Nie kumam, przecież gościu pisze, że kupił nowy bez przebiegu. No to zapieprzył go w salonie, czy wziął na jazdę próbną i zapomniał oddać?

1. No właśnie, też o tym myślałem. Skrócić żaden problem, tym bardziej, że już je wybebeszyłem. Tylko jeśli skrócić to od tyłu czy od przodu? No bo jeśli od tyłu to niestety popsuje napis Ducati na tłumikach :( Jak to zwykle robią właściciele Monsterków? 2. Jeśli biały błotnik to przesada, to może rozbić go czerwoną folią np. w postaci pasa ze szparunkami? Albo na przedzie logo Duca i z dwóch stron blotnika czerwony napis np.DucatiPerformance? Aha: na boczkach już nakleiłem czerwony napis DucatiMonster

Biały dwuwarstwowy, bez ziarna. Perła wychodzi jakoś tak kremowo, a miała być biel. Wczoraj wstępnie go złożyłem żeby zobaczyć całość. Jeszcze bez naklejek. Przyznam, że ramy trochę mi szkoda bo jest w orginale.

Wreszcie wyszło tak jak trzeba, pierwsze oględziny. No i zastanawiam się jeszcze czy dodawać czerwony pas.

Że niby z blachy alu zespolonej z wachaczem? Kopara mi opadła. Widziałeś już gdzieś coś takiego?

Wygląda na to, że oglądałem Twojego Monsterka. Jeśli tak, to sprzęgło jednokierunkowe działa prawidłowo, nic nie zgrzyta, nie przepuszcza i nie "zabiera" po odpaleniu rozrusznika. Po prostu rozrusznik bardzo wolno przerzuca. Właściciel mówił, że po pierwszej naprawie kręcił dobrze, ale po paru dniach jazdy znowu zaczął zwalniać. Po drugiej naprawie sytuacja powtórzyła się. Daj więc sobie spokój i od razu kup nowy rozrusznik. Ale z tego co pamiętam tam masz jeszcze inne problemy jak rozrusznik.

Zrobię tak jak mówisz. Mam nadzieję, że nie okaże się że jest dławiony na wałkach, bo to byłaby klęska. Pozostałoby tylko rasować sprzęt w inny sposób. Może dobrze się składa bo w weekend rozbieram Monsterka do malowania.

Czy to jest egzemplarz z Warszawy? Czarny na złotawej ramie, z uszkodzonym zestawem kontrolek, uszkodzonym prawym setem? Jeśli tak to rozrusznik był naprawiany wielokrotnie, przewijany, tulejowany, wymieniane szczotki itp. Tylko wymiana rozrusznika.

OK. No to gdzie szukać tych KM? Podpowiedz jakie jeszcze mogą być sposoby dławienia, bo jestem zmotywowany nawet żeby go rozebrać na kawałki :evil:

brawo. męska decyzja

Z powodu uszczelki i pasków wymieniasz cały silnik ???? A w drugim silniku to niby pasków nigdy nie będziesz wymieniał?

Theo podpowiedz coś, bo mam zamiar podchwycić Twój pomysł z wycięciami w airboxie.

Z mocą. Kupiłem wersję 34KM nie będąc pewnym czy jest oddławiony. Zaraz po kupnie standardowe wymiany. Potem wymiana pasków, inspekcja zaworów itp. Doradzałem się Maćka z Poznania w sprawie jak sprawdzić czy jest dławiony, no i do dzieła. Najpierw demontaż kolektorów wydechowych i ssących i sprawdzenie czy nie ma kryz. Potem demontaż gaźników, czy otwierają się do końca przepustnice. Przy okazji znalazłem nacięcia na membranach, więc wymiana membran. Po montażu zrobiłem synchro gaźników, ale nadal słabowity. Sprawdziłem ciśnienie na garach: obydwa ok.10,5 bar. Czyżby jednak dławienie było na module albo na wałkach rozrządu? Do 120km/h rozpędza się ok. Potem jednak żenada. Buja się jak Jelcz z naczepą.

Wydawać by się mogło, że producent przewidział takie pole powierzchni wlotu powietrza do airboxa, że przepływ przez ten wlot jest większy niż przepływ powietrza przez fabryczny fitr. Tak na logikę. No chyba, że wychodzisz z założenia że mamy założony filtr akcesoryjny o zwiększonej przepustowości? Ale idąc tym tropem ponieważ mam wybebeszone tłumiki to spróbuję za Twoim doświadczeniem też powiększyć wlot. Mam jakiś kłopot z mocą w swoim monstrum, ale to temat na nowy wątek.

Zaraz, zaraz. Czy mam rozumieć, że z orginalną pokrywą filtra praca na najwyższych obrotach nie jest optymalna?

Piękna sztuka. Warta grzechu.

Ładnie i jak za darmo. Myślałem jednak o czymś bardziej efektownym. Ciekawi mnie co wklei Guzzi.

Interesują mnie te siedzenia, jak już je odbierzesz to daj foto i namiar kto je robi. Znam jedną firmę ale się dobrze ceni...

Moje Monstrum też wali ogniem pomimo synchro gaźników. Tłumiki aluminiowe, ja ponadto je wypolerowałem, tyle że zrobiłem drobną modyfikację ich wnętrzności: teraz dudni jak ursus :twisted:

Coś makabrycznego. Niepowetowana strata i wielka tragedia.

No proszę, jaki mily dla mnie scenariusz: w pierwszym wyścigu Ducati w drugim R1. Dobrze kibicowalem :D Warto bylo oglądać. Carlos w tym sezonie byl nie do objechania. Zaslużony nr1

Bylem tam jakies 3 razy. Co do oceny komisu ( :D wielka stodola) trudno mi sie wypowiadac, ale znam 2 motocykle kupione od Janosika, należą do moich kumpli i raczej pozytywne slyszalem od nich opinie. Co do oferty musze zasmucic szukających na aukcjach: Janosik przywozi co dwa tygodnie od 10 do 15 motocykli, większość zostaje kupiona "prosto z paki" przez handlarzy, a na aukcje wystawia tylko to co się nie sprzedalo. Więc na okazje raczej nie liczcie. Najlepiej dzwonic do niego na komóre, pytac kiedy wraca z Wloch i co wiezie, no i zjawic sie u niego w ten sam dzień.

Wyslalem Ci na Pw namiar na firmę, która przywozila mi moją R1. Spróbuj. Wg mnie są OK.