-
Zawartość
333 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Aktualności
Fora
Galeria
Kalendarz
Mapa użytkowników
Wszystko napisane przez Asty
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8
-
Multistrada 1200 DVT z perspektywy przejechanych kilometrów
Asty odpisał domino46 na temat w Multistrada
Cinek, a jakie są dedykowane świece do MTS 1200S 2015? Bo te co u mnie wymienili, to NGK MAR10A-J. (ponoć zła wartość cieplna) i zastanawiam się, czy producent takie zamontował, czy ktoś "potrzebował". Serwisuję na bieżąco, nikt dotychczas nie wymieniał teoretycznie tych świec. To, że przy przebiegu 17tys. mają prawo tak wyglądać, to spoko, tylko martwię się, czy oleju nie zaczął brać. Wiadomo, serwis twierdzi, że od wymiany do wymiany nie więcej jak litr, ale jak to powinno być naprawdę ? Jakbyś znalazł chwilę, i odpisał to byłbym wdzięczny. Przepraszam, że może nie do końca wpisuję się z pytaniem w temat, ale to tak z perspektywy przejechanych kilometrów :)- 35 odpowiedzi
-
- Multistrada1200s
- Multistrada1200stouring
- (i 3 więcej)
-
Multistrada 1200 DVT z perspektywy przejechanych kilometrów
Asty odpisał domino46 na temat w Multistrada
To rizoma model MA 532A( osłony osi mam tej firmy więc do kompletu) Może trochę poszerzają, ale chodziło mi o jakąś ochronę np. przy "postojówkach". Koszt 240,00zł zamawiałem w Ducati Toruń. Od razu napiszę, że potrzebne są inne śruby, by zamontować w naszych kierach.- 35 odpowiedzi
-
- Multistrada1200s
- Multistrada1200stouring
- (i 3 więcej)
-
Multistrada 1200 DVT z perspektywy przejechanych kilometrów
Asty odpisał domino46 na temat w Multistrada
https://photos.app.goo.gl/R8BXRx2073D7SHiu2- 35 odpowiedzi
-
- Multistrada1200s
- Multistrada1200stouring
- (i 3 więcej)
-
Multistrada 1200 DVT z perspektywy przejechanych kilometrów
Asty odpisał domino46 na temat w Multistrada
Lokatę zlikwidowałem, bo chciałem Niemniej olum wymienione, kierunki led założone, osłona pompy i ciężarki kiery, korek wlewu "dla leniwych" i nowe obuwie Michelin pilot road 4 gt-dzięki( @ptysiornia) że o świecach nie wspomnę- 35 odpowiedzi
-
- Multistrada1200s
- Multistrada1200stouring
- (i 3 więcej)
-
Multistrada 1200 DVT z perspektywy przejechanych kilometrów
Asty odpisał domino46 na temat w Multistrada
I jak żyć, serwisować w tych niektórych "autoryzowanych", echh... U mnie taka sytuacja: serwisowałem jedynie w dwóch serwisach, tj. serwisie "A" z powodu zakupu w tymże i bliskiej odległości oraz w serwisie "B", odległym, wszak słynącym z tego, że zajmuje się jedną, słuszną marką i ściga się na torze . Okazało się , że podczas serwisu olejowego w "B" świece są do wymiany, bowiem zajechane na maxa(przebieg ok. 17tys. km) o złej wartości cieplnej i w ogóle nie do MTS, choć firmowe do Dukata, ino nie tego. Zagadka nie do rozwiązania, bo żaden serwis oficjalnie nie wymieniał świec(brak papieru, tj. faktury), zatem pytanie nr 1: czy producent takie zamontował?! Czy w serwisie były potrzebne na cito komuś? Martwię się jedynie, że stan tych świec może świadczyć o tym, że poszedł pierścień na tłoku, bo coś oleju więcej zaczął brać , czyżby "motek" chory/ Trzeba będzie obserwować apetyt na olej. Niemniej mieliśmy się tutaj chwalić, więc w następnym poście się pochwalę :)- 35 odpowiedzi
-
- Multistrada1200s
- Multistrada1200stouring
- (i 3 więcej)
-
Niestety, ale forma odpowiedzi sprzedającego świadczy o tym, że jest buc i słoma mu z butów wystaje a i z uszu, zamiast mózgu. Również sprzedawałem motocykl, zakupiony w salonie i odbierałem wiele dziwnych telefonów, typu: "no, ja mam tyle przeznaczone i więcej nie dam, bo drogo, bo są tańsze w necie" i takie tam... W kur...łem się w końcu i napisałem, że zwrócę za dojazd o ile okaże się, że motocykl był bity, miał ślizg, krzywą ramę i takie tam inne(byłem I-szym i jedynym właścicielem!). Dobrze, że o tym piszesz Kucaty ku przestrodze innych, bo widocznie coś jest na rzeczy, bowiem jak sprzedający nie ma czasu i chęci na takie dojazdy, to powinien to napisać po prostu, zrozumiałym i kulturalnym językiem(widocznie bał się, że wyjdzie coś jeszcze, być może z mechaniką i szuka łosia) . Wystawia fakturę, więc to handlarz raczej, który liczy na szybki zarobek. Z opisem też jakoś tak dziwnie, że po ślizgu, a z lewej strony brakuje obudowy aku-pewnie uleciała z wiatrem ;) , a prawa uszkodzona a i lewa też. Niezły ten ślizg albo i co najmniej dwa były. Hmmm.... Lepiej kupić od motocyklisty, niekiedy pasjonata i zapłacić większe pieniądze, ale wiedzieć co i jak. Po takiej odpowiedzi i opisie, nie ma mowy aby "szacunek", jak pisze kolega powyżej działał w dwie strony.
-
Multistrada 1200 DVT z perspektywy przejechanych kilometrów
Asty odpisał domino46 na temat w Multistrada
U mnie podobnie, ino nie strzela a raczej "popiarduje" rzekłbym :razz:. Sprawdzę na 4 i 5 czy szarpie. Dzięki Cinek, bo obawiam się, że gamonie w mojej lokalizacji po wgraniu tego nie zrobili( nie mam na myśli Ducati Toruń)..,no, ręce opadają :cry:- 35 odpowiedzi
-
- Multistrada1200s
- Multistrada1200stouring
- (i 3 więcej)
-
Multistrada 1200 DVT z perspektywy przejechanych kilometrów
Asty odpisał domino46 na temat w Multistrada
Wiem, że nie ma, ale też ma "bajkowate" zawieszenie :razz: U mnie łańcuch ok. i dzięki za dobre słowo. Pozdrawiam- 35 odpowiedzi
-
- Multistrada1200s
- Multistrada1200stouring
- (i 3 więcej)
-
Multistrada 1200 DVT z perspektywy przejechanych kilometrów
Asty odpisał domino46 na temat w Multistrada
Koledzy się wypowiedzieli, a i ja wróciłem z krótkiej podróży-przejechane ok. 1900 km po nizinach, górach i "pomiędzy" w Polsce, Czechach różnymi drogami: od wąskich, wyboistych aż po autostrady. Po wymianie rolgazu w Toruniu elektronika przestała wariować i motocykl sprawował się należycie. Średnie zużycie paliwa wyniosło wg wskazań komputera 6,3 litra/100 km, przy czym jeździłem w kolumnie(raczej spokojnie-tu wskazania ok. 5,7 l/100km z pełnym obciążeniem, tj. komplet kufrów+torba na bak+pasażerka) po górskich drogach (nie miałem czasu sprawdzić, ale raczej ok. 6l/100km :mrgreen: bez kufrów bocznych) a na autostradzie przy pełnym załadunku kufra centralnego, bocznych i tankbadu(małego) oraz pasażerki owe 6,3 l/100km przy czym były to prędkości od 140km do 220km/h-więcej nie idzie :mrgreen:. Niemniej 180~200 km/h to norma na autostradzie. Po dokładnym przeliczeniu wyszło mi 6,45 l/100km, ale może to wynikać z faktu, że ostatnie tankowanie było pod "korek". Zatem zasięg tego motocykla jest zróżnicowany, ale można przyjąć, że maksymalnie ok. 300km a może i więcej, przy spokojnej jeździe przejedziesz :?: . Oleju nie dolewałem, choć trochę ubyło, więc na dalsze podróże to jednak trza by było odrobinę dolać. Przebiegi dzienne +600km nie stanowią problemu, o ile robisz przerwy w podróży ew. gimnastykujesz się podczas jazdy :razz: Ustawienia zawieszeń w 1200S to bajka dla mnie w zależności od trybu i obciążenia. Wyświetlacz czytelny(trzy ustawienia: tryb dzienny, nocny i automatyczny-sam wybierasz). Tempomat intuicyjny i prosty w obsłudze+podświetlane przełączniki i grzane 3-stopniowo manetki a i bluetooth ma swoje pozytywy, że o hamulcach a i światłach led (a o ile masz jeszcze akcesoryjne halogeny led, to z nocy robi się dzień) nie wspomnę, niemniej... Przy ok. 250km/h przód wężykuje a i z pasażerem i kuframi, więcej jak 220km/h nie pójdzie :mrgreen: (wiem, że ograniczenie do 180km/h jest :evil: ) Przetestowałem ten motocykl we wszystkich, czterech ustawieniach, tj. Sport na torze w Poznaniu i nie bardzo pamiętam odczucia, bo fan był niesamowity(sety pościerane i nowe już są!); Touring najczęściej stosowane;Urban, czyli skastrowana moc do 100 koni-faktycznie, nie szarpie aż tak, niemniej jak się objeździsz, to nie chce się tego trybu włączać, bo motocykl zachowuje się jak "otumaniony" prochami. Tryb Enduro podobnie-kastruje moc jak w trybie Urban i dodatkowo wyłącza ABS. Osobiście na fabrycznych oponach nie polecam, bo może się to skończyć glebą :cry: Z pasażerem ciężki do manewrowania przy prędkościach bliskich tzw. postojowych a zwłaszcza na miękkim podłożu, tj. piasek itp. Reasumując, jak dla mnie motocykl nazbyt wiele chorób dziecięcego wieku posiadał, bowiem oprócz wymienionych akcji serwisowych u mnie zawiodło, padło, itp.(tak w skrócie wielkim); system bezkluczykowy w pierwszym roku użytkowania oraz poszedł olej z prawej lagi. W drugim roku użytkowania przestała grzać lewa manetka, problemu z elektroniką, które po wymianie rolgazu zanikły oraz utleniły się przy pompie "wody" części pokrycia powłoki oraz kilka jeszcze innych związanych z akcjami serwisowymi(siedzenie kierowcy, wskaźnik poziomu paliwa, stopka boczna, obtarcie przedniego błotnika z powodu zbyt krótkich i źle ułożonych linek,wymiana haków w kufrach bocznych), że nie wspomnę o źle ustawionych światłach mijania od samego początku... Niemniej napiszę, że kiedy odpalam tą swoją Biankę(MTS 1200S) to dwa brytany budzą się do życia, a kiedy rozkręcisz im na maxa, to rwą się do przodu wydając dźwięk, gardłowy charkot, który jest nieporównywalny z żadnym innym dźwiękiem pracy motocykla; tudzież ta linia motocykla-piękna po prostu. Mam nadzieję, że moja się wychorowała i będzie już tylko pociechą a nie strapieniem, chociaż otrzymałem dobrą ofertę na leasing MTS Pikes Peak z Ducati Toruń ino cena mnie przeraża, chociaż to i tak byłby leasing na 4 lata. Uważam, że teraz warto kupić MTS 1200, kiedy już się "wychorowały" a właściciele zadbali o ich "zdrowie", bowiem to co miało paść, to padło i zostało wymienione, więc szerokości i przyczepności życzę. Jedyne, czego mi brakuje w tym motocyklu, to elektrycznej regulacji wysokości świateł i podgrzewanej kanapy :razz: (żart takowy). Pozdrawiam, Asty.- 35 odpowiedzi
-
- Multistrada1200s
- Multistrada1200stouring
- (i 3 więcej)
-
Multistrada 1200 DVT z perspektywy przejechanych kilometrów
Asty odpisał domino46 na temat w Multistrada
Jeszcze Kris3m i bodajże Klanik88 mogą się wypowiedzieć. Ja chwilowo się wstrzymam-15.06. mam wyjazd do Czech a moto w serwisie, bo elektryka, ew. elektronika stroi sobie żarty, więc mój wpis może być nazbyt emocjonalny :mrgreen: Z tego, co widzę, to różne są egzemplarze, jeżeli chodzi o awaryjność. Tutaj masz opisane przez użytkowników akcje serwisowe https://docpoland.com/temat/18794-akcje-serwisowe-mts-1200s-rocznik-2015/page-2#entry273929. Więcej po powrocie z Czech napiszę, o ile dojdzie do skutku, tym bardziej, że za miesiąc wykupuję z leasingu. Pozdrawiam- 35 odpowiedzi
-
- Multistrada1200s
- Multistrada1200stouring
- (i 3 więcej)
-
Oj, wielu tu miało "falstarty", zresztą osobiście- ja też :razz: Mareks, migiem do powitalni a potem czerp ze źródła wiedzy :razz: . I nie zrażaj się, bo to specyficzne towarzycho jest, jako i motocykle tej marki :razz:
-
No, ja też chyba powrócę do shella, choć tak sobie myślę, że to umowy pomiędzy producentem oleju a producentami motocykli przede wszystkim decydują :) Toruń preferuje Motula, bo ma umowę i kupuje bezpośrednio od producenta, zatem pewnie "cena czyni cuda". Podejrzewam, że o to chodzi, bo olej spełnia normy w Multi :razz:
-
Ducati Toruń leje.(Mnie MTS zalali w tamtym roku 300V 15W50).Używają Motula i chyba w "torowych" również. Po prostu na rynku jest wiele podróbek tego oleju :evil:
-
W Multistradzie 1200S z 2015 była akcja serwisowa na wskaźniki poziomu paliwa. Wymieniłem, bo namawiali w serwisie, po czym wróciłem do pierwotnie zamontowanego, bo nowy "zgłupiał" totalnie. W Twojej wersji MTS, to nie wiem, jak jest ale może można coś zresetować, wykasować błędy, itp. Może niech inni się wypowiedzą, bo "nowy" nie zawsze znaczy lepszy-jak to mówią: lepszy wrogiem dobrego. Pozdrawiam
-
To troszeczkę mnie zmartwiliście, bo w Toruniu zalali mi Multistradę Motulem 300V 15W50. Wcześniej był Shell Advance :cry:
-
Stosuję środek do czyszczenia felg MOTUL Wheel Clean E3 i daje radę. Jeżeli chcesz bardziej ekonomicznie, to izopropanol mogę polecić-szerokie zastosowanie, między innymi służy do czyszczenia soczewek okularowych, układów optycznych i na pewno nie uszkadza lakieru. Myślę, że Motul też jest na bazie w/w. Potem tylko natłuszczanie, polerowanie miękką ściereczką i świecą się, jak przysłowiowe... Bardziej mnie martwią drobne, punktowe ubytki lakieru, obicia i odpryski, ale to normalny proces użytkowania i chyba nie ma sensu bawić się chałupniczo w jakieś miejscowo-kropkowe renowacje, a zwłaszcza na feldze aluminiowej. No, chyba, że się mylę.
-
Rzetelny serwis - Trójmiasto, istnieje taki ?
Asty odpisał Trident na temat w Mechanika i modyfikacje
Potwierdzam, Ducati Toruń i nie wstyd się przyznać, że prawie 300 kilometrów w jedną stronę jechałem, by ustawić światła mijania w Multi, bo serwis w zachodniopomorskim jakoś nie ogarniał, więc pomimo gwarancji wolałem uczciwie zapłacić i przy okazji pozwiedzać :razz: -
Kto pyta, ten błądzi i dlatego zadaje pytania. Przecież nie każdy ma taką wiedzę, jak niektórzy doświadczeni koledzy na forum, często działający w branży motocyklowej.., niemniej jestem podobnego zdania, jak Spidi :razz:
-
Tego powolnego "rozruchu" to nie należy brać na poważnie :!: Moja MTS 1200S anno domini 2015, nigdy nie odpala za pierwszym razem! Te motocykle lubią się droczyć z użytkownikiem- po prostu tak mają. To "normalne" :mrgreen: .
-
No, to trochę te 2440 km musiało Ciebie kosztować, ale mniejsza z tym! Marzeń nie powinno się przeliczać na kasę! Gratki! Wrzucę link na Ducati Szczecin, a co tam-niech się ślinią a może coś z tego będzie :razz:
-
Ducati Toruń sprzedaje :http://otomoto.pl/oferta/ducati-panigale-1299-rok-2015-stan-prefekcyjny-gwarancja-ducati-torun-ID6yznmw.html
-
Cinek78 coś pisał na ten temat pod innym postem, cytuję : Bezsprzeczne jest to że Ohlins jako marka ma najlepsze zawieszenia , ale i najgorsze uszczelnienia - znana przypadłość nie tylko w MTS-ach. Tak na dobrą sprawę , fakt że zawieszenie jest "uniwersalne" jest jego przekleństwem. Nie idzie w parze długo-skokowość w trybie enduro , z krótkim i twardym nastawem w trybie sport. Po prostu ciężko pogodzić sprzeczności.. Dobrym rozwiązaniem jest zastosowanie uszczelnień ARIETTE - znacznie lepiej znoszą ciężki żywot tych lag.. . ;) , ale na gwarancji takowych nie zamontują
-
Jednak proponuję założyć nowy temat, bo powyższy "troszkę " rozmyliśmy. W większości masz rację DARc i wiesz o czym piszesz. To oczywiste, że przy leasingu nie jesteś właścicielem przedmiotu zakupu i wszelkie ubezpieczenia w przypadku kradzieży, bądź szkody całkowitej należą się właścicielowi, czyli leasingodawcy, niemniej kwota wpłaty początkowej oraz ilość wpłat przy w/w nie zawsze musi oznaczać, że zostajesz z długiem. Jest przeliczana i o ile aktualna wartość przedmiotu leasingu nie przekracza powyższych, to różnica jest wypłacana leasingobiorcy, bądź może być zaliczona na poczet zawarcia nowej umowy. Zresztą powyżej odniosłem się do zapisu kolegi Sidorowskiego odnośnie leasingu 100%, który takowym nie jest, o ile zapoznamy się z warunkami umowy, chociaż koszty w/w leasingu = cenie zakupu przedmiotu leasingu, bowiem dochodzą opłaty dodatkowe, pomimo pięknych zapewnień leasingodawcy...Niemniej uważam, że jest to warte rozważenia( wpłata początkowa min. 30, 40 % wartości, okres finansowania tylko 24 miesiące i dosyć wysoki procent wykupu), a myk polega na płatnych zgodach za rejestrację, obsługę, wyrażenia zgody na ubezpieczenie obce itp. Np. broker firmy leasingującej proponował mi wznowienie ubezpieczenia za prawie 6 tysięcy w PZU a za ponad 11tysięcy w Warcie! Mam swojego, który zszedł do 4180,00zł spełniając klauzule leasingodawcy i okazało się, że zeszli do tej kwoty(PZU, co jest z korzyścią dla mojej firmy, bo nie muszę wybulić dodatkowych 200,00zł +vat za wydanie zgody na powyższe) i dlatego nie chciało mi się komentować odpowiedzi kolegi miki, bo dla mnie najważniejszy jest koszt leasingu a reszta wynika z ordynacji podatkowej i oczywiste jest, że każda firma udzielająca leasingu czy to operacyjnego, czy finansowego-w pierwszej kolejności będzie dbała o swoje interesy a nie będzie rozpieszczać leasingobiorcy, no chyba, że za dodatkową kasę. P.S. Zresztą, co ja tam mogę na ten temat wiedzieć, wszak to mój trzeci a za chwilę czwarty leasing operacyjny(żarcik takowy). Pozdrawiam
-
Leasing jest jedynie formą finansowania zakupu, a użytkownik nie jest właścicielem przedmiotu zakupu. Jaką cenę wynegocjujesz u sprzedawcy, to indywidualna sprawa. Dealer, tj. sprzedawca określa się w kwestii ceny finalnej, udzielając upustu większego bądź mniejszego, i importer nie ma nic do tego. Oczywiste jest, że "zjada" cześć swojej marży ale forma finansowania przy sprzedaży konsumenckiej, tj. dla "Kowalskiego", czy dla Idea Leasing, bądź jakiejkolwiek innej firmy, niczym się nie różni. Dostaje swoją kasę i tyle. Leasing 100% polega na tym,że = się w kwesti wpłaty początkowej min. 30, 40 % wartości przedmiotu zakupu w okresie finansowania 24-miesięcznym i dosyć wysokim wykupem przedmitu leasingu. Zatem, gdzie jest myk, bo darmowe obiadki u króla Stasia dawno już się skończyły. Na czym zarabiają wszystkie firmy?! Ano na ubezpieczeniach i wszelkich zgodach wydawanych dla użytkownika leasingu,tj. zgoda na rejestrację, zgoda na ubezpieczenie tzw. obce, udostępnienie danych w przypadku złamania przepisów itp. Reasumując-sprzedawca i tak dostaje swoją kasę, niezależnie czy płatnikiem jest "Kowalski" czy firma udzielająca leasingu, natomiast forma zakupu,tj. czy jest to sprzedaż konsumencka, czyli na tzw. Kowaskiego, czy na firmę- ma inne konsekwencje w kwestii dochodzenia swoich praw(jako Kowalski korzystasz z przepisów prawa konsumenckiego, a jako firma- jedynie opierając się na gwarancji, rękojmi a to już różnica wielka. Pozdrawiam
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8