Raxon - dzieki wielkie za linki:) Przyznam się że clipony chodzą mi po głowie, jednak nie wiem jak to zagra z lusterkami które są mocowane na końcach (obok manetek) kierownicy i skierowane w dół :) klekot999 - pierwsz fota to mój, więc mariaż faktycznie 3 nie dwóch ;) Co do reszty, z chęcią zrobiłbym jak piszesz ale póki co stać mnie tylko na jedno DUCATI ;) Nie zmienia to faktu że zanim coś utne, zastanowie sie dwa razy.

Co do baku to, bedzie nowy od forumowego kolegi. Jeśli chodzi o spawanie, zobaczę co z tym starym począć, może faktycznie dam gdzieś do pospawania co by mieć zapas odnośnie niewyjaśnionych niespodzianek. Poważnie cały czas mnie męczy co sie mogło stać że po 2 miesiącach garażowania nagle zaczął przeciekać. Ducat się wku... że garaż nieogrzewany i... :evil: No nic, przynajmniej mam kopa do poważniejszych zmian stylistycznych :twisted:

No racja, już pytanko poszło:) Jednak wiesz, jesli by ktoś bak z carbonu wykonał to... Tłumiki poki co se zaczekaja bo i tak tytanowe a ja zrobie wjazd z carbonowymi elementami wszedzie gdzie sie da właczając w to potem ZARDy :twisted: Wizja nie tania ale jakas taka bajeczna mi sie wydała ;) Szkoda ze RAD sie zawinął, z tego co wiem mieli jakis zbiornik który do monstera by przypasował.

musieli OK, postaram się zrobic foty ale to już chyba nie dzisiaj. Trzy godziny w garazu który niestety nie jest ogrzewany zrobiły swoje. Nie chce mi sie już dzis z domu wychodzić, heh. Czy dobrym pomysłem było pozostawienie benzyny w baku czy lepiej ją zlać? Podłozyłem folie i ręczniczki, moto poprzykrywane. Sam jestem ciekaw co mogło bak uszkodzić, choć jak wspomniałem nie leje sie z niego tylko gdzies delikatnie cieknie. Jutro i tak bede dzwonił jak coś, w wiadomej sprawie :) Co do baku z carbonu, wiem ze tanio nie bedzie ale moze to jest ten moment na powazniejsze i kosztowniejsze zmiany ;) Potem powoli reszta pierdółek.

Może ktoś wie czy ewentualna naprawa (klejenie itd) wiąże się z koniecznością lakierowania? Pytam bo rozważam różne opcje ( priorytetem jeszcze wczoraj były ZARDy) i musze fundusze rozplanować.

No u mnie to troche "grubsza" sprawa bo reczniczek na AIR BoXie tez był nasiąknięty benzyną. Tak sobie teraz myśle, zna ktoś może jakąś firme lub kogos kto by mi bak z carboniku strzelił?!

Witam. Modyfikacje estetyczne trwają i pojawia sie kolejny problemik :-| Jakiś czas temu dolałem do pełna benzynki, dzis poszedłem do garażu by pozakładać nowe dodatki i... Czuje zapach benzyny! Okazało się że w baku, w jego spodniej części jest jakaś nieszczelność. Wprawdzie nie leci z niego jak z kraniku, ale pozostawione pod nim papierowe reczniczki (miejsce gdzie są do niego zamontowane te elementy na których opiera sie o ramę oraz gdzie znajduje sie filtr powietrza) były wyraźnie nasiaknięte benzyną. Z samego przodu baku, w okolicach stacyjki, od spodu zaczeła odłaźić farba (niczym folia). Mam pytanie, ktos miał juz podobny problem? Latałem cały sezon, nic. Teraz moto odstawione do garażu, porozbierane a tu taki zonk. Dodam ze bak w S2R jest z tworzywa!!!! Myslałem ze tak jak w mojej starej 600ce jest metalowy :) jednak tam gdzie schodzi farba wyraźnie widać tworzywo. Raczej nie panikuję bo zdaje sobie sprawe ze wystarczy to skleić a wpierw zlokalizować miejsce gdzie powstała nieszczelność. Prosze jednak o jakieś rady lub propozycje dotyczace owej nieszczelności. Żadnej gleby nie było, sam z siebie se gdzieś pękł? Ewentualnie prosze o propozycje do kogo podesłać bak by został naprawiony :) Estetyka mogę się zajmować, klejenie i ewentualne malowanie które można by było przy okazji zrobić chcę zostawić fachowcom.

Więc pozostaje zakup a potem uderzyć do Waszego serwisu na montaż i wszystkie niezbędne regulacje :razz: Już widze moto z takim zestawem :twisted:

Czyli mogę zapomnieć?

Mam pytanko odnośnie tych ZARDów ZD028HSO-2. Przeznaczone są do S4R/S4Rs. Czy to jakis problem z zamontowaniem ich do mojego S2R 1000? Z tego co wiem z zamontowaniem nie będzie żadnego problemu ale jakie są dalsze konsekwencje? Na stronie ZARDa widać wyraźnie że do S2R mają inny symbol, może ktoś mi wyjaśnić w czym byłby problem, jesli wogóle by jakis był? Nie ukrywam że o ZARDach śnie po nocach, wprawdzie w carbonowej wersji ale tu kusi cena a i tytanowe fajnie sie wpasują.

Jak w temacie :) Robię owiewke do swojego S2R i napotkałem jak to zwykle bywa na mały problem. Czy ktoś już bawił się z docinaniem i przekształcaniem oryginalnej? Mi osobiście oryginał nie przypadł do gustu. Była za duża i kształ taki jakiś.... Z tą owiewka to trochę tak jak z "ogonem" , jedni kochają, inni nienawidzą ;) Wracając do mojego problemu, to: poprzycinałem oryginalną owiewkę tak by była mniejsza, smuklejsza, ładniejsza itd. :) Złapałem kształt który mi w pełni odpowiada ale, no własnie, tu jest problem z dopełnieniem tego kształtu. Czy wie ktoś jak połączyć tę nieszczęsną plastikową szybkę z resztą plastiku? W oryginale była ona przykręcona na dwaie śruby, jedna z prawej, druga z lewej strony i opierała sie na dole na takich wypustkach. Owe wypustki mam, ten centralny element owiewki pozostawiłem, góra jednak poszła sie... no i tu wspomniany problem. Poradzono mi przyklejenie szybki do całości. Będzie ona faktycznie mała, zasłoni tylko zegary wiec moze i jest to jakiś pomysł, obawiam sie jednak jak zachowa sie to podczas jazdy z wiekszą prędkością. Może ktoś z Was kombinował juz w tym temacie i ma jakieś rozwiązanie? Poniżej foty by było wiadomo o co kaman :) Szybka jeszcze nie docięta. Cięcie bedzie wedłiug niebieskich lini widocznych na zdjęciach, cała szybka zaś bedzie matowa :)

Ducatista - tak myślałem że nie zrozumiesz ;) Ja moto nie kupuję z myślą o sprzedaży i szkoda mi każdego kto w momencie zakupu już analizuje za ile go sprzeda. Myśląc tymi kategoriami, na ulicach nie było by różnorodności tylko wszystkie pojazdy wyglądałyby tak samo, "oryginalnie" :D hih Co do błyskotek to potrzeba odrobiny wyobraźni i "gustu" by nie wyglądało to jak choinka o której wspomniałeś ale tu to już ucinam rozmowę bo podobno o gustach się nie dyskutuje ;)

Jak tylko założe ten i inne dodatki to pstrykne foty i wstawie.

Jeśli ktoś podchodzi do motocykla tylko i wyłącznie jak do środka transportu, nie chodzi do garażu by chwilę się na niego pogapić to... To nigdy nie zrozumie sensu takich zabiegów. Równie dobrze można nie kupować DUCATI, można kupić jakiegoś japońca który nie bedzie wywoływał przyśpieszonej akcji serca, na którego nie będzie się chciało patrzeć itd. Taki zwykły szary motocykl w takim zwykłym szarym życiu. Ja do moto podchodzę jak do swojej kobiety, wiem brzmi może jak bym był "zboczony" ale tak właśnie mam. Kupowanie i wymienianie małych drobiazgów, dążenie do mojej wizji tego motocykla sprawia mi przyjemność. Co do samego korka. Oryginalny bił po oczach zestawieniem kolorystycznym (jak dla mnie), srebrno-złoty. Czarny wtapia się pięknie w bak, tworzy z nim jedną, kolorystyczną całość a mimo to przyciąga wzrok detalem, jest taką wisienką na torcie :) Tylnią lampę też miałem dobrą, oryginalna czerwona. Wymieniłem na przydymioną, ledową. To też błazenada? W każdej dziedzinie wiele rzeczy mozna uznać za fanaberie, błazenade itd. Jestem za tym by każdy robił to co sprawia mu przyjemność i tyle.

Jeśli ktoś kiedyś zastanawiałby się nad kupnem Rizomy to POLECAM!!!! Dziś dotarł do mnie ten rodzynek i jest zaje...!!! Zobaczę jak będzie sprawdzał się w użytkowaniu (mam cały czarny).

KGr - w tym moto też zakochany jestem i gdzies tam był moją inspiracją. Wszystko pięknie, wszystko tak jak i ja chce ale... Ten pas mi własnie jakoś nie leży :) Ja widze to kapkę inaczej, reszta prawie idealna!

No ten biały pas nijak się ma do "bandyckiego" wyglądu jaki chcę uzyskać :) Chcę by moto było tak jak to tylko możliwe najbardziej monochromatyczne :) Pomijam też fakt że moja owiewka jest zbyt mała by malować owy pas, byłby za dużym akcentem na tak małej powierzchni.

Będzie cała czarna :) W niedalekiej przyszłości i z baku zniknie ten biały pas :)

Wracając do tematu to: wszystkie potrzebne składniki do lakierowania zostały zamówione. Po zabawie w lakiernika pokażę efekt końcowy :)

Cieszę się zatem że myślimy podobnie. Ja jak kupie nastepny do "garażu" to ten wstawie do salonu by oczy dalej cieszył! :D

OOOOOOOOOOOOOOOOOO!!!! To trochę tak jakby żonę chcieć sprzedać ;) U mnie dożywocie :)

A ja mam odmienne zdanie. Fakt że Włosi stylistycznie biją innych na głowe nie zmienia faktu że ich nie można poprawiać! Nie poprawia i nie wnośi czegoś od siebie tylko ten kto się boi porażki lub nie ma potrzeby zrobienia czegoś od siebie, sprawienia by dany egzemplarz choć w małym stopniu był wyjątkowy, inny ;) Ja myśle że Monster to idealna "baza" do wszelkich zmian stylistycznych :)

KGr - ja po niego w "ciemno" leciałem!!! :D Zobaczyłem foty i przyspieszona akcja serca, tel do spzredającego i wycieczka przez Polskę :D Niedawno, pzreglądając foty które zapisywałem z neta, patrze i oczom nie wierzę!!! Mój Ducat!!! Fote w necie znalazłem, jakieś 3 lata temu, robiona przez właściciela po malowaniu i wstawiona gdzieś tam. Tak mi się spodobał, że powzdychałem do zdjęcia i zachowałem na kompie, dziś jest mó!!! To dowód na to że marzenia się spełniają, trza tylko chcieć i tyrać ;) Teraz krok po kroku małe modyfikacje estetyczne. owiewka jedną z nich :)

Tak, szybka ma być w macie. Będzie ładnie kontrastować z połyskiem czerni na owiewce.

Tak. Papier 2000. Była trochę porysowana i zastanawiałem się czy nie pomalować jej na czarny mat, reszta w połysku. Jednak po przymiarce owiewka wydała mi się za "ciężka" wiec jest tylko zmatowiona :)