W serwisie powiedzieli że po wymianie wystarczy odpalić moto i pozostawić pracujący silnik do czasu włączenia się wentylatorów. Komputer powinien sam się dostosować. Chyba że od razu zapali się "błąd sinika". Wtedy reset w serwisie i dwie stówki do zapłaty :-( A sprzęgło, faktycznie jeszcze mnie rozczaruje bo oring chyba jednak, przeciek płynu hamulcowego z siłownika zniszczył. A element nierozbieralny :-(

A ... bo w innym poście, pisałem o spadku działania sprzęgła, które wiosną kompletnie odmówiło współpracy i wciągało płyn hamulcowy. Zrobiłem tak: po wymontowaniu siłownika, wyjąłem szpilkę popychacza i okazało się że jeden z dwóch oringów rozpadł się całkowicie. Zakupiłem dwa nowe w firmie Oring za 1 PLN ! ( gdyby ktoś chciał zamawiać oryginalne w serwisie, to piszę ) zamontowałem wszystkie elementy, wymieniłem płyn hamulcowy i wszystko pięknie działa. LWG

Dzięki Wszystkim za opinie i podpowiedzi. Zdaję sobie sprawę że sama końcówka niewiele zmieni ale, zrobię tak: ponieważ nie piszecie o negatywnych aspektach a bardziej zależy mi na efekcie wizualnym to, wymienię końcówkę na LV i napiszę jak to wyszło.

Chciałem zapytać o opinię i doświadczenia dotyczące wymiany końcówki wydechu. Zastanawiam się nad zamianą fabrycznego na Leo Vince. Czy ktoś ma taki lub inny? I jakie są Wasze obserwacje? Czy to w ogóle ma sens? Pozdrawiam :-) Multistrada 1200 S 2015r