A niby co złego jest w mokrym antyhoppingu? A koszty nieporównywalnie mniejsze. Chyba że dla suchosprzęgłowej ideologii, ale to trudno rzeczą konieczną nazwać.

Po meetingu, musi być niespodziewanka. Zreszta jest umawiana własnie profesjonalna sesja fotograficzna i wtedy foty będą.

Fajne wydechy :D

wystarczająco, bo dokumenty chowam do kieszeni kombiaka :D

Ja jak już muszę się spakować na monstra, to przypinam bagaż do ramy z boku nad crashpadem. Nie będę oszpecał monstera jakimiś kuframi, torbami czy siatami na kierownicy.

dla jasności, element współdzielony przez wszystkie suchosprzęgłówki. Jak mówiłem przez tel. Zobaczę, ale wydaje mi się że jakaś uzywka leży u nas w skarbach.

Zabierak

Moje prywatne zdanie. -Lusterka powinny być możliwie małe i nisko, może to niepraktyczne, ale motocykl z definicji nie jest pojazdem praktycznym ;) -wywaliłbym ten błotnik z wachacza -sam wachacz zrobił na czarny mat -przedni błotnik załozyłbym od 848/1098 i w kolorze motocykla To tak na szybko ;) I jak mówię, to tylko mije skromne zdanie.

Dobry materiał wyjściowy na zbudowanie ładnego motocykla.

Dotarłem do etapu w którym łatwiej powiedziecz czego brakuje niż co zamontowałem czy też zrobiłem. ;) A więc brakuje siedzenia będącego aktualnie w rękach tapicera. Brakuje jeszcze uchwytów do tablicy i kierunkowskazów z tyłu i kilku carbonów z renowacji. Dzisiaj się kolejny raz utwierdziłem w przekonaniu że jak by pięknych lusterek nie zamontować, to motocykl i tak najlepiej wygląda bez nich.

Widzę że nie ja jeden na ostatnią chwilę składam maszynę 8-)

Na 100% tacyjka. Sprubócjna początek psiknąć kontakt sprayem do środka, ale nie do zamka a niżej tam gdzie jest płytka ze stykami.

Różnica jest taka że tych z drugiego linku za darmo bym nie włożył do motocykla. Te sintery EBC są całkiem niezłe. Śmiało polecam.

Tak, lakierniczo sprzęt jest gotowy. Jakby co będę się odzywał.

Tak naprawdę to najłatwiej będzie cały zacisk w używce znaleść. Tylne zaciski sa współdzielonym elementem dla wiekszości modeli.

Jest oswietlenie. Brakuje juz naprawdę kilku drobiazgów by wyjechać na drogę. Niestety drobiazgów dość istotnych.

Powiem tak: Groźnie, ale przede wszystkim nietypowo.

Oczywiście :)

Jak tylko oświetlenie zostanie zamontowane

ze zdięć to widać że był cały przelakierowany. Czy dlatego ze musiał czy dlatego że taką wizję motocykla miał własciciel, niewiadomo. bez oględzin i wiarygodnej historii serwisowej nic więcej nie da się powiedzieć.

Będzie pasować od każdego ducata. Może się różnić ewentualnie kształtem "główki". P.S. Wywal ten "wybierak" z tytułu, bo to zupełnie inny element. ;)

To jest 750-ka czyli to samo co 600-ka podwoziowo (poza podwójnym hamulcem z przodu) Ramy w monsterach róznią się nieznacznie od siebie. Poza przebiegiem niektórych podciągów i wysokością tylnego stelarza różnice występują w srednicach rur, średnicach gniazd szpilek mocujących silnik czy sposobie mocowania tychże.

Sensor pomiarowy dla prędkościomierza i drogomierza.

Normalnie nie wiem jak zareagować na to co napisałeś :roll: Rama jest poj...a jak rzadko. Posmarkane spawy na węzłach główki ramy i pokrzywione zastrzały. Że o czymś tak ewidentnym jak koło z innym wzorem szprych nie wspomnę. Tu nie ma mowy o jednym profesjonalnie położonym spawie a co dopiero o prostowaniu ramy, o którym to swoja drogą, mam wyrobione zdanie. Tu nie ma lekkiej wtopy, tu jest dramat. Motocykl był fizycznie u nas i dokładnie został przejrzany pod tym względem. I wszelkie głosy próbujące bronić stanu tego monstera są nieuzasadnione i niepoważne. Nawet jeśli rama została wymieniona lub "naprawiana" w profesjonalny sposób, to sprzedający jest zobowiązany o poinformowaniu o tym potencjalnego kupca. W przeciwnym wypadku jest to próba wsadzenia kogoś na minę.

Motocykl odpalony, wstępnie poregulowany. Nawet objeżdżony ostrożnie wokół serwisu. Groźnie brzmi na nowym układzie wydechowym :twisted: Przy odwijaniu czuć drzemiącą potęgę doprężonego desmouattro :twisted: :twisted: :twisted: I ta reakcja na uchylenie przepustnicy na lekkim flywheelu :twisted: