problem po wymianie oleju

[ArturN 0]

witam, wymieniłem w m600 olej przed wiosną na shell 10w40 po krótkim odpaleniu i kontroli w okienku zauważyłem emulsję, o co chodzi ? miał ktoś coś takiego co zrobić ? ma ktoś jakiś pomysł co to może być i dlaczego ? pzdr

[Boa 0]

Litości. Może chociaż jakieś zdjęcie :?:

[ArturN 0]

no ale co mam zrobić zdjęcie białej zupy w okienku czy co?

[lukas270cdi 0]

wilgoc w silniku po zimie... pojezdzisz w sezonie to powinno zniknąć. To są właśnie skutki niepotrzebnego odpalania w zimie

[77royal 0]

nic sie nie bój wilgoci troche złapało. Oleju sie zagrzeje i wszystko odparuje/ Bedzie Git

[ArturN 0]

właśnie chciałem o to pytać, motocykl stał w chłodnym garażu, przed chwilą sprawdziłem olej był klarowny ;) faktycznie pojeżdżę po okolicy i zobaczymy co będzie, dzięki że mnie uspokoiliście, pozdrawiam

PS foto dla potomnych

[Misiek 0]

Dlatego są 2- szkoły wymiany oleju:

- przed zimą, po sezonie

- po zimie, przed sezonem.

 

Nie koniecznie motocykl musiał być uruchamiany, czasami jak stoi w dużej wilgotności i w po mrozach też gromadzi się taki biały osad w okienku. Jest to normalny efekt po zimie.

[Nikewid 0]

Dlatego są 2- szkoły wymiany oleju:

- przed zimą, po sezonie

- po zimie, przed sezonem.

 

Nie koniecznie motocykl musiał być uruchamiany, czasami jak stoi w dużej wilgotności i w po mrozach też gromadzi się taki biały osad w okienku. Jest to normalny efekt po zimie.

 

Misiek.

Zastanawiam się na użyciem preparatu do płukania silnika Liqui Molly. tego co dolewa się do starej oliwy i potem zlewa się by zalać nowym.

Ale zewsząd słyszę głosy że można biedy narobić , że uszczelniacze porozpuszcza.

 

Sorry za OT, ale sądzę że i Artu będzie wdzięczny za podpowiedź.

[Misiek 0]

Musiał bym zadzwonić do kolegi z L-M, on jako technik sprawdza różne preparaty swojej firmy.

Ale jest czasami jeden numer - nie można niektórych specyfików stosować w motocyklach z mokrym sprzęgłem.

 

W samochodach tzw. płukanka czasami pomaga, nie puszczają uszczelniacze.

[ArturN 0]

pewnie, że mnie to interesuje, niby temat prosty ale ja zwątpiłem jak zobaczyłem to coś w okienku, kiedyś też myślałem o preparacie LM chętnie poczytam opinie za i przeciw, pzdr

[Nikewid 0]

mnie to pod koniec sezonu takie mleko na wizjerku się pojawiło. I teraz tak myślę że faktycznie po kilku chłodniejszych dniach to było.

 

A co do płukania silnika, to jedyną informacją na forum jaka znalazłem jest wypowiedź Ikrencika jak kto chce to zrobi .

 

Więc może faktycznie ktoś coś powie żeby kuku nie zrobić maszynie.

[lukas270cdi 0]

Ja kiedyś sprowadziłem moto z usa i ciągle mi to oczko parowało, po trzech wymianach było to samo, jak moto było dobrze rozgrzane to przechodziło, ale jak tylko zatrzymałem silnik momentalnie parowało i nie wiedziałem co to, bo jeśli rozgrzany olej ok! to nic się z silnika do niego nie dostaje :?: :?: :?: co się pózniej okazało to motocykl miał szlifa po którym wpadł sobie do rowu pełnego wody ot i tak była sobie ta wilgoć w silniku i nie mogłem jej wygonić :roll: Kolega miał to samo jak były powodzie w 2010 i zalało mu moto... :( ,rozebraliśmy silnik w drobny mak ,ale i tak pózniej był problem z tym oczkiem :mrgreen:

[ArturN 0]

okienko też już wcześniej mi "parowało", w zeszłym sezonie miałem tak po ulewie, jednak tym razem pojawiła się zawiesina - "emulsja" w oleju i to mnie wystraszyło. pzdr

[Nikewid 0]

Ja kiedyś sprowadziłem moto z usa i ciągle mi to oczko parowało, po trzech wymianach było to samo, jak moto było dobrze rozgrzane to przechodziło, ale jak tylko zatrzymałem silnik momentalnie parowało i nie wiedziałem co to, bo jeśli rozgrzany olej ok! to nic się z silnika do niego nie dostaje :?: :?: :?: co się pózniej okazało to motocykl miał szlifa po którym wpadł sobie do rowu pełnego wody ot i tak była sobie ta wilgoć w silniku i nie mogłem jej wygonić :roll: Kolega miał to samo jak były powodzie w 2010 i zalało mu moto... :( ,rozebraliśmy silnik w drobny mak ,ale i tak pózniej był problem z tym oczkiem :mrgreen:

 

 

 

 

 

Potrafisz pocieszyć

[lukas270cdi 0]

Ja kiedyś sprowadziłem moto z usa i ciągle mi to oczko parowało, po trzech wymianach było to samo, jak moto było dobrze rozgrzane to przechodziło, ale jak tylko zatrzymałem silnik momentalnie parowało i nie wiedziałem co to, bo jeśli rozgrzany olej ok! to nic się z silnika do niego nie dostaje :?: :?: :?: co się pózniej okazało to motocykl miał szlifa po którym wpadł sobie do rowu pełnego wody ot i tak była sobie ta wilgoć w silniku i nie mogłem jej wygonić :roll: Kolega miał to samo jak były powodzie w 2010 i zalało mu moto... :( ,rozebraliśmy silnik w drobny mak ,ale i tak pózniej był problem z tym oczkiem :mrgreen:

 

 

 

 

 

Potrafisz pocieszyć

 

:oops: :lol:

[arkadiusz 0]

I co z tymi płukankami? Nikt jeszcze monstera nie płukał?