Multistrada 1000 ds - problem z za wysokimi obrotami na biegu jalowym

[Jjash 7]

Tak jak już wcześniej pisałem, podpiąłem się do mojej multi i skorygowałem dawkę paliwa. Najpierw, nie wiedzieć czemu zrobiłem jej dawkę CO na 1 co skutkowało tym, że moto gasło na wolnych obrotach. Jak się odkręciło manerke to często trzymało obroty gdzieś przy 4tys. Podpiąłem się i ustaiwlem dawkę CO na 26 czyli tak jak wskazuję producent - ma być między 22 a 29. I teraz wolne obroty są ok, ale jak już jechać to problem jest. Odkręcamyanetke, ruszamy i cudownie się zbiera, zmiana biegów i czuć że minimalna granicą obrotów na które spada zamkniecie manetki to właśnie te magiczne 4tys. Żeby spadło to trzeba lekko zdławić silnik naciskając hamumec. Nie ma żadnych niepokojących objawow, nic co mogło by sugerować uszkodzenie czegokolwiek. Linki chodzą jak należy. Raczej się nie przycinają.

Gdzie jest problem? Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy?

Regulując tps i dawkę CO nie robiłem resetu ustawien i adaptacji.

Janek

 

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka

 

 

[cinek78 124]

1. TPS nie reguluje się - jeśli włożyłeś łapy w śruby regulacji kątów przepustnic , to pozostaje Ci tylko serwis - sam tego raczej nie ogarniesz. Obroty w DS reguluje się by-passami.

2. Wartości CO dla OEM to 4-6 - nie wiem czym przy niej grzebiesz , ale jakieś wartości z kosmosu masz..

[Jjash 7]

Nie, no nie robiłem nic mechanicznie. Ustawiałem za pomocą JPDiag. Tam jest nabazgrane ze wartości dla CO to przedział między 22 a 29. Przedtem miałem 17.
Moto dobrze chodzi, fajnie się wkręca i w ogóle. Jedyny minus to te obroty jalowego. Jakby lewizne jakaś pobierał z powietrza albo coś w ustawieniach.
Nic mechanicznie nie robiłem. Grzebię w autach i wariat nie jestem.

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka