Prawdopodobnie będziesz miał pierwsze w Polsce M696 na ZARDach - bo 696tek na termisach to jest jak przysłowiowych psów ;) Co do jakości wykonania, to mam wrażenie, że jest lepiej niż w przypadku termosów.

Pomijając kwestię, że ktoś z forumowiczów na tym może zyskać (i to się chwali), bo cena rzeczywiście jest znacznie niższa niż sugerowana przez producenta (ZARD napewno byłby "zachwycony" jak by wychwycił taki proceder, no chyba że to jednostkowy przypadek), to rzeczywiście jest to oferta firmy (sklepu internetowego), a nie prywatnej osoby - nie wiem Biały czemu z tym faktem dyskutujesz, naprawdę tego nie widzisz? ;) DUCATISTI.pl nie jest reklamowane w zakładkach klubowych, tylko na "ogólnym".

aha Nie wytrzymam - to jakiś żart chyba? :lol: :lol: :lol: :lol: NIE JEŹDZI SIĘ NA CENIE / ROCZNIKU / LAKIERZE ...tylko na stanie technicznym motocykla.

Strasznie mocno kibicuję, chociaż ni cholery nie zagra mi ten "ostry" zbiornik z klasycznymi kształtami bańki i ogona classicowego... Ale o gustach się nie dyskutuje! ;)

Sam bym tego lepiej nie ujal :D Ale Ty przynajmniej całym zdaniem się wypowiedziałeś, czego już w szkole podstawowej uczą jako podstawę odpowiedzi. A tak na serio sam jestem ciekawy więc może powtórzę pytane za kolegą "czy wstawienie samego licznika z odpowiednimi kluczykami zniweluje problem odpalenia motocykla?" Nikewid - jeśli nie pamiętasz to Ci przypomnę. Dawno na tym forum było ustalone, że ludziom logujacym sie tu i zakładającym tego typu post nie odpowiadamy, bo może być to gość który właśnie podprowadził (np Twojego) dukata, i właśnie szuka opcji jak to uruchomić. Ale najlepiej żachnąć się na czyjąś ironiczną wypowiedź, no nie chłopaku? I moja odpowiedź w temacie - z takim problemem jeździ się do aso, pokazuje się dokumenty własności a następnie można uzyskać pomoc.

Naprawdę, nie oglądałaś dziś prognozy pogody... :lol:

To na lewym wyświetlaczu to "MAINT" (od "maintenance") - czyli kontrolka serwisowa. W tym modelu kasuje się ją przytrzymując lewy przycisk na zegarach jednocześnie włączając stacyjkę. Potrzymać przycisk po przekręceniu stacyjki aż zgaśnie napis "MAINT" i następnie wyłączyć stacyjkę.

Jak w temacie - osłona carbonowa na zegary, pasuje do starych SBKów, nowa nigdy nie montowana (wyciągnięta z folijki do zdjęcia). Cena 140zł z wysyłką na terenie Polski.

Pamiętam jak dziś jak odjeżdżałeś z pod salonu w Michałowicach ;) Ale jak widać - cały i zdrowy!

Kilka ładnych lat temu, wsiadłem na parkingu pod torem w Brnie na 696 o godzinie 16.00, a (dosłownie) kurtkę w domu zdejmowałem o 21.00, w tym 3 tankowania i szybki redbull + hotdog ;) Sprzęt nie jest wolny :twisted:

Brać, nie zastanawiać się ;-) Przy takiej cenie zakupu co by nie było to warto! :D

Nie obraź się, ale wydaje mi się że masz złudzenie, iż da się kupić igiełkę poniżej ceny którą trzeba za taki motocykl zapłacić. Ale cóż - każdy na własnej skórze musi się przekonać tracąc czas i pieniądze wydane na benzynę by wykonać route po kraju w poszukiwaniu wymarzonej sztuki, oglądając kolejne "polepione kasztany" ;) Ale czasem cuda się zdarzają, i Tobie również takiego życzę :D

Drobna rada - nie szukaj motocykla dalej jak 100km od miejsca zamieszkania, szkoda straconego czasu i pieniędzy na benzynę. No chyba, że jest to maszyna z pewnego źródła bądź nowa z salonu.

Dziś rano oglądałem tą "okazję" bezwypadkową - potwierdzam, rama lakierowana, w tym zalakierowany numer ramy wokół którego widać białą szpachlę lub podkład. Poza tym moto nosi ślady spotkania z asfaltem zarówno po prawej jak i lewej stronie.

Bo ma nieoryginalne kilka elementów itd? Po czym wnosisz i dyskwalifikujesz motocykl, nawet gdy nie widziałeś go na własne oczy? Kaman... :lol:

Kat morderca :lol: Powinieneś morham dumnie kontynuować tradycję - w końcu nasze duki lubią być chłostane :twisted:

Konsekwentnie :thumbup: Tylko to logo Marchesini na felgach troszku przyduże ;)

Zapewne jesteś w stanie powiedzieć coś więcej o heblach po modyfikacji?

:lol:

Jarek - kup jej Diavela za sprowadzenie Twojego potomka na ten świat ;) BTW - gratulacje, no i tak, to dopiero początek 8-)

Ju ar łelkom ;) Dzięki za odwiedziny.

No to jest jasność - czujnik stopu tylnego hamulca, i jak znam życie to kwestia regulacji "stopśruby" ;)

No właśnie. Tylko dlaczego próbujesz robić to Ty? Jakaś dyskusja z d u p y... Coś jest warte tyle ile ktoś jest w stanie za to zapłacić.

No właśnie to jest jedna rzecz która mnie nurtuje - plpt, możesz rozwinąć myśl?

Odepnij czujnik przedniego hamulca od wiązki - z tego co pamiętam działa na zwieranie. Jak będzie odpięty to tak jak by nie zwierał, czyli nie będzie powodował włączania stopu. Wtedy będziesz wiedział co się dzieje z czujnikiem hamulca tylnego.