krl 0 Napisano Kwiecień 6, 2012 Plotki podczas pierwszej rundy podgrzewają atmosferę na paddocku a dotyczą V.Rossi i jego nowego teamu na rok 2013. Według Włochów V.R już dogadał się z olbrzymim sponsorem i zamierza wystawić w sezonie 2013 satelicki zespół, dodam własny zespół z potężnym sponsorem Coca-Colą i Yamaha. Atmosferę podgrzewa fakt że przedstawiciele koncernu Coca-Cola potwierdzają chęć dołączenia do stawki gigantów sponsorujących MotoGP. Ciekawi mnie czy to tylko wymysły pismaków czy chęć wywarcia przez V.R nacisku na Ducati czy może wstęp do olbrzymiego transferu jakim będzie przyszłość Doktora w MotoGP. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bwm 0 Napisano Kwiecień 10, 2012 Ciekawe, pozostaje pytanie, czy to Ducati jest za słabe dla Rossiego, czy Rossi za słaby dla Ducati? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lkrencik 0 Napisano Kwiecień 10, 2012 Z dala od błysków fleszy zaostrza się sytuacja w zespole Ducati. Ostatnią tego ilustracją okazał się telewizyjny wywiad udzielony przez Rossiego po wyścigu w Katarze, z którego wyłania się obraz Włocha, niekoniecznie pożądany przez szefostwo zespołu. Rossi mówiący zrezygnowanym tonem wyjaśnia, że w sumie wszystko jest nie tak jak być powinno i utyskuje na to, że Barbera wypchnął go z toru, że na nowych oponach jechało mu się gorzej niż na zużytych, że chciał się wycofać z wyścigu, ale jechał tylko z szacunku dla swoich mechaników, aby zebrać dane, a sam wyścig był gorszy, niż w zeszłym roku. Zdaniem Rossiego szóste miejsce Haydena niczego nie zmienia w ocenie Ducati, bo Amerykanin dojechał na metę dopiero 28 sekund po zwycięzcy… Tymczasem Rossi jak sam zaznaczył, nie po to jest w MotoGP aby dojeżdżać do mety w okolicach 5 miejsca. Ducati w ocenie Włocha ciągle zmaga się z tymi samymi problemami, co w roku ubiegłym. Mimo dwukrotnego przeprojektowania całego motocykla maszyna jest ciągle podsterowna i sytuacja raczej nie poprawi się w Jerez, bo Rossi takim motocyklem nie może dobrze jeździć. Na sugestię prowadzącego rozmowę dziennikarza że przecież przez ostatnie dwa lata motocykl Ducati był przebudowywany pod wymagania Rossiego, ten odparł że tak naprawdę zmiany nie są do końca zgodne z jego oczekiwaniami, a poza tym on nie jest przecież inżynierem… Pewnie fani Ducati byliby w stanie wybaczyć Rossiemu te gorzkie żale, gdyby nie sarkastyczny uśmiech przebijający momentami na jego twarzy. Oczywiście Rossi mówił także o pozytywach, o postępach w różnych obszarach, ale we włoskim Internecie fani Ducati zdążyli już osiągnąć temperaturę wrzenia. Teraz miejsce uwielbienia dla dziewięciokrotnego Mistrza Świata zaczyna zajmować jawna niechęć. Coraz częściej słychać głosy, że kontrakt z Rossim powinien być rozwiązany, a pieniądze które Włoch „ukradł” powinien zwrócić. Marco Lucchinelli, Mistrz Świata GP500 a przy okazji komentator wyścigów stwierdził po wysłuchaniu wywiadu z Rossim, że ten „brzmi jak stary Biaggi”, co z kolei wywołało falę oburzenia kibiców Maxa… Ach, ci Włosi… Niezależnie od wszystkich przepychanek sytuacja w ekipie Ducati staje się poważna. Nagle może okazać się, że włoski koncern po dwóch latach intensywnych prac i jeszcze intensywniejszego wydawania pieniędzy zaszedł w szczere pole i ciągle nie ma ani konkurencyjnego motocykla, ani konkurencyjnego zawodnika. Pytanie także czy Rossi jest ciągle materiałem na Mistrza Świata? Filippo Preziosi twierdzi, że talent i umiejętności Vale są poza dyskusją, ale fakty są takie, że Włoch był najsłabszym zawodnikiem dosiadającym GP12 w trakcie rundy w Katarze. W kwalifikacjach wyprzedził go nawet Karel Abraham. Pocieszeniem dla włoskich kibiców może być pozytywna postawa Haydena. Amerykanin stwierdził: “Czułem, że mamy potencjał, aby jechać z Dovizioso i Crutchlowem, ale biorąc pod uwagę moją kontuzję i ograniczony czas testowania motocykla, myślę że szóste miejsce to całkiem nieźle. Straciłem trochę pozycji na początku, bo utknąłem trochę za Spiesem i nie byłem w stanie bardzo dobrze hamować, ale w trakcie wyścigu właściwie wykorzystałem opony i jechałem dobrze. Grupa w której jechałem ostro ze sobą walczyła i cieszę się, że utrzymałem Bradla za plecami i wyszedłem na prowadzenie w naszej grupie. Zdobyliśmy trochę punktów, zebraliśmy dane i dużo nauczyliśmy się w trakcie jazdy przeciw innym zawodnikom. Jestem podekscytowany rozpoczynającym się sezonem. Myślę, że gdy poprawimy niektóre rzeczy, mamy potencjał aby osiągać dobre rezultaty. Chciałbym podziękować zespołowi, sponsorom i wszystkim w Ducati za całą ich pracę, ponieważ wykonaliśmy znaczący krok do przodu w porównaniu z ubiegłym rokiem.” Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ciniak 1 Napisano Kwiecień 10, 2012 Filippo Preziosi twierdzi, że talent i umiejętności Vale są poza dyskusją, ale fakty są takie, że Włoch był najsłabszym zawodnikiem dosiadającym GP12 w trakcie rundy w Katarze. Ta wypowiedź daje pstryczka w nos wszystkim tym, którzy wierzyli, że Rossi potrafi wygrywać nawet na hulajnodze. Pomijam już fakt, że jako "cudowne dziecko wyścigów" powinien przyjeżdżać kilka oczek przed następnym zawodnikiem na tym samym motocyklu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jakitaki 1 Napisano Kwiecień 10, 2012 Pewnie tak jest że Rossi już nie jest i nie będzie taki sam jak parę lat temu . Wierzę że jeszcze jakiś czas temu wygrałby nawet "na hulajnodze" ale wiek i pierwsza poważna kontuzja robi swoje .Ma się już przyzwyczajenia których nie sposób zmienić a Ducati tego WYMAGA . Mimo wszystko uważam że Valentino nadal jest pretendentem do zdobycia tytułu ale najwidoczniej nie na tak trudnej maszynie . Już w zeszłym roku mówiło się o zerwaniu kontraktu Doctora z Ducati z tym ze wtedy mówiono o utworzeniu duetu z Hondą . Co jednak z Desmosedici ?? Ducati desperacko chce posadzić na nim swojego tj. włoskiego zawodnika który sięgnie po koronę . Włoska prasa zaczyna już szukać zastępstwa i ostatnio mówi się o dobrym przyjacielu Valentino - Andrei Iannone . Kto wie ? Może to byłby bardzo dobry pretendent . Chłopak młody gniewny i szalony :) i strasznie podoba mi się jego agresywny styl pasujący (uważam ) do "czerwonych". Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lkrencik 0 Napisano Kwiecień 11, 2012 Wydaje mi się że Ianonne może zostać team partnerem Vale w nowym zespole... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach