A sprawdzałes ile oryginał kosztuje? ;) Rozumiem gdyby miał być to jakiś indywidualny projekt, ale jak ma być wg wzoru oryginalnego to po prostu wyważanie otwartych drzwi.

Taki pasek kupuje się jako część OEMową wg nr katalogowego

620 nigdy nie ma regulowanego widelca Ale w wersji Sie ma aluminiowy wahacz i regulowanego dogbone'a i kilka carbonowych elementów

mam wrażenie że autorowi nie chodzi o zalegalizowanie monstera na A2, a przyklaśnięcie pomysłowi "obejścia" ustawy.

A tak pomocniczo, niedyskretne pytanie, ile ważysz? Bo może nie ma o czym dyskutować w ogóle

Manual Twoim przyjacielem ;) Z pamięci nie odpowiem, musiałbym sam poszukać P.S. Oleju się nie dolewa, należało by zrobic serwis widelca z ustawieniem prawidłowego poziomu.

Pozwolę sobie odpowiedzieć. Oczywiście, zapraszamy. Prosimy jednak wcześniej o potwierdzenie telefoniczne wizyty.

Na poczatek sprobuj ustawic wyzszy poziom oleju. Pytanie pomocnicze to czy wiesz jaki masz? Powietrze w zawieszeniu to sprężyna pneuatyczna. Powietrze jest scisliwe, wiec czym go mniej na rzecz oleju tym zawieszenie sztywniejsze, ale mniej progresywne.

W żadnym motocyklu nie ma możliwości zmiany twardośco sprężyn. Jeśli już to jest możliwa zmiana napięcia wstępnego sprężyny, czyli inaczej mówiąc zmiana wysokości motocykla w uwzględnieniu pełnego skoku. W 696/796 nie ma takiej możliwości. P.S. Zmiana charakterystyki (twardości) jest możliwa wyłącznie poprzez wymianę sprężyny, badź z użyciem specjalnych systemów pozwalających na zmianę aktywnej ilości zwojów sprężyny (MUPO) P.S. II Co ciekawe starsze widelce Showa, montowane w monsterach jak np. 620 umożliwiały zmianę napięcia wstępnego w zakresie około 6 mm. Pomimo praku zewnętrznych regulatorów.

Z SAGiem przodu sprawa prosta nie jest z racji sprężyn TopOut w widelcu Ohlinsa

jak mi kiedyś stado dzików wybiegło na drogę też myślałem że będę miał brązowy motocykl

chyba że są brązowe :D

Może to kwestia mojego monitora, ale wygląda jakbyś montował brązowe elementy :D

Nie, wąska tylna opona była jednym z głównych kryteriów wyboru bazy pod projekt. Przód to najprawdopodobniej będzie regulowany widelec z wyzszych modeli monstera bądź serii ST.

Sprawa jest prosta. Emulsyjne amortyzatory, takiej w podstawowych modelach ducati to absolutnie najprostrze i najtańsze konstrukcje. Wystarczające jednak aby motocykl wypuscić na rynek i by w większości przypadków spełniał wymagania uzytkowników. Serwisem nikt się nie przejmuje. Jesli dany użytkownik czuje potrzebę poprawienia parametrów pracy zawieszenia to w pierwszej kolejności wymieni amortyzator na sprawniejszy, o lepszym zaworowaniu czy regulacji tłumienia zarówno odbicia jak i dobicia, a nie rzadko zewnętrznej regulacji szybkiej kompresji. Takie "nieobsługowe" podstawowe amortyzatory sa odpowiedzia na potrzeby rynku. Tak z ręką na sercu, kto z uzytkowników nawet wyższych modeli motocykli myślał o serwisie amortyzatora? Mało kto, więc po co wyposażać podstawowe modele w droższe podzespoły. Amortyzatory w których olej jest oddzielony od czynnika gazowego zawsze umożliwiają wymianę oleju czy uzupełnienie ciśnienia poduszki gazowej.

Mało kto wie że olej w tylnym amortyzatorze w motocyklu szosowym potrafi sie rozgrzewać do ponad 100'c. Wyłącznie w wyniku jego pracy.

Z tym nie dyskutuję. Osobiscie nie kupil bym takiej używki. Albo nowy, albo cos czego serwis nie stanowi problemu.

Kilka spraw bo temat jest złożony. Kręcąc pierścieniami ustala się wysokość motocykla, a nie twardość czegokolwiek. Motocykl pod masa kierowcy ma się ugiąć okresloną wartość, porównując wartość ugięcia pod masą kierowcy a masą samego motocykla ustala się prawidłowość charakterystyki sprężyny, twardość jak ktoś chce nazywać. W oryginalnym amortyzatorze z 620ki jest regulacja prędkości tłumienia odbicia amortyzatora. Zwiększając napięcie wstępne sprężyny, czyli podnosząc motocykl zwiększa się prędkość odbicia, a więc należy w odpowiedzi na to zwiększyć tłumienie odbicia. I o ile sa w miarę uniwersalne ustawienia wysokości bo wynikają z % wartości skoku to do ustawienia tłumienia trzeba mieć nieco doświadczenia. Najbezpieczniej będzie posiłkować się bazowymi ustawieniami tłumika z manuala. Co do samego amortyzatora SACHS stosowanego w M620 to przynajmniej na Polskim rynku brak części zamiennych jak uszczelniacze, a sam amortyzator jako emulsyjny, bez modyfikacji korpusu uniemożliwia wymianę oleju czy napompowanie azotem. Czynność z technicznego i finansowego punktu widzenia w żadnym wypadku nieopłacalna. Najlepsze rozwiązanie to wymiana amortyzatora na sprawny. Swoją droga taki amortyzator można kupić za znacznie mniejsze pieniądze niż koszt serwisu amortyzatora.

Dzięki za pomoc ;)

I do jakich wniosków doszliście? ;-)

szkoda, powinny być możliwie takie same

Nie separator, to są akumulatory AGM. Elektrolit po zalaniu i odparowaniu przechodzi w fazę żelopodobną mimo że to nadal klasycznie kwasowy aku. Wypełniony jest włókniną szklaną która przesiąka elektrolitem i w efekcie nic nie wycieka a cele są zalane bez wzgledu na pozycję aku.

Jakoś zaniedbanie i niedbalstwo to dla mnie nie argument za typem technicznego rozwiązania...

fajnie, czekam

To nawet niezupełnie chodzi o samo kręcenie rozrusznikiem. Przy zbyt małym prądzie rozruchowym może się zdażyć że sam rozrusznik jako taki kręci silnikiem właściwie, natomiast niejako "brakuje" prądu na zasilanie innych podzespołów w tym czasie. Nie indukuje sie wysokie napięcie w cewkach zapłonowych czy nie otwierają się wtryskiwacze, czy też w skrajnym przypadku uzbraja sie immo. Często widać taki objaw gdy silnik zapala w momencie puszczenia przycisku rozrusznika. Zanika pobór prądu przez rozrusznik i w tym momencie dostają zasilanie inne podzespoły. Duży prąd rozruchu ma same plusy, minusów brak.