Skocz do zawartości

Desmo Maniax is a group with desmo in their hearts!


Welcome, Guest!

By registering with us, you'll be able to discuss, share and private message with other members of our community.

Zaloguj się, aby obserwować  
krl

Hayden Race Family cz.1

Polecane posty

krl    0

W USA farmerzy żyją z różnych upraw, całe rodziny i pokolenia rodziny żyją z uprawy kukurydzy, melonów i innych darów natury.

 

Ameryka należy do tych miejsc gdzie może zdarzyć się wszystko więc są tam też farmerzy i rodziny żyjące z „uprawy” wyścigów różnej maści i wielkości.

 

Wyścigi motocyklowe to rodzinna uprawa i pasja w gospodarstwie domowym rodziny Hayden. Earl Hayden, ojciec Toomy-go, Nicky i Roggera Lee Hayden, oraz córek Jenny i Katleen ścigał się motocyklami przez okres ponad 20 lat i przeniósł zarazę wyścigową na resztę rodziny.

 

Rodzina Hayden żyjąca w światowej stolicy Grilla – Owensboro Kentucky miasteczko o tyle słynne iż jest miejscem narodzin aktora Johnny'ego Deppa, a także gracz NBA Rex Chapman i NASCAR kierowcy Darrell i Michael Waltrip.

 

Earl Hayden utrzymywał swoja rodzinę ze sprzedaży używanych aut w firmie Auto Sales Chance – firma zresztą działa po dziś dzień. Rodzina Haydenów nigdy nie należała do zbyt zamożnych oczywiście za sprawą pasji Earla a później i całej gawiedzi która wiecznie sępiła kasę na paliwo, opony i części do motocykli co doprowadzało domowy budżet do stanu jaki ma budżet przeciętnego gospodarstwa domowego w PL po tygodniowych wakacjach w Juracie.

 

Pasja Earla była tak wielka że nawet przy domowej farmie zbudował tor do Dirt tracku i tym sposobem wyścigowa plaga była bardzo blisko potomstwa i sięgnęła każdego z trzech synów i jedną z z córek.

 

Swoją pasją potrafił zarazić nawet żonę która także próbowała swoich sił w Dirt Tracku niestety po przygodzie jaką miała po uszkodzeniu klatki piersiowej Earl powiedział żonie „ koniec z wyścigami są takie wierzchołki których nie powinno się ścinać”.

 

Nie zmienia to jednak faktu iż Rose Hayden wraz z przyjaciółkami robiła sobie podczas nie obecności Earla wyścigi na torze za domem do momentu gdy po kolejnym ślizgu uszkodziła kolano i zakończyła swoją amatorską karierę w dirt trucku.

 

Wybór Rose okazał się być słuszny ponieważ mogła powrócić do zajęcia które kocha i które w przyszłości okaże się bez cenne (hodowla koni wyścigowych) z racji konieczności angażowania olbrzymich środków na zabawę męskiej części rodziny (o tym w dalszej części), ponieważ wszyscy panowie w rodzinie poczuli za sprawą Earla olbrzymi i nie powstrzymany pociąg do koni – oczywiście tych z dwoma kołami i manetką gazu choroba ta udzielała się także siostrom.

 

Earl spędzał godziny przy motocyklach i by nie słuchać narzekania Rose że wiecznie jest gdzieś na torze poza domem zabierał synów i córki do garażu i na tor by nie słyszeć narzekania że nie ma czasu dla własnych dzieci.

Tam dzieciaki przyglądały się jak Earl kręci niezliczoną ilość kółek próbując poprawić technikę jazdy – a ta była taka że Earl podczas startów w Dirt Tracku jak sam mówi miał ok. 400 wypadków a to oznacza że Paweł Szkopek to pikuś. Earl który obdarzony jest wielkim poczuciem humoru powiedział kiedyś że nawet numer wybrał pod swój styl jazdy ponieważ 69 tak samo wygląda jak jedzie i tak samo jak leży.

 

Plaga i zaraza wyścigowa szybko więc przeniosła się na resztę rodziny, choć najmłodsza córka z racji dość wątłego zdrowia postanowiła zająć się w przyszłości leczeniem innych a pozostali po kolei od najstarszego do najmłodszego rozpoczęli swoją przygodę z motocyklami. Dodam jednak że wszyscy w rodzinie włacznie z kuzynkami dosiadają motocykli.

 

Przygoda prowadziła Rose i Earla coraz częściej i coraz dalej od rodzinnego domu, zaczęły się podróże z dziećmi po różnych torach – wymagało to wielkiego poświęcenia i dużej odporności psychicznej rodziców tym bardziej że dzieciaki w różnym wieku startowały w różnych cyklach wyścigowych a tych w USA jest niezliczona ilość. Wymagało to inwestycji i poświęcenia się różnym dyscyplinom wyścigowym w jednym czasie.

 

Rose wiedziała że mimo zdolności jakie przejawiały dzieci do poruszania się motocyklami konieczne jest zdobycie odpowiedniej edukacji co przy ciągłych podróżach wymagało olbrzymiego wysiłku.

 

Każde z dzieci Państwa Hayden otrzymało odpowiednią edukacje i skończyło szkołę katolicką dodam że każde w innym miejscu a także studia w późniejszym czasie, często już w czasie kariery w wyścigach.

Ponieważ ilość zawodów i miejsc w których się odbywały powodował że część rodziny zabierał Earl a część Rose i jechali w różne miejsca życie rodzinne stało się bardzo trudne dla wszystkich Rose postanowiła odciągnąć od wyścigów dziewczyny i ukierunkować je na bardziej stacjonarny sport który był dodatkowo powiązany z jej druga pasją którą są konie. W przypadku najmłodszej Katleen ta sztuczka się udała starsza córka Jenny do dziś dnia ściga się w kobiecej serii wyścigowej.

 

Earl tym czasem poświęcał się synom, najbardziej najstarszemu Tommy-mu który odnosił w tym momencie największe sukcesy sportowe i najmłodszemu Rogerowi z racji wieku, Nicky tym czasem ponieważ był tym średnim musiał poświęcać najwięcej z trójki i jak się później okazało jego upór i dążenie do celu spowodowało że wyrósł na wyjątkowego i wspaniałego zawodnika.

Praca która wkłada Nicky w swoje przygotowanie a także w przygotowanie sprzętu jest wyjątkowa i doceniana przez każdego z późniejszych pracodawców Nickego.

 

Każdy z braci podążył inną ścieżką każdy osiągnął sukces i każdy jest zaliczany do wyjątkowych w środowisku wyścigowym ale o losach braci w kolejnej części.

CDN.

post-968-1366038329,3229_thumb.jpg

post-968-1366038329,4177_thumb.jpg

post-968-1366038329,4909_thumb.jpg

post-968-1366038329,561_thumb.jpg

post-968-1366038329,6732_thumb.jpeg

post-968-1366038329,7441_thumb.jpeg

post-968-1366038329,8151_thumb.jpeg

post-968-1366038329,8618_thumb.jpeg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krtl leze na łopatkach............ :shock: :o :D

 

Jest dobry , dobry jest ... baaardzo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

TO właśnie nazywa się PASJA !!!

 

krl - masz ode mnie pokłon szacunku. :D

 

:clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TO właśnie nazywa się PASJA !!!

 

krl - masz ode mnie pokłon szacunku. :D

 

:clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap:

.....ale, ale jak ty sie pokłaniasz, LEŻĄC :?:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.....ale, ale jak ty sie pokłaniasz, LEŻĄC

 

A skąd pomysł, że LEŻĘ ??? Lub będę się kłaniał LEŻĄC ??

 

:roll:

 

Czyżby zazdrość, Franz ? ;) :mrgreen:

 

:lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.....ale, ale jak ty sie pokłaniasz, LEŻĄC

 

A skąd pomysł, że LEŻĘ ??? Lub będę się kłaniał LEŻĄC ??

 

:roll:

 

Czyżby zazdrość, Franz ? ;) :mrgreen:

 

:lol:

Piszę Biały tak ogólnikowo, ze MY leżymy przy wypocinach KRL. Dlatego..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MY leżymy przy wypocinach KRL

Nie trybnąłem :oops:

 

To fakt - chciałbym mieć 1/10 wiedzy Darka...a i tak pewnie by mi mózgownica eksplodowała :lol: :lol: :lol:

Pozostaje mieć nadzieję, że w innych dziedzinach mamy szansę Go przeskoczyć. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Zaloguj się, aby obserwować  

×

Ważne informacje

By using this site, you agree to our Warunki korzystania z serwisu.