Skocz do zawartości

Desmo Maniax is a group with desmo in their hearts!


Welcome, Guest!

By registering with us, you'll be able to discuss, share and private message with other members of our community.

krl

Użytkownik
  • Zawartość

    3272
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez krl

  1. 999S for Race only.

    Mogę w końcu pokazać jak wygląda cały zestaw Brembo - dziś dotarły tarcze, klocki i zbiorniczki. Tarcze są PIĘKNE - wiem jestem zboczeńcem ;) :lol:
  2. Marco Barnabo Dyrektor zespołu BARNI RACING w którym startował w tym sezonie E. La Marra i L. Savadori w kategorii Superstock 1000 w Pucharze FIM ogłosił skład zespołu na sezon 2013. Wiadomo było już wcześniej że w zespole pozostanie Eddie La Marra i zapewne jest to dobra informacja ale jest jeszcze lepsza drugim zawodnikiem w zespole będzie triumfator pucharu z sezonu 2007 Niccolo Canepa. Podczas testów przeprowadzonych w Hiszpanii zarówno Canepa jak i La Marra uzyskali na Panigale 1199R przygotowanej na sezon 2013 czas lepszy o 1 sek. od czasów które uzyskiwali zawodnicy dosiadający BMW i Kawasaki. Myślę że to dobre prognozy na sezon 2013.
  3. Regulowane...

    Czytając różne wpisy na forach i słuchając tu i ówdzie wypowiedzi motocyklistów dostrzegłem pewien trend. Mianowicie coraz częściej użytkownicy motocykli przekładają brak umiejętności na kiepską technikę, jakość zastosowanych podzespołów i wszechogarniającą nas elektronikę w tym czy innym motocyklu. Każdy z nas a przynajmniej większość chciałaby posiadać wszystko to co dziś uchodzi za naj i zapewne nie ma w tym nic złego w końcu technika jest dla ludzi. Problem polega jednak na tym czy samo posiadanie całej masy regulowanych za pomocą śrubokręta lub przycisków gadżetów wystarcza by poruszać się bezpiecznie, szybko i czy zwalnia to nas z podnoszenia własnych umiejętności. Dodam tu, że ja także należę do nurtu motocyklistów lubiących mieć to i owo do REGULOWANIA. Słowo to jest dziś kluczem do wielu rzeczy za które płacimy lub chcemy zapłacić. Mam nawet przekonanie graniczące z pewnością , że jest wielka grupa użytkowników motocykli która możliwość regulacji bezpośrednio przekłada na jakość motocykla. Oznacza to tyle , że im więcej motocykl posiada możliwości regulacji tym jest lepszy. Jest także garstka ortodoksyjnych motocyklistów którzy są przeciwni szczególnie tej elektronicznej części nowinek jakie posiadają motocykle – twierdząc, że pozbawia to umiejętności i myślenia. W mojej opinii podstawa to wiedza i umiejętność wykorzystania zarówno przycisków jak i pokręteł do regulacji oraz coś co nie zmienia się od wieków i jest wpisane w człowieczeństwo - myślenie to jest droga do bycia szybkim, bezpiecznym, lepszym itd. Trzeba nie tyle mieć wiele śrubek i przycisków do ustawienia ale istnieje konieczność nauczenia się korzystania z tych dobrodziejstw. Jak już to opanujemy pozostaje ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. Wszystkie te elementy to arsenał jaki dają nam inżynierowie by wprawny i świadomy kierowca motocykla mógł wykorzystać potencjał swojej maszyny. Potencjał jest naprawdę wielki. Niejedna osoba, która chce zagłębić się w jego arkana będzie musiała poświęcić sporo czasu ale zapewne warto to czynić. Mamy więc w pełni regulowane zawieszenie, regulowane położenie dźwigni hamulca i sprzęgła, regulowane położenie setów, regulowana to i tamto, ABS, TC, EBD, DES etc. I zapewne będzie coraz więcej wszystkiego co regulowane. Niestety to wszystko wiąże się z jednym zasadniczym i jakże oczywistym stwierdzeniem że jak coś ma regulację to trzeba wiedzieć co i jak się reguluje ale zacząć należy od tego po co w ogóle to się robi i jaki będzie to miało wpływ na zachowanie motocykla. To wszystko robi się po to by dopasować się możliwie najlepiej do motocykla a w zasadzie by dopasować motocykl do nas i do warunków w jakich będzie użytkowany. Krótko mówiąc trzeba wyregulować wszystko co regulowane tak by jak najlepiej wykorzystać możliwości motocykla i sprawić by nasze indywidualne cechy budowy, styl jazdy, technika były czymś co możemy wykorzystać by jak najlepiej panować nad motocyklem. Pozwolę sobie tu na przykład z życia wzięty, znam osobę która narzekała na sposób pracy skrzyni biegów w Hondzie Fireblade i wiecznie tworzyło to problemy podczas wspólnych wyjazdów – głównie na tor. Dodam , że inni użytkownicy tego modelu absolutnie nie mieli zastrzeżeń do pracy skrzyni biegów (ale jak wiadomo czarna owca może się zdarzyć nawet w stadzie sygnowanym logo Hondy). Kiedyś podczas dłuższego wspólnego wyjazdu na tor doszło do tego, że jazda kumpla okazała się nie możliwa bo jak twierdził skrzynia działa na tyle źle, że boi się wyjeżdżać na kolejne treningi bo już dwa razy przez złą pracę skrzyni wyjechał poza nitkę toru. Nie pozostało nic innego jak zasiąść na Hondę i zobaczyć co jest nie tak z pracą skrzyni biegów. Nie trzeba było wykonywać nawet jednego okrążenia by stwierdzić, że skrzynia działa rewelacyjnie i nie ma z nią najmniejszego problemu. Problemem był kierowca a konkretnie jego stopa w rozmiarze 48 i fakt, że nie poświęcił nawet chwili na to by ustawić w odpowiedniej pozycji dźwignię zmiany biegów tak by jego potężna stopa bez problemu obsługiwała dźwignię. Cały problem został wyeliminowany za pomocą REGULACJI położenia dźwigni w kilka minut. Kolejnym przykładem może być klamka hamulca która często ustawiona fabrycznie jest dość daleko odsunięta od kierownicy i osoby z małymi dłońmi mają po prostu problem z odpowiednim operowaniem nią a większość dzisiejszych sprzętów daje możliwość regulacji, jednak cała masa kierowców męczy się i stara przyzwyczaić do stanu zastanego. Klucz do słowa REGULACJA tkwi w korzystaniu z niej a tego niestety większość motocyklistów nie robi nawet jeżeli świadomie ktoś przy zakupie oczekuje pełnej regulacji wszystkiego co możliwe. Oznacza to, że świadomości wystarcza jedynie na zapewnienie sobie chęci posiadania natomiast zgłębienie wiedzy czasem bardzo prostej bywa już ponad siły lub jest zbyt mało pasjonujące. Tu można usłyszeć: „po co tym wszystkim kręcić w końcu mądrzy ludzie wymyślili że to ma być ustawione tak więc niech tak zostanie” – pytanie nasuwa się samo. Po co ci mądrzy ludzie w ogóle pozostawili nam możliwość wprowadzania zmian? Otóż zrobili to bo doskonale wiedzą że nie wszystkich i wszystko da się zmieścić pod pojęciem średnia statystyczna. Zwróciliście może uwagę że większość motocykli porusza się na ustawieniach fabrycznych od zakupu przez kolejne lata a użytkownik zamiast korzystać z dobrodziejstwa danego mu przez fabrykę i dopasować motocykl do własnych oczekiwań i choćby warunków fizycznych dopasowuje się i przyzwyczaja do zastanego stanu – niestety nie jest to dobre rozwiązanie ponieważ może w krytycznym momencie okazać się bardzo niebezpieczne. Istnieje także grupa użytkowników nadmiernie wykorzystujących pokrętła i przyciski bo wydaje się im, że kręcąc lub przyciskając od skrajnej do skrajnej pozycji w końcu znajdą tą najlepszą. Ta ostatnia grupa upodobała sobie śrubki od zawieszenia i kręci nimi bez opamiętania mając w głowie stwierdzenie , że mają w pełni regulowane zawieszenie. Niestety największym błędem myślenia użytkowników motocykli jest myślenie, że w pełni regulowane zawieszenie oznacza, że możemy je wyregulować pod każdego kierowcę i wszystkie warunki – czyli na wypad z plecaczkiem i bagażem oraz na tor wyścigowy tylko za pomocą pokręteł w jakie wyposażyła fabryka nasze zawieszenia. Oczywiście pomijam tu wiedzę i świadomość techniczną samych użytkowników w końcu nie każdy musi być i nie każdy jest specjalista od ustawiania zawieszeń ale każdy powinien być świadom podstawowych zagadnień. To zacznijmy od stwierdzenia „w pełni regulowane”. Co to oznacza? Oznacza to tyle, że zawieszenie można regulować w bardzo szerokim zakresie ale nie oznacza to, że da się to konkretne zawieszenie dostosować do tego konkretnego kierowcy i to właśnie jest podstawa i punkt wyjścia. Wiedza kolejny raz okazuje się kluczem do sukcesu. My użytkownicy musimy pamiętać o podstawach a podstawą tu okazuje się kierowca a w zasadzie jego ciężar wraz z ekwipunkiem (kombinezon, buty kask). Producent przyjął jakąś średnią i jeżeli będziemy mieścić się w tej średniej będzie to oznaczać, że damy radę lub ktoś kto się na tym zna da radę wykrzesać z tego konkretnego fabrycznego zawieszenia znając nasze oczekiwania - odpowiednie ustawienia tak by można było bezpiecznie i pewnie prowadzić motocykl w określonych warunkach. Jeżeli jednak jesteśmy dobrze odżywionym osobnikiem lub przeciwnie byliśmy niejadkiem i tak już nam zostało to może się okazać, że nawet najlepszy specjalista nie wyreguluje naszego fabrycznego zawieszenia bo podstawowy parametr wykracza poza przyjętą średnią. Nie oznacza to jednak, że nic się nie da zrobić. Oczywiście da się ustawić odpowiednio zawieszenie i w takim przypadku, wymaga to jednak więcej pracy i kolejnych banknotów NBP. Każdy producent ma w swoim magazynie coś takiego jak sprężyny o różnym stopniu twardości to jest podstawa, początek - od tego zaczynamy od dobrania odpowiedniej twardości sprężyny a dopiero później korzystamy z dobrodziejstwa regulacji innych parametrów. Kolejny raz sprowadza się to do wiedzy, świadomości i konieczności poświęcenia czasu. Wydając więc swoje ciężko zarobione pieniądze na najnowsze rozwiązania musimy pamiętać, że tajemnica tkwi w umiejętności korzystania z tych gadżetów. Natomiast samo posiadanie DTC, ABS, EBD, DES czy innych w pełni regulowanych części nie spowoduje, że będziemy szybsi, bezpieczniejsi nie będziemy lepiej pokonywać zakrętów itd. Do momentu kiedy nie nauczymy się korzystać z dobrodziejstw tej techniki, motocykl nawet ten najlepszy czy najdroższy nie zrobi nic za nas, zresztą w drugą stronę jest podobnie motocykl nic sam nie robi to my robimy na motocyklu to czy tamto. Kolejnym jakże ważnym aspektem jest coś co często schodzi na drugi plan a więc umiejętności poruszania się motocyklem. REGULACJA i ustawienia to część sukcesu reszta tkwi w naszych umiejętnościach i głowie a tę też da się regulować poprzez trening. Do tego wszystkich zachęcam i zapewniam, że wiele często padających stwierdzeń, że ten czy inny motocykl nie jest taki dobry jak piszą w gazetach bierze się z braku umiejętności kierującego zarówno w prowadzeniu jaki i ustawieniu motocykla. A nie w rzeczywistej słabości danej konstrukcji. Krl.
  4. Akrap odkrywa karty. Układ jest lżejszy od oryginalnego o ponad 6kg dodatkowo jest lżejszy od układu Temignoni o ponad 1,2kg
  5. 17 tysi za pełen układ tytanowy to chyba w miarę rozsądnie ;) Chłopaki z HD by oszaleli - tyle kasy za coś tak lekkiego ;)
  6. 3x9=666

    A więc koła do renowacji ;)
  7. 3x9=666

    Kolor dobrze mi znany, lakierowałem tym kolorem już koła. Dobry wybór
  8. 3x9=666

    Jak dla mnie bomba, nie wszystkie kolory dobrze wyglądają w macie ale ten komponuje się świetnie.
  9. 999S for Race only.

    Też mnie razi to jajo, ale ma jeden plus, nie rysuje się - mam ten element z carbonu ale cały czas bije się z myslami czy zakładać go. Bez tego elementu wygląda fajnie a w to miejsce dla ochrony mogę nakleić folie 3M
  10. 999S for Race only.

    Kolejny etap przygotowania na tor zakończony - dziewiątki otrzymały nowe barwy:
  11. 848 Garwolin, 696 Wawa

    848 zapewne jest po lakierowaniu. To oczywiście nie oznacza jeszcze nic złego ale to, że ktoś nie zakupił oryginalnych naklejek tylko powycinał je gdzieś lub sam to już lipa i naprawdę marna oszczędność. Natychmiast nasuwa się pytanie na czym jeszcze oszczędzano.
  12. 999S for Race only.

    Bardzo, bardzo ładne – szczególnie ta dolna część - zazdraszczam :lol:
  13. 999S for Race only.

    Przybyła kolejna część chyba już ostatnia - dziś wszedłem w posiadanie wachacza od modelu 05. w dodatku za naprawdę rozsądne pieniądze. W piątek i sobotę lakierowanie tego i owego i 999s w wersji race będzie można na zima wstawić do salonu.
  14. Pojawia sie coraz więcej układów wydechowych do Panigale ot i mały przegląd:
  15. Zmiany w DUCATI CORSE

    Zapewne nie pojawią się takie zmiany - tym bardziej że mimo wszystko od początku jednostka napędowa jest uznawana za najlepszy element Desosedici. Jedyne co może zostać zmienione to rozwarcie cylindrów o czym mowa już od dawna a i sam Preziosi mówił że została opracowana już jednostka 75°
  16. Zmiany w DUCATI CORSE

    KRL! Oskar! Jakitaki! Klekot! Mówcie coś!!!!!!! By wyrazić swoją opinię w tej materii musiałbym popełnić jakiś wielostronicowy artykuł, ponieważ nie da się patrzeć na osiągnięcia Ducati lub ich brak nie sięgając do Historii, więc nie będę was zanudzał. Co do MotorManii jestem zagorzałym przeciwnikiem i niestety nie jestem wstanie przebrnąć przez większość pojawiających się tam artykułów lub inaczej po przeczytaniu jednego mam wrażenie, że znam lub czytałem już wszystkie inne, włącznie z tymi które dopiero powstaną. Odnosząc się do teorii, artykułów i komentarzy Micka są mi bardzo dalekie a odkąd pojawia się jako komentator oglądam wyścigi z jedynym słusznym komentarzem Randyego Mamoli. Ok rozumiem, ale...... czy uważasz, ze preziosi jest odsuniety dalej niz zakładalismy? O historii i zwyciestwach mniej wiecej wiemy i nam nie trzeba wyjasniać. intryguje mnie opinia Damiana, który na padocku spedził juz duzo czasu. Jak na warunki polskie bardzo duzo. Znam go z Dynotechu i nie był jakimś fascynatem Ducati gdy sie u niego pojawiłem po R1, ale czytając jego komentarz zauważam OBIEKTYWIZM, czego bardzo brakuje mi u Micka. Myślę a wręcz jestem przekonany, że Preziosi nie został odsunięty tak daleko jak myślałem początkowo że zostanie odsunięty. Odsunięcie go całkowicie wymagałoby ogólnej zmiany koncepcji i budowania wszystkiego od nowa. Jak widać mimo wszystko Niemcy nie chcą tego robić, chcą jedynie mieć dokładny obraz sprawy i pełen ogląd a całkowita zmiana koncepcji nie jest ich celem. Więc Preziosi jako osoba która popełniła dzieło jakim jest Desmosedici (lepsze lub gorsze w zależności od opinii) pozostaje a jakie ujrzymy w nim zmiany i czy projekt jest wyczerpany czas pokaże.
  17. Zmiany w DUCATI CORSE

    KRL! Oskar! Jakitaki! Klekot! Mówcie coś!!!!!!! By wyrazić swoją opinię w tej materii musiałbym popełnić jakiś wielostronicowy artykuł, ponieważ nie da się patrzeć na osiągnięcia Ducati lub ich brak nie sięgając do Historii, więc nie będę was zanudzał. Co do MotorManii jestem zagorzałym przeciwnikiem i niestety nie jestem wstanie przebrnąć przez większość pojawiających się tam artykułów lub inaczej po przeczytaniu jednego mam wrażenie, że znam lub czytałem już wszystkie inne, włącznie z tymi które dopiero powstaną. Odnosząc się do teorii, artykułów i komentarzy Micka są mi bardzo dalekie a odkąd pojawia się jako komentator oglądam wyścigi z jedynym słusznym komentarzem Randyego Mamoli.
  18. Ostatnie cztery tygodnie Max Neukirchner, spędził testując Ducati 1199 Panigale na Aragon, Jerez, Portimao. Max, wraca po dość długiej przerwie w wyścigach na najwyższym poziomie, ciekawostkę zapewne stanowi czas jaki uzyskał na Stockowej wersji 1199 na torze Aragon 1:59,9. Jest to czas lepszy niż podczas rundy w Aragon uzyskiwali zawodnicy klasy SST1000 o ponad 2 sek. a w wyścigu klasy SBK Max z takim czasem zająłby 11 miejsce za D.Giugliano. By było jasne dodam, że Max jechał na oponach typu slick - to w dużym stopniu tłumaczy czas lepszy od SST 1000 o ponad 2 sek. ale oznacza to także, że Max na stockowej wersji 1199 pojechał o 0,3 sek wolniej od D. Giugliano na 1198RS. Max Neukirchner zawszeł uważany był za WIELKI talent, niestety wypadem w Mistrzostwach Świata podczas którego noga dostała sie między koła a wachacz wyeliminował go na długi czas i po powrocie nie prezentował już tak dobrej formy. Mam jednak nadzieję że Max wrócił do siebie i namiesza trochę na Dukacie w stawce WSBK.
  19. Max Neukirchner powraca na Ducati

    Problem jest zupełnie inny - Ducati Panigale to nowa konstrukcja, wymagająca dodatkowej pracy i nie dająca jak na razie żadnych gwarancji, więc to nie Ducati nie chce sprzedać satelickim zespołom motocykli tylko satelickie zespoły obawiają się nowej konstrukcji i wolę sięgnąć po coś sprawdzonego a co najważniejsze coś z historią wyścigową czytaj dostęp do telemetrii itd, itp. Pewnie w kolejnym sezonie będzie znacznie więcej zespołów dosiadających Panigale aktualnie trzeba się cieszyć z tego co jest.
  20. Max Neukirchner powraca na Ducati

    Według ostatnich informacji zespół Effenbert Liberty Racing ogłosił, że mimo problemów i kontrowersji w sezonie 2012 zespół będzie reprezentował barwy BMW w satelickim zespole a kierowcą będzie najprawdopodobniej Brett McCormick. Ostateczna decyzja ma zapaść w ciągu najbliższych dni.
  21. Idealnie, przypłynie prosto do Gdyni - nic tylko brać :lol:
  22. Max Neukirchner powraca na Ducati

    A zapomniałem dodać że on także prowadzi rozmowy z Aprilia i jeżeli do Aprili trafi Fabizio to Davide zajmie jego miejsce w Red Devils Roma - tu kolejna wiadomość ten zespół nie będzie już dosiadał Ducati ekipa podpisała kontrakt z Aprilia. Nasuwa się wniosek, że nadal będzie sporo włoszczyzny :D Wiesz może czy Jakub S. będzie jeździł na Duca? Na razie Kuba Smrz rozmawia o pozostaniu w sezonie 2013 w BSB.
  23. Max Neukirchner powraca na Ducati

    A zapomniałem dodać że on także prowadzi rozmowy z Aprilia i jeżeli do Aprili trafi Fabizio to Davide zajmie jego miejsce w Red Devils Roma - tu kolejna wiadomość ten zespół nie będzie już dosiadał Ducati ekipa podpisała kontrakt z Aprilia.
  24. 848

    Jedno jest pewne to najmocniejsze 848 jakie widziałem.
×

Ważne informacje

By using this site, you agree to our Warunki korzystania z serwisu.