Skocz do zawartości

Desmo Maniax is a group with desmo in their hearts!


Welcome, Guest!

By registering with us, you'll be able to discuss, share and private message with other members of our community.

Zaloguj się, aby obserwować  
herrwolf

Veni, Vidi....vici- ale już nie do końca

Polecane posty

Jak już wcześniej napisłem rozstałem się ze swoim SS-manem i wmawiam sobie, że nie żałuje.

( wiem, wiem, zaraz od niektórych usłyszę A NIE MÓWIŁEM ). Stało się. Teraz szukam czegoś...

Strasznie mnie ciekawiło to:

http://otomoto.pl/ducati-900-ss-super-s ... 25287.html

Pojechałem, znalazłem. Jest tego sprzęta powystawiane, myśle bedzie dobrze. W stodole (całkiem ok) stoją jak w wojskowych magazynach, w rzędzie, wypucowane, każdy w lewo zwrot w stronę wyjazdu. Ogarniam wzrokiem. Są monstery, multi i on MÓJ ss-man (japońców nie uwzględniam). Pan przyszedł, wyprowadza a moja micha się cieszy. Myślę sobie, nie pokazuj, że Ci się podoba. Tylko ciężko jak już się cały ośliniłeś. Wyjechał na światło dzienne. Pierwsze spojrzenie idealnie. Ale to jak z wyjściem z imprezy w piwnicznej knajpie o 9 rano. Niby jasno, wszystko widoczne a gówno widzisz bo razi. Jak sie oczy przyzwyczaiły pierwsze w ukazały sie strasznie zniszczone akcesoryjne manetki kierownicy. Niby pierdoła, ale...

Pierwsze obejście. Opona zjechana w prawą strone i to mocno. Hmm... ale te czerwone piecioramienne felgi. Ide dalej i nie dopuszczam do siebie, że jest wymeczony. Spojrzałem na numery, rama malowana. Gość udaje zdziwionego. Piękny zaciek znalazł sie też na zbiorniku (który nawiasem mówiąc był też spawany przy zawiasie)

Dobra Panie weź to odpal może chociaż te kominy zrobią dobrą robote. Owszem ale przy tak ROZPIEPRZONYM zgrzytojazgocie wydobywałącym sie zewsząd nie dały rady zatrzeć zmarnowanego dnia.

Moi drodzy ten egzemplarz to z bólem serca porażka po całości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

od dłuższego czasu myślałem nad wypadem celem obejrzenia tego sprzęta ... dzięki za Twój opis.

Ten SSa pojawia się na portalach ogłoszeniowych od bardzo dawna i pomimo malejącej ceny coś nie może znaleźć nowego domu !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem ten egzemplarz jak jeszcze go sprzedawał inny jegomość za dużo niższą cene, stał w Garwolinie. Pewnie ten nowy sprzedawca go odkupił odpucował i próbuje sprzedać za cene dużo wyższą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kurde sam nad nim myslałem i juz miałem pytać czemu on tak długo stoi i czy ktoś nie oglądał :shock: A tu wszystko jasne, nie ma pewnej rzeczy na tym świecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma pewnej rzeczy
... u polskich handlarzyków

no tak. bo w końcu zagraniczni to wszyscy są uczciwi, szczerzy i uprzejmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma pewnej rzeczy
... u polskich handlarzyków

no tak. bo w końcu zagraniczni to wszyscy są uczciwi, szczerzy i uprzejmi.

 

Wszytkich nie znam, ale gorszych krętaczy i kombinatorów niż tu nie widziałem, nawet tureckie komisy za zachodnią granicą się umywają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oglądałem ten egzemplarz jak jeszcze go sprzedawał inny jegomość za dużo niższą cene, stał w Garwolinie. Pewnie ten nowy sprzedawca go odkupił odpucował i próbuje sprzedać za cene dużo wyższą.

 

 

potwierdzam te słowa...

 

 

Szkoda, że nie mam 900 , a mam 750 w tym przypadku bo 900 szukasz... myśle , że prawie idealne 2002r zakupu, salon polska...bo szkoda mi się z nim rostać, i "oddać byle komu"..ale 848 dalej mi się śni po nocach..

 

ps.Franek nie komentuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Zaloguj się, aby obserwować  

×

Ważne informacje

By using this site, you agree to our Warunki korzystania z serwisu.