Skocz do zawartości

Desmo Maniax is a group with desmo in their hearts!


Welcome, Guest!

By registering with us, you'll be able to discuss, share and private message with other members of our community.

ortop5

Sportclassic 1000 czy warto?

Polecane posty

ducati sportclassic 1000 czy warto?, jaka awaryjność? co z serwisem ?

 

Podobaja mi sie motocykle klasyczne caferacery. Myślałem już o triumphie Thruxtonie dopuki nie zobaczyłem Ducati sportclassic 1000 , jestem nim zauroczony (to tak jak z laska która wam się podoba na początku nie widzicie żadnych wad) :D i mam jednego na oku. jednak znajomy nieco wystudził mój zachwyt mówiąc o awaryjności i braku dobrego serwisu :?: , jestem ze Śląska. Moto jest z 2009 roku z przbiegiem ok 7 tys. km i miałoby kosztować 33 tys. a więc niemało.

Dzięki za konkretne informacje.

Pozdro. Adam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KGr    1

"Dzien dobry" koza zjadla. Zagladnij do powitalni, a potem czytaj dalej tutaj :)

 

Twoj znajomy to kolejny "miciarz" - wloskie to sie ma psuc. Jasne. Owszem, trzeba o nie dbac - tak jak sie powinno o kazde moto, tyle ze w przeciwienstwie do japonczykow nie wybacza zaniedban. Dostep do czesci i serwisow jest bardziej ograniczony niz do sushi, ale cos za cos. Pod nosem masz Ducati Bielsko, wiec tym bym sie nie martwil. Jak wiesz ze chcesz duke - to kupuj, reszta sie bedziesz martwil pozniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Masz pod nosem Ducati Bielsko - to w kwestii "braku dobrego serwisu". A samo moto to miodzio 8-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Moze ja powiem swoje 3 grosze bo jestem nieszczesliwym posiadaczem SC z 2009 roku z przebiegiem 6,5 tys km.Motor co chwila sie psuje akumulator mi siadl.W silniku cos pstryka.Niesamowicie niewygodna kierownica(moze dlatego ze przesiadlem sie z chopka).A poza tym to motor robi niezle wrazenie .Jest problem z spokojnym zatankowaniem motocykla ,bo co chwila ktos podchodzi i zadaje multum pytan wiadomo jakich.Dzwiek nawet z podstawowymi tlumikami moze niepowala na kolana ale cos musi w tym byc bo ludzie zwracaja uwage i odwracaja wzrok ze wzgledu na specyficzny rezonans akustyczny (np Co to tak jadzie).Bardzo fajnie przemyslane lusterka przez ktore wreszcie cos widac.W korkach niebardzo.Motocykl nie wybacza bledow.Nie nadaje sie na 1 motor,Standardowe hamulce sa bardzo mocne,malo co nie wywinolem orla na winklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze ja powiem swoje 3 grosze bo jestem nieszczesliwym posiadaczem SC z 2009 roku z przebiegiem 6,5 tys km.Motor co chwila sie psuje akumulator mi siadl.W silniku cos pstryka.Niesamowicie niewygodna kierownica(moze dlatego ze przesiadlem sie z chopka).A poza tym to motor robi niezle wrazenie .Jest problem z spokojnym zatankowaniem motocykla ,bo co chwila ktos podchodzi i zadaje multum pytan wiadomo jakich.Dzwiek nawet z podstawowymi tlumikami moze niepowala na kolana ale cos musi w tym byc bo ludzie zwracaja uwage i odwracaja wzrok ze wzgledu na specyficzny rezonans akustyczny (np Co to tak jadzie).Bardzo fajnie przemyslane lusterka przez ktore wreszcie cos widac.W korkach niebardzo.Motocykl nie wybacza bledow.Nie nadaje sie na 1 motor,Standardowe hamulce sa bardzo mocne,malo co nie wywinolem orla na winklu.

 

Emil, całą powyższą Twoją wypowiedź traktuję w formie wielkiego żartu :lol: :lol: :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

nie to nie zart mowie powaznie niech chlopak sie jeszcze zastanowi zanim wdepnie w wielkie kakao.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie to nie zart mowie powaznie niech chlopak sie jeszcze zastanowi zanim wdepnie w wielkie kakao.

 

Powinieneś rozważyć pozostanie przy hondowskim czopku 8-) :twisted:

 

Wracjąc do tematu - Sportclassic to moim zdaniem jeden z najbardziej retro sprzętów w przekroju wszystkich współczesnych producentów jednośladów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze ja powiem swoje 3 grosze bo jestem nieszczesliwym posiadaczem SC z 2009 roku z przebiegiem 6,5 tys km.Motor co chwila sie psuje akumulator mi siadl.W silniku cos pstryka.Niesamowicie niewygodna kierownica(moze dlatego ze przesiadlem sie z chopka).A poza tym to motor robi niezle wrazenie .Jest problem z spokojnym zatankowaniem motocykla ,bo co chwila ktos podchodzi i zadaje multum pytan wiadomo jakich.Dzwiek nawet z podstawowymi tlumikami moze niepowala na kolana ale cos musi w tym byc bo ludzie zwracaja uwage i odwracaja wzrok ze wzgledu na specyficzny rezonans akustyczny (np Co to tak jadzie).Bardzo fajnie przemyslane lusterka przez ktore wreszcie cos widac.W korkach niebardzo.Motocykl nie wybacza bledow.Nie nadaje sie na 1 motor,Standardowe hamulce sa bardzo mocne,malo co nie wywinolem orla na winklu.

 

Emil, całą powyższą Twoją wypowiedź traktuję w formie wielkiego żartu :lol: :lol: :lol:

 

Jak ci się znudzi Emil to daj znać to się po targujemy. Proponuje w takim razie przesiadkę na skutera lub któryś z nowych modeli Hondy ze skrzynią automatyczną. Wygodnie, biegi same się zmieniają, po prostu miodzio samo jeździ. Tylko należy sobie zadać po h..... z takim motocyklem, który się znudzi po kilku miesiącach. Takich nudnych motocykli są setki w ogłoszeniach w stylu "kupiłem w tamtym roku i chcę zmienić na coś innego". To ja wolę jak od czasu do czasu, coś skrzyknie. Ale mam motocykl który za każdym razem daje mi tyle emocji i zadowolenia jak żaden inny - czyli motocykl z charakterem.

 

SportClassic to jeden z ładniejszych cafe raców, nie wygodny to fakt (jestem wysoki), ale daje dużo frajdy z jazdy.

 

A poniżej mój nowy dylemat

post-625-1366038861,1897_thumb.png

post-625-1366038861,3504_thumb.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witajcie , to zaległe pozdro od nowego.

 

Co do niewygody to się jeszcze nie wypowiem bo na nim nie siedziałem, mam 185 cm wzrostu. Muszę go po prostu przetestować. w połowie listopada mam go zobaczyć i ewentualnie podjąć ostateczna decyzję. Moto jest z 2009 i ma pdobno przejechane ok. 7tys. km. czyli przy takim przebiegu powinien wyglądać jak nowy.

poradźcie na jakie detale zwrócić uwagę żeby ewentualnie nie wtopić.

 

Pozdro

Adam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i wystraszyliście chłopaka aha...

 

SC na suchym jest teraz jednym z najbardziej poszukiwanych sprzętów, w bardziej cywilizowanych i uDucatowionych krajach.... i już klasyk pełną gębą...

Jeździłem, i pewnie jeszcze będę jeździć, miałem porównanie z Truxtonem, którym też jeździłem.... Triumpek to taki spokojny, grzeczny chłopczyk w porównaniu do SC...,

SC bije Triumpha wszystkim: osiągami, hamulcami, spalaniem, wyglądem, soundem, wagą

i wbrew pozorom, jak na moje gabaryty, SC wygodniejszy, nie znaczy, że wygodny, ale trasę Grunwald, Kwidzyń i z powrotem do Jedwabnego zaliczyłem bez większych bólów..

Porównanie SC kontra Boss Hoss( 350 KM), wbrew pozorom, SC daje radę, spokojnie na przyspieszaniu nadąża za B-H, trzeba tylko mieszać biegami, Triumph na prostej wyraźnie odstaje od B-H, jednak na normalnych trasach okołomazurskich, to B-H dałaby radę moja dawno ukradziona MZ ETZ 250 :lol: :mrgreen: :crazy: ...a co dopiero SC, czy Triumph...

No cóż dla jednych jest SC dla innych Triumph, weźmy przykład Ryśka z Jedwabnego i jego brata Adama, Rych - Ducatista, Adam - Triumphiarz, a ja też Ducatista, a mój brat Michał - Aprilkowiec :lol: ...

Tak naprawdę to SC ( w szczególności wypasione na Ohlinsach) nie ma żadnego odpowiednika wśród konkurencji, jest klasą samą w sobie...

Pozdr. J-999

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie , to zaległe pozdro od nowego.

 

KGr miał na myśli założenie własnego wątku TUTAJ, jak myślę :roll:

 

Co do tematu - nie jeździłem, nie mam (bo mnie nie stać :cry: ), ale gdybyś chciał się zamienić na Monstera z tym samym silnikiem - to ja bardzo chętnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poradźcie na jakie detale zwrócić uwagę żeby ewentualnie nie wtopić

 

Najlepiej umówić się ze sprzedającym w serwisie w Bielsku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

eeee co do Triumpha to sie nie zgodzę mam sportC od kilku lat:) i Triumpha Scramblera - rok młodszy oba salonowce:)

 

Triumph rządzi ale to inna liga zupełnie, dalsze traski to przyjemnosć w stylu

Chorwacja, Austria, Węgry, Italia na Triumphie super sprawa- jak mi powiedizlei w serwisie we Florencji motociklo antico:) ale cóz. Dukata nie sprzedam:)

ale fak pojazd wymagający nawet bardzo, nie ma się co napinac to nie kanapowiec do codzinnych dojazdówek do roboty w centrum miasta, szkoda i d.. i pojazdu. raczej na drugi motocykl, ale to moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To ta maszynka. Szkoda że taka delikatna, bo piękna to ona jest. Niestety nie jestem typem dłubacza, który bedzie nad nim ślęczał.

Motoru do Bielska nie przywiozę no chyba że po zakupie, Ducat teraz jest we Włoszech:(

post-2041-1366038861,5212_thumb.jpeg

post-2041-1366038861,6986_thumb.jpeg

post-2041-1366038861,872_thumb.jpeg

post-2041-1366038862,1159_thumb.jpeg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

dzisiaj zrobilem pare km swoim SC.Morderca nadgarstkow z niego .Ale niezamienie na zadny inny motocykl.No chyba ze wersje Paul smart.Jutro mysle ze zrobie jeszcze pare km i odstawie juz na zimowisko.Mam do zrobienia jeszcze pare zeczy w nim i bedzie git.Nowe zbiorniczki klamki pierdolki. :twisted:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

wysłałem fotki tego ducata do którego sie przymierzam ale gdzieś przepadł ten post :(

 

czekał na zatwierdzenie

 

magda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiedzmy, Triumph gra w trochę innej lidze ot co...co do wygody, wolę SC, mimo obciążenia nadgarstków, w Triumphie nie podobało mi się rozwiązanie siedzenia - w stylu japońskim, miękka gąbka, zupełnie nieergonomicznie profilowana...

ale co kto lubi...

Pozdr. J-999

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
des    0
Podobaja mi sie motocykle klasyczne caferacery. Myślałem już o triumphie Thruxtonie dopuki nie zobaczyłem Ducati sportclassic 1000 , jestem nim zauroczony (to tak jak z laska która wam się podoba na początku nie widzicie żadnych wad) :D i mam jednego na oku.

To miałeś podobnie jak ja. Miłość od pierwszego wejrzenia, po obejrzeniu filmu Tron. Na początku przejrzałem wszystkie filmiki na youtube związane z SC, zdjęcia, wszystkie możliwe oferty na aukcjach. Aż w końcu znalazłem ją w polsce i można powiedzieć że kupiłem trochę w ciemno, tzn. bez obejrzenia i przymiarki. No i co? Jestem very happy :) Mimo że nie mam jeszcze prawka. Ale wszystko w swoim czasie. Powolutku i marzenie spełni się w 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

u mnie bylo podobnie.Dlugo szukalem swojej sztuki.Aby niebylo to montowane z kilku motocykli.Az wreszcie udalo sie i w moje lapska wpadl motor z 6 tys km przebiegu.Motocykl daje niesamowita frajde z jazdy,no i mozna poburaczyc na swiatlach.Zaden motocyklista nieprzejedzie obojetnie obok tego sprzetu.Reakcje sa bardzo mile i to mnie cieszy.Niezaluje ze wybralem ten sprzet.Kolejna r1 w warszawie albo inne kamikadze to juz nie to.Zygam tymi sprzetami niezamienie swojego SC nazaden inny motor .Po przesiadce z czopka hondy na tego diabla wreszcie wiem jak powinien jezdzic prawdziwy motocykl.Sa tez minusy.Gdy tankuje lub gdy zostawiam motor aby cos wszamac przy Mcpierdzielniku czy innym burdelu ,ludzie na beszczela probuja wymacac sprzeta.Jak nie urok to sraczka.Musze kupic alarm ktory bedzie odstraszal potencialnych macaczy.Widzialem cos podobnego na alledrogo za 50 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W moim wypadku bedzie to jedyne moto , ale ja bardziej to traktuję jako przyjemność i jeszcze nie udało mi sie wykręcić wiecej niż 4tys km na rok ,generalnie mało czasu .

wcześniej jeździłem na takim ,,osiołku" HD Sportster ale mi się znudził. Z drugiej strony jest to całkiem inna pozycja za kierownicą. bedę się musiał przymierzyć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Od roku walczę z moim SC . Buduję praktycznie od podstaw .Pożarł mi kupę czasu i pieniędzy. Lecz nigdy w życiu nie zamienił bym go na innego. A odpowiedź jest banalnie prosta . Albo uwielbiasz to moto albo masz by mieć bo inni też mają , i jeżeli skłaniasz się ku drugiemu przypadkowi to nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widzę to za wielu go niema albo inaczej mają ale ich nie sprzedają wnioskuje to z ilości ogłoszeń na stronach internetowych sa to raczej śladowe liczby .

Trudno powiedzieć jednoznacznie czy niewarto . ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trochę Ci namieszałem w głowie. Teraz krótko i na temat. Bierz to cacko.

Zachowaj dla potomnych. Za pewien czas będą tak poszukiwane jak obecnie MH 900 , Paul Smart . Jeżeli nie przemawia do Ciebie uczucie do tego motorka popatrz na obecne ceny tych co wymieniłem. Myśl. Powodzenia. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony


×

Ważne informacje

By using this site, you agree to our Warunki korzystania z serwisu.