-
Zawartość
878 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Aktualności
Fora
Galeria
Kalendarz
Mapa użytkowników
Wszystko napisane przez miki
-
"TIRy na tory" tnij bo masz drugie tyle motocykla w sakwach i stelażu. Ewentualnie jak się boisz o sakwy możesz zastosować rodzaj "radiatora" osłaniającego wydech od sakwy. Jak masz taki sztywny stelaż to nie ma raczej możliwości aby się niekontrolowanie zbliżał do wydechu. Ja też bym się zastanowił nad bardziej wąskimi sakwami - bo masz ogromną przestrzeń bagażową na stelażu i sakwach.
-
Mi jeden z instruktorów Californii SS powiedział na pytanie o możliwość składania się DIAVELm. "Sam mam prywatnie Diavela jest to fenomenalny motocykl, ale to nie jest Panigale. Jeżeli chcę tak jeździć to muszę zmieniać motocykl. A Diavelem należy tak jeździć aby unikać ocierania podnóżków i następnie wydechu - jest to niebezpiecznie. Przez to że mamy mniejszy prześwit należy wcześniej zaczynać zakręt i bardziej precyzyjnie prowadzić tor jazdy itd" - aby nie było że się mądrze mi się jeszcze to nie udaje. Co do zmiany prześwitu- też uważam że to nie ma sensu. Już bardziej jak będę miał trochę więcej gotówki to zmienię zawieszenie na innego producenta niż to seryjne. Z opisów na forach-Diavelowych wynika że różnica jest dość duża.
-
ja też nie rozumiem jaki jest cel takich przeróbek - nie lepiej jeździć tak aby wszystko było ok.
-
warto kontrolować zawczasu co jakiś czas. Z tego co można poczytać na forach Diavelowych jest to dość częsta sytuacja. A wymiana całej wiązki jest dość kosztowna i pracochłonna - z tego co się pytałem bardzo.
-
Największym plusem moto jest właśnie brak telefonu i święty spokój od ludzi dzwoniących. Jedyny przypadek to w dłuższych trasach nawigacja.
-
zniszczone zębatki zniszczą nowy łańcuch. Można powiedzieć że są na tyle dopasowywane do siebie że zmiana tylko jednego zniszczy drugie.
-
każdy tapicer wyjmie dotychczasowe wypełnienie - wstawi wkładkę żelową
-
Diavel - klucz do nakrętki centralnej tylnego koła
miki odpisał handelson na temat w Mechanika i modyfikacje
ja kupowałem w Larsonie (3 tygodnie temu) cena ok 40 - 45 PLN, trzeba było poczekać 3-5 dni roboczych. Dokręcasz momentem o ile pamiętam 240 Nm. Bardzo ciężko też jest odkręcić - gwint prawy. -
ile czasu potrębujesz do zrobienia formy,
-
Błotniki nie powinien się różnić zarówno przód jak i tył. Różne są wydechu, osłonie chłodnicy, boczki z wlotami. osłona lampy, szybka jest zupełnie inna.
-
ja chętnie tylni błotnik mod 2014 - w macie. Ten plastykowy jest mało atrakcyjny. Osłonę zębatki mam już zmienioną - mogę podesłać ci oryginalną do wypożyczenia do zrobienia formy. Jeszcze zastanów się nad osłoną na kolektorze i wydechu przydała by się z węgla, a jeszcze szybka.
-
tu masz podobną sytuacje http://www.diavel-forum.com/index.php?/topic/5042-device-dsb-slave/ lub tu http://www.diavelforum.de/showthread.php?t=935&highlight=Kabelbruch ogólnie przerwany kabel - może jakiś świstak
-
a co to znaczy nowy akumulator bo jeżeli od 2012 r to już nie taki nowy. Ja miałem podobnie w Triumph jakieś 1,5 roku od zakupu nowego motocykla. Raz palił raz się długo zastanawiał czy aby odpalić aż w końcu padł dojechałem po długiej podróży do domu i po 15 min przerwie już nie chciał odpalić. Trzeba było kupić nowy akumulator.
- 16 odpowiedzi
-
- monster 796
- problem
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
tak samo mówioną kilka lat temu o skrzyniach automatycznych w autach. Aktualnie mam 8 biegów plus 4 tryby jazdy. Nie jesteś w stanie tak jeździć skrzynią ręczną jak automatem - jestem za wolny i za mało precyzyjny. Tak samo pisano o ABS do motocykli że niby przeszkadza w codziennej jeździe, że "prawdziwy" motocyklista jest w stanie lepiej hamować bez ABS. Nie jest w stanie - jest za wolny w stosunku do elektroniki. Oczywiście nie mowa tu o klasykach które z definicji to inna klasa moto.
-
Quickshifter jest co raz częściej stosowany przez różnych producentów notabene właśnie do motocykli typowo miejskich czy turystycznych. Więc chyba nie do końca gadżet - tylko wygoda
-
MT1200 bez ABSu z DTC ..... Nie pytaj tylko się z kontaktuj ze sprzedawcą i zobacz co to za sztuka
-
"klient nasz Pan" jak się szuka cudów za polowe ceny - to jest cud. A z drugiej strony wolał bym kupić taki cud niż nie które igły.
-
Austriacy chyba nikogo nie lubią a już Niemców najbardziej. Polaków wrzucają do szufladki Słowianie (Rosjanie, Polacy itd). Często można odczuć ich wywyższanie się w stosunku do innych narodów. Tak jak było napisane nikt nie będzie nic mierzył - najważniejszy jest TUV lub norma EU. Dlatego napis "racing ....." nie pomoże Co do szybek ciemnych - niektóre mają certyfikaty EU ja mam takie w jednym kasku w drugim nie mam EU - ale to można łatwo obejść. We Francji np. trzeba mieść na kasku dodatkowe odblaski - ordynarne Jednak aby nie było tak brutalnie, to o ile pamiętam to jeżeli pojazd jest dopuszczony w danym kraju pochodzenia. Policja nie może w każdym kraju przez który się przejeżdża czepiać się co do wyposażenia, czy parametrów technicznych
-
Pytanie czy miłość nie przerodzi się w nienawiść. Co innego jazda z głośnym wydechem po mieście a co innego podróż przez całą Europe. Mimo zastosowanie stoperów (ja zawszę używam w trasie) może być mało przyjemnie. Raczej nie powinno być problemów z głośnym wydechem od strony prawnej Co do stróżów prawa w innych krajach. W DE może to zabrzmi niedorzecznie ale to bardzo życzliwe osoby. Jeżeli nie przeginasz w ogólnych zachowaniu na drodze to można dużo naginać prawo. Najważniejsze sprawy tablica rejestracyjna nie powinna być zasłonięta lub przygięta. W Austrii tu bywa gorzej mają pierdolca na punkcie przestrzegania prawa: prędkości, ochrony środowiska itd. Ale też jeżeli nie będziesz łamał przepisów nie powinno być problemów.
-
przecież widzisz ze zrobił i wszystko zapakował na drogę w "termosie". Nawet wata c.... dla osłody była.
-
czyli podobał ci się i go kopiłeś. Sprawdzenie to nie tylko dosłownie sprawdzenie, ale właśnie dostał byś listę napraw które trzeba zrobić. A tak teraz trzeba podjechać do serwisu i zrobić to wszystko co można było wykonać przed zakupem. Umów się na wizytę na przegląd po zakupie (oleje, filtry itd) i sprawdzenie moto, będziesz mógł sobie zaplanować naprawy.
-
a co w tym złego. Jedna osoba jest lekarzem, inna prawnikiem a jeszcze inna serwisantem. Nie widzę nic złego w tym że korzysta się z usług serwisu nawet w drobnych sprawach. Każdy ma inny fach. Ja przyznaje że nawet w sezonie naciągu łańcucha nie reguluje - wole podjechać do serwisu. Zrobią to szybciej i sprawnie, a jeszcze się nie zdarzyło aby ktoś mnie policzył za takie drobne sprawy. To nie znaczy że nie wiem jak to się robi - ale to już inna sprawa. Tak samo jak złapałem ostatnio gumę w aucie - też nie zmieniam, druga sprawa nawet chyba nie mam zapasu w aucie. Od tego jest pomoc drogowa - aby zabrać auto do wulkanizatora i to naprawił. Nawet głupie koło jest już na tyle skomplikowane (a to czujniki, a to inne sprawy). Z mojego doświadczenia takie dziwne oszczędności się mszczą dwa razy tym bardziej że i tak takie usługi są w pakiecie wykupione. A w przypadku pojazdu na gwarancji już nawet bym się nie dotykał. Dwa razy sprawdzałem assistance Ducati - Niemczech i w Polsce działa bez uwag. Dlatego nie baw się w drobiazgi tylko podjedź do ASO niech to naprawią, a czas na naprawie spędzisz na kawie - przynajmniej poznasz ASO które cię obsługuje w drobnych sprawach.
-
Jeżeli to nowy motocykl to nie łatwiej podjechać do serwisu i nie brudzić sobie łapek. Znaczniki żółte wskazują że raczej się nic nie poluzowało. A druga sprawa przestańcie straszyć chłopaka ja jeżdzę ostatnim moim Ducati już dobry rok i jakoś żadna śrubka się nie poluzowała. Podjechać do serwisu (bo właśnie od tego jest gwarancja) niech sprawdzą ewentualnie wymienią - czasami się zdarzają takie sprawy. Akurat mój kolega kupił w tamtym roku GS i miał kilka wizyt w serwisie. A to coś nie łączyło, a to się odkręciło - zdarza się. Przynajmniej poznasz ludzi z serwisu
-
Jak było wspominane - nie smak ze strony marki/importera jest. A serwis nie musiał ale naprawił z rabatem. Że trzeba było zapłacić to było wiadomo, ale kwestia ile .....
-
coś mi się zdaje że wiosna będzie w tym roku Diabelska - a szczególnie w Warszawie