Skocz do zawartości

Desmo Maniax is a group with desmo in their hearts!


Welcome, Guest!

By registering with us, you'll be able to discuss, share and private message with other members of our community.

Zaloguj się, aby obserwować  
kacperk

Po wypadku 749 nie jestem w stanie połączyć kabli

Polecane posty

Tak jak powyzej szukam osoby, ktora moglaby zrobic jakies zdjecie swojej wiazki elektrycznej. niestety nie jestem w stanie tego zrobic;/ tyczy się to przewodow wokol kierownicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KGr    1

Kacperek, nawet sie nie przywitales, nie przedstawiles, nie wiemy kim ani skad jestes a oczekujesz, ze forumowicze rzuca Ci sie z pomoca?

Duzo ludzi tutaj zaglada tylko dlatego, ze potrzebuje w czyms pomocy i ja dostaja. Ale troche oglady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ducatista   
Gość Ducatista

Tak jak powyzej szukam osoby, ktora moglaby zrobic jakies zdjecie swojej wiazki elektrycznej. niestety nie jestem w stanie tego zrobic;/ tyczy się to przewodow wokol kierownicy

...rozumiem że kupiłeś na allegro po lekkim wypadku to 749 od kolegi z forum? poszukaj service manuala z pełną elektryką tam jest wszystko rozpisane łącznie ze wszystkimi kabelkami które idą z licznika (komputerka) do ecu itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobry elektryk, na podstawie schematu wiązki elektrycznej tego modelu napewno sobie poradzi. Może poszukaj w necie schematu? Co Ci da zdjęcie wiązki, skoro pewnie w Twoim sprzęcie jest coś rozkrzaczone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję...

 

kiedyś mi ukradziono motocykl, jak byłem w wojsku, to wiem co to za ból....

 

 

Pozdr. J-999

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

OK. Były właściciel, potwierdził... można spoko odpowiadać na w/w pytanie...

 

Pozdr. J-999

 

P.S. Ja proponuję ściągnąć z netu Workshop Manual Ducati 749,   tylko nie pamiętam, czy tam są kolory okablowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Workshop manual

 

http://chomikuj.pl/agakob7/Duc

 

hasło: loremipsum

Witam wszystkich raz jeszcze (poprzednio w innym poście) 

Nie chciałbym zbyt szybko zrażać się do Ducati, dlatego też prośba o pomoc z nadzieją, że w końcu uda mi się wyruszyć w drogę.

W odpowiedzi- motocykl zakupiony jak najbardziej legalnie, z elektryką dałem sobie rade/ montując od nowa okablowanie/ czyszcząc pamięci sterownika, licznika itp

Natomiast tuż po uruchomieniu:

"Na początku pragnę przywitać wszystkich kolegów/ entuzjastów włoskiej konstrukcji Ducati!

Tak jak w temacie potrzebuje pomocy przy ... silniku ducati 749.

Motocykl kupiony po wypadku, złożony od podstaw- tutaj krótka historia:

https://www.facebook.com/kacper.kus/media_set?set=a.740954299256627.1073741839.100000261903784&type=3

Po uruchomieniu nacieszyłem się 30 km. Na początku zauważyłem wycieki pomiędzy cylindrem - głowicą, cylindrem a połowami silnika, spadki mocy przy przyspieszaniu, następnie coś zagrzechotało i silnik się zatrzymał. Po 5 miesiącach ciągłych robót nie mam sił zabierać się za silnik. Jeśli ktoś zna osobę, która byłaby w stanie zrobić mi ten silni |dobrze!!|, bądź sprzedać mi inny do około 3000zł to będę bardzo wdzięczny. Mój numer 881488808!!!"

https://docpoland.com/temat/15979-pomocy-ducati-749-mechanik-do-silnika-nowy-silnik/?view=getlastpost

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kacperk, zapoluj na silnik 999 deepsump- (łatwiej zmotać) lub na 1098 z oprzyrządowaniem ( tu już potrzebna większa inwencja ie oznacza, że się nie da :mrgreen:)

 

Remont padniętego se daruj - przeznacz raczej na części ( do odzysku sprzęgiełko 1 kierunkowe, rozrusznik, jak sprzęgło w miarę dobre to do odzysku...)..

 

Pozdr. J-999

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widac ze wlozyles duzo czasu i serca w odbudowe motocykla. Kupiles go jednak po wypadku i powinienes sie z tym liczyc ze moze byc to wtopa. Jednak Nie zrazaj sie przez to do ducati. Kupywanie silnika to tez jest w pewnym sesie ruletka bo moze byc rownierz popsuty. Ja na poczatku roku oddalem moto do bielska, silnik zostal naprawiony (czesci byly moje) caly sprawdzony i teraz wiem co mam w srodku. Zaplacilem 3 tys za rozpolowienie silnika, czyszczenie z opilkow, oleje, paski, uszczelniacze, uszczelki.

W jasle masz kolege uzytkownia "jarek72" z forum co prowadzi serwis. Napewno blizej jak do BB.

Edytowano przez Alcapone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Alcapone, bliżej z pewnością, ale z terminem już gorzej, nie wcześniej niż początek  jak nie połowa czerwca, a Kacperk chce jeździć. Koszty będą to rzecz pewna, tylko jak wysokie? Jeżeli będzie wiedział czego chce to może i moto u nas wyląduje. Przy "nowym"- używanym silniku na dwoje babka wróżyła. Jeśli uda się kupić używkę w Polsce to jeszcze pół biedy, kupi się za granicą to sprawa może się skomplikować  Używkę i tak trzeba sprawdzić, co w najlepszym przypadku zakończy się na  pomiarze luzów,wymianie pasków, łożysk, uszczelek i oliwy z filtrem, a w gorszym dojdą płytki zaworowe, możliwe, że dźwigienki zaworów itd, itp. Tak czy inaczej, gdybym miał taki dylemat, to z pewnością rozebrałbym, lub dał rozebrać silnik i zweryfikował faktyczny stan uszkodzeń. Później poszukał części nowych czy używanych na tyle ile to możliwe i poskładał serce. Jak Alcapone napisał, koszt był, ale przynajmniej wie co ma w środku.

Edytowano przez Jarek72

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Alcapone, bliżej z pewnością, ale z terminem już gorzej, nie wcześniej niż początek  jak nie połowa czerwca, a Kacperk chce jeździć. Koszty będą to rzecz pewna, tylko jak wysokie? Jeżeli będzie wiedział czego chce to może i moto u nas wyląduje. Przy "nowym"- używanym silniku na dwoje babka wróżyła. Jeśli uda się kupić używkę w Polsce to jeszcze pół biedy, kupi się za granicą to sprawa może się skomplikować  Używkę i tak trzeba sprawdzić, co w najlepszym przypadku zakończy się na  pomiarze luzów,wymianie pasków, łożysk, uszczelek i oliwy z filtrem, a w gorszym dojdą płytki zaworowe, możliwe, że dźwigienki zaworów itd, itp. Tak czy inaczej, gdybym miał taki dylemat, to z pewnością rozebrałbym, lub dał rozebrać silnik i zweryfikował faktyczny stan uszkodzeń. Później poszukał części nowych czy używanych na tyle ile to możliwe i poskładał serce. Jak Alcapone napisał, koszt był, ale przynajmniej wie co ma w środku.

Witam,

 

Jarku tak czy inaczej Was odwiedze (już teraz serdecznie mogę polecić za podejście do człowieka*) dzisiaj sciągnąłem wydech i .... złamany zawór, uszkodzony tłok, co za tym idzie z pewnością cylinder itd. ;/ zdarza sie. Dźwigienki zaworowe w super stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam,

.. co za tym idzie z pewnością cylinder itd. ;/

nie zawsze :)  a powiedz nam , bo podobno ujechales 30km i wtedy byl zgrzyt w silniku wiec najprowdopodobniej przeskoczyl ci rozrzad  ,  oprocz tej reanimacji elektryki i calego przodu co zrobiles przy silniku przed tym feralnym wyjazdem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Jarku tak czy inaczej Was odwiedze (już teraz serdecznie mogę polecić za podejście do człowieka*) dzisiaj sciągnąłem wydech i .... złamany zawór, uszkodzony tłok, co za tym idzie z pewnością cylinder itd. ;/ zdarza sie. Dźwigienki zaworowe w super stanie.

oczywiscie-  kupilem go takiego jak na filmie / rozlozylem / naprawilem ...

 

 

naprawiony czy masz schody ??? bo nie kumam..  trzymam kciuki...

Edytowano przez KAMYK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nie zawsze :)  a powiedz nam , bo podobno ujechales 30km i wtedy byl zgrzyt w silniku wiec najprowdopodobniej przeskoczyl ci rozrzad  ,  oprocz tej reanimacji elektryki i calego przodu co zrobiles przy silniku przed tym feralnym wyjazdem ?

W silniku nie robiłem w zasadzie nic- sprawdzenie rozrzadu, napiecie paskow itp. Starałem sie uruchomic motocykl i dopiero po przejazdzce zweryfikowac wszelkie mankamenty.

Co bylo dla mnie bardzo dziwnym, niemal natychmiast zauwazylem wycieki pomiedzy cylindrem-blokiem, a bocznymi sciankami glowicy a sama glowica (pion)... mit zwiazany z  wyciekami Ducati - potwierdzil sie.

 

Szkoda, że nie zrobiłem zdjęcia z widokiem na komore wydechowa- tlok zostal powaznie uszkodzony, zawor w drobnych czesciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W silniku nie robiłem w zasadzie nic- sprawdzenie rozrzadu, napiecie paskow itp. Starałem sie uruchomic motocykl i dopiero po przejazdzce zweryfikowac wszelkie mankamenty.

Co bylo dla mnie bardzo dziwnym, niemal natychmiast zauwazylem wycieki pomiedzy cylindrem-blokiem, a bocznymi sciankami glowicy a sama glowica (pion)... mit zwiazany z  wyciekami Ducati - potwierdzil sie.

 

Szkoda, że nie zrobiłem zdjęcia z widokiem na komore wydechowa- tlok zostal powaznie uszkodzony, zawor w drobnych czesciach.

Może zanim go kupiłeś, to ktoś już grzebał przy silniku i złożyli go tylko ,,na sztukę''...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W związku z tym, że Ducati nie stosowało czujników położenia motocykla, często zdarza się, że sprzęt po wypadku nadal pracuje leżąc na boku. Taka "zabawa" często prowadzi do uszkodzenia silnika.

 

Niemniej jednak obrwanie zaworu nie koniecznie musiałio nastąpić na wskutek takiej pracy bez smarowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam,

zakupiłem nowy silnik jest nowszy i przebieg o wiele przyjemniejszy, włożyłem, poskładałem.. udało się uruchomić i przyznaje chodzi jak marzenie- nie ma żadnego odniesienia do poprzedniego.

Jednak nie jest tak kolorowo, po dodaniu gazu motocykl gaśnie (dławi go) i teraz wiele pytań... wtryski, świece (dzisiaj kupie nowe - tylko jakie?) ?? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie... koledzy czy może ktoś ma do sprzedania /ciach/

 

realizacja zgłoszenia

handel jest w garażu

p.29 - recydywa

drugie ostrzeżenie

jeszcze jedno i się pożegnamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Zaloguj się, aby obserwować  

×

Ważne informacje

By using this site, you agree to our Warunki korzystania z serwisu.