Ciesz sie razem z Toba, ze sie udalo wszystko. Rewelacyjcie Ci to wyszlo. Graty.

Przyznać muszę, że projekt mnie urzekł, zwłaszcza kanapa i nakładka. Za tego typu kolorem nigdy nie przepadałem ale tu trafnie dobrany. Ciekawym rozwiązaniem jest też osłona zegarów. Przyznaje, że jest piękny zwłaszcza, że to nowy monster, a one mi jakoś do gustu nie przypadły. Za porażkę uważam kolor zacisków, czemu żółte?! :/

Mode in USA, cenowo lepiej niz kupowac od mieniaszkow na przyklad i do tego hurtowo praktycznje to sie oplacalo. W ramie od M900, ale chodzi mi poglowie zrobienie ramy na zamowienie, cenowo bez tragedi, ale pensja cala by poszla. Zobaczymy co z tego bedzie po odleglych jazdach probnych. Przerzucic wszystko to juz bedzie najmniejszy problem.

Rewelacyjne to biało-delikatnie niebieskie podświetlenie. Osobiście kombinuję jak tu wepchnąć pod wyświetlacz od 10-siątki zegar ze wskazówką i jakiej marki, a takie podświetlanie mi się bardzo podoba.

Theo czy kiedy kiedyś twierdziłem inaczej? Oj tam oj tam... od razu kompleksów, nie ma czego zazdrościć. Jeszcze czekam na carbonowy air-box, zbiornik, przednia lampa ( ala taka jak ma theodor z dwiema soczewkami) i jak już będę miał opracowany zapupek to na zamówienie robię i będzie wszystko z co chciałbym z węgla. To była jednak piękna niedziela :mrgreen:

Misiek nie wiem czy coś kolwiek będzie miało homologację :lol: No to odświeżę bo, są nowinki. Pracy samej w sobie nie przybyło, a to ze względu na koszty i oczekiwanie na części, co wiadomo zajmuje kupę czasu. No to tak, był pan z węglem, po zimie mu się zachciało przyjechać he he he... Fotki real później bo jestem za bardzo podjarany i lecę do piwnicy poprzerzucać węgiel przy kawałkach motocykla. Więc mamy tak:

Raczej obniż tego garba, a nie skracaj. w sensie spłaszczyć to trochę. Bo długość jest ok. A i osobiście bym dospawał kawałek ramy na końcu. O tak:

Biały, ale się postarałeś :shock: jestem pod wrażeniem, strasznie mi się podoba Twoja robota, rewelka.

A sprawdzałeś czy masz w ogóle ładowanie i jakie? Bo przegrzewanie regulatora raczej mu nie służy i wskazywało by na niskie ładowanie, sprawdź też masę, bo stycznik od rozrusznika mógł się wypalić dla tego właśnie, że szukał sobie masy. Regulator dobrze jest przenieść gdzieś na przód, ale tak by nie waliła woda na niego z pod koła np, bo to też mu nie służy. I strasznie chaotycznie napisałeś, to fakt.

No no no... rewelacja!!! :shock: Całość rewelacja i te felgi, ah.... Gratulacje

Ja miałem Yuasa i było ok, nadal mam, służy za latarynkę na łodzi :D Ale jak już polecam coś bezobsługowego i jak już to dobry wężyk do odmy.

Najważniejszy element domowego serwisu w kwestii rozbierania ducati. Stawiasz moto silnikiem na sankach, wyjmujesz szpilki, podnosisz za ramę, a silnik zostaje na sankach.

Kup pan se sanki :lol:

To jest właśnie ta renoma o której pisałem. Oryginalne mam w przelocie, a co masz na mysli mowiac "zapodac carbon"? Nie ma problemu puscic oryginaly na boki, ale w sumie to nie chce ich psuc, bo zawsze bede mogl zalozyc je na moto i sprzedac taniej, a wypasiony wydech sprzedac osobno. Ten 2gi wydaje sie byc calkiem spoko, ladniejszy jak chinski i napewno lepiej wykonany. 3ci z kolei bylby o wiele mniej atrakcyjniejszy gdyby nie bylo na nim napisu :P a jest jednak sporo drozszy (jak na moja kieszen). Pozdro Pokryć oryginalny płaszcz wydechu cienką warstwą carbonu, by wyglądały jak z węgla, ale będzie to tylko nakładka z węgla, taki cower exhaust, bleeeee.... Najgorsze wyjście jak dla mnie i nie najtańsze.

Specem nie jestem i do czynienia nie miałem z tymi chińskimi, ale z tego co można się spodziewać to krótka ich żywotność, wkład wygłuszający jest kiepawy, wypali się, a potem ogień pójdzie na carbon i kasa w błoto, jak się nie przypilnuje, no i wygląd fajne, ale mi do gustu nie przypadły jeśli kogoś to interere. Nr 2. fajne, co do dźwięku, to silnik i jego charakterystyka pracy go kreuje, a wydech tylko koryguje i podkreśla. Nr 3. Z samego prestiżu można by je zakupić i też by fajnie wyglądały podejrzewam. Ostatecznie jak bym miał wybierać walił bym w 2 i dopieścił bym je trochę. A chiński to dobry ryż jest i barwniki sztuczne do słodyczy co sprzedaje się w sklepikach szkolnych.

Fajniutko zrobione, tylko te rureczki trochę przy cieniutkie jak dla mnie, trochę jak w matizie :lol: Wydaje mi się, że do montera to rurka powinna być potwornie większa :twisted:

Po przeczytaniu o normalniejszej godzinie rozumiem wszystko :lol: Więc spox. A fotkami nie dysponuję. Muszę sumować, czy uznamy to za pytanie retoryczne i damy sobie spokój? :)

Alternatywa zaproponowana przez chlopakow to rewelacja, mi sie bardzo podoba, bardzo, sam bym zapodal do siebie gdybym mogl. A reszty co napisales nie czaje, ale to chyba przez zmeczenie i srodek nocy, jutro przeczytam jeszcze raz, moze zalapie. Pozdro

W tym przypadku az tak strasznie nie jest, do enduro jeszcze pasuja tak szerokie kominy i tym krztaltem. A wiem, ze tragedia, bo kiedys z ciekawosci od tak sobie przylozylem kominy od 848 do monstera i soe przerazilem :p

848 tez kolumbryny i troche odbiegaja design-em od monstera.

Na hamowni :mrgreen:

?? Z ceny śmieje się, że duża jak za "to". 600 no ok, carbon nawet w czajna kosztuje, tigiem też ktoś musiał to opędzlować, ale efekt końcowy w moim mniemaniu nie jest wart 900 zł. Choć może brzmienie i wykonanie w sensie jakości i trwałości jest warte te 900 zł. Po foto mogę powiedzieć, że nie dał bym za nie tyle, bo wykończenie mi się nie podoba. Ale ogólnie nie najgorsze.

900 zł :lol: :lol: :lol:

W cuś o tych gabarytach bym celował, przynajmniej jeśli chodzi o fi zewnętrzne wydechu. I fakt noska im trzeba przytrzeć i to na otro :twisted: To te wydeszki możesz mieć za 600 zł ?

Zegarów kolo sobie naćkał, kominy carbonowe, cuda nie widy i jedną tarcze ma :lol: Wątpliwa przyjemność z jazdy dla mnie. A kostka w tych performance budzikach wygląda jak oryginalna w wiązce, tak mi się kojarzy przynajmniej coś, ale nie wiem jak w Twoim modelu Bast3k.