-
Zawartość
2050 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Aktualności
Fora
Galeria
Kalendarz
Mapa użytkowników
Wszystko napisane przez Fala
-
WSBK - Czech Round - Superpole Race & Race 2 Autodrom Most, Tvrzova 5, Souš, 435 02 Most, Czechia
-
WSBK - French Round - Superpole Race & Race 2 Circuit de Magny Cours, Magny-Cours, France
-
WSBK - Aragon Round - Superpole Race & Race 2 MotorLand Aragón, Edificio Circuito de Velocidad, Ctra TE-V 7033, Km. 1, 44600 Alcañiz, Teruel, Spain
-
WSBK - Portuguese Round - Superpole Race & Race 2 Autódromo Internacional do Algarve, Sítio do Escampadinho, Mexilhoeira Grande, 8500-148 Portimão, Portugal
-
WSBK - Jerez Round - Superpole Race & Race 2 Circuito de Jerez, Carretera de Arcos-Jerez de la Frontera, Km 10, 11405 Jerez de la Frontera, Cádiz, Spain
-
Znakomite zakończenie sezonu AF Racing Ostatnia runda Motocyklowych Mistrzostw Włoch – CIV odbyła się na legendarnym torze Autodromo Enzo e Dino Ferrari w pobliżu miasta Imola. Daniel Blin i Mateusz Hulewicz, dwaj młodzi reprezentanci zespołu z Torunia, starty w tegorocznym czempionacie zakończyli naprawdę mocnym akcentem. Ten sezon startów w mistrzostwach Włoch miał być dla ekipy AF Racing Ducati Toruń przede wszystkim okresem nauki, nabywania cennych doświadczeń i gromadzenia danych. Wszystko z myślą o kolejnych cyklach, gdyż toruński team ma szerszą strategię rozwoju, obejmującą między innymi minimum trzy lata startów w Italii. Szefostwo zespołu przed tym sezonem zdecydowało się postawić na perspektywicznych, ale jeszcze bardzo młodych zawodników – raptem dwudziestoletnich Daniela Blina i Mateusza Hulewicza. Nikt nie oczekiwał od nich w tym roku wysokich miejsc w bardzo silnej międzynarodowej stawce. A jednak! Znakomita forma obu zawodników i ciężka praca całego zespołu zaowocowały nie tylko sporym postępem, ale też pierwszymi istotnymi sukcesami. Już poprzednią rundę mistrzostw, która we wrześniu odbyła się w Mugello, zakończyli w pierwszej dziesiątce połączonych klas Supersport i Supersport New Generation. Na „Imoli” również uplasowali się na wysokich pozycjach. W dwóch sesjach kwalifikacyjnych SS&SSNG Daniel Blin i Mateusz Hulewicz zajęli kolejno 13 i 16 oraz 16 i 17 miejsce. Jeszcze lepiej było w kulminacyjnej części zawodów, czyli wyścigach. Pierwszy z tych startów Blin ukończył na 12, a Hulewicz na 13 pozycji. Z kolei w drugim wyścigu Daniel zajął 9 lokatę w SS&SSNG oraz 10 w klasyfikacji generalnej uwzględniającej także zawodników klasy 600 CIV, a Mateusz 11 (14 w generalce). Na uwagę zasługuje też tempo obu młodych zawodników na poszczególnych okrążeniach. Różnice dzielące ich od ścisłej czołówki z rundy na rundę maleją. Rekordowe kółko Blina było już tylko o niespełna półtorej sekundy gorsze od najszybszego zawodnika z tej klasy. Zadowolenia z tak pomyślnego zakończenia sezonu, jak praktycznie całego jego przebiegu, nie ukrywa szefostwo teamu. To była dla nas bardzo udana runda i naprawdę mocnym akcentem zakończyliśmy ten ogólnie dobry sezon – podkreśla Dariusz Małkiewicz, menedżer AF Racing Ducati Toruń. – Chłopacy w tym roku zrobili bardzo duży progres. Nie spodziewaliśmy się aż takich wyników. Mamy plan startów we Włoszech przewidziany na trzy lata i ten sezon miał służyć głównie nauce oraz zbieraniu doświadczeń, które mają zaprocentować w przyszłości. Po cichu trochę liczyliśmy, że przy odrobinie szczęścia uda nam się zająć jakieś pojedyncze miejsca na początku drugiej dziesiątki, ale na aż kilka tak wysokich miejsc obu zawodników, również w pierwszej dziesiątce, po prostu nie liczyliśmy. Znakomicie w trakcie wszystkich zawodów spisywały się też motocykle. W tym sezonie obaj zawodnicy zespołu z Torunia ścigali się na Ducati Panigale V2. Nieocenioną pracę w zakresie przygotowania tych maszyn do rywalizacji wykonał serwis. Motocykle sprawdziły się naprawdę super – kontynuuje Dariusz Małkiewicz. – Wszystkie rundy przejeździliśmy bez nawet najmniejszych awarii. Bardzo dobrze współpracowało nam się także z ekipą Andreani Group, która odpowiadała za zawieszenia naszych maszyn. Kapitalną robotę wykonał także nasz nowy elektronik, Maciek. Sami zawodnicy również nie ukrywają zadowolenia z tegorocznych wyników i podkreślają wzorową ich zdaniem współpracę całego zespołu. Jestem szczęśliwy, że mogę reprezentować barwy tego zespołu – mówi Daniel Blin. – Atmosfera w ekipie jest znakomita, a cały team bardzo fajnie się zgrał. To daje nam bardzo duży komfort w tych wszystkich startach, co z kolei przekłada się na wyniki. Ostatnia runda wyszła bardzo dobrze. To były nasze najwyższe miejsca w wyścigach po suchym torze. Co prawda musimy trochę poprawić tempo w kwalifikacjach, ale jestem pewien, że stać nas na to już w przyszłorocznym sezonie. W podobnym tonie po zawodach na „Imoli” wypowiada się drugi z jeźdźców AF Racing. Nigdy wcześniej nie jeździłem na tym torze, nawet treningowo, a naprawdę szybko się na nim odnalazłem – stwierdza Mateusz Hulewicz. – Z pewnością bardzo pomogła mi w tym dobra znajomość motocykla, na którym jeździłem przez cały sezon, a także współpraca z mechanikami. Szybko wspólnie odnaleźliśmy odpowiednie ustawienia. Mamy świetny zespół, który wspólnie ciężko pracuje na te wyniki. Naprawdę dobrze zakończyliśmy tegoroczny sezon, co nas napawa jeszcze większym optymizmem przed przyszłorocznymi startami. W klasyfikacji generalnej całego sezonu Daniel Blin uplasował się na 18, a Mateusz Hulewicz na 19 pozycji. Trzeba tu jednak wyraźnie podkreślić, że toruńska ekipa starty w mistrzostwach Włoch rozpoczęła dopiero od trzeciej rundy cyklu. Gdyby nie to miejsca obu młodych kierowców z pewnością byłyby jeszcze wyższe. Głównymi Partnerami zespołu w sezonie 2022 byli: AF Motors Ducati Toruń, Galliot GMD, BNP Paribas, Karomet, Gładki Trans, Stork, Ducati Polska i Mercedes-Benz Trucks Polska, z kolei Partnerzy Techniczni to: Motul, Spider, Ohlins, Pirelli, Shoei, Loriz, Twins i Andreani Group. Wsparcia udzieliły również: Autoandreas, Leadertech, Rekbud i LKT „Wyczół” Gościeradz. Za obsługę medialną teamu odpowiadała agencja Tomasz Niejadlik MEDIA. Patronaty medialne: Świat Motocykli, a także portale SieScigam.pl i JazdaMiejska.pl. Przeczytaj cały wpis
-
Znakomite zakończenie sezonu AF Racing Ostatnia runda Motocyklowych Mistrzostw Włoch – CIV odbyła się na legendarnym torze Autodromo Enzo e Dino Ferrari w pobliżu miasta Imola. Daniel Blin i Mateusz Hulewicz, dwaj młodzi reprezentanci zespołu z Torunia, starty w tegorocznym czempionacie zakończyli naprawdę mocnym akcentem. Ten sezon startów w mistrzostwach Włoch miał być dla ekipy AF Racing Ducati Toruń przede wszystkim okresem nauki, nabywania cennych doświadczeń i gromadzenia danych. Wszystko z myślą o kolejnych cyklach, gdyż toruński team ma szerszą strategię rozwoju, obejmującą między innymi minimum trzy lata startów w Italii. Szefostwo zespołu przed tym sezonem zdecydowało się postawić na perspektywicznych, ale jeszcze bardzo młodych zawodników – raptem dwudziestoletnich Daniela Blina i Mateusza Hulewicza. Nikt nie oczekiwał od nich w tym roku wysokich miejsc w bardzo silnej międzynarodowej stawce. A jednak! Znakomita forma obu zawodników i ciężka praca całego zespołu zaowocowały nie tylko sporym postępem, ale też pierwszymi istotnymi sukcesami. Już poprzednią rundę mistrzostw, która we wrześniu odbyła się w Mugello, zakończyli w pierwszej dziesiątce połączonych klas Supersport i Supersport New Generation. Na „Imoli” również uplasowali się na wysokich pozycjach. W dwóch sesjach kwalifikacyjnych SS&SSNG Daniel Blin i Mateusz Hulewicz zajęli kolejno 13 i 16 oraz 16 i 17 miejsce. Jeszcze lepiej było w kulminacyjnej części zawodów, czyli wyścigach. Pierwszy z tych startów Blin ukończył na 12, a Hulewicz na 13 pozycji. Z kolei w drugim wyścigu Daniel zajął 9 lokatę w SS&SSNG oraz 10 w klasyfikacji generalnej uwzględniającej także zawodników klasy 600 CIV, a Mateusz 11 (14 w generalce). Na uwagę zasługuje też tempo obu młodych zawodników na poszczególnych okrążeniach. Różnice dzielące ich od ścisłej czołówki z rundy na rundę maleją. Rekordowe kółko Blina było już tylko o niespełna półtorej sekundy gorsze od najszybszego zawodnika z tej klasy. Zadowolenia z tak pomyślnego zakończenia sezonu, jak praktycznie całego jego przebiegu, nie ukrywa szefostwo teamu. To była dla nas bardzo udana runda i naprawdę mocnym akcentem zakończyliśmy ten ogólnie dobry sezon – podkreśla Dariusz Małkiewicz, menedżer AF Racing Ducati Toruń. – Chłopacy w tym roku zrobili bardzo duży progres. Nie spodziewaliśmy się aż takich wyników. Mamy plan startów we Włoszech przewidziany na trzy lata i ten sezon miał służyć głównie nauce oraz zbieraniu doświadczeń, które mają zaprocentować w przyszłości. Po cichu trochę liczyliśmy, że przy odrobinie szczęścia uda nam się zająć jakieś pojedyncze miejsca na początku drugiej dziesiątki, ale na aż kilka tak wysokich miejsc obu zawodników, również w pierwszej dziesiątce, po prostu nie liczyliśmy. Znakomicie w trakcie wszystkich zawodów spisywały się też motocykle. W tym sezonie obaj zawodnicy zespołu z Torunia ścigali się na Ducati Panigale V2. Nieocenioną pracę w zakresie przygotowania tych maszyn do rywalizacji wykonał serwis. Motocykle sprawdziły się naprawdę super –kontynuuje Dariusz Małkiewicz. – Wszystkie rundy przejeździliśmy bez nawet najmniejszych awarii. Bardzo dobrze współpracowało nam się także z ekipą Andreani Group, która odpowiadała za zawieszenia naszych maszyn. Kapitalną robotę wykonał także nasz nowy elektronik, Maciek. Sami zawodnicy również nie ukrywają zadowolenia z tegorocznych wyników i podkreślają wzorową ich zdaniem współpracę całego zespołu. Jestem szczęśliwy, że mogę reprezentować barwy tego zespołu– mówi Daniel Blin. –Atmosfera w ekipie jest znakomita, a cały team bardzo fajnie się zgrał. To daje nam bardzo duży komfort w tych wszystkich startach, co z kolei przekłada się na wyniki. Ostatnia runda wyszła bardzo dobrze. To były nasze najwyższe miejsca w wyścigach po suchym torze. Co prawda musimy trochę poprawić tempo w kwalifikacjach, ale jestem pewien, że stać nas na to już w przyszłorocznym sezonie. W podobnym tonie po zawodach na „Imoli” wypowiada się drugi z jeźdźców AF Racing. Nigdy wcześniej nie jeździłem na tym torze, nawet treningowo, a naprawdę szybko się na nim odnalazłem –stwierdza Mateusz Hulewicz. – Z pewnością bardzo pomogła mi w tym dobra znajomość motocykla, na którym jeździłem przez cały sezon, a także współpraca z mechanikami. Szybko wspólnie odnaleźliśmy odpowiednie ustawienia. Mamy świetny zespół, który wspólnie ciężko pracuje na te wyniki. Naprawdę dobrze zakończyliśmy tegoroczny sezon, co nas napawa jeszcze większym optymizmem przed przyszłorocznymi startami. W klasyfikacji generalnej całego sezonu Daniel Blin uplasował się na 18, a Mateusz Hulewicz na 19 pozycji. Trzeba tu jednak wyraźnie podkreślić, że toruńska ekipa starty w mistrzostwach Włoch rozpoczęła dopiero od trzeciej rundy cyklu. Gdyby nie to miejsca obu młodych kierowców z pewnością byłyby jeszcze wyższe. Głównymi Partnerami zespołu w sezonie 2022 byli: AF Motors Ducati Toruń, Galliot GMD, BNP Paribas, Karomet, Gładki Trans, Stork, Ducati Polska i Mercedes-Benz Trucks Polska, z kolei Partnerzy Techniczni to: Motul, Spider, Ohlins, Pirelli, Shoei, Loriz, Twins i Andreani Group. Wsparcia udzieliły również: Autoandreas, Leadertech, Rekbud i LKT „Wyczół” Gościeradz. Za obsługę medialną teamu odpowiadała agencja Tomasz Niejadlik MEDIA. Patronaty medialne: Świat Motocykli, a także portale SieScigam.pl i JazdaMiejska.pl. Przeczytaj cały wpis
-
Mateusz i Daniel w pierwszej dziesiątce! Na torze Mugello odbyła się kolejna runda Motocyklowych Mistrzostw Włoch. Kapitalnie zaprezentowali się w niej młodzi zawodnicy toruńskiego teamu – Mateusz Hulewicz i Daniel Blin. Obaj zawody ukończyli w pierwszej dziesiątce. Ta runda w Mugello z całą pewnością będzie należała do najbardziej zaskakujących w całym tegorocznym cyklu mistrzostw Włoch. Wszystko za sprawą niezwykle zmiennej i kapryśnej aury. Była to wręcz prawdziwa pogodowa loteria, przez którą teamy do ostatniego momentu przed startem nie wiedziały czego się spodziewać. Po ulewnych deszczach i potężnej wichurze sobotnie kwalifikacje zostały anulowane. Do wyścigu Daniel Blin przystępował z 20 pola startowego, z kolei Mateusz Hulewicz stanął praktycznie tuż za nim, gdyż startował z 23 pozycji. Pogodowa ruletka w Toskanii Obydwaj zawodnicy zespołu AF Racing Ducati Toruń zaliczyli bardzo udany start, szybko przebijając się do przodu. Po pierwszym okrążeniu Daniel Blin przesunął się na jedenastą, zaś Mateusz Hulewicz – na czternastą pozycję. Po kilku okrążeniach tor zaczął przesychać. Przy pogodowej ruletce jaką zaserwowało zawodnikom Mugello, wybór opon okazał się mieć decydujące znaczenie. Połowa stawki w klasie Supersport NG stanęła do rywalizacji na deszczowym ogumieniu, cała reszta na slickach. W przypadku Mateusza zespół postawił na opony przejściowe, Danielowi założono deszczowe. Ten wybór okazał się niezwykle trafny. Swoje zrobili też zawodnicy, którzy mimo zmieniającej się przyczepności, doskonale radzili sobie aż do końca tego wyścigu. Mateusz Hulewicz zakończył go na wyśmienitej dziewiątej pozycji, zaś Daniel Blin na dziesiątej, będąc przy tym pierwszym zawodnikiem, który dojechał do mety na oponach deszczowych. Czerwone flagi i helikoptery Po sobotnim, jakże udanym wyścigu zawodnicy AF Racing Ducati Toruń bardzo optymistycznie podeszli do niedzielnej rywalizacji o punkty. Niestety, także i drugi dzień rywalizacji okazał się być pełen niespodzianek. Wyścig połączonych klas Supersport i Supersport New Generation oraz 600 CIV powinien wystartować o godzinie 17.10, jednakże z powodu groźnego wypadku, do którego doszło w poprzedzającym go wyścigu i oczekiwania na przylot helikoptera, ten start został znacząco opóźniony. Po skróconej procedurze startowej zawodnicy klas SS, SSNG i 600 CIV ruszyli do walki. W trakcie pierwszego okrążenia doszło do kolejnego poważnego wypadku, który skutkował wywieszeniem czerwonej flagi oraz ponownym oczekiwaniem na przylot helikoptera. Po raz kolejny Daniel Blin oraz Mateusz Hulewicz ustawili się na linii startowej o godzinie 18.55, jednakże i tym razem pech nie ominął ich klasy. Raz jeszcze już na pierwszym kółku doszło do kolizji czterech zawodników. Wyścig ponownie przerwano. Rozlany na torze olej uniemożliwił dalszą rywalizację. W związku z tym sędziowie zdecydowali o odwołaniu drugiego wyścigu klasy Superspost NG i zakończeniu całych zawodów – Liczyliśmy na bardzo dobry wynik, jednakże wyścigi są nieprzewidywalne i nie zawsze wszystko zależy od zespołu oraz samych zawodników – podkreśla Dariusz Małkiewicz, menedżer teamu. – Rundę na Mugello kończymy z najlepszym dotychczasowym wynikiem w mistrzostwach Włoch. Przed nami ostatnia już odsłona mistrzostw, która odbędzie się na Imoli. Czeka nas bardzo ciężkie zadanie, bo tor na którym przyjdzie się ścigać, jest bardzo wymagający, a nasz zespół pojawi się na nim dopiero po raz pierwszy. Jedno jest jednak pewne. Damy z siebie wszystko! Ostatnia runda tegorocznych Motocyklowych Mistrzostw Włoch – CIV odbędzie się na legendarnym torze Imola w dniach 8-9 października. Główni Partnerzy zespołu to: AF Motors Ducati Toruń, Galliot GMD, BNP Paribas, Karomet, Gładki Trans, Stork, Ducati Polska i Mercedes-Benz Trucks Polska, z kolei Partnerzy Techniczni to: Motul, Spider, Ohlins, Pirelli, Shoei, Loriz, Twins i Andreani Group. Wsparcia udzielają również: Leadertech, Rekbud i LKT „Wyczół” Gościeradz. Za obsługę medialną teamu odpowiada agencja Tomasz Niejadlik MEDIA. Patronaty medialne: Świat Motocykli, a także portale SieScigam.pl i JazdaMiejska.pl. Przeczytaj cały wpis
-
Mateusz i Daniel w pierwszej dziesiątce! Na torze Mugello odbyła się kolejna runda Motocyklowych Mistrzostw Włoch. Kapitalnie zaprezentowali się w niej młodzi zawodnicy toruńskiego teamu – Mateusz Hulewicz i Daniel Blin. Obaj zawody ukończyli w pierwszej dziesiątce. Ta runda w Mugello z całą pewnością będzie należała do najbardziej zaskakujących w całym tegorocznym cyklu mistrzostw Włoch. Wszystko za sprawą niezwykle zmiennej i kapryśnej aury. Była to wręcz prawdziwa pogodowa loteria, przez którą teamy do ostatniego momentu przed startem nie wiedziały czego się spodziewać. Po ulewnych deszczach i potężnej wichurze sobotnie kwalifikacje zostały anulowane. Do wyścigu Daniel Blin przystępował z 20 pola startowego, z kolei Mateusz Hulewicz stanął praktycznie tuż za nim, gdyż startował z 23 pozycji. Pogodowa ruletka w Toskanii Obydwaj zawodnicy zespołu AF Racing Ducati Toruń zaliczyli bardzo udany start, szybko przebijając się do przodu. Po pierwszym okrążeniu Daniel Blin przesunął się na jedenastą, zaś Mateusz Hulewicz – na czternastą pozycję. Po kilku okrążeniach tor zaczął przesychać. Przy pogodowej ruletce jaką zaserwowało zawodnikom Mugello, wybór opon okazał się mieć decydujące znaczenie. Połowa stawki w klasie Supersport NG stanęła do rywalizacji na deszczowym ogumieniu, cała reszta na slickach. W przypadku Mateusza zespół postawił na opony przejściowe, Danielowi założono deszczowe. Ten wybór okazał się niezwykle trafny. Swoje zrobili też zawodnicy, którzy mimo zmieniającej się przyczepności, doskonale radzili sobie aż do końca tego wyścigu. Mateusz Hulewicz zakończył go na wyśmienitej dziewiątej pozycji, zaś Daniel Blin na dziesiątej, będąc przy tym pierwszym zawodnikiem, który dojechał do mety na oponach deszczowych. Czerwone flagi i helikoptery Po sobotnim, jakże udanym wyścigu zawodnicy AF Racing Ducati Toruń bardzo optymistycznie podeszli do niedzielnej rywalizacji o punkty. Niestety, także i drugi dzień rywalizacji okazał się być pełen niespodzianek. Wyścig połączonych klas Supersport i Supersport New Generation oraz 600 CIV powinien wystartować o godzinie 17.10, jednakże z powodu groźnego wypadku, do którego doszło w poprzedzającym go wyścigu i oczekiwania na przylot helikoptera, ten start został znacząco opóźniony. Po skróconej procedurze startowej zawodnicy klas SS, SSNG i 600 CIV ruszyli do walki. W trakcie pierwszego okrążenia doszło do kolejnego poważnego wypadku, który skutkował wywieszeniem czerwonej flagi oraz ponownym oczekiwaniem na przylot helikoptera. Po raz kolejny Daniel Blin oraz Mateusz Hulewicz ustawili się na linii startowej o godzinie 18.55, jednakże i tym razem pech nie ominął ich klasy. Raz jeszcze już na pierwszym kółku doszło do kolizji czterech zawodników. Wyścig ponownie przerwano. Rozlany na torze olej uniemożliwił dalszą rywalizację. W związku z tym sędziowie zdecydowali o odwołaniu drugiego wyścigu klasy Superspost NG i zakończeniu całych zawodów Liczyliśmy na bardzo dobry wynik, jednakże wyścigi są nieprzewidywalne i nie zawsze wszystko zależy od zespołu oraz samych zawodników – podkreśla Dariusz Małkiewicz, menedżer teamu. – Rundę na Mugello kończymy z najlepszym dotychczasowym wynikiem w mistrzostwach Włoch. Przed nami ostatnia już odsłona mistrzostw, która odbędzie się na Imoli. Czeka nas bardzo ciężkie zadanie, bo tor na którym przyjdzie się ścigać, jest bardzo wymagający, a nasz zespół pojawi się na nim dopiero po raz pierwszy. Jedno jest jednak pewne. Damy z siebie wszystko! Ostatnia runda tegorocznych Motocyklowych Mistrzostw Włoch – CIV odbędzie się na legendarnym torze Imola w dniach 8-9 października. Główni Partnerzy zespołu to: AF Motors Ducati Toruń, Galliot GMD, BNP Paribas, Karomet, Gładki Trans, Stork, Ducati Polska i Mercedes-Benz Trucks Polska, z kolei Partnerzy Techniczni to: Motul, Spider, Ohlins, Pirelli, Shoei, Loriz, Twins i Andreani Group. Wsparcia udzielają również: Leadertech, Rekbud i LKT „Wyczół” Gościeradz. Za obsługę medialną teamu odpowiada agencja Tomasz Niejadlik MEDIA. Patronaty medialne: Świat Motocykli, a także portale SieScigam.pl i JazdaMiejska.pl. Przeczytaj cały wpis
-
Słodko-gorzkie zakończenia w Misano Mimo pewnej dozy pecha oraz tego, że Mateuszowi Hulewiczowi i Danielowi Blinowi przyszło rywalizować w zupełnie nowych dla nich, nocnych warunkach, zespół AF Racing Ducati Toruń zaliczył kolejny udany występ w Motocyklowych Mistrzostwach Włoch. Ze startu w Misano Adriatico szczególnie zadowolony może być Mateusz Hulewicz, który drugi wyścig tej rundy czempionatu zakończył na wysokim, bo 15 miejscu w klasyfikacji generalnej i 12 lokacie w zestawieniu połączonych klas SuperSport i SuperSport Next Generation. W pierwszym wyścigu również pokazał się z naprawdę dobrej strony. Ukończył go na 24 pozycji w generalce i 17 w SS&SSNG. Miejsca te mogłyby być jeszcze lepsze, gdyby nie to, że młody reprezentant AF Racing musiał przebijać się do przodu z odległej pozycji, którą zajmował po kwalifikacjach. Tutaj warto podkreślić, że 21-latek praktycznie z każdym kolejnym wjazdem na tor poprawiał swoje tempo wyścigowe. Nie ukrywam, że na początku trochę przerażały mnie te nocne warunki, w których pierwszy raz w życiu przyszło mi się ścigać – mówi Mateusz Hulewicz. – Przy sztucznym oświetleniu tor spostrzega się zupełnie inaczej, zwłaszcza przy prędkościach, które na nim rozwijamy. Wszystkie punkty hamowań, przyspieszeń i wiele innych istotnych rzeczy wyglądają zupełnie inaczej, więc jeśli ktoś takiego obiektu nie zna praktycznie na pamięć, to na początku jest naprawdę trudno, Po poprzedniej rundzie mistrzostw byłem tu odrobinę potrenować, ale jednak na zupełnie innym motocyklu, więc obiekt w Misano był dla mnie w zasadzie zupełnie nowy. Byłem bardzo ciekawy tego startu nie tylko ze względu na jazdę przy sztucznym oświetleniu, ale też fakt, że jest to kolejny tor z naszego kalendarza, na którym odbywają się mistrzostwa świata. Ma on nieco inną specyfikę niż Mugello, na którym ścigaliśmy się przed kilkoma tygodniami, ale chyba dobrze się tutaj odnalazłem. Nieco bardziej pechowy start zaliczył drugi z reprezentantów toruńskiej ekipy, czyli Daniel Blin. On też stopniowo coraz lepiej odnajdywał się na obiekcie w Misano, również sukcesywnie poprawiając swoje tempo, jednakże w trakcie pierwszego z wyścigów zaliczył groźny upadek. Pod bardzo dużym znakiem zapytania stał jego udział w drugim biegu, jednakże lekarz zawodów zdecydował się dopuścić młodego Polaka do startu. Gdy wydawało się, że limit pecha Daniela został podczas tych zawodów wykorzystany, to na piątym okrążeniu drugiego wyścigu doszło do zdarzenia, które spowodowało upadek kilku zawodników i przerwanie rywalizacji. W motocyklu jednego z rywali wybuchł silnik, co skutkowało też wyciekiem oleju. W śliską kałużę wpadło kilku rozpędzonych zawodników, w tym właśnie Daniel Blin. Młody torunianin już nie był w stanie tego dnia stanąć do walki we wznowionym wyścigu. Szefostwo zespołu nie ukrywa jednak, że jest naprawdę zadowolone ze startu w Misano. Oczywiście, mieliśmy trochę pecha, ale taki jest motorsport, takie rzeczy się zdarzają, a najważniejsze w tym wszystkim jest to, że Danielowi nic naprawdę poważnego się nie stało, obyło się bez złamań – podkreśla Dariusz Małkiewicz, menedżer AF Racing Ducati Toruń. – Zdrowie zawodnika zawsze jest dla nas najwyższym priorytetem i tutaj naprawdę mieliśmy trochę szczęścia w nieszczęściu. Daniel trochę się potłukł, ale dochodzi do siebie i jesteśmy przekonani, że przed kolejną rundą będzie już w pełni zdrowy i gotowy do walki. Co do Mateusza, to jego wyniki w Misano na pewno były na duży plus. Pojechał dwa bardzo dobre wyścigi i systematycznie poprawiał tempo. Dodatkowo, osiągnęliśmy to, na czym nam najbardziej przed tym startem zależało Zdobyliśmy kolejne cenne doświadczenie, poznaliśmy następny obiekt, zebraliśmy wiele bardzo cennych danych. To wszystko z pewnością będzie procentowało w przyszłości. Team z Torunia już z niecierpliwością czeka na kolejną odsłonę czempionatu, która odbędzie się w połowie września na torze w Mugello, który młodzi motocykliści AF Racing mieli okazję poznać w czerwcu i czują się na nim naprawdę dobrze. Główni Partnerzy zespołu to: AF Motors Ducati Toruń, Galliot GMD, BNP Paribas, Karomet, Gładki Trans, Stork, Ducati Polska i Mercedes-Benz Trucks Polska, z kolei Partnerzy Techniczni to: Motul, Spider, Ohlins, Pirelli, Shoei, Loriz, Twins i Andreani Group. Wsparcia udzielają również: Leadertech, Rekbud i LKT „Wyczół” Gościeradz. Za obsługę medialną teamu odpowiada agencja Tomasz Niejadlik MEDIA. Patronaty medialne: Świat Motocykli, a także portale SieScigam.pl i JazdaMiejska.pl. Przeczytaj cały wpis
-
Słodko-gorzkie zakończenia w Misano Mimo pewnej dozy pecha oraz tego, że Mateuszowi Hulewiczowi i Danielowi Blinowi przyszło rywalizować w zupełnie nowych dla nich, nocnych warunkach, zespół AF Racing Ducati Toruń zaliczył kolejny udany występ w Motocyklowych Mistrzostwach Włoch. Ze startu w Misano Adriatico szczególnie zadowolony może być Mateusz Hulewicz, który drugi wyścig tej rundy czempionatu zakończył na wysokim, bo 15 miejscu w klasyfikacji generalnej i 12 lokacie w zestawieniu połączonych klas SuperSport i SuperSport Next Generation. W pierwszym wyścigu również pokazał się z naprawdę dobrej strony. Ukończył go na 24 pozycji w generalce i 17 w SS&SSNG. Miejsca te mogłyby być jeszcze lepsze, gdyby nie to, że młody reprezentant AF Racing musiał przebijać się do przodu z odległej pozycji, którą zajmował po kwalifikacjach. Tutaj warto podkreślić, że 21-latek praktycznie z każdym kolejnym wjazdem na tor poprawiał swoje tempo wyścigowe. Nie ukrywam, że na początku trochę przerażały mnie te nocne warunki, w których pierwszy raz w życiu przyszło mi się ścigać – mówi Mateusz Hulewicz. – Przy sztucznym oświetleniu tor spostrzega się zupełnie inaczej, zwłaszcza przy prędkościach, które na nim rozwijamy. Wszystkie punkty hamowań, przyspieszeń i wiele innych istotnych rzeczy wyglądają zupełnie inaczej, więc jeśli ktoś takiego obiektu nie zna praktycznie na pamięć, to na początku jest naprawdę trudno, Po poprzedniej rundzie mistrzostw byłem tu odrobinę potrenować, ale jednak na zupełnie innym motocyklu, więc obiekt w Misano był dla mnie w zasadzie zupełnie nowy. Byłem bardzo ciekawy tego startu nie tylko ze względu na jazdę przy sztucznym oświetleniu, ale też fakt, że jest to kolejny tor z naszego kalendarza, na którym odbywają się mistrzostwa świata. Ma on nieco inną specyfikę niż Mugello, na którym ścigaliśmy się przed kilkoma tygodniami, ale chyba dobrze się tutaj odnalazłem. Nieco bardziej pechowy start zaliczył drugi z reprezentantów toruńskiej ekipy, czyli Daniel Blin. On też stopniowo coraz lepiej odnajdywał się na obiekcie w Misano, również sukcesywnie poprawiając swoje tempo, jednakże w trakcie pierwszego z wyścigów zaliczył groźny upadek. Pod bardzo dużym znakiem zapytania stał jego udział w drugim biegu, jednakże lekarz zawodów zdecydował się dopuścić młodego Polaka do startu. Gdy wydawało się, że limit pecha Daniela został podczas tych zawodów wykorzystany, to na piątym okrążeniu drugiego wyścigu doszło do zdarzenia, które spowodowało upadek kilku zawodników i przerwanie rywalizacji. W motocyklu jednego z rywali wybuchł silnik, co skutkowało też wyciekiem oleju. W śliską kałużę wpadło kilku rozpędzonych zawodników, w tym właśnie Daniel Blin. Młody torunianin już nie był w stanie tego dnia stanąć do walki we wznowionym wyścigu. Szefostwo zespołu nie ukrywa jednak, że jest naprawdę zadowolone ze startu w Misano. Oczywiście, mieliśmy trochę pecha, ale taki jest motorsport, takie rzeczy się zdarzają, a najważniejsze w tym wszystkim jest to, że Danielowi nic naprawdę poważnego się nie stało, obyło się bez złamań – podkreśla Dariusz Małkiewicz, menedżer AF Racing Ducati Toruń. – Zdrowie zawodnika zawsze jest dla nas najwyższym priorytetem i tutaj naprawdę mieliśmy trochę szczęścia w nieszczęściu. Daniel trochę się potłukł, ale dochodzi do siebie i jesteśmy przekonani, że przed kolejną rundą będzie już w pełni zdrowy i gotowy do walki. Co do Mateusza, to jego wyniki w Misano na pewno były na duży plus. Pojechał dwa bardzo dobre wyścigi i systematycznie poprawiał tempo. Dodatkowo, osiągnęliśmy to, na czym nam najbardziej przed tym startem zależało Zdobyliśmy kolejne cenne doświadczenie, poznaliśmy następny obiekt, zebraliśmy wiele bardzo cennych danych. To wszystko z pewnością będzie procentowało w przyszłości. Team z Torunia już z niecierpliwością czeka na kolejną odsłonę czempionatu, która odbędzie się w połowie września na torze w Mugello, który młodzi motocykliści AF Racing mieli okazję poznać w czerwcu i czują się na nim naprawdę dobrze. Główni Partnerzy zespołu to: AF Motors Ducati Toruń, Galliot GMD, BNP Paribas, Karomet, Gładki Trans, Stork, Ducati Polska i Mercedes-Benz Trucks Polska, z kolei Partnerzy Techniczni to: Motul, Spider, Ohlins, Pirelli, Shoei, Loriz, Twins i Andreani Group. Wsparcia udzielają również: Leadertech, Rekbud i LKT „Wyczół” Gościeradz. Za obsługę medialną teamu odpowiada agencja Tomasz Niejadlik MEDIA. Patronaty medialne: Świat Motocykli, a także portale SieScigam.pl i JazdaMiejska.pl. Przeczytaj cały wpis
-
Udany debiut we włoskim czempionacie Zawodnicy AF Racing Ducati Toruń, Daniel Blin i Mateusz Hulewicz, bardzo dobrze zaprezentowali się podczas trzeciej rundy międzynarodowych mistrzostw Włoch, która odbyła się na słynnym torze Mugello. To był dopiero pierwszy tegoroczny start toruńskiej ekipy, która do bieżącego sezonu przystąpiła w nowym składzie i z nowymi motocyklami – Ducati Panigale V2. Dla AF Racing był to jednocześnie debiut w bardzo silnie obsadzonych mistrzostwach Włoch. Co więcej, młodym reprezentantom teamu przyszło ścigać się na położonym w pobliżu Florencji długim i wymagającym torze Mugello Circuit, należącym do Scuderia Ferrari. Jedno okrążenie obiektu ma długość 5245 metrów i zawiera 15 zakrętów. Najdłuższa prosta liczy aż 1141 m, co rywalizującym zawodnikom pozwala na osiąganie w tym miejscu bardzo wysokich prędkości. Na torze odbywają się między innym rundy najważniejszych cykli motocyklowych, w tym MotoGP i Mistrzostw Świata Superbike – WSBK. Przed niespełna dwoma laty na Mugello Circuit odbył się również wyścig Formuły 1 o Grand Prix Toskanii. Biorąc pod uwagę wszystkie te okoliczności, nikt nie oczekiwał od raptem 20-letnich reprezentantów AF Racing Ducati Toruń jakiś wybitnych wyników. Głównym celem postawionym przed całym zespołem na tę rundę, jak i praktycznie na cały tegoroczny sezon, jest zbieranie cennego doświadczenia. Mimo tego obaj młodzi zawodnicy w konfrontacji z bardzo mocnymi rywalami, bardzo dobrze znającymi nitkę toskańskiego obiektu, poradzili sobie naprawdę dobrze. Zadowolenia po tych zawodach nie kryje kierownictwo teamu. To był dla nas bardzo udany weekend – podkreśla Dariusz Małkiewicz, szef AF Racing Ducati Toruń. – Cały zespół pracował doskonale. Z każdym wyjazdem poprawialiśmy ustawienia naszym zawodnikom. Zawody zaczęliśmy bez żadnych założeń, jeśli chodzi o wyniki, gdyż ten sezon wykorzystujemy głównie do zbierania danych i doświadczenia. Jednakże już w debiucie udało nam się zdobyć pierwsze punkty cyklu i to w tak mocnej stawce, gdzie startował między innymi drugi zawodnik klasyfikacji generalnej mistrzostw świata. W jednym z wyścigów Daniel miał czas najlepszego okrążenia zaledwie o niespełna sekundę gorszy od niego. Oczywiście, musimy jeszcze sporo popracować nad tempem wyścigowym oraz kwalifikacjami, które są kluczowe aby nawiązać rywalizację z czołówką, ale myślę, że jeśli w kolejnych rundach poprawiamy ten element, to TOP 10 jest w naszym zasięgu. Warto jeszcze wspomnieć o doskonałej organizacji zawodów. Wszystko przebiegało bez żadnych problemów, organizatorzy byli bardzo pomocni, co chwila byliśmy pytani, czy w czymś trzeba nam jeszcze pomóc. Również atmosfera w padoku była genialna. Zawodnicy AF Racing rywalizowali w wyścigach połączonych klas SuperSport i SuperSport Next Generation i dodatkowo we wspólnym zestawieniu z klasą 600 CIV. W wolnym treningu i sesjach kwalifikacyjnych obaj zajmowali głównie miejsca w trzeciej dziesiątce klasyfikacji generalnej. Szukanie odpowiednich ustawień motocykli wraz z coraz pewniejszą jazdą obu kierowców spowodowało poprawę tempa praktycznie z każdym kolejnym startem, a to z kolei przełożyło się na coraz wyższe miejsca w generalce i w klasyfikacji SuperSport & SuperSport Next Generation. Pierwszy z wyścigów Daniel Blin ukończył na 18 miejscu w klasyfikacji generalnej i 13 w SS&SSNG, z kolei Mateusz Hulewicz odpowiednio – na 23 i 15 pozycji. W drugim wyścigu Daniel zajął 15 lokatę w generalce i ponownie 13 w SS&SSNG, a Mateusz – 24 w łącznym zestawieniu i 16 w „SuperSportach”. Również obaj młodzi zawodnicy nie ukrywają satysfakcji z udziału w tych zawodach i ze sporym optymizmem myślą o kolejnych startach. To był udany debiut – stwierdza Daniel Blin. – Wiemy, że stać nas na więcej, ale mamy świadomość, że do lepszych wyników trzeba dochodzić stopniowo. To był dla mnie pierwszy start w tych mistrzostwach, pierwszy – na nowym motocyklu i pierwszy na tym torze, który większość naszych rywali zna naprawdę dobrze, gdyż ścigają się tu od kilku lat. Na pewno cieszy to, że dzięki współpracy całego naszego teamu, notowaliśmy coraz lepsze czasy i miejsca. Praktycznie co start, to było lepiej. To na pewno dobry prognostyk przed kolejnymi rundami. W podobnym tonie wypowiada się też drugi z jeźdźców AF Racing. Ogólnie to były naprawdę udane zawody dla nas – mówi Mateusz Hulewicz. – Oczywiście, zawsze może być lepiej, ale w tym przypadku chyba naprawdę nie możemy narzekać, bo to był dla nas pierwszy start w zawodach tej rangi. Trzeba pamiętać, że poziom w mistrzostwach Włoch jest bardzo wysoki, wręcz topowy. Ktoś stwierdził, że to takie mistrzostwa świata odbywające się tylko we Włoszech i chyba w tym jest sporo prawdy. Nam bardzo zależało na zdobyciu cennego doświadczenia, to było priorytetem i ten cel na pewno wspólnie z całym zespołem zrealizowaliśmy. Mamy świadomość, że czeka nas jeszcze naprawdę dużo pracy, ale liczymy, że jeśli ją wykonamy i będziemy cierpliwi, to także pod kątem wyników będzie naprawdę dobrze. Ekipa już jest myślami przy kolejnym starcie. Ten za miesiąc w Misano. Dziękujemy wszystkim, którzy trzymali za nas kciuki oraz naszym partnerom – dodaje Dariusz Małkiewicz. – Szczególne podziękowania dla Gładki Trans, Mercedes-Benz Polska i Autoandreas za organizacje transportu podczas wszystkich tegorocznych rund. Już nie możemy doczekać się końca lipca i zawodów w Misano. Tegoroczny cykl włoskiego czempionatu składa się w sumie z sześciu rund. Seria zakończy się 09 października na legendarnym torze Imola. Główni Partnerzy zespołu to: AF Motors Ducati Toruń, Galliot GMD, BNP Paribas, Karomet, Gładki Trans, Stork i Ducati Polska, z kolei Partnerzy Techniczni to: Motul, Spider, Ohlins, Pirelli, Shoei, Loriz, Twins i Andreani Group. Wsparcia udzielają równeż: Leadertech, Rekbud i LKT „Wyczół” Gościeradz. Za obsługę medialną teamu odpowiada agencja Tomasz Niejadlik MEDIA. Patronaty medialne: Świat Motocykli, a także portale SieScigam.pl i JazdaMiejska.pl. Przeczytaj cały wpis
-
AF Racing Ducati Toruń stawia na rozwój Nowy motocykl, nowa prestiżowa seria i bardzo młodzi, perspektywiczni zawodnicy. Toruński zespół w tegorocznym sezonie czeka prawdziwa rewolucja. Poprzedni sezon był bardzo udany dla ekipy prowadzonej przez Dariusza Małkiewicza. Reprezentanci teamu wywalczyli dwa tytuły mistrzowskie w prestiżowym międzynarodowym cyklu Alpe Adria. Utalentowany torunianin, 20-letni Daniel Blin, sięgnął po mistrzostwo w klasie Superstock600, a doświadczony Marko Jerman – w „królewskiej” klasie Superbike, co jest największym sukcesem zespołu w całej jego dziewięcioletniej historii. W tegorocznym sezonie AF Racing Ducati Toruń idzie o krok dalej, gdyż zespół będzie rywalizował w bardzo silnie obsadzonych mistrzostwach Włoch w klasie Supersport, w których nie brakuje zawodników znanych również ze startów w mistrzostwach Europy i świata. Seria ta odbywa się na słynnych torach, takich jak chociażby legendarna Imola, Mugello czy Misano, na których goszczą bądź gościły serie MotoGP, WorldSuperbike i Formuła 1. Tegoroczny czempionat rozpoczyna się na początku kwietnia w Misano, jednakże toruński team w inauguracyjnej rundzie nie weźmie udziału. Jest to związane ze zmianą motocykla na ten sezon. Dzięki bardzo dużym zmianom regulaminowym do klasy Supersport zostaną dopuszczone Ducati Panigale V2. – Regulamin techniczny został ustalony niedawno i dlatego cały czas trwają prace rozwojowe nad częściami do pakietu – wyjaśnia Dariusz Małkiewicz, szef AF Racing Ducati Toruń. – My już mamy gotowy jeden motocykl, ale czekamy na części do drugiego, a także na części zapasowe. Potem musimy to wszystko przetestować i poustawiać. A więc nierealne będzie wystartowanie w pierwszej rundzie, być może do walki staniem dopiero od trzeciej. Chcemy być porządnie przygotowani i dopiero wtedy zacząć ten sezon, który z wiadomych przyczyn i tak stał pod znakiem zapytania. Zresztą organizator mistrzostw Włoch poszedł nam bardzo na rękę i zgodził się na start w wybranych rundach ze względu na to, że to nasz pierwszy sezon w tej serii i chcemy pojechać zapoznawczo, żeby być już w pełni przygotowani na sezon 2023. Tu organizatorzy zgodzili się na spore odstępstwo. Zmiany zaszły też w składzie teamu. Zespół postawił w tym sezonie wyłącznie na młodych polskich zawodników. Obok wspominanego Daniela Blina barwy AF Racing Ducati Toruń będzie reprezentował też jego rówieśnik, Mateusz Hulewicz, mający w swoim dorobku tytuł mistrza Polski oraz mistrzostwo Alpe Adria w klasie Supersport300. – Chcemy dać im możliwość rywalizacji w bardzo mocnej serii wyścigowej, bo tylko w ten sposób mają szansę, żeby właściwie rozwinąć się pod kątem sportowym – stwierdza Dariusz Małkiewicz. – Tutaj niezwykle ważne jest to, że staramy się do tego podchodzić perspektywicznie. Mamy plan na kolejne sezony, liczymy na stopniowy, długofalowy rozwój, dzięki temu nasi zawodnicy nie odczuwają presji, że już w tym sezonie oczekujemy od nich jakiś znakomitych wyników. Tegoroczny cykl włoskiego czempionatu składa się w sumie z sześciu rund. Seria zakończy się 09 października na torze Imola. Główni Partnerzy zespołu to: AF Motors Ducati Toruń, Ducati Polska, Galliot GMD, BNP Paribas, Karomet, Gładki Trans, Stork , z kolei Patnerzy Techniczni to: Motul, Spider, Ohlins, Pirelli Polska, Shoei, Loriz, Twins. Wsparcia udzielają równeż: Leadertech, Rekbud i LKT „Wyczół” Gościeradz. Za obsługę medialną teamu odpowiada agencja Tomasz Niejadlik MEDIA. Patronaty medialne: Świat Motocykli, a także portale SieScigam.pl i JazdaMiejska.pl. Przeczytaj cały wpis
-
BSB - Oulton Park Race 1 Oulton Park Circuit, Little Budworth, United Kingdom
-
BSB - Oulton Park Races 2 & 3 Oulton Park Circuit, Little Budworth, United Kingdom
-
BSB - Silverstone (National) Race 1 Silverstone Circuit, Towcester NN12 8TN, UK
-
BSB - Silverstone (National) Races 2 & 3 Silverstone Circuit, Towcester NN12 8TN, UK
-
BSB - Donington Park (National) Race 1 Donington Park Circuit, Castle Donington, United Kingdom
-
BSB - Donington Park (National) Races 2 & 3 Donington Park Circuit, Castle Donington, United Kingdom
-
BSB - Knockhill Race 1 Knockhill Racing Circuit Ltd, Dunfermline, Fife KY12 9TF, UK
-
BSB - Knockhill Races 2 & 3 Knockhill Racing Circuit Ltd, Dunfermline, Fife KY12 9TF, UK
-
BSB - Brands Hatch Race 1 Brands Hatch GP Circuit, West Kingsdown, United Kingdom
-
BSB - Brands Hatch Races 2 & 3 Brands Hatch GP Circuit, West Kingsdown, United Kingdom
-
BSB - Thruxton Race 1 Thruxton Circuit, Andover SP11 8PN, UK
-
BSB - Thruxton Races 2 & 3 Thruxton Circuit, Andover SP11 8PN, UK
