-
Zawartość
72 -
Rejestracja
-
Ostatnio
O szlak
-
Ranga
Ducatista Newbie
Inne
-
Miasto
łódź
-
Płeć
Mężczyzna
-
Motocykl
streetfighter
-
GSM
501431309
-
CHALSKIpoz zareagował na post w temacie: Streetfighter jako turystyk :D to nie żart
-
CHALSKIpoz zareagował na post w temacie: Streetfighter jako turystyk :D to nie żart
-
Hehehe dobre pytanie było super. Miałem to co na sobie + mastercard. Jedyny sposób na podróżowanie jak dla mnie ;) to nie koń żeby go ubierać w sakwy namioty i inne pierdoły. Zdażyło sie taż raz jechać do Władysławowa trzy dni ;) dzięki pogodzie i pogodnym ludziom po drodze... Motocykl wypił mniej ode mnie :D
-
dzięki za odp. wszystko fajnie tylko do mojego jakoś zębatek nie ma :( ... mają szperać
-
no i daszedł ten moment 19000km chyba starczy, przynajmniej w moim wydaniu... teraz czas kupić coś z najwyższej półki za najniższe pieniądze ;) możecie poradzić w które drzwi zapukać i zapytać o "dobry i tani" zestaw napędowy do dużego streetfightera... no chyba ,że nie ma różnic z małym ;) dzięki pzdr.
-
ładny klubowy... tylko trójka w cenie i to na pierwszej pozycji ;) troszkę mnie przerasta, od kolekcjonera różnię się niestety stanem konta :( ... a jako ,że to ma być drugie moto w garażu... ajjjjj co tu tłumaczyć jak by było za co to zamieszkał bym w garażu otoczony suchymi sprzęgłami ;)
-
Postulat o numerze telefonu poddany pod głosowanie przeszedł ;) poprawa powinna być widoczna po lewej :D ... wpadło mi w ręce właśnie coś takiego: http://otomoto.pl/ducati-ds-1000-gt-1000-jak-triumph-honda-bmw-M3529972.html ciągnąc temat poszukiwania "classica" w każdej wersji nadwoziowej ;) pytanie jak zwykle to samo... czy ktoś coś o nim wie... do poznania jeszcze mogę się dla przyjemności przejechać... szkoda ,że jeszcze nie warunki na to żeby moto skoczyć... ale do ds`a to mam już ponad 300km... z założenia nie robię już takich tras po tym kraju autem ;)
-
czołem biały, jak zwykle aktywny ;) przegrzebałem archiwum, link oczywiście wygasł :( jedyne co znalazłem to coś o ds1000 z tej samej miejscowości, było tam coś ,że instalacja "kopie" ale za mało poszlak żeby jednoznacznie stwierdzić czy to ta sztuka... może znajdzie się ktoś z okolicy i poświeci parę minut na oględziny... Klubowicz Boa (wypowiedź z maja 2012) pisał ,że to u niego...zaraz uskutecznimy jakiś priv ... może się uda i będzie subsytut sport classica, streetfighter czuje się samotny w garażu ;)... a ten GT to taka miła cywilna wersja.
-
Hej, znalazłem cosia: http://otomoto.pl/ducati-sport-classic-1000-gt-M3526063.html zanim zorganizuję busa i po niego ruszę wolę zapytać , oglądał go ktoś? zna? widział na poznańskich ulicach? Dzięki ... aż się serce raduje jak patrzę za okno :D idzie sezon :D
-
prześledziłem dyskusję... i aż się zalogowałem, choć dawno tego nie czyniłem zajęty nawijaniem kilometrów ;) kto pyta nie błądzi to po pierwsze... pytanie o prędkość komfortowo przelotową na streecie ... na ile masz mocne ręce i kark ;)... to po drugie... jak kupowałem streetfightera wszyscy patrzyli na mnie jak na samobójcę, pytania w stylu "masz już działkę na cmentarzu" były standardem ;) ja mówiłem ,że to nie jest lampa w salonie z opcją włącz-wyłącz... ma manetke, sam decydujesz... nic bardziej mylnego :/ przeżyłem sezon na dużym streecie , nawinąłem kilometrów co nie miara, komplet opon zaprzyjaźniania się z nim i dziś jeszcze dość ostrożnie mówię ,że jesteśmy już na TY. moje osobiste odczucia (a lubię prędkość) to jest maszyna troszkę w stylu włącz-wyłącz... dla przykładu... wsiadam rano -jadę do pracy- do jeansów zakładam buty i skórę od moto, wyjeżdżam na pierwszą asfaltową drogę powtarzając w głowie "masz zimne opony, spokojnie, jesteś w jeansach" gonię węża przez 500 metrów i zaczyna się ... auto , jedno drugie... następne... nie myśląc o temacie zapięty już dawno trzeci bieg, czwarty... na horyzoncie światła... czerwone... odpuszczam, opuszczam wzrok na licznik a tam 180 ... <font color='red'>[desmo]</font>... światło się zmienia ruszam... znów powtarzając w głowie moje mądrości o spokojnej jeździe... i tu kolejny przykład - streetfigter nie rusza jak autobus z przystanku, on startuje jak F16 z pokładu lotniskowca, nie da się inaczej... w nim nie da się na pół sprzęgle dodać delikatnie gazu, ten motocykl po prostu nie jest do tego stworzony, żeby chciał wogóle z tobą rozmawiać musisz odkręcić do granicy trzymania przedniego koła na asfalcie... wtedy jest przyjemnie, wtedy jest tak przyjemnie ,że nie da się tego z niczym porównać i to moto jest właśnie po to stworzone, skręca... jak ten motocykl skręca to czysta poezja, każda technika... a nawet jej brak, ten motocykl uwielbia skręcać jeżeli ktoś Ci powie inaczej... albo nie jeździł dużym streetem tylko go widział na ulicy, albo ma kolegę który coś tam o nim słyszał, przez pierwsze dwa miesiące męczyłem się jeżdżąc tym motocyklem bo byłem za cienki, bo nie miałem jaj żeby odkręcić, bo nim nie da się na wspomniane 10% najlepsze doświadczenie- pojeździłem troszkę ze znajomymi, dysponującymi i choperami 750 i 1800... dosiadającymi plastikowych 600 od naszych skośnookich przyjaciół i jedno jest nie podważalne... turlając się w kolumnie motocykli (parada) każdy z nich ma zapięty 1-szy bieg i turla się nie dotykając manetki gazu a ja... a ja gaz sprzęgło gaz sprzęgło ręka odpada... i tak w kółko... trasa... trasa w kolumnie , prędkość przelotowa ~140 streetfighterem najlepjej to robić na 2-gim biegu :D można na 6-tym tylko wtedy trzęsie się wszystko jak w starej sieczkarni. dzisiaj... dzisiaj noszę się z zamiarem sprzedania streetfightera, albo raczej zamiany na sportclassica, wiem już ,że nie chcę zaczynać każdego dnia od rozbrojenia miny IMI no. 12 ;) chciał bym sobie po prostu wsiąść w słoneczny piękny letni dzień na moto, zapiąć kask typu orzeszek, w jeansach i tenisówkach dla przyjemności przemierzyć kilka set kilkometrów naszego pięknego kraju... zamiast zakładać kombinezon, dopinać "mocno ciasny" kask do oporu (na ten moto musisz taki mieć żeby Ci na głowie nie latał) i motto... zmienił bym motto ... na tym moto "live fast die faster" nie jest przesadzone. co do reszty... wieku, sytuacji życiowo-finansowo-zawodowej... nie wypowiadam się bo nie o tym tu się dyskutuje pewne jest jedno - pokochałem dzięki niemu DUCATI raz i na zawsze, cała reszta motocyklowego światka mogła by nie istnieć ... bo i po co... nic tak nie brzmi , nic tak nie wyglada, nic nie sprawia takiego banana :D dźwięk jaki wydobywa się z tego moto już nie raz przyprawił o ból głowy sąsiadów , ja lubię po tym jak go wymyję odpalić w celu "przesuszenia" siadam wtedy obok z drinkiem w ręku, zapalam papierosa i wiem ,że świat jest piękny pewnie przezimuję sobie na spokojnie a na wiosnę jak wsiądę znów "pierwszy raz" na streetfightera to zapomnę o jakim kolwiek sprzedawaniu... ;) pzdr. i pogratulować dylematu
-
A jaki będzie los biposto?? Bo jak tylko chodzi o brak miejsca to wiesz... z chęcią go potrzymam dla Ciebie ;) A tak serio, jak bedziesz się z którymś rozstawał to daj cynk... to jednak jest zwariowane... od dawna wiem, że wstawię kiedyś do garażu SC... a wczoraj po przymiarce do Diavela wiem ,że chcę mieć 3x ducati ;)
-
no wielkie graty i powitać w gronie ponaddźwiękowych zabawek ;) jak już go dosiądziesz i sezon nam się nie skończy to może w jakimś Kaliszu lub innej połowie drogi uda się spotkać na kawe ;)
-
szybko sprawnie i na temat... w stylu allegrowym powiem pozytyw dla Tego Desmomaniaka ;) kilka ładnych naklejeczek ozdobi niebawem coś ;)
-
rozumiem co czuje własciciel, turlać to sie tym nie da... jak zobaczyłem post street od krl to od razu pomyślałem ,że swojego chcesz wymienić ;) Motocykl polecam, spokojny, delikatny sprzęt, wręcz liniowy wykres mocy sprawia ,że jest bardzo przewidywalny. ;)
-
Kucze, śliczny... to jest chyba niezbity dowód na to ,że jesteśmy w szpitalu, jeszcze nie dzisiaj ale na bank jako drugie moto postawię kiedyś takiego obok street`a w garażu:) KGr - żona nawet nie zauważy zmiany z muchy, kolorystycznie trafiają w temat ;))) wyczytałem gdzieś ,że spieniężyłeś muche, kup nie przewróć a za dwa lata jak już wszystko naprawisz to z chęcią odkupię ;)
-
Gratki z okazji sprzedaży, nie łatwa sztuka w dzisiejszych czasach. Jak wpadnie Ci w oko coś z Łodzi i okolic to dawaj cynk, zawsze mogę rzucić okiem zanim wybierzesz się w podróż, serwisik też tu mam godny polecenia, gdzie za niedużą kasę przebadają Ci moto jak pewien prezydent pewną sekretarkę ;) Pzdr.
-
Ogólnie pytam o swojego, ale może stworzymy większą bazę, jak wiecie jakie macie kolory/kody to piszcie. A ja pytam o rok 2010 bo co roku wychodzą jakieś zestawy malowań. biała perła -? rama czyli jakiś dziwny czarny mat.- ? nie chcę jej malować ;) ale naprawić kilka kamyczkowych odprysków na szczęście mam tylko dwa kolory :D na forum znalazłem coś takiego: http://www.ducatimotor.it/articoli/setupcolori.htm ale jakoś dalton czyt. mężczyzna wziął we mnie górę ;)