Skocz do zawartości

Desmo Maniax is a group with desmo in their hearts!


Welcome, Guest!

By registering with us, you'll be able to discuss, share and private message with other members of our community.

DARc

Użytkownik
  • Zawartość

    262
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez DARc

  1. Instrukcja Diavel po polsku

    Spare parts ... Ech... to słodkie lenistwo ;) Na stronach oficjalnych Ducati w Support jest dział z maualami (choć PL tam nie ma w PDF) ORAZ SpareParts. Było to kilka razy poruszane na Forum... https://www.ducati.com/ww/en/service-maintenance/spare-parts-catalogs Na dole... ściągniesz sobie Spare Parts https://www.ducati.com/ww/en/service-maintenance/owner-manuals Na dole... wybierz MY 2018, no ale wersji PL nie ma. LWG
  2. Przednie - 63Nm (5% tolerancji + Grase B czyli np. Shell Retinax HDX2 albo Gadius S2 V220 pod śrubę i na gwint) Tył - 180Nm (5% ... ale w innym miejscu tej samej dokumentacji jest 10% .... ja bym jednak spróbował utrzymać 5%) Pewnie to wiesz, ale dokręcanie przedniego wymaga określonej sekwencji dociągania kilku różnych śrub na raty trochę, w tym przed dokręceniem tej dużej trzeba zamontować i dociągnąć zaciski (z hamulcem zaciśniętym po drodze...). Sorry jeśli to "oczywista oczywistość" dla Ciebie, ale montaż przedniego jest trochę bardziej wymagający i czasami lepiej by serwis to poprawnie zrobił jeśli masz wątpliwości. Powodzenia LWG
  3. Usunięcie luzu manetki

    Ten luz dotyczy najbardziej momentu gdy zamkniesz manetkę do zera i teraz zaczynasz odwijać, to przez 3-4mm nie ma nic gdyż jeszcze nie zaczyna się ciągnięcie potencjometru na sprężynie - pusty ruch manetki. Gdy już odwiniesz cokolwiek z ruchu właściwego potencjometru to już ten luz nic nie ma do rzeczy (no dobra - mało ma na rzeczy...). Czyli jak już jedziesz i masz dziury to wszelkie ruchy na manetce jakie spowodujesz są praktycznie takie same z luzem czy bez. Musiałbyś próbować tak szybko zamykać gaz by sprężyna nie nadążyła zakręcać potencjometru - wtedy byś ewentualnie miał taki efekt, że "przeganiasz sprężynę" i pokonujesz szybkim ruchem luz i dopiero wtedy uzyskujesz kontakt z potencjometrem mogąc ewentualnie "przyspieszyć sprężynę" w zamykaniu potencjometru. Ale to i tak jest w nowoczesnych sprzętach filtrowane przez ECU i nie przenosi się wprost na otwieranie przepustnicy 1:1. Takie szybkie ruchy przeganiające sprężynę gdy już masz trochę odwiniętą manetkę są możliwe, ale raczej mają mniejszy wpływ na płynność jazdy. Aha - to jeszcze ma wpływ na przegazowanie szybkie do zmiany biegów - luz powoduje problem pewnego oderwania szybkiego ruchu nadgarstka od rzeczywistej zmiany obrotów silnika bo ruch jest minimalny i gdy próbujesz szybko wrócić do mniejszych obrotów nadgarstkiem, to ręka wraca szybciej (bo jest luz) a dopiero sprężyna nadgania to minimalne zamykanie gazu. Trudno to opisywać - sorry, ale jak pomyśli się chwilę co się tam dzieje mając luz pomiędzy ruchami manetki a przełożeniem tych ruchów na linki i potem na potencjometr to można sobie to wyobrazić i wyczuć wtedy te wady (a i tak potem jeszcze pozycję potencjometru wg własnego uznania ECU przekłada na rzeczywiste otwieranie przepustnicy + wtrysk + wyprzedzenie itd) Najwięcej zalet jest w pierwszych procentach otwierania gazu czyli raczej przy wolnej jeździe miejskiej/parkingowej bo wtedy często zamykasz gaz do zera i próbujesz go minimalnie dozować a tu niespodzianka bo mózg->ręka->manetka robi minimalne dodanie gazu a na gazie... nic się nie dzieje przez 3-4mm obrotu + obrót jest bez oporu, potem dopiero napotykasz opór, przełamujesz go i ... okazuje się, że trochę za dużo dodałeś. Cofasz więc nadgarstek szybko a tu reakcja jest z lekkim opóźnieniem bo przez ten luz wcale twój ruch nadgarstka nie przekłada się na proporcjonalne zmniejszenie gazu, tylko najpierw "przeganiasz sprężynę" bez efektu a po ułamku sekundy sprężyna pokonuje luz, dogania nową pozycję manetki i lekką w nią uderza, pewnie znowu przesuwając ją jeszcze niżej, może już na zero lub jeszcze dalej a ty znowu zmieniasz kierunek i ... znowu najpierw luz itd itd. Efekt - odczucie pewnego "oderwania" ruchów manetki od rzeczywistej zmiany obrotów - zmiana obrotów się pojawia, ale ... jakby z małym opóźnieniem, potem przesadnie, korygujesz, jednak trochę za dużo i ciągle kręcisz tą manetką w okolicach 0-7mm z czego realnie działa tylko 4-7mm a 0-4mm jest puste w skutkach :( Mi to trochę przypomina dawne myszki komputerowe, ale stare tablety, które miały za małą sprawność w obsłudze ekranu dotykowego i przenoszenia tego ruchu palca na ruchy czegoś na ekranie co powodowało pewne uczycie "oderwania" od ruchów okienek czy wskaźnika na ekranie - ruszasz w prawo i wskaźnik leci w prawo ale jakby "się zagapił" i zaczął ten ruch o pół sekundy po twoim ruchu... potem zawracasz a wskaźnik jeszcze przez moment leci starą trajektorią i zawraca gdy twoja ręka/palec już od jakiegoś czasu przesuwa się w innym kierunku :) Dobra - kończę to bo trudno się takie wrażenia dotykowe opisuje. Jak ktoś to sobie poprawi to zobaczy jak odmienne są wrażenia i jak dużo lepiej czuje się "connected" z obrotami silnika :) A na marginesie dodam, że współczesny systemy moto z Ride by Wire i tak mają logikę korygowania i wygładzania gwałtownych minimalnych ruchów manetki, które ECU interpretuje jako skutek wjechania w dziurę czy podobnego szarpnięcia niezamierzonego. Dodatkowo to wszytko jeszcze uwzględnia aktualne obroty, obciążenie, w jakim miejscu pełnego zakresu obrotów się znajdujemy a także parametry otoczenia (ciśnienie, temperaturę itp) i jeszcze tempo poruszenia manetką... Ogólnie nasze ruchy manetką to bardziej "postulat" niż "rozkaz" dla silnika - ECU tego sługa i ... robi co uważa za stosowne z obrotami (a raczej z szerszymi parametrami dawkowania paliwa). Cytat z Service Manual do Diavela: "The engine control system of the Diavel uses a ride-by-wire system with motorised throttle valves. This eliminates all direct connection with metal cables between the throttle grip and the throttle valves themselves. Cables are used to rotate the APS potentiometer, which generates an electric signal that is sent to the engine control unit. The engine control unit uses this signal to determine the throttle grip position and the throttle opening dynamics, in other terms, the torque demand made by the rider. The ride-by-wire system enables the following: - smooth torque delivery, as the ECU filters the signal received from the APS. As there is no direct connection with metal cables between the throttle grip and the throttle valve, any spurious movement of the throttle grip itself due, for example, to unevenness in the road surface straining the arms and hands of the rider, have no direct or immediate effect on engine delivery." LWG
  4. Jeśli temat był (wyszukiwanie nic mi nie zeznało...) to przepraszam wszystkich. Przeglądając zagraniczne fora Ducati, często trafiałem na zachwyty (w 99% przypadków) ludzi, którzy usunęli sobie dziwny luz (ok3-4mm) manetki gazu w swoich nowoczesnych motocyklach. Potem zauważyłem, że dotyczy on wielu innych marek, zwłaszcza z systemem Ride-by-wire. Teorie "po co to producenci dzisiaj zostawiają" były różne (od starych wymagań homologacyjnych, po jakieś "większe bezpieczeństwo"...). Ale powszechna opinia jest raczej spójna - pogarsza to płynność jazdy i manipulowania gazem przy wolnej jeździe i w momencie przechodzenia od zera gazy do pierwszych procent otwarcia przepustnicy. Motocykl szarpie i kontrolowanie tego zakresu pierwszych procent odwinięcia manetki jest trudniejsze a jazda jest lekko szarpana. Po zastosowaniu pewnego "taniego" modu, wszytko staje się tak płynne, że najczęstsze określenia to "noc a dzień", "ogromna transformacja motocykla", "to stał się zupełnie inny motocykl" itp. ;) Ponieważ rozwiązanie polega na założeniu na takie wystające zęby obierające ruch manetki dodatkowych "nakładek" kasujący luz to wygląda to na super tanie rozwiązanie i "price to performance" nie do pobicia... ale, autor tego rozwiązania żąda za dwie plastikowe nakładki + trójkątny bit do wkrętaka ok 40 USD (Sic!) co może nie jest dużo porównując do ceny motocykla, ale to rabunek w biały dzień i tak. Powiedziałem sobie, że chcę to zrobić ALE NIE ZA TAKĄ kasę!!! Oryginał i kopie tych nakładek robione są z formy albo z drukarki 3D - rozumiem jakieś nakłady ale i tak - zdzierstwo. I oto to co zrobiłem alternatywnie i DZIAŁA!! więc opisuję tutaj i polecam innym: - należy kupić odpowiedniej średnicy rurkę termokurczliwe (dwa różne rozmiary najlepiej bo te "zęby" mają różny rozmiar), - uciąć wąski kawałek na szerokość wypustu (ok 6-7mm), - otworzyć obudowę gdzie jest element obracany manetką (w nowych tam jest potencjometr a w starszych mocowanie linek gazu) - w Diavelu 2x wkręt Philips + 2x "śruba bezpieczna" czyli nietypowy trójkąt/gwiazda, - ściągnąć manetkę gazu by dostęp był łatwiejszy, - założyć kręgi z rurki termokurczliwej, (tutaj dwie opcję są jeszcze do wyboru: 1. Ściągać przezroczysty element z wycięciami, powiększyć wycięcia nożyczkami i na koniec to założyć powrotnie. 2. NIE ściągać i pierścienie założyć NA powierzchni tego plastikowego elementu/pierścienia), - włączyć jakąś nagrzewnicę powietrza/opalarkę (ja użyłem takiej z kontrolowaną temperaturą - zwykle rurki potrzebują tylko 120-130C a nie chciałem przegrzać okolic…), - i po 30 sekundach spokojnego obkurczania rurki mamy piękną "nakładkę kasującą luz", idealnie dopasowaną do kształtu wypustów o odpowiedniej grubości (rurka początkowo cieniutka w trakcie redukcji średnicy nabiera grubości ścianek więc finał jest ok 0,8-1,0mm zależnie od jakiej średnicy startujecie) - póki rurka jest gorąca warto ją docisnąć do powierzchni kierownicy - ja użyłem rurki z klejem więc dodatkowo całość jest lekko przytwierdzona do tego zęba/występu więc nie ma szans by "spadło" - JOB DONE !! :) i jest Super. - no i nowy rekord "price to performance mod" :) - dla niektórych barierą będzie ten nietypowy wkręt "trójkątny" - jego ściągnięcie jest opcjonalne = ułatwia trochę uzyskanie więcej miejsca do montażu, ale bez tego też się da, choć nieco trudniej... ZERO luzu, gaz reaguje od razu i płynnie, dozowanie gazu w okolicach "0+" jest płynne i precyzyjne - dla mnie miodzio. https://www.dropbox.com/s/r8kqy88zrogisci/2021-04-21 10.53.32.mp4?dl=0 LWG DARc
  5. A czerwone ikonki nie pojawiały Ci się przy jeździe pod górę mocno (jakiś garaż podziemny) albo przy stawianiu na oponę ;) ?? Wtedy uruchamia się układ ochrony przed unoszeniem nadmiernym koła, ECU dławi silnik i zapalając się dwa czerwone trójkąty LED na wyświetlaczu. U mnie tak się dzieje przy wyjeżdżaniu z podziemnego ;) Co prawda Diavel 1260S ale chyba XDiavel też ma tę funkcję w ECU.
  6. Ten silnik u wielu posiadaczy lubi trochę popluć olejem przez airbox, co spływa dalej mniej więcej tam gdzie piszesz na podłoże i uważa się powszechnie (opinia zbiorowa z różnych wypowiedzi na forach) że przyczynia się do tego za wysoki poziom oleju. Sprawdź i lepiej żebyś miał pomiedzy min a połowa niż na max. Na szczęście to sa zwykle kropelki po jeździe (i to raczej mocniejszej) a nie jakieś stałe ciekniecie, ale tez nie jest fajnie bo może czasam coś nazbierane za owiewkami poleciec pod tylna oponę w czasie jazdy. To tylko jedna z możliwości ale zdarza się o niektórych userow. Moze warto przetrzeć i za pare dni sprawdzić czy się coś pojawiało „samo” czy tylko po jeździe zdarza się Diavelowi coś popuścić pod siebie ;) LWG
  7. Prosze bardzo :) samoobsługa -> https://www.ducati.com/ww/en/service-maintenance/transparent-maintenance LWG DARc
  8. Zmiana biegów bez sprzęgła, czy w "X" jest quickshifter?

    Trochę leniwe to pytanie, nie? Bo można by doczytać na sieci czy w instrukcji X'a ;) Zerknij czy masz przy dźwigni zmiany biegów (na cięgle przenoszącym ruch dźwigni do skrzyni biegów) małe pudełko z wychodzącym przewodem, który jest gdzieś tam dalej poprowadzony. To jest czujnik QS, który daje sygnały o sile ściśnięcia lub rozciągania tego cięgła do ECU i ECU na tej podstawie manipuluje co najmniej zapłonem (a może i coś z wtryskiem modyfikuje...) w chwili spodziewanej zmiany biegu przez skrzynię, a raczej PRZED tą zmianą, by ją odciążyć na ułamek sekundy. Jak nie masz tam takiego modułu z przewodem to... nie masz QS w Twoim moto :( Przy okazji uwaga dla posiadaczy QS - zwykle istotnym elementem działania QS (często niedocenianym lub niezauważanym) jest ... mały mikro-wyłącznik przy klamce sprzęgła. Jego włączenie daje ECU informację, że "zamierzacie przełączyć bieg ze sprzęgłem" i wpływa to na strategię działania QS. Czasami jakieś modyfikacje klamki sprzęgła lub zmiana momentu przy którym się ten mikro-wyłącznik aktywuje (np. wyginanie blaszki), może istotnie wpłynąć na wrażenia z działania QS przy szybkiej zmianie biegów i jakimkolwiek manipulowaniu przy sprzęgle (np. na niskich biegach gdy QS działa często trochę "agresywnie"). Jeśli już próbujecie "wspomagać klamką sprzęgła" zmianę biegów a macie QS to musicie zadbać o ustawienie dokładnie tego momentu aktywacji mikro-przełącznika - jeśli on włącza się przy pół-sprzęgle to dezaktualizujecie wtedy logikę QS i efektywnie zmieniacie biegi "na pół-sprzęgle". Licząc wtedy na pełne wsparcie od QS możecie olewać manetkę gazu i skrzynia dostaje w du...e. LWG
  9. Wyswietla się błąd ECU w Diavelu

    I jeszcze spekulacja - moto miał przygodę w 2017... "wymieniona chłodnica i czujnik podstawki" czyli chyba lewa strona... Tam na lewej burcie są oba czujnik MAP. Może wtedy coś z mocowaniem, kablami, rurkami się dodatkowo pogorszyło co teraz się dopiero objawiło skutkami? Pobadaj złącza, wtyczki, kabelki i rurki MAP - może masz szczęści i tylko jakaś pierdoła będzie... inaczej nowy MAP Sensor a to boli kieszeń :(
  10. Wyswietla się błąd ECU w Diavelu

    Witaj, Cytat z Ducati: "P0105 Horizontal MAP sensor [Short-circuit to power supply or Open circuit] * Disconnect connectors from the concerned control unit and from the component. Referring to the wiring diagram, perform an electric and visual inspection of both wiring and connectors. With bike instrument panel off, check the continuity of all the cables available on wiring side component connector. Wherever possible, follow the guided diagnosis instructions. * Disconnect connectors from the concerned control unit and from the component. Referring to the wiring diagram, perform an electric and visual inspection of both wiring and connectors. With instrument panel off, check on wiring side that there is no continuity between signal PIN and the positive PINs of the concerned control unit connector (if positive power cable is interrupted by one or more relays/fuses, perform check both upstream and downstream relays/fuses). Carry out a non-continuity check between signal PIN and battery positive; if positive power cable is interrupted by one or more relays/fuses, perform check both upstream and downstream relays/fuses. Wherever possible, follow the guided diagnosis instructions. * Repair cables and/or connector * Replace MAP pressure sensor * Replace engine control unit" Tez to przerabiałem. Moto może jeździć gdyż soft ECU ma taką logikę, że jak jeden czujnik pada to on bierze sobie dane z drugiego do swoich obliczeń dawkowania paliwa - wie, że jest problem z czujnikiem i radzi sobie jako taka kopiując pomiar ciśnienia z drugiego czujnika. Zerknij na mój post tutaj -> Trochę pomysłów/sugestii do sprawdzenia ;) Zakładam, że masz Gen2 Diavela. Czujnik są dwa z boku po lewej stronie airboxa: Jeśli masz szczęście to może tylko styki zabrudzone lub nieszczelne i wilgotne. Ale dość typowo pada sensor a nie za bardzo jest naprawialny i nie ma zamienników. Można też próbować przedmuchiwać lekko sensor, ale to najmniej prawdopodobne źródło wady. Sporo rozbierania, żeby się do nich dostać więc jak nie masz doświadczenia to sugeruję serwis - to nie trudne, ale Diavel jest mocno zabudowany i różne zapinki, śrubki, zatrzaski... łatwo coś zbabrać i potem nie uda się ładnie spiąć całości by szczeliny były równe i minimalne :) LWG
  11. "Odświeżam" pytanie ;) Może ktoś kto wrócił właśnie z urlopu i przeoczył wcześniejsze pytanie ma teraz minutę wolnego czasu, żeby odpowiedzieć jeśli WIE ?? Z góry dzięki Znalazłem dwie sugerowane wartości 35Nm i 40Nm. Pierwsza jest podejrzana bo taka wartość obowiązuje dla starszej konstrukcji piasty z dwoma śrubami hex. Druga (40Nm) jest prawdopodobna bo trochę większa (jedna śruba) i taka też występuje podobno w Monsterze 1200 (jeśli info z sieci nie przekłamuje oczywiście ;) Ktoś zna może tę wartość dla pojedynczej śruby torx T60 z instrukcji serwisowej Diavela 1260 ? LWG
  12. Witajcie, w nowym Diavelu 1260 Ducati zmieniło design mocowania piasty tylnego koła. Zamiast DWÓCH śrub Hex jest jedna TORX T60. Czy ktoś zna jej moment dokręcania? Ciągle nie udaje mi się dostać od Service Manuala dla nowego Diavela i na razie używam instrukcji od starszego modelu, ale w tym miejscu jest zmiana i brakuje mi danych ;) Może w XDiavelu też jest takie samo mocowanie? Albo w Multi 1260? Gdzieś widziałem na forum wartość 35Nm +/-5% ale to dość krytycznie ważna śruba więc wolałbym się upewnić. LWG
  13. Nie używana ("półkownik" w garażu), nowa torba montowana "zamiast" pasażera do siedzenia Diavel. Ponieważ torba jest mocowana do zestawu torebek bocznych (przydatne na wożenie blodany, apteczki i innych drobiazgów) to oferują ją wraz z tymi bocznymi torebkami, ale one są już używane (nie nowe) w przeciwieństwie to dużej torby na siedzenie. Można samą dużą torbę próbować jakoś mocować, ale oryginalny zamysł Ducati to mocowanie jest czterema paskami do klamerek, które są w tym zestawie torebek bocznych. Torba duża posiada pasek na ramię oraz pokrowiec deszczowy. Cena za komplet: 599 PLN
  14. Dalsze wietrzenie garażu ;) Sprzedam torby wewnętrzne do sławnych kufrów (moim zdaniem najładniejszych do Diavela) SHAD SH36. Ja takie kufry używałem z Diavelem (są uchwyty do modeli z roczników 2011-2018), ale torby kupione przeleżały na półce nie używane. Może komuś się przydadzą. Wypełniają dokładnie wnętrze kufra, mają pasek na ramie więc można łatwo całą zawartość zabrać z kufra. Ładny design z czerwonymi przeszyciami. Cena za 2 szt. - 189 PLN. Orientacyjnie załączam też zdjęcia kufrów SHAD SH36 - też polecam. Mieszczą się dwa kaski + trochę drobiazgów jeszcze da się upchnąć (rękawiczki, koszulkę itp)
  15. Jak w tytule - praktycznie nowy. Osłona wlotu powietrza. Zdemontowany z nowego motocykla po zakupie i zamianie na akcesoryjną wersję. Cena: 899 PLN
  16. Komplet "zwyczajowy" (prawie... bez małego kolanka górnego cylindra) kolektorów Diavel 2011-2014. Stan jak na zdjęciach. Ściągnięty z moto przy wymianie na malowane ceramicznie po ok roku używania (ściągnięte z Diavela 2013). Leżały w pudle "na wszelki wypadek" ale Daivel sprzedany więc... trochę części zostało do pozbycia się. Cena: 700 PLN
  17. Jak w tytule. Używany niedługo, zamieniony na akcesoryjny i od lat leży w pudle na półce... Stan BDB (jak na zdjęciach). W jednym miejscu otarcie od buta + drobne otarcia użytkowe. Cena: 399 PLN
  18. BŁĄD EXVL SYSTEM

    Witaj, To jest błąd sygnalizowany przy problemie z obróceniem zaworu przed tłumikiem. Obrót silniczka montowanego pod bakiem przesuwa cięgnem, zawór na kolektorze. Error sugeruje, że jest problem z tym obrotem (albo blokada obrotu albo za duży zakres obrotu). Przy silniczku jest pomiar (potencjometr) tego obrotu a obrót jest przekazywany cięgnem do zaworu na wydechu. Z tego co piszesz to możesz mieć coś tam przy zaworze wydechu mechanicznie zbabrane, że zdejmując/zakładając sam tłumik (jak piszesz) trochę poruszyłeś też zaworem i cięgno mogło mieć problem by obracać zaworem i ECU to wykryło jako problem z zaworem/silniczkiem zaworu. Tam jest dość brudno więc może trzeba rozebrać zawór i poczyścić go, cięgno nasmarować i przyjrzeć się czy coś nie jest wygięte, coś się nie blokuje jak lekko poruszasz wydechem. Chyba, że to zbieg okoliczności, że error się pojawił i ustąpił przy przekładaniu tłumików i masz po prostu problem z silniczkiem lub potencjometrem przy nim... Z objawów i Twoich działań jednak stawiam na mechaniczne problemy z ruchem zaworu przed tłumikiem lub blokujące się cięgno... LWG
  19. Alarm Ducati

    Czemu zbyt duże oczekiwania? Różne wersje mają programowalne funkcje i one nawet działają (sam ich używam) więc nie wiemy czemu takie podsumowanie moich oczekiwań :) Ten alarm ma ustawianie czułości, ustawianie awaryjnego kodu wyłączenia alarmy bez pilota, a nawet funkcję przypominania, że nie wyłączyłeś kierunkowskazu po zakręcie ;) Tak, że to NIE JEST tylko piszczałka.... Samo Ducati w manualu do tego alarmu (lub BARDZO podobnego dla Diavela 2015) twierdzi, że alarm ma własne podtrzymanie bateryjne nawet pod odcięciu zasilania z zewnątrz. Ja w modelu dla Diavela 2013 nie miałem pilotów bo alarm współpracował z instalacją motocykla tak, że sam się uzbrajał przy wyłączaniu motocykla i się rozbrajał przy jego włączaniu, ale z dokumentacji do tego alarmu też wynika (dokumentacja Ducati), że ma baterię wewnętrzną. Mam jeszcze ze 2-3 inne PDF do alarmów Ducati od innych modeli i WSZĘDZIE jest zapewnienie o baterii podtrzymującej alarm. No i producent tego alarmu (Patroline) w swoich wersjach "nie dla Ducati" tez zawsze miał wewnętrzne podtrzymanie bateryjne. To w sumie rynkowy standard :) To co pokazał w środku Peters30 mnie zaskoczyło. LWG
  20. Alarm Ducati

    No faktycznie jakiś Bida Alarm to jest :( Wyglada ze Ducati zamówiła super łow cost wersje by sprzedać ja za 3x drożej. Porażka jakaś. Co to za alarm co odłączysz od zasilania moto i alarm cichnie?! Albo odłączysz akumulator motocykla i alarm rozbrojony??? Albo pare innych „sposobów” i alarm milczy? Do du...y z takim alarmem. Masz racje i ja tez na zdjęciach nie widzę podtrzymania zasilania w module alarmu. Jesli nic więcej w moto i alarmie nie było przerabiane to nie mam już pomysłu dla Ciebie innego. Od samego rozładowania akumulatora nie bardzo pasuje mi by elektronik padła. A może próbowałeś go ładować jakimś sprzętem niezbyt dedykowanym? Jakieś większe napięcie ładowania ... to pogłoska by ewentualnie alarmowi zaszkodzić (choć to słaba teoria...). Przy mocno rozradowanych Aku czasami stosuje się strategie większego napięcia by cofnąć zasiarczenie elektrod, ale to nie są tragicznie większe napięcia (Raczej koło 2V więcej) i nie powinno to „zabić” alarmu. Sorry, skończył mi się pomysły na razie :( Jak coś ustalisz to wrzuć dwa słowa a wszyscy się coś nauczymy. LWG
  21. Alarm Ducati

    Hmmm... To ciekawe, że nie widziałeś po otwarciu amulatorka... Wg instrukcji Ducati (co prawda do Diavel 2015 ale nie spodziewam się, że Diavel 2016 dostał inny znacząco alarm): "Backup battery power The antitheft system is equipped with internal batteries that guarantee its operation even when the power supply cable connected to the vehicle's battery is intertrupted." Te alarmy produkuje dla Ducati Patroline i ich alarmy mają zawsze zasilanie wewnętrzne. Wg mnie coś źle patrzyłeś :) LWG 96680351A-instructions.pdf
  22. Alarm Ducati

    OK. Weryfikując dokładnie instrukcję od podobnego alarmu (stawiam, że to ten sam, ale czasami coś tam się mogą różnić oprogramowaniem w wersjach robionych dla Ducati i dla różnych modeli moto) nie widzę nic po stronie alarmu co mogło by wymagać jakiejś specjalnej aktywacji. O niczym takim instrukcja nie wspomina, Ale taki sam/podobny alarm montował mi też serwis Ducati do nowszego Diavela i wg ich zapewnień wymagana była "aktywacja/konfiguracja" w komputerze Diavela. Podłączali online do jakiegoś systemu Ducati by to wykonać. Nie widziałem detali, ale coś w laptopie klikali z moto na kablu. Musiałem jechać do nich drugi raz bo nie działały kierunki przy uzbrajaniu. Kontaktowałem się nawet z fabryką i twierdzili, że nic innego poza aktywacją przez serwis nie ma i żeby serwis zrobił to ponownie. Pomogło. Tak, że w Diavelu 1260 potrzebna była jakaś procedura aktywacji w ECU - może w Twoim modelu też coś takiego jest i przy całkowitym rozładowaniu akumulatora taka konfiguracja się skasowała? To tylko spekulacja i w sumie sam w nią za bardzo nie wierzę bo zapisy w ECU raczej są trwałe a nie pootrzymywane akumulatorem" ;) Drugi trop jaki przychodzi mi do głowy - te alarmy mają akumulator podtrzymujący wbudowany. Jeśli alarm był uzbrojony i akumulator motocykla się poważnie rozładował i alarm zasilał się przez jakiś czas z własnego akumulatora, który mógł zostać tak głęboko rozładowany, że uległ uszkodzeniu i teraz alarm próbuje najpierw naładować swój akumulator buforowy zanim zacznie działać poprawnie, ale nie może tego zrobić bo akumulator jest padnięty... To tez taka samo teoria bo tego typu urządzenie powinno przewidywać takie sytuacje i mieć stosowne zabezpieczenia konstrukcyjne no i producent nic nie wspomina o efekcie głębokiego rozładowania i jakiś problemach z tym związanych a instrukcji. Jest jeszcze jeden detal - czy działają Ci światła hamulców ? :) Dziwnie brzmi, ale alarm używa sygnału KeyOn, który dodatkowo pozwala działać też światłom hamulca i dostarczany jest przez wspólny bezpiecznik (przynajmniej w Diavelu Gen1 tak jest...) więc awaria tego bezpiecznika mogła by zaszkodzić alarmowi w jakimś zakresie (to nie jest jedyne zasilanie alarmu ale sygnał włączenie moto używany do wielu celów przez alarm). To bezpiecznik 7,5A w jednej ze skrzynek pod siedzeniem - pozycja 2 w prawej skrzynce). Samo zasilanie alarmu jest dość bezpośrednie z AKU (przez wspólny bezpiecznik całego moto), więc jeśli moto działa to alarm ma zasilanie. Nie wiem czy opisujesz całą historię co się działo przed awarią alarmu więc niestety nie mam więcej pomysłów :) Zakładam (dopowiadam sobie), że moto działa, a jedyne co dostrzegasz to brak możliwości uzbrojenia alarmu czyli nie widzisz nic (miganie kierunków i/lub strzałek na wyświetlaczu moto) i nie słyszysz (zero dźwięków syreny alarmu). Ponieważ sygnały używane przez ECU we współpracy z alarmem są raczej "informacyjne" dla ECU (żeby np. migał strzałkami kierunków lub dezaktywował immobilizer) to jakieś działanie alarmu powinno być osiągalne TYLKO we współpracy z pilotem (jakieś uzbrajanie przykładowo). Stawiam więc, raczej na awarię alarmu (może jego akumulator, bo to jest NiMH typ, który nie znosi dobrze głębokiego rozładowania a nie wiem czy i jak Włosi z Patroline się zabezpieczyli przed tym konstrukcyjnie :) Czasami zasilanie z podtrzymaniem akumulatorowym robi się tak, że zewnętrzne zasilanie ładuje akumulator buforowy w urządzeniu a elektronika wewnętrzna zasila się "z akumulatora buforowego" by mieć cały czas zasilanie nawet przy utracie tego zewnętrznego. Wtedy uwalony akumulatorek w alarmie, który nie daje się naładować powstrzymywał by elektronikę alarmu od działania. To na szczęście łatwe do naprawy przez wymianę akumulatorka w alarmie (daj d0 jakiegoś serwisu RTV nawet albo zaprzyjaźnionego elektronika). Konstrukcyjnie ten alarm może leżeć na półce i nie rozładowuje wewnętrznego akumulatorka, ALE jeśli się go wepnie do instalacji to aktywuje się to podtrzymanie zasilania i alarm zasila się STALE i używa tego akumulatorka. Gdy padł Ci akumulator moto i przed dłużysz czas nie było tam zasilania to alarm ciągle chciał działać i być może wykończył swój buforowy akumulatorek. No ale to tylko moje inżynierskie spekulacje :) Może Ci coś pomogą. LWG
  23. Alarm Ducati

    Napisz coś więcej o tym alarmie - co wiesz (ma pilota czy nie, zdjęcie pilota, zdjęcie alarmu jeśli jest on pod siedzeniem, itp). Bo w różnych modelach i rocznikach Ducati montowało różne bardzo modele alarmów. Być może: 1. alarm zresetował się do ustawień fabrycznych i trzeba go "aktywować" bo aktualnie jest może i działający, ale domyślnie skonfigurowany by się nie uzbrajał automatycznie (jeśli to taki model alarmu...), 2. ECU utraciło jakąś konfigurację dla tego alarmu - w nowszych modelach nie wystarczy czasami podłączyć alarm od instalacji ale trzeba komputerem Ducati (serwis raczej) "aktywować alarm w ECU motocykla". Tak miałem w Diavel 1260 i fabryczny alarm Ducati (a do tego pierwsza procedura aktywacji coś nie do końca się udała i alarm się uzbrajał i działał, ale nie mrugał kierunkami sygnalizujące uzbrajanie/rozbrajanie... Poprawka w serwisie Ducati (link do jakiegoś softu Ducati i połaczenie online do farbryki) poskutkował. Ale jak rozpoznamy model alarmu (to zwykle są alarmy firm trzecich z niewielkimi/żadnymi modyfikacjami oprogramowania alarmu, więc instrukcja od takiego alaramu "bez logo Ducati" może coś wyjaśnić. LWG
×

Ważne informacje

By using this site, you agree to our Warunki korzystania z serwisu.