Jerrry 0 Napisano Wrzesień 11, 2011 Witam, Po dwóch tygodniach nie jeżdżenia chciałem dzisiaj się przejechać, wsiadam na mojego Monsterka, przekręcam kluczyk i... cisza!? Żadne kontrolki się nie zapalają, światła również nie reagują, nie było wcześniej żadnych objawów. Na pierwszy ogień poszedł akumulator, po wyciągnięciu okazuje się, że napięcie wynosi 12,6V co jest wystarczające przynajmniej do zapalenia się kontrolek. Czekam na prostownik teraz i podładuję go, obawiam się jednak, że przyczyna leży gdzie indziej. Być może w stacyjce? Czy ktoś spotkał się z takim problemem? Moj monsterek to 600 z 1998 roku, wersja Dark. Proszę o sugestie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lkrencik 0 Napisano Wrzesień 11, 2011 bezpiecznik główny? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Krasnal 0 Napisano Wrzesień 11, 2011 Sprawdziłeś klemy? tzn połączenie aku z instalacją Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lukas270cdi 0 Napisano Wrzesień 11, 2011 główny przekaznik...? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cagiva4 0 Napisano Wrzesień 11, 2011 masz pod siedzeniem dwa przekażniki jeden włancza zasilanie po stacyjce a drugi to przerywacz od kierunkowskazów.Zdemontuj je ,przeczyść styki.Możesz sprawdzić też bezpieczniki.Jak to nie pomoże to będziesz musiał sprawdzić stacyjkę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jerrry 0 Napisano Wrzesień 11, 2011 ładuje aku, bezpieczniki sprawdziłem a jutro przeczyszczę przekaźniki... kurcze mam nadzieje, że to pomoże ale co mi się wydaje, że jakieś zwarcie może u mnie występować... ostatnio jak jeździłem to używałem podgrzewanych manetek ale przed zgaszeniem moto na bank je wyłączyłem... może coś w tej instalacji mi namieszało. Dzięki wielki za rady, jutro będę działał i dam znać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jerrry 0 Napisano Wrzesień 12, 2011 Więc dzisiaj naładowałem aku, sprawdziłem przewody czy gdzieś się nie przepaliły i nie robią zwarcia oraz przeczyściłem styki, narazie wszystko wygląda dobrze, więc tak jakby rozładował się tylko akumulator do zera... pytanie czemu? :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bialy114 1 Napisano Wrzesień 12, 2011 Wcześniej pisałeś, że aku miało napięcie 12,6V :shock: :roll: Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
franek 0 Napisano Wrzesień 12, 2011 przeczyściłem styki.. Masz odpowiedź. Dbaj o masę, ale nie na siłowni ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jerrry 0 Napisano Wrzesień 12, 2011 Wcześniej pisałeś, że aku miało napięcie 12,6V :shock: :roll: Po moim amatorskim pomiarze ;) Dobrze mieć tatę, który bardziej ogarnia temat :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
delta81 0 Napisano Wrzesień 13, 2011 ostatnio jak jeździłem to używałem podgrzewanych manetek ale przed zgaszeniem moto na bank je wyłączyłem... może coś w tej instalacji mi namieszało. No właśnie, może? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
franek 0 Napisano Wrzesień 13, 2011 Grzane manetki nie są podłączane na stałe, tylko np. do stacyjki, więc nie mogą się grzać po wyłączeniu moto. Chyba, że masz tam jakąś partyzantkę :roll: Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jerrry 0 Napisano Wrzesień 13, 2011 W tym cały sęk, że poprzedni właściciel tak to podłączył, że pomimo wyłączonej stacyjki można grzać, co jest dla mnie beznadziejnym rozwiązaniem. Pytanie jak to przepiąć pod stacyjkę? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
franek 0 Napisano Wrzesień 13, 2011 Pytanie jak to przepiąć pod stacyjkę? Minus pod aku, plus pod kabel prądowy stacyjki. Czerwony powinien być, najlepiej znaleźć miernikiem. I lookać, który kabelek aktywny po przekręceniu kluczyka. Można jeszcze plusem podpiąć się pod skrzynkę bezpieczników. W Steku miałem specjalne gniazdo Hot Grip :shock: Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kubalak 0 Napisano Październik 29, 2015 Mam ten sam problem, po przekręceniu kluczyka nie ma żadnej reakcji. Dziś pod marketem musiałem kilkanaście razy włączać i wyłączać zapłon żeby załapało. I tu się rodzi pytanie czy to jakiś problem ze stacyjką, czy jak koledzy wcześniej pisali z przekaźnikiem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
darkroom51 0 Napisano Październik 30, 2015 Mam ten sam problem, po przekręceniu kluczyka nie ma żadnej reakcji. Dziś pod marketem musiałem kilkanaście razy włączać i wyłączać zapłon żeby załapało. I tu się rodzi pytanie czy to jakiś problem ze stacyjką, czy jak koledzy wcześniej pisali z przekaźnikiem?Ja miałem podobnie jak u Ciebie. U mnie to była stacyjka (w sensie zasniedziale styki wewnątrz stacyjki). Tez miałem kilka stresujacych akcji kilka lub kilkadziesiąt km od domu. Sent from my XT1068 using Tapatalk Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Redjasper 53 Napisano Październik 31, 2015 a spróbuj powoli przekręcać kluczyk i zobacz czy Ci załapie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kubalak 0 Napisano Październik 31, 2015 Udało mi się dzisiaj rozwiązać problem. Okazało się że jeden z przekaźników koło akumulatora się zasyfił i raz łapał a raz nie. Na wszelki wypadek wymieniłem oba, żeby w przyszłości już nie mieć tego problemu. Ale mimo wszystko dziękuję za pomoc ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach