Motoricko 9 Napisano Październik 27, 2013 Dzisiaj miałem w domu gości, z okazji imienin mojej piękniejszej połowy. Byli m.in. moi ulubieni teściowie - pierwszy raz od czasu, kiedy kupiłem Monstera No to postanowiłem się teściowi pochwalić moim nowym nabytkiem. Wyciągam go z garażu - "No, ładny". Odpalam i ..... reakcja jak w tytule wątku :lol: Mówię - "Nie tato, to tak ma być, taka jego uroda". A teściu - "A co ty mi tu będziesz gadał, przeciez to nie może tak hałasować. Idź z tym lepiej do jakiegoś mechanika". :D :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja Napisano Październik 27, 2013 Jakbym slyszala swojego ojca ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rudi 0 Napisano Październik 27, 2013 ...to tak ma być, taka jego uroda".A teściu - "A co ty mi tu będziesz gadał, przeciez to nie może tak hałasować. Idź z tym lepiej do jakiegoś mechanika". :D :D Rysiek, jakbym cytował 1-szą opinię swojej "prawie teściowej" :razz: Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Redjasper 53 Napisano Październik 27, 2013 dobre :) - ja nie mam tego problemu:( też bym chciał co by mi suchar takich sytuacji przysparzał... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SticV 0 Napisano Październik 27, 2013 W takiej sytuacji powiedziałbym:"Tak, tato" Facet jaki by nie był powinien wiedzieć jak się zachować w obecności motocykla. Przecież on mógł to usłyszeć obrazić się i na prawdę zepsuć ! Nie do pomyślenia ...Rozumiem że to pierwszy i ostatni raz kiedy pokazałeś teściowi swojego Ducata ? :twisted: :mrgreen: btw. Byli m.in. moi ulubieni teściowie - pierwszy raz od czasu, kiedy kupiłem Monstera Jak ulubieni, to masz jeszcze jakichś innych ? :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Motoricko 9 Napisano Październik 27, 2013 Jak ulubieni, to masz jeszcze jakichś innych ? :D Nie - tak się z nimi tylko drażnię takim określeniem. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SticV 0 Napisano Październik 27, 2013 Nie - tak się z nimi tylko drażnię takim określeniem. :) A ja się tylko zgrywam :-D Z kolei reakcje na mój sprzęt były różne, po części nawet pozytywne, ale najmilej wspominam reakcję dziadka: "Boże! Coś Ty za diobła kupił!? A po co Ci to!?" Czy jakoś tak :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alfone 0 Napisano Październik 27, 2013 ja jak przesiadłem się na ST podjechałem się pochwalić do znajomego mechanika. Myślałem, że gościu miał styczność z suchymi, ale nie, jego reakcja "ty, coś ci ze sprzęgłem się dzieje" po chwili jeszcze raz kazał włączyć i "coś masz chyba z koszem sprzęgłowym" :mrgreen: nie chciał uwierzyć, że tak ma być. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ukasz 0 Napisano Październik 27, 2013 zazdroszcze :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
geni 0 Napisano Październik 28, 2013 Mi jeden "uczynny" chciał kluczyki ze stacyjki wyrywać, żeby zapobiec wybuchowi silnika. Taki był czujny "znafca". Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vip3r 0 Napisano Październik 28, 2013 moje ST jeździ teraz bez owiewek (do poinformowanych: tak nadal czekam na polakierowanie ;) ) - więc ten dzwięk nie dziwi - bo wygląda jak złom i hałasuje jak złom :D ale świetne jest to spojrzenie na światłach które zawsze się dostaje :) a tak po prawdzie to przyznam że do kiedy się nie przejechałem pierwszy raz i nie usłyszałem jak to wszystko pracuje pod obciążeniem to nie rozumiałem sam o co w tym chodzi ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
klekot999 29 Napisano Październik 28, 2013 Ja dzisiaj zajechałem do roboty 999 traf chciał, że przykulał się też jeden majorek ( ale nie przełożony) na swoim chińczyku we frędzlach, akurat słyszał dokładnie jak dałem lekką przegazówkę, stwierdził: ...ty Janek, chyba ci panewka napier...a to niemożliwe, że toto tak normalnie pracuje... hahahahhahaha, ze śmiechu zapomniałem kluczyków ze stacyjki wyciągnąć ( potem musiałem po nie wracać), a majorek jakoś tak patrzył na mnie dziwnie... :mrgreen: :clap: :crazy: Pozd. J-999 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stasekst4s 0 Napisano Październik 28, 2013 Pytanie na jakims festynie podczas mijania ludzi - panie to sie psuje czy ma tak napierd..... - tak-odpowiadam- tak ma napier....... zdziwione spojzenie wielkie oczy..... bezcenny widok Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Motoricko 9 Napisano Październik 28, 2013 Pytanie na jakims festynie podczas mijania ludzi - panie to sie psuje czy ma tak napierd..... - tak-odpowiadam- tak ma napier....... zdziwione spojzenie wielkie oczy..... bezcenny widok :lol: :lol: :lol: Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vip3r 0 Napisano Październik 29, 2013 (edytowany) to jeszcze nic ;) dziś w drodze do pracy sam myślałem że mi się moto zepsuło bo jakoś tak inaczej hałasuje - a tu po prostu zapomniałem zatyczek do uszu włożyć odjeżdżając ze stacji :mrgreen: - te chwile zanim się zorientowałem były bezcenne :mrgreen: Edytowano Październik 29, 2013 przez vip3r Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
GrzegorzS 0 Napisano Październik 30, 2013 świetne jest to spojrzenie na światłach które zawsze się dostaje :) Kilkanaście razy motocykliści ostrzegali mnie na światłach, że coś niepokojącego się dzieje. Kilka razy również kierowcy samochodów. Ciekawe, czy to w każdym wypadku była empatia, czy gdzieś nie była to satysfakcja? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dwapro 0 Napisano Październik 30, 2013 Zaparkowałem pod pracą pewnego poranka - podchodzi starszy Pan w okolicach 70 i mówi: "Strasznie Panu panewki walą - trzeba na warsztat szybko wstawić." - Nie trzeba - to suche sprzęgło. Pan pokiwał z niedowierzaniem głową i poszedł dalej... :wtf: Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jarek Kowalski 0 Napisano Październik 30, 2013 Kilkanaście razy motocykliści ostrzegali mnie na światłach, że coś niepokojącego się dzieje. Kilka razy również kierowcy samochodów. Ciekawe, czy to w każdym wypadku była empatia, czy gdzieś nie była to satysfakcja? :) Podejrzewam, że najwięcej to było zazdrości i satysfakcji. Empatii najmniej :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Motoricko 9 Napisano Kwiecień 5, 2014 Dzisiaj prawie padłem :) Podjeżdżam na stację paliw i zatrzymuję się przy dystrybutorze. Kierowca samochodu, który tankował przede mną wraca spod kasy i widzę, że bardzo patrzy na mój motocykl. A po chwili mówi do mnie "wie pan co, nie chcę pana martwić, ale chyba zgubił pan pokrywę skrzyni biegów". :D :D Gdy powiedziałem, że nic nie zgubiłem, że to ma tak być bo to otwarte suche sprzęgło - nie mógł wyjść ze zdziwienia i oglądał mojego Monstera jeszcze długo po tym jak zatankowałem i poszedłem do kasy zapłacić. :) I ktoś mi powie, że Ducati nie jest egzotyczne? ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach