M900 z Krakowa - brak cyfry w dowodzie rejestracyjnym

[bialy114 1]

Wiem, że Nikewid i Redjasper byli zainteresowani tym egzemplarzem.

Sprzedawca ponoć sprzedał go koledze. Jak widać "kolega" chyba oddał. ;)

http://otomoto.pl/ducati-monster-ducati-monster-900-m900-krakow-M3282638.html

 

Dodaję też zrzut, dla potomności ;)

[Nikewid 0]

ehehehe

są i moje pytania :

NIE WIEM KIEDY BYLY ROBIONE PASKI

NIE WIEM JAKA JEST GRUBOSC TARCZ SPRZEGLOWYCH

 

coś mi się zdaje że powozi się troszkę z tym Monsterem, szkoda bo swego czasu ostrzyłem sobie na niego zęby.

[Redjasper 53]

hehe .. akurat byłem w azmocie u Marka, żeby zapytać o innego monsterka i sprawdzaliśmy akurat allegro :) i jak się uśmiałem jak zobaczyłem tą 900.

 

Zadzwoniłem i wprost walnąłem pytanie, dlaczego znowu wystawiona skoro sprzedał znajomemu. Koleś z lekkim wqrzeniem na znajomego powiedział, że wpłacił mu zaliczkę 500 zł i miał dozbierać resztę, ale mu nie idzie stąd wystawiona drugi raz. Pytałem o tą pękniętą stopkę, gdzie jest pęknięta i czy uszkodzony jest blok. Podobno blok jest cały, ale stopka prawdopodobnie cała do wymiany przez niefortunne pęknięcie.

 

 

Trzeba by było poprosić gościa o zdjęcia dokumentów z włoch i wszystkie jakie ma, żeby podjechać do urzędu i popytać jak z tą rejestracją...

[Nikewid 0]

U mnie w urzędzie sprawa została postawiona jasno:

zaświadczanie a tym że numer został źle wpisany do dokumentów.

także u mnie nie da rady tak zrobić

moim zdaniem sprzedający powinien to zrobić.

[morham 0]

moim zdaniem sprzedający powinien to zrobić.

 

Popieram. Kopa ganiania a efekt niepewny dla kupującego. Jak z papierami będzie porządek można kupować.

[cinek78 124]

4 latka temu wpierdz... się w podobny przypadek (zresztą od kolegi z forum). mts 1000- bo taki zakupiłem - 3 tyg. latania po urzędach i ...lipa. motocykl z angli , brak 1 cyferki (częsty przypadek u angoli) właściciel jak był w angli to nim tam jeździł i tam miał go na siebie zarejestrował. jak wrócił do polski to nie wyprostował tego numeru vin i jak po ok. 2 latach mi sprzedawał motocykl, to się okazało, że w polsce go nie zarejestrują , i żeby sprawę wyprostować, to motocykl trzeba wywieźć do angli , zapłacić jakiś podatek drogowy i dopiero w urzędzie mogą zmienić dowód rej. - czyli nieopłacalne ganianie.... sprawa się tak skończyła , że sprzedający zachował się bardzo w porządku i oddał należność + poniesione koszty , a motocykl sprzedał na części....

także w/w przypadek uważam za bardzo "śliski" ...

[Nikewid 0]

ja odpuściłem sobie tą sztukę , ale podobała mi się bardzo.

[rufin69 0]

Jakby kto byl chetny monster z krakowa z powrotem w sprzedazy (juz zarejestrowany w PL).... http://otomoto.pl/ducati-monster-m900-900-M3662232.html

[andrzej1975 0]

Jak miałem swego czasu R19 samodzielnie sprowadzone z DE i była jedna cyfra za mało i  to sprawdzane przeze mnie ,urząd celny ,przegląd itd . wyszło dopiero po roku przy sprzedazy  jak juz kase liczyłem na giełdzie :) jaja jak berety ale kupowali handlarze i poradzili mi tak : wystarczyło mi zrobić dodatkowy przegląd w stacji obsługi z notatką że numery były błędnie odczytane i nie było żadnego problemu ze sprzedażą i rejestracją takiego auta.Za 2 dni przyjechali  kupili ode mnie i spokojnie zarejestrował sobie auto nowy właściciel na siebie.Najważniejsze że pojazd  nie jest kradziony lub inna śliska sprawa.Po prostu ludzki błąd.A byłem zdrowo wystraszony wtedy.

[Nikewid 0]

owszem na sprzedaż tylko jak wino im starszy tym droższy :D

Ale przecież sprzedający rejestrował się na forum, pamiętam ...

[Redjasper 53]

przypominam, że wtedy brakowało stopki - może teraz jest już założona, ale trzeba by dokładnie przyjrzeć się silnikowi w tym miejscu czy nie został uszkodzony.

 

Z Krakowa do Poznania go wywiało...