-
Zawartość
781 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Aktualności
Fora
Galeria
Kalendarz
Mapa użytkowników
Wszystko napisane przez Arnelize
-
Swoją droga do czego chcesz podłączyć kompa?
-
Anodowanie nie wymaga miedziowania. To tylko w przypadku chromu. Anodowanie polega na chemicznym wyciąganiu z alu koloru i utwardzaniu jego nano powierzchni.
-
W sumie bez różnicy, anodowanie to zwykła galwanizacja, każda firma w sumie robi tak samo, nie ma czego zwalić. Wujek google Ci pomoże wyszukać w okolicy byś miał bliżej, a i jest tak jak w przypadku proszku, że płaci się za "wannę" za zwyczaj, więc zastanów się co masz jeszcze i na raz oddaj wszystko. Sety w anodzie to nie głupi pomysł, ale to już firma musi zrobić próby czy da się i czy jest sens, bo zdarza się, że alu się łuszczy z chromu czy anody.
-
Pamiętaj, że warstwa lakieru proszkowego jest dość gruba i klamka nie będzie chciała wejść w pompę przez to, wiec Cię czeka obróbka papierkiem ściernym by pasowało i się nie cięło, lepiej by je dać do anody, z 10 zł zapłacisz za to, a efekt nieporównywalny z proszkiem i odporniejsze, a do tego odpada obróbka.
-
pomoc w wymainie tarcz sprzęgła SS 600 97r.
Arnelize odpisał marian89 na temat w Mechanika i modyfikacje
doszedłem do wniosku i faktu ze łańcuch tez wpływa na redukowanie biegów a dokładnie jego naciąg. mój łancuch jest do wymiany. napręża sie w jednym miejscu gdy kręcę kołem na stojaku zaś w innym jest luży. podczas jazdy słychach takie regularne zależne od prędkości jazdy, nagrzania łańcucha (dłuższa jazda ) chrobotanie. coś w tylu: chrum .... chrum...chrum... . a co najważniejsze znikną problem z redukcją biegów. bo raz on był raz nie. i to mnie dziwiło. pytanie : czy mozna rozpedzic motocykl do predkosci ponad max. 190km/h na prostym odcinku na ślizgajacm sprzęgle przy obrotach silnika 8tys. km bo przy 9 odcinka.? podczas tego testu nie odczułem slizgania jako takiego. co o tym sadzicie. Chrum chrum chrum... masz świński łańcuch :lol: skoro w jednym miejscu on nie zgina się swobodnie na ogniwach a w drugim tak, to koniecznie go wymień + zębatki przednie, wymiana jednego podzespołu napędu jest oszczędna ale na krótkim odcinku. Nowy łańcuch + stare zębatki skutkuje szybszym jego zużyciem. I wszystko co z tyłu ma wpływ na redukcję biegu, a zwłaszcza ( niezgodne z techniką jazdy na motocyklu ) hamowanie za pomocą redukcji biegów. Nawet zbyt duże ciśnienie w tylnej oponie, które zwiększa się wraz z nagrzaniem opony. -
grubo ;p Mam nadzieje, że nie pościera Ci się szybko. Z doświadczenia wiem, że lakiery na elementy eksploatowane przez częste tarcie, powinny mieć lakier z utwardzaczem bezbarwny, a i kolor też powinien mieć domieszkę utwardzacza.
-
Czym lakierowałeś? ładny ten złoty, jak mganes :D
-
Po przeczytaniu przypomniało mi się jak Duka miał problem z prędkością, tak samo do 120 mu leciał i nie za bardzo chciał bardziej się rozpędzać mu moto, kombinował nawet ze skrzynią, a okazało się, że chłopak latał po 200 a ślimak od prędkościomierza miał zwalony :lol: Respekt Duka :twisted:
-
BTW do jakiego moto chcesz wsadzić silnik "nowy" ?
-
To Twój nowy moto, czy jeździłeś na nim już trochę, kiedyś serwisowałeś czy coś kol wiek przy mini robiłeś, albo znasz historię serwisową silnika? Bo jeśli nie tak, to po co Ci silnik zagadka w którym niewiadomo co wyjdzie i jest do zrobienia?
-
Na góre i dół wydechu to bym od środka dał tulejkę i nitował do niej, nit ściśnie dwie blachy do siebie a pomiędzy nimi carbon, powinno trzymać, ewentualnie możesz dać trochę włókna i żywic by wyrwy połatać i nawiercić otwory jeszcze raz. Na to pęknięcie, to papierek ścierny do żywego, rurę do środka o odpowiedniej średnicy ( na czas laminowania tylko) zalać żywicą gęstą dokładnie, nałożyć taki papier ( nie pamiętam jak on się nazywa, ale zbiera nadmiar żywicy ) i na to folię i grubo taśmą klejącą by jak najlepiej spasować ze sobą szczelinę, na koniec, drobny papierek i bezbarwnym pociągnąć. Praktycznie nie powinno być widać pęknięcia na pierwszy rzut oka.
-
Elegancko :twisted:
-
Ktos wie moze gdzie i jak mozna ladnie pomalowac lagi na zloto? wiecie, taki "Öhlins-effect" :) Motocykla nie mam, ale mody juz w glowie sie rodza :D Z tego co mi wiadomo, to najpierw się anoduje a potem frezuje lagi w środku i wciska ślizgi całą resztę do środka. Wydaje mi się, że anodowanie lag to przerost formy nad treścią i prościej będzie kupić same lagi, albo cały zawias złoty nie koniecznie ohlinsa, showa też były złote w ducatach.
-
Tak w kwestii formalnej: Teraz już MOIMI !!! :twisted: ;) :lol: :lol: :lol: Przepraszam, racja! Jeszcze nie widziałem remusów nitowanych po za "teraz" Białego :lol: Siatka czyli rura perforowana rozumiem, to że ona jest okopcona to nic, istotne jest to jak bardzo jest wypalone wytłumienie, czyli ta wata w środku komina co oplata rurę perforowaną. A osobiście to bym poczekał do wiosny na czyszczenie kominów, silnik zalany olejem świeżym, po przeglądzie, nowe paliwko, odpowiednia temperatura silnika i walimy marchewami :twisted:
-
Theo dał byś jakieś fotki ;)
-
Ja kupiłem na allegro trochę na pałe, też składane, wsadziłem gumowe podkładki ( uszczelki ) między set a stopkę i nie grzechotało nic, a składały się trochę ciężej.
-
Ducati zakładało kominy Remusa też. A co jest w środku to raczej musisz sprawdzić, bo wygląda na to, że były dłubane, albo naprawiane, bo jeszcze nie widziałem remusów nitowanych po za moimi :twisted: Zdejmij wydech, latarka w łape i lukaj jak nie chcesz rozbierać, może dojrzysz co tam siedzi. A co planujesz z nimi zrobić?
-
Też tak słyszałem, ale po odwiedzinach w jednym poleconym punkcie lakierowania i uzyskaniu informacji, że samo piaskowanie 4 stówki, mnie zbiło i ten kolor co proponowali. Ale tak to jest, kto pyta i szuka ten brzydkie słowo. A dziadzio rewelka :) tanio szybko i blisko, kusza jak biedronka :lol:
-
Też tak słyszałem, ale po odwiedzinach w jednym poleconym punkcie lakierowania i uzyskaniu informacji, że samo piaskowanie 4 stówki, mnie zbiło i ten kolor co proponowali. Ale tak to jest, kto pyta i szuka ten brzydkie słowo. A dziadzio wymiata, szybko i blisko jak biedronka :lol:
-
Ale w to nie wnikamy. Sprzedawca mówił, że mają homo jako światła drogowe, czytaj mają ( postojowe, mijania, długie...)
-
A takie lampki to widziałem na giełdzie w Słomczynie po 50 zł i ponoć z homo, ale trzeba by to sprawdzić dokładnie, bo, że są jakieś tam nr na szkle to nic nie znaczy, a i sprzedawcy też bym nie do końca ufał.
-
Licznik to kupisz w TESCO na dziele rowerowym :lol:
-
200 zł Mi dziadzio taki jedne robi co ma lakiernie proszkową na tej samej ulicy. Przyznam, że powalił mnie w doborze koloru (biały mat) w porównaniu do tego co mi proponowali w innych lakierniach, bo nie mieli, bo nie kupią takiej małej ilości itd, to co inne firmy proponowały za kwoty rzędu 400 zł za pisakowanie, bez lakierowania i kolorem co przypominał peerelowski szary papier toaletowy to dziadzio wymiata. A bierze kasę tak na prawdę za nastawienie pieca, czyli jak ma się jeszcze inne małe duperelki to wrzuca razem i w jednej cenie jest.
-
Podbiję I przyznam szczerze, że mimo, że mimo, że jestem za dwoma kominami to ładnie to wygląda :twisted: