Skocz do zawartości

Desmo Maniax is a group with desmo in their hearts!


Welcome, Guest!

By registering with us, you'll be able to discuss, share and private message with other members of our community.

Zaloguj się, aby obserwować  
KAMYK

848 - UWAGA NA CWANIAKA !

Polecane posty

Na innych forach też ostrzegają przed tym kolesiem. Wystawia jeszcze bodajże Monstera w 'okazyjnej' cenie. Kontakt tylko przez maila.

 

Dzisiaj trafiłem ma ciekawe ogłoszenie na otomoto. Chciałem zapodać linka, ale już je usunęli. W skrócie koleś chciał kupić małego Monstera i odwiedził kilka 'igieł' które okazały się padliną. Oczywiście sprzedający zapewniali, że sztuki miodzio. Zrobił w sumie jakieś 2k km po kraju i tak się wku...ił, że w tym swoim ogłoszeniu wymienił te sztuki i numery aukcji/ogłoszeń. Opisał też z grubsza co każdej padlinie dolega i jak reagowali niektórzy na to, że chciał kupić sprawne moto, a nie szmelc. Handlarze to czasem niezłe kur...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ten sam pajac wystawia Monstera S4RS za jakieś 16 czy 17 tys zł.

Ogłoszenie to pojawia się z różną częstotliwością od około 1,5 roku. Kiedyś pokusiłem się o wymianę kilku maili z tym "sprzedawcą" (węszyłem jakiś FAKE ale stwierdziłem że wybadam co i jak). Generalnie koleś próbuję namówić do wpłaty pieniędzy na jego konto w zamian za co mielibyśmy dostać przesyłką kurierską (z Londynu) motocykl....

Po moim mailu, w którym napisałem że mam brata w Londynie i chcę żeby on go obejrzał przed kupnem wszelki kontakt się urwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że nie zrobiłeś print screen'a, bo już je usunięto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na innych forach też ostrzegają przed tym kolesiem. Wystawia jeszcze bodajże Monstera w 'okazyjnej' cenie. Kontakt tylko przez maila.

 

Dzisiaj trafiłem ma ciekawe ogłoszenie na otomoto. Chciałem zapodać linka, ale już je usunęli. W skrócie koleś chciał kupić małego Monstera i odwiedził kilka 'igieł' które okazały się padliną. Oczywiście sprzedający zapewniali, że sztuki miodzio. Zrobił w sumie jakieś 2k km po kraju i tak się wku...ił, że w tym swoim ogłoszeniu wymienił te sztuki i numery aukcji/ogłoszeń. Opisał też z grubsza co każdej padlinie dolega i jak reagowali niektórzy na to, że chciał kupić sprawne moto, a nie szmelc. Handlarze to czasem niezłe kur...

 

 

widziałem to ogłoszenie, nawet podał nr swojego konta aby Ci co mieli jechać, oszczędzili czas i pieniądze,a w zamian przesłali mu za ostrzeżenie pare groszy na zwrot kosztów podróży jakie poniósł jadąc w sprawie owych padlin..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dlatego mam zasadę, że nie jeżdżę na oględziny dalej niż 200km chyba, że moto z polecenia lub znam. A zawsze mówię sprzedawcy, że nie chce robić sobie wycieczki i żeby lepiej powiedział co i jak bo będę niemiły. Jeśli słyszę, że gość mówi rzeczowo i konkretnie odpowiada na pytania to ryzykuje i jadę. A jak zawracam uwagę, że na fotce widzę jak źle coś dopasowane lub nie oryginał i słyszę, że 'panie taki przywiozłem, na pewno bezwypadkowy' to daje sobie siana.

Za wciskanie szrotu powinno być obcięcie ręki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A zawsze mówię sprzedawcy, że nie chce robić sobie wycieczki i żeby lepiej powiedział co i jak bo będę niemiły.

Wszystko ładnie, ale jak ktoś mnie osobiście straszy, że "będzie niemiły", specjalnie prowokuję do nakręcenia dodatkowych kilometrów. Nie lubię sytuacji gdy ktoś traktuje mnie "z góry" przy pierwszym kontakcie.

Peace..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego mam zasadę, że nie jeżdżę na oględziny dalej niż 200km chyba, że moto z polecenia lub znam. A zawsze mówię sprzedawcy, że nie chce robić sobie wycieczki i żeby lepiej powiedział co i jak bo będę niemiły. Jeśli słyszę, że gość mówi rzeczowo i konkretnie odpowiada na pytania to ryzykuje i jadę. A jak zawracam uwagę, że na fotce widzę jak źle coś dopasowane lub nie oryginał i słyszę, że 'panie taki przywiozłem, na pewno bezwypadkowy' to daje sobie siana.

Za wciskanie szrotu powinno być obcięcie ręki!

 

też staram się nie jeździć dalej, ale za kilka dni moja żona ma urodziny, a nic nie znalazłem. w dodatku mam anginę ropną i zapalenie oskrzeli ufff...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A gdzie tu jest straszenie i traktowanie z góry? Prosta sprawa. Facet wie co sprzedaje i mówi prawdę albo się z nią celowo rozmija. A ja mówię mu coś w stylu 'zrobisz mnie w ch.. więc miło nie będzie'. Chodzi mi o moment kiedy jadę i okazuje się na, miejscu, że mina. I nie mam tu na myśli, że moto ma dwie rysy tylko znacznie różni się (na niekorzyść) od opisu. Tu chodzi o pieniądze i czas.

 

Swoją drogą piszesz, że specjalnie prowokujesz do nawijania km... To znaczy, że co, sam oferujesz padlinę, że ktoś sobie tylko nawinie do ciebie km bo i tak nie kupi? Bo nie rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na innych forach też ostrzegają przed tym kolesiem. Wystawia jeszcze bodajże Monstera w 'okazyjnej' cenie. Kontakt tylko przez maila.

 

Dzisiaj trafiłem ma ciekawe ogłoszenie na otomoto. Chciałem zapodać linka, ale już je usunęli. W skrócie koleś chciał kupić małego Monstera i odwiedził kilka 'igieł' które okazały się padliną. Oczywiście sprzedający zapewniali, że sztuki miodzio. Zrobił w sumie jakieś 2k km po kraju i tak się wku...ił, że w tym swoim ogłoszeniu wymienił te sztuki i numery aukcji/ogłoszeń. Opisał też z grubsza co każdej padlinie dolega i jak reagowali niektórzy na to, że chciał kupić sprawne moto, a nie szmelc. Handlarze to czasem niezłe kur...

 

 

W tym temacie i Moto Sroki z forum... http://www.forum.docpoland.com/viewtopi ... 102&t=7459

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie tu jest straszenie i traktowanie z góry? Prosta sprawa. Facet wie co sprzedaje i mówi prawdę albo się z nią celowo rozmija. A ja mówię mu coś w stylu 'zrobisz mnie w ch.. więc miło nie będzie'. Chodzi mi o moment kiedy jadę i okazuje się na, miejscu, że mina. I nie mam tu na myśli, że moto ma dwie rysy tylko znacznie różni się (na niekorzyść) od opisu. Tu chodzi o pieniądze i czas.

 

Swoją drogą piszesz, że specjalnie prowokujesz do nawijania km... To znaczy, że co, sam oferujesz padlinę, że ktoś sobie tylko nawinie do ciebie km bo i tak nie kupi? Bo nie rozumie.

 

1. "bo będę niemiły" Według mojej skromnej osoby to jest straszenie i traktowanie z góry. Nie wiem co dokładnie dla Ciebie oznacza ten zwrot, nie pożegnasz się, trzaśniesz drzwiami, czy spluniesz przez lewe ramię... a może tak jak w linku powyżej "przyjedziesz ze szwagrem, żeby dać w pysk"? Gdy ktoś zwróci się do mnie w taki sposób, niestety nie będzie poważnie traktowany. Na pewno nie jak poważna osoba do robienia interesów.

Jak Ty sam byś się poczuł słysząc takie słowa?

"Prostą sprawą" jest zakończenie pertraktacji w momencie pierwszych niejasności, a to, że chodzi o pieniądze i czas wiemy wszyscy.

 

2. "zrobisz mnie w ch.. więc miło nie będzie" J.w.

 

3. "Swoją drogą piszesz, że specjalnie prowokujesz do nawijania km..." Tak, kiedy usłyszę od obcej mi osoby w pierwszej rozmowie słowa jak w punkcie 1,2, zapraszam jak tylko mogę. Na wszystkie pytania odpowiadam "tak". Nawet jakby potencjalny "klient" wolał np. kolor czerwony, do faktycznego koloru zielonego, mówię, że czerwony. Jak niebieski? Mówię, że niebieski..... Nie traktuję poważnie kogoś, kto nie traktuje poważnie mnie.

 

4. "To znaczy, że co, sam oferujesz padlinę" Nie, nie oferuję padliny.

 

5. "że ktoś sobie tylko nawinie do ciebie km bo i tak nie kupi?" J.p. 3.

 

Nie mam zamiaru obrażać kogokolwiek z forum, ani uprawiać dalszego dialogu o znaczeniu używanych zwrotów w języku polskim. To co miałem do napisania już napisałem. W przypadku chęci do dalszego roztrząsania tej treści zapraszam na priv.

Peace.

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oj tam odrazu niemiły, jak coś nie będzie się zgadzało z tym co sprzedawca powiedział lub napisał w ogłoszeniu niech pokrywa koszty dojazdu i tyle, odrazu mięknie typ przy rozmowie telefonicznej. Jak nie będzie chciał oddać hajsu dopiero można go przekopać :twisted:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Makaron po tym co napisałeś jest realna szansa, że trafisz kiedyś na tego kolesia i jego szwagra...

 

I poluzuj trochę gumę w majtach i nie wyjeżdżaj, że nie chcesz nikogo obrażać itp. bo za poważnie się robi :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi to się aż ciepło zrobiło jak powiedział, że szwagier trenował boks :), powiedział bym, że boksera to jeszcze nie pobiłem:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Zaloguj się, aby obserwować  

×

Ważne informacje

By using this site, you agree to our Warunki korzystania z serwisu.