geni 0 Napisano Sierpień 5, 2010 Szczególnie japońskie podzespoły ;) . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
theodor 2 Napisano Sierpień 5, 2010 a skąd takie informacje? Owszem instalacje elektryczne w ducati, a w szczególności w monsterach z racji braku osłon, są wrażliwe na wilgoć. Ale też bez przesady. Dobrze serwisowany motocykl z utrzymaną w należytym stanie instalacją nie ma prawa z tego powodu robić problemów. Inna sprawa ze większość podzespołów elektrycznych w ducati pochodzi od japońskich kooperantów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bika 0 Napisano Wrzesień 8, 2010 Bardzo podobały mi się wypowiedzi z 1 strony. Ja, gdy sprzedawałam mojego bandziora, zostałam zagadnięta przez jego obecnego właściciela co chcę kupić, gdy usłyszał, że ducati to stwierdził, że one awaryjne PODOBNO są. Wtedy wiedziałam już, że to laik ;) Ja kocham mojego Monstera i wiem, że on mnie też pokocha (przynajmniej za to, że go co wyjazd pięknie czyszczę, nie odkręcam mu jak głupol, klepię go po kanapce co koło niego przechodzę - musi widzieć tę miłość w moich oczach :P ) i będziemy sobie bezawaryjnie nawijać km ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
desmo77 0 Napisano Wrzesień 8, 2010 I to jest właśnie ten fenomen w Ducati, który dotknęła Bika. Między właścicielem Ducati a jego maszyną wywiązuje się pewna więź emocjonalna, którą racjonalnie jest trudno wytłumaczyć. Jeżeli dba się o moto to więź ma się w najlepsze. A nawet jak któraś ze stron ma słabszy dzień to i tak się wybacza. Zresztą co ja wypisuję! Nie kupujcie Ducati. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fakir 0 Napisano Wrzesień 8, 2010 Nie kupujcie Ducati. a jak już kupicie to woźcie ze sobą mechanika na plecach :lol: Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bika 0 Napisano Wrzesień 8, 2010 Lepiej tak nie mówić, bo będziemy chcieli sprzedać naszą maszynę w dobre ręce (oczywiście tylko po to, by kupić nowszą czy mocniejszą Dukę) i nikt nie będzie tego chciał "bo tam coś dziwnie stuka w silniku" :lol: Mi się wydaje, że Ducati pozwala na zawiązanie więzi między sobą a użytkownikiem tylko dlatego, że to jedyny motocykl z duszą ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
franek 0 Napisano Wrzesień 8, 2010 Mi się wydaje, że Ducati pozwala na zawiązanie więzi między sobą a użytkownikiem tylko dlatego, że to jedyny motocykl z duszą ;) Myślę, że tak samo o swoich motongach mówią inni userzy. Może niekoniecznie dostawcy pizzy ( z całym szacunkiem), czy dostawcy tematów prasie tzw. brukowej :crazy: ( tu już bez szacunku- dla dostawców i prasy ), ale na pewno dostawcy biletów NBP do salonów oznaczonych literkami Ha i De. Więc nie przesadzajmy z tą hurra wyjątkowością... ...powiedział ten, co nawet portfel ma z logo Ducati :lolno: Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bika 0 Napisano Wrzesień 8, 2010 ...powiedział ten, co nawet portfel ma z logo Ducati :lolno: hahahaha! dobre! :lol: (też chcę sobie taki sprawić, tzn. czekam na imieniny, żeby KTOŚ miał w końcu pomysł na prezent :mrgreen: ) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KAMYK 9 Napisano Październik 6, 2010 Muszę przyznać ,że rozważałem sprzedaż mojego S4 z osobistych powodów, ale jak dziś go zobaczyłem, dosiadłem to aż mnie wyrzuty sumienia wzieły ..czerwony wariat i tyle.. daje wiele radości z jazdy i ten zajebisty dzwiek leo v.. przechodzący w cisnienie adrenaliny...raczej nie rozstane się z wariatem, bo jazda na nim to lekarstwo na wszystko...i ten wygląd... hmm.. Mi się wydaje, że Ducati pozwala na zawiązanie więzi między sobą a użytkownikiem tylko dlatego, że to jedyny motocykl z duszą ;) Myślę, że tak samo o swoich motongach mówią inni userzy. Może niekoniecznie dostawcy pizzy ( z całym szacunkiem), czy dostawcy tematów prasie tzw. brukowej :crazy: ( tu już bez szacunku- dla dostawców i prasy ), ale na pewno dostawcy biletów NBP do salonów oznaczonych literkami Ha i De. Więc nie przesadzajmy z tą hurra wyjątkowością... ...powiedział ten, co nawet portfel ma z logo Ducati :lolno: Tu Franek ma racje bo każdy facet , który kocha swoją kobiete uważa ją za najlepszą na świecie, choć ona czasem nie daje.. spokoju :) , ma swoje fochy a i tak jest najlepsza na swiecie jak jest miłość... ..to samo ma się do motorów każdy chwali swoje... ..end ! Kamyk Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
balzac 0 Napisano Październik 6, 2010 Shiver też fajocho i nie Chąda :lol: .Chociaż Hondy też bywały ciekawe - RC30, CBX1000, NSR400 itp. ale to był dawne czasy. rok 1986 :lol: PS: w Australii miałem Hondę i dużo włosów :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach