killroy 0 Napisano Lipiec 16, 2012 http://otomoto.pl/ducati-996-M3284955.html cena podejrzanie niska? Co sądzicie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Misiek 0 Napisano Lipiec 17, 2012 Dobry tekst: "Motocykl nie miał wypadku" "Do malowania owiewki boczne, lusterka i czasza" "Dla naprawdę zaintersowanych posiadam zdjęcia uszkodzeń" Trochę dziwne tłumaczenie - albo się czepiam. A oto tekst miesiąca: "Dodatkowo mogę odsprzedać nowe i używane części napędowe i zawieszenie" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Frencci 5 Napisano Lipiec 17, 2012 Trzeba zobaczyc i tyle. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gorzko 10 Napisano Lipiec 18, 2012 Z tego co mi się wydaje to moto kogoś z forum. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Langusta 0 Napisano Lipiec 18, 2012 Jakiś czas temu rozmawiałem z właścicielem. Uszkodzenia, o których mowa miały powstać na skutek nieudolnej kradzieży z posesji. Podobno jakieś drobne cwaniaczki chcieli uprowadzić motor. Zostali zatrzymani dwie ulice dalej, ale motor przewrócili kilka razy. Chcieliśmy z Balzackiem nawet podjechać i go zobaczyć, ale motor ma jak na nasz gust zbyt daleko posunięte zmiany w elektryce (wszystko jest na diodach i bliżej nieokreśloną historię torową). Jednak trzeba by go zobaczyć na żywo. Właściciel wydawał się być bardzo rozsądny. Pozdrawiam, Langusta Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
davidson 1 Napisano Lipiec 18, 2012 Za tą cenę to myślę, że i tak warto wziąć! Nawet, jakby był w kiepskim stanie, to wydając nawet 8 kołków w remont i doprowadzenie do oryginału masz w zamian piękny motocykl z pewną historią, bo napisaną własnoręcznie. :) ... to tak trochę jak zrobiłem ja. Nikt nie kupiłby mojego SS w takim stanie jak był. (a był w naprawdę złym) Włożyłem w niego drugie tyle i mam praktycznie nowy motocykl. :D I pewny, bo sam wiem co w nim wymieniłem... To tyle mojego zdania ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach