić łąpy i dobrze jak nie uszkodzić wydechów bardziej. Na 100% będzie to wygladało słabo. Nikogo nie krytykując czy oceniając. Wg mnie to szkoda na to czasu i pracy. Skrócenie wydechów o kilkanaście mm nie zmieni nieczego w praktyce, a bedzie łądnie i pożadnie.

W każdym silniku ducati (nie mówię o zabytkach) jest sprzęgło jednokierunkowe rozrusznika. Nie znajduje się ono fizycznie w rozruszniku oczywiście. Jest umieszczone wewnątrz koła zamachowego pod kołem magnesowym alternatora i napędzane przez koło pośrednie z wirnika samego rozrusznika. Uszkodzenie tego sprzęgła może objawiać się dwojako. Albo rozrusznik kręci "na pusto" i nie obraca silnikiem, albo blokuje się i silnik po odpaleniu zaczyna obracać rozrusznikiem. Ta druga usterka żadziej wystepuje ale może być niebezpieczna.

A jak już tego "węgla" tyle to może i o napędzie takim pomyślisz? :D http://www.humbug.pl/texts/view?art=chi ... a_wegiel__ I pamiętajcie że węgiel jest tani kosztem bezpieczeństwa górników.

w sumie Ty też jej nie chcesz :D

Ciekawe ile ofiar na koncie mają? :roll:

Lakierowanie carbonu to niewdzieczna robota. Pije lakier jak gąbka.

krl, dobrze sam wiesz najlepiej jakiej trakcji od motocykla oczekujesz. Zaryzykuję stwierdzenie że w Twoim wypadku koła na druciakach to i tak byłby zły pomysł. Wg mnie jak retro to na zasadzie ostrego kontrastu z Hi TECH.

Ej no zaraz. MH to nie SC, mają pare wspólnych elementów ale to dwa różne motocykle. Nie chodzi mi o oddzielny dział dla MH na forum, ale to duze uproszczenie merytoryczne że to te same motocykle.

Jeśli masz dobre narzędzia, a konkretnie nasadkę i klucz dynamometryczny w takim zakresie regulacji to nie ma tam wielkiej filozofii. Trzeba uwazać bardzo przy tych M5 od sprężynek i poprosić kogoś o trzymanie nasadki na centarlnej nakrętce. Płytko wchodzi i przy duzym nacisku ma tendencje do zsuwania się. Łatwo sobie można kły wybić. :D

Janek, a co Ty za cherezje wypisujesz? Jak ktoś doposażył motocykl w akcesoria i chce to sprzedać w takim stanie to dlaczego miałoby to wartości nie mieć? To ze kupującemu się nie podoba to nie argument. Bo to tak jakby ktos się targował bo mu sie kolor motocykla nie podoba.

Ha, żeby zainteresowani kupnem mojego monstera tak to widzieli jak Ty opisujesz...

Realna wartość jest taka za jaką ktoś jest gotów kupić. ;)

Komplet byłby wówczas gdyby był do tego jeszcze wkład filtra i ECU z mapą.

Bez obciążenia może niby prawidłowo kręcić, co nie znaczy że jest ok. Musiałby oblatany elektryk pomierzyć rezystancje uzwojeń.

Posprawdzaj jeszcze raz wszelkie połączenia elektryczne układu rozruchowego. Wiele tego nie ma. Przewód główny prądowy z + aku na stycznik i ze stycznika na zacisk na rozruszniku. Oraz masowy z - aku na masę. Zwieranie śrubokrętem do ramy i tego typu patenty nie są żadnym narzędziem diagnostycznym. W razie wątpliwości co do przewodów należy je wymienić na nowe. Jednakże z opisu stawiałbym na uszkodzenie rozrusznika. Gdyby był to problem jego zasilania to spadki napięcia z racji dużej rezystancji połączeń powodowałyby jedynie zwieranie stycznika. Jesli kręci rozrusznik, ale tak jak opisujesz to stawiam że w nim lezy problem.

Stalowe tarcze do alu kosza to zabójstwo dla obu podzespołów.

Klucz do blokowania zabieraka i kosza jest bezwzględną koniecznością. Momenty: 8 śrób mocujących kosz - 40Nm Nakrędka centralna - 180Nm 6 śrub mocujących miski sprężyn - 6Nm Klej do gwintów bezwzględnie, na śrubki sprężyn z umiarem.

Jeśli kosz jest "zębaty" to i tak jest na śmietnik. Gdyby stalowy kosz jednak był w ok stanie to doradzałbym jednak alu tarcze. Sam na takim zestawie zrobiłem kilka ładnych tysięcy zanim kupiłem w pełni aluminiowy zestaw. Stalowe tarcze naprawdę małe przebiegi robiły i szybko niszczyły kosz.

Tak W środku jest perforowana rura stalowa. Należy pamietać aby była minimalnie krótsza i z jednej strony tylko zamontowana na stałe. Musi mieć gdzie pracować pod wpływem rozszerzalności termicznej. Najlepsze wyjście to udać się z tym tematem do Edzia "Edhausta". Dla niego to bułka z masłem.