Skocz do zawartości

Desmo Maniax is a group with desmo in their hearts!


Welcome, Guest!

By registering with us, you'll be able to discuss, share and private message with other members of our community.

herrwolf

749 - niby ok, ale nie ok

Polecane posty

Cześć, 

 

Dziś ( po 8 latach na ducati ) coś się posypało. Zaznaczam, że sprzęt nie był zalany wodą, wystawiony na zbyt mocne nasłonecznienie i nikt na niego nie krzyczał.

 

Nie mogłem odpalić moto, wszystko działa a przycisk startera martwy. Pomyślałem, ze stopka, ale nie.  Mam zamontowany w moto alarm spy ball i pomyślałem, ze to jego wina, uzbroiłem, rozbroiłem i dalej nic. Po chwili spostrzegłem, ze nie świeci kontrolka luzu. Pchnąłem na biegu, wysprzęgliłem  i zabłysła. Jest super. Ubrałem się w  kombi, przekręcam kluczyk, wskazówka standardowo poszła w górę ale nie opadła. Kontrolki zgasły, wyświetlacz pusty. Moto odpaliło normalnie. Zgasiłem, sprawdziłem połączenia, kostki, bezpieczniki niby ok. Wypiąłem aku i przy podłączaniu wskazówka opadła i wszystko zaczęło działać. Kontrolki, obrotomierz, wyświetlacz , Ducati-foch pomyślałem. Jednak jestem przekonany, ze kontrolki zapalają się odrobinę wolniej, a wskazówka przy przekręceniu kluczyka drży i coś tyka w tym czasie, to samo przy wyłączaniu zapłonu. To trwa chwile, pewnie niecałą sekundę ale wiem, że nie jest jak było.

 

Pomysły?

 

Ps.

Uszczelniacz na ladze się zlał....zawsze coś, nie da się polatać.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aku dobre, moto odpala, pilot od alarmu nie rozbraja jak zwykle i wyświetlacz martwy, wskazówka obrotomierza zostaje na maxie.  Coś mi się wydaje, że trzeba będzie wywalić alarm i kupić psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 trzeba będzie wywalić alarm i kupić psa.

nie najlepsze rozwiazanie : przegryzie opony , kable , a kanapę poszarpie... :mrgreen: :mrgreen:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam, podepnę się pod temat żeby nowego nie zakładać. Mam problem w moim 749, dziś rano odpaliłem motor, zagrzałem do temperatury 50 st. po czym zacząłem jazdę z początku jakby wszystko ok, ale po chwili zauważyłem jakby silnik zaczął inaczej pracować (a'la na 3 garach) i utracił pełną moc, tzn ma momenty, że dosłownie przez ułamki sekund ma pod dostatkiem i się rwie do przodu, by tuż po chwili opaść z sił i jechać jak muł . Ducata nie katuję zawsze grzeję silnik zanim pojadę, a tu dziś nagle taka niespodzianka. Dodam, że wczoraj go myłem i może woda się gdzieś dostała, dolałem również do zbiornika paliwa Motul fuel system clean moto 0,2l. Kiedyś już stosowałem ten specyfik w motorach i się nic nie działo. Ducati jest świeżo po serwisie, na którym miał robione luzy zaworowe, wymianę filtra paliwa, podkładki zaworów, wszystko w Ducati Bielsko nie wymieniłem jedynie świec, czy możliwe jest aby to ich wina? Proszę o pomoc bo może ktoś miał podobną sytuację. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam, podepnę się pod temat żeby nowego nie zakładać. Mam problem w moim 749, dziś rano odpaliłem motor, zagrzałem do temperatury 50 st. po czym zacząłem jazdę z początku jakby wszystko ok, ale po chwili zauważyłem jakby silnik zaczął inaczej pracować (a'la na 3 garach) i utracił pełną moc, tzn ma momenty, że dosłownie przez ułamki sekund ma pod dostatkiem i się rwie do przodu, by tuż po chwili opaść z sił i jechać jak muł . Ducata nie katuję zawsze grzeję silnik zanim pojadę, a tu dziś nagle taka niespodzianka. Dodam, że wczoraj go myłem i może woda się gdzieś dostała, dolałem również do zbiornika paliwa Motul fuel system clean moto 0,2l. Kiedyś już stosowałem ten specyfik w motorach i się nic nie działo. Ducati jest świeżo po serwisie, na którym miał robione luzy zaworowe, wymianę filtra paliwa, podkładki zaworów, wszystko w Ducati Bielsko nie wymieniłem jedynie świec, czy możliwe jest aby to ich wina? Proszę o pomoc bo może ktoś miał podobną sytuację. 

Miałem tak ale w japońcu zresztą to bez znaczenia bo u mnie przyczyną było przebicie na przewodach wysokiego napięcia. Świece mogą być ok tylko nie dostają tyle prądu co potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Miałem tak ale w japońcu zresztą to bez znaczenia bo u mnie przyczyną było przebicie na przewodach wysokiego napięcia. Świece mogą być ok tylko nie dostają tyle prądu co potrzeba.

Pojawiło Ci się takie zdarzenie po umyciu moto? Czy po prostu nagle, samo z siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak po umyciu. Koło tygodnia się bawiłem żeby doprowadzić elektrykę do ładu. Cały czas gubiło mi iskrę. Raz odpalam na zimnym silniku ok, podjechałem troche i zaczął prukać i strzelać, reakcja na gaz jakby był przytkany a za chwilę jak ręką odjął i tak wkoło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja bym zaczął od podpięcia pod komp serwisowy, jeśli to nie elektryka to, to g...no co nieopatrznie dolałeś do paliwa,  zatkało filter /i/lub coś zrobiło z pompa, lub przytykają się wtryski, miałem już za sobą reanimację wtrysków w innej marce motocykla, po wlaniu "ulepszacza"...

 

 

Pozdr. J-999

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Stwierdziłem, że nie będę na daremnie sam grzebał i ducat wraca na serwis. Nie mniej jednak objawy identyczne do opisanych przez matekboss. klekot999 co do dolewki do paliwa to tylko przejechałem 30 km na tym i wypompowałem paliwo zalewając świeżym, także nie wiem czy zdążyło coś namodzic, daremne gdybanie stąd decyzja o powrocie do serwisu tym bardziej, że mimo regulacji zaworów lubił sobie przygasać przy dojeżdżaniu do skrzyżowania czy świateł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja bym obstawial cewkofajke w cylindrze wertykalnym. Mialem takie same objawy i po wymianie ww cewkofajki - jak rekam odjal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)

Dzięki korek za wypowiedź, również tą okoliczność wezmę pod uwagę. Ile Ciebie kosztowała ta impreza?

Mam jeszcze pytanko z innej beczki co sądzicie o irydowych świecach? Maja sens w 749? Czy raczej nie polecacie?

Edytowano przez ma71usz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Też o tym pomyślałem, można tam zajrzeć, kluczyk płasko-oczkowy 10 i może coś się wyjaśni? W zasadzie jeśli jest niehalo, należałoby wymienić, lub przynajmniej oczyścić bardzo drobnym papierem ściernym/i/lub/spolerować, środek wyczyścić dokładnie i wydmuchać i zastosować specyfik do połączeń elektrycznych, a na cefkofajkę mgiełka wazeliny technicznej....

Pozdr. J-999

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Też o tym pomyślałem, można tam zajrzeć, kluczyk płasko-oczkowy 10 i może coś się wyjaśni? W zasadzie jeśli jest niehalo, należałoby wymienić, lub przynajmniej oczyścić bardzo drobnym papierem ściernym/i/lub/spolerować, środek wyczyścić dokładnie i wydmuchać i zastosować specyfik do połączeń elektrycznych, a na cefkofajkę mgiełka wazeliny technicznej....

Pozdr. J-999

Dzięki klekot999 za szczegóły ;), przypomniało mi się, że zanim cała sytuacja po umyciu itd miała miejsce miał już jeden taki dzień przerywania, ale dosłownie chwilkę, a nie zwróciło to mojej uwagi z racji mokrego asfaltu bo byłem przekonany o mieleniu kołem. Dużo wskazuje na to co wspólnie zostało wydedukowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Będę miał czas to może zerknę w tym tyg, a jeśli nie będę miał kiedy to już przeczeka do końca tygodnia aż z serwisu się po niego zjawią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej zalatw sobie (kup lub pozycz) sprawna cewko-fajke i wtedy zobaczysz. Ja kupilem kiedys komplet od 1098 (roznia sie tylko filtrem przeciwzakluceniowym wewnatrz od 749) za 300 zl. Wymienilem i bylo cacy. pamietaj tylko aby wymieniac komplety tzn. aby obie cewko-fajki mialy takie samo oznaczenie a nie jedna inne od drugiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To i ja się podepne pod temat.

2 tygodnie temu kupiłem 749, problem w motocyklu jest taki, że gdy wciskam sprzęgło na wolnych obrotach np.przy dojezdzie do skrzyżowania similarly mi gasnie, tak samo czasem potrafi się stać na luzie...Silnik jest rozgrzany i odpala bez problemu....

Proszę pomóżcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na szybko, to może pomoże podciągnięcie przy postoju tego "ssania" ( uchylenie przepustnic), ale na bank musisz odwiedzić serwis, nie wiem skąd jesteś to nie wiem gdzie Cię skierować...Jak Dolny Śląsk to Cinek, jak okolice W-wy to Maniaxy, jak Poznań to Maciej z Poznania, w okolicach Gdańska to chyba Rumia, a jak Torun i okolice to Toruń salon Ducati, a południe PL to nie wiem czy nie Kraków lub Jarek z Jasła

 

Pozdr. J-999

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

prześledź zagraniczne fora, dość często ten temat z 749/999 się  pojawia, ale jednoznacznej odpowiedzi nie ma.

Edytowano przez arachnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Już rozmawiałem z Cinkiem na ten temat, mówi, że to kwestia regulacji , będzie w piątek oglądał ;)

A co do zagranicznych for nie jestem na tyle biegły w obcych językach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli na wolnych obrotach nie dobija do 1000 a pyka sobie na 700 to nie wiedzieć czemu tak będzie się działo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli na wolnych obrotach nie dobija do 1000 a pyka sobie na 700 to nie wiedzieć czemu tak będzie się działo. 

 

Podobnie miałem w Monsterze, bez ssania nie szło odpalić. Szczęście w nieszczęściu często bywam u Maniaxów i kolega musieli dał prikaz żeby wolne obroty podkręcić z 500 do tego 1000.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony


×

Ważne informacje

By using this site, you agree to our Warunki korzystania z serwisu.