repair manual nie bardzo. znajdziesz tylko spis części z rysunkami ( dział o serwisówkach ) Rollgaz nie jest na kleju, lecz na rureczce kręcącej się swobodnie dookoła kiery. Sprawdź czy nie pomyliłeś się przy montowaniu linek, bo raczej tam jest ten problem.

Przesmarować linki i sprawdź czy dobrze idą - czy przy manetce idą w tych "ścieżkach" - jak tam są przesunięte to się tną.

Ja tego sprzęta nie widziałem - nie znam się za bardzo na dukach, więc pytam;) Sprzęta tym bardziej nie bronię - stąd pytałem a nie zakładałem. Moje zdanie na temat prostowania ramy jest inne niż zakorzenione w świadomości "że złom" - niektóre rzeczy są do zrobienia, niektóre lepiej nie. A jak robić to faktycznie oddać profesjonalistom niż kombinować. Jeszcze pytanie co do sprzęta - od główki ramy do przodu sprzęt nowy (600/620), a z tyłu antyk ? No i takie pytanie około ramowe - czy ramy w nowszych monsterach nie są ciutkę grubsze czy jakieś ? Podkreślam że pytam - nie znam się zbytnio na tym a chciałbym to wiedzieć ;)

Gdzie widać jej krzywiznę ? Koło przednie bliżej silnika niż ustawa przewiduje ? Z tego co mi wiadomo jeśli rama została posłana do Tecrolu to nie bałbym się czegoś z dożywotnią gwarancją ( prostowanie nota bene jest troszeczkę drogie ... ) wykonanego na niemieckich sprzętach precyzji większej niż moto z fabryki wychodzi - i to niestety jest prawda... Chyba że ona była pospawana, i teraza jeszcze jest krzywa - to jest lekka wtopa :(

lagi w półkach - o co chodzi z tym w rzeczonym egzemplarzu ? Jak dla mnie cena vs. wkład pracy jest w dobrej relacji i bym się nim zainteresował.

Nie chcę się czepiać czy coś, ale nie często widuje się sprzęta co nie ma 160km a obite oba tłumiki, chyba że tak to ma wyglądać - nie wiem , nie znam się, ale tak widzę na zdjęciach ;)

No jo wos synki prosza... Czyli po co się unosić - typ nie jeździ ducati, znalazł taką okazje, a może niech sam sobie przy tym zarobi - dlaczego nie ?! Nie sądzę, że trzeba jeździć ducati by móc je sprzedać - można je po prostu posiadać, przehandlować i bóg wie co jeszcze. Post delty81 dużo tłumaczy. Co do tej familijności - użytkownik tego forum sprzedał innemu dukata, zarzekając się że zrobił nim 6000km - oczywiście po pewnym czasie na forum chwalił się duuuużo wyższym wynikiem - oczywiście to nie reguła, ale nie jest niestety tak kolorowo...

Proste nie jest, ale nie tylko Edzio to robi ;)

Obiektywnie - duc do miasta dla kobiety lepszy od małej svłki. Z dużą svłką jestem 4 lata, i może z tego względu że była "nowa", albo po prostu szczęśliwcem jestem, to jest bezawaryjna, kucy i momentu od zaj... ( bo po co więcej ), a niestety ducati nie robi sprzętów które mnie będą interesować, bo supersporty to nie dla mnie, a te ST jakoś mnie nie pociągają. No a co najbardziej boli to cena - iście niestudencka w stosunku do tego co otrzymujemy :( ( poza marką ). Może jak się sytuacja cenowa poprawi, to czemu nie... Na razie za 23k dostanę ładnie wyposażoną emerycką bawarkę k1200s, no i nie ma co się oszukiwać - nie mam kasy płacić za "ducati" na baku :( edit : moja kobieta jeszcze tego czegoś nie widziała, więc efektu nie znam ;)

e tam... myslalem ze pod biedronką będzie romantycznie ;)

Nie wiem czy zakładać cały temat, bo raczej nie przystoi temu co uczyniłem ( a uczyniłem wiele ), więc skrótowo - sprzęt dla dziewczyny/narzeczonej ;) Przed : Efekt na dzień dzisiejszy: Nie ma to być 695 - to jest 620 w najładniejszym malowaniu :) Teraz ( jak już jest spokój w piwnicy ) paski, zawory, przepustnice, zaręczyny i sezon ;)

Stoi u arka już kilka lat, i czeka na zakup. Ponoć nie było z nim nic robione, w przeciwieństwie do innych sprzętów które w tym baraku goszczą. Z tego co pamiętam za 6500 można by go wytargać bo też się kiedyś nim zainteresowałem, ale w tej cenie dostałem coś młodszego.

W mariomoto dla siebie przerabiałem za 300zł komplet, brat w bmw 350 za kanape. Za tą jakość co otrzymałem, to wg. mnie jest tanio.

Nie z tej svłki. Droga jak na ten model, migacze za 9zł co nie świecą, przednia felga pocharatana, i drogo. 7 000 takie stoją. K3 znajdziesz w tej cenie i tym stanie.

No faktycznie mój błąd - ale intencje miałem dobre :)

Położysz szkło (szybę ), na to papier wodny 1500 to uwierz mi że nic się dziać nie będzie, a co najwyżej tylko wyrównasz powierzchnię ( która podczas byle ślizgu ze względu na rodzaj materiału się minimalnie odkształca, a w skrajnym przypadku może doprowadzić to do nieszczelności ). Jak się świetnie orientujemy żaden operator magnesówki nie podejmuje się podszlifowania deklów, tylko zgodnie z tym co mi polecali w Skoczowie ( mistrze od głowic itp ) to papier + szkło, i tak też czynilem i czynić będę. I śmiga ;)

Uszczelkę możesz dorobić z odpowiedniego (i grubego) brystolu i podkleić Dirco ( czerwony silikon odporny na wiele czynników ). Zanim larsson zaczął sprowadzać te uszczelki do starej sv, miałem z tym problem i poradziłem sobie z tym w ten sposób ( efekt bezbłędny ), a jak już się pojawiły to od razu kupiłem uszczeleczki z larssona ( nie wiem czy dla monstera są, ale będę też malować potworne dekle, więc ten problem mnie czeka ), i zamontowałem (36zł komplet) . Po prostu jak dasz za dużo silikonu to usyfisz nim olej, i to jest ten problem. Oczywiście powierzchnię przylegania należy ładnie potraktować drobnym papierem ściernym. Dekle można malować proszkowo, tylko musisz zabezpieczyć gwinty itp.

A po co mam wmawiać że org. lakier ? 620 w ogóle w takim malowaniu nie występują, więc sprawa oczywista. Jedyne co mam to zdjęcia w jakim stanie była rama przed malowaniem oraz cały proces zabawy i przeróbki. Nie malowałbym sprzęta na kolory niestandardowe, jeślibym myślał o sprzedaży ( a to nie wchodzi w ogóle w grę :) ) Choćbyś nie wiem czym malował ramę ( proszek/akryl ) to i tak w oczach kupującego jest ona podejrzana, więc jesteśmy po tej samej stronie barykady. Mi odpowiadała sprawa że farba poliuretanowa, bardzo fajny kolor, mało roboty i efekt świetny. Pozbieram materiały i założę temat jakiś mądrzejszy :)

No i o to mi chodziło :) Powalczę. Szybka/Szybki zegarowa/e z 620tki - z tego co widzę to poszla z mrozu, albo może i gleby - nie wazne. Szwedzkiego noża nie mam - użyję skalpela ;) Czy jest ona też przyklejona od strony hmm - kierowcy ? Wierzchniej ? Czy jest po prostu wlaminowana, i jak ją natnę od wewnętrznej strony to po prostu ją wycisnę i tyle... ?

Rozważałem tę opcję, bo sprawa też nie droga ( 250 - 300 ), ale z drugiej strony lakier na ramie był org, bez zadrapań itp, więc tylko go zmatowiłem, podkład, mat, i na to farba poliuretanowa która wg. mnie jest mistrzostwem na tym dystansie :). Spodobał mi się kolor, dużo mogłem zrobić sam, nie bałem się o numery na główce ( wiem że to osłaniają, ale nie potrafili mi zagwarantować nienaruszalność numerów, "bo różnie bywa" ), no a tak dużo z tym roboty nie było jak się mogło wydawać :)

No z darkowej 620tki będzie czerwono-darkowa 695 :) Po prostu kolorystyka jest dużo lepsza i tyle. Dużo pierdół trza zrobić, dojdzie owieweczka puiga, lustra z migaczami, osłony pasków rozrządu na lexanie, wydechy na przelot, crashe, no i malowanie wahacza, setów, baku, błotnika, półek, dekli, osłon, lampy, owieweczki, mocowań. Felgi się ostały, ale już dostały czerwone obramówki :D Zegary jeszcze musze poprawić, paski, zawory, ogólna kontrola. Malować blok silnika po prostu mi się arcy nie chce :) Jak na motocykl którym przejechałem kilka km troche roboty jest ;) Ale do panny idzie, więc ja go będę musiał tylko od czasu do czasu doglądać ;)

Walka trwa : Wiem że nie w komorze bezpyłowej, ale wychodzi zaskakująco dobrze :) Maluje lakiernik.

Sry że trochę kopię, ale jakiś knif na zalaminowaną szybkę ? Lexan do tego mam, tylko jak się wyzbyć starej :( ? Zagrzać i wycisnąć czy jak ?

Z taki zapałem ( funduszami ) , to czekam aż zamontujesz turbinę :twisted: Nie wiem czy ktoś już montował do S4, ale chyba najwyższy czas :D

Drukarnie reklam itp. Mają często dostęp do dobrych materiałów, ceny też nie są straszne - a nóż się uda. A na allegro brak ?